No i teraz to się nawet mogę zgodzić.
Z moich doświadczeń z V200 i z coolscanem V wynika, że każdemu wedle potrzeb, można tak, a można tak. Coolscan oferował nieco więcej, ale i obsługa była o wiele bardziej zajmująca, o cenie nie wspomnę. V200 to budżetowy sprzęt, ale zupełnie wystarczający do wielu zastosowań. V700 może jest jeszcze lepszy (nie miałem przyjemności), to i różnice efektów mniej dostrzegalne.
Poza tym, używasz SilverFasta. Mam porównanie tylko oprogramowania epsona i nikona, a tu przeskok możliwości jest spory.
Skaner to raz, oprogramowanie to dwa, a to jak się tym wszystkim posłużymy, to trzy.
Szukaj
Skontaktuj się z nami