Od trzech dni robię zdjęcia w deszczu. Niestety użycie reklamówek czy innych wynalazków jako pokrowca nie wchodzi za bardzo w grę, więc sprzęt po prostu moknie. Teoretycznie korpus i obiektywy są uszczelnione, ale i tak skrupulatnie wszystko potem suszę. Obawiam się jednak, żeby w środku nie wdało się jakieś ognisko grzyba czy innego syfu...
Macie jakieś sprawdzone patenty na osuszanie sprzętu?
Szukaj
Skontaktuj się z nami