Witam, zainteresowałem sie taką sprawą, mianowicie. Znajoma z warsztatów miała Sony A200 i poprosiła mnie o porade jak oceniam jej zdjęcia kadrowanie i takie tam, no to zacząłem oglądać, dużo było portretów, ludzi, kobieta leżąca na kanapie i to mnie zniszczyło totalnie było jej widać kolana i głowę... Się pytam dlaczego tak kadruje a ona mówi, że to aparat sam takie robi zdjęcia, wziąłem i przekonałem się. Na ogniskowej 18mm skadrowałem zdjęcie idealnie z ziemią i rynną czyli zrobiłem ścianę z oknem. Zdjęcie wyszło tak, że nie było widać początku ściany na zdjęciu który widziałem w wizjerze a kadr był "zawyżony" widziałem niebo którego nie było w wizjerze. Co to? Matryca, pryzmat, lustro? coś jest źle przesunięte serwis sony nie chciał mi udzielić informacji czemu tak sie stało powiedzieli, że naprawią od ręki na gwarancji. Człowiek który w Sony pracuje podpowiedział tylko, że to nie pierwszy raz, A350 też miała taki problem i ludzie z tym byli. Jako, że sony trafiło w gusta użytkowników którzy focą okazjonalnie na rodzinnych imprezach to może być jeszcze wiele takich błędów ze względu na to, że ludzie po prostu nie zwrócą uwagi na zdjecię które ucina pół metra na dole i dodaje pół metra do góry
Jakby ktoś coś wiedział na ten temat chętnie posłucham a jeśli będę mógł zamieszczę także zdjęcia z Sony
Szukaj
Skontaktuj się z nami