Close

Strona 2576 z 3837 PierwszyPierwszy ... 157620762476252625662574257525762577257825862626267630763576 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 25 751 do 25 760 z 38361
  1. #25751

    Domyślnie

    To nie ma nic wspólnego z kondycją. Ja po prostu mam dość.
    Pozdrawiam!
    Tomasz Zych
    tomzych.com
    analogowiortodoksi.pl

  2. #25752

    Domyślnie

    Jak Ty masz dość to już jest koniec świata, albo second lockdown !
    Ja znów zauważyłem, że na MTB swoim mogę zrobić ok 100km po płaskim i czuję się w miarę ok, natomiast jak zrobię ok 80km na szosie to jest jakby gorzej. Podejrzewam, że mam coś żle poustawiane.
    Natomiast średnie czasy wykręcam prawie idntyczne, no może +3km/h więcej na szosie, ale to może max.
    Prędkości maksymalne i tu zdziwienie prawie identyczne, ale orka na MTB XC jest trudniejsza, czyli masa roweru i opory. Ale ja zawsze jeżdziłem po utwrdzonym MTB XC a na szosie nadal nie rozwinałem potencjału od czerwca.
    Jedno co to na szosie płynniejsza jazda.
    Porównanie jest jedno, na momim MTB XC komfort jak jakimś SUVie, niby przyśpiesznie ma ale i komfort też
    Na szosowym jak w Ferrari, wyrywa z butów, twardo i mniejszy komfort, ale banan na twarzy, choć 4 litery bardziej bolą po tym dystansie, człowiek umęczony jakby zmagał się z maszyną
    To tak na szybko porównując, 25 lat w MTB i 3msce na szosie
    Nikon i podróże ...


  3. #25753

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez moshica Zobacz posta
    choć 4 litery bardziej bolą po tym dystansie
    Wymienić na Brooksa i dopasować własną rzyć, będzie dobrze.

    Łysy - nie kojarzę peletonu, być może inny czas. Ale wszystko do naprawienia.

  4. #25754

    Domyślnie

    Michał, trzy kafle za komplet kół z obręczami karbą to dosyć tanio.
    Ino się tylko zastanów czy węgiel to znowu taki dobry pomysł. Jak zmieniałem koła to sobie bardzo dokładnie obejrzałem obręcze w tych co miałem. Przednia porysowana do gołego metalu przez za wąskie haki w szynobusach Kolei Dolnośląskich. Plus jakieś tam odpryski lakieru od kamieni, tylne miało tylko odpryski od kamieni za to więcej niż przednie. Nie chciał bym wydać konkretnej sumy i po roku mieć obręcze do wymiany. Karbon to jak się ścigasz i liczysz gramy, albo z rodziną po parku lub w przypływie szaleństwa po podmiejskim lesie jeździsz. Lub jak masz kasę na ewentualną wymianę.
    Ja zmieniłem obręcze o szerokości teoretycznie 30 mm, a tak naprawdę 28 mm na 25 mm. Piasty też z boostem. Jedyne co to opony dałem nieco węższe, bo zamiast 2,4" dałem 2,25", ale w metrycznych rozmiarach to tylko 3 mm różnicy. Było 58 mm, teraz mam 55 mm.
    Nawet na obręczach Maviców z gruza mam ślady po kamieniach, ale na szczęście póki co trafiały w naklejkę. Mimo tego do gruza być może bym rozważył karbonowe obręcze, ale tu z kolei koło nie może być zbyt sztywne.

    - - - - kolejny post - - - - - -
    @moshica
    Na komfort może wpływać wiele rzeczy. W crossie miałem założone slicki 32 mm, bite na kamień i jeździło mi się dobrze, do czasu, aż nie zmieniłem widelca na sztywny. Wtedy okazało się, że nie jest za wygodnie i obrywają nadgarstki. Przy takich oponach przedział ciśnienia do zabawy nie jest za duży i ostatecznie założyłem opony 40 mm. Choć teraz cross awansował na miejskiego popierdalacza i założyłem opony 35 mm. Z racji tego, że gruz aktualnie jakby nieobecny to wróciłem do jazdy na crossie i na oponach 35 mm też jest spoko. Albo się przyzwyczaiłem, albo te 2 mm szerokości robią różnicę.
    Ból dupy niekoniecznie musi wynikać ze złego siodła, możliwe że wypadałoby się wybrać do miejsca gdzie zrobią Ci porządny bikefitting.
    O tym tez pisałem w kontekście sztywności kół. W szosie, karbonowe obręcze z wysokim stożkiem są spoko, bo dają super sztywne koło. W gruzie to już niekoniecznie najbardziej pożądana cecha.
    Pozdrawiam!
    Tomasz Zych
    tomzych.com
    analogowiortodoksi.pl

  5. #25755

    Domyślnie

    Ta sztywność co piszecie to chyba wpływ ma ciśnienie, na XC alu mam 3 bary i 1,75profil, jest miękko, w szosie carbon, 25c i wbite 8barów. I nie widzę jakoś tłumienia przez carbon. Jest sztywno jak diabli.

  6. #25756

    Domyślnie

    I zostałem kolejny raz w tym roku, trzeci już bez koła... Zostawiłem koło do sprawdzenia, centrowania i sprawdzenia i ewentualnej naprawy luzu na bębenku. Kaseta ma duży już luz. Koło jest jeszcze na gwarancji i liczę na to, że luzy mi naprawią, a za centrowanie i ewentualną wymianę nypli i szprych z chęcią zapłacę, żebym miał na czym jeździć do czasku kiedy kupie sobie nowe koła.

    Cytat Zamieszczone przez zdyboo Zobacz posta
    Michał, trzy kafle za komplet kół z obręczami karbą to dosyć tanio.
    Ino się tylko zastanów czy węgiel to znowu taki dobry pomysł. Jak zmieniałem koła to sobie bardzo dokładnie obejrzałem obręcze w tych co miałem. Przednia porysowana do gołego metalu przez za wąskie haki w szynobusach Kolei Dolnośląskich. Plus jakieś tam odpryski lakieru od kamieni, tylne miało tylko odpryski od kamieni za to więcej niż przednie. Nie chciał bym wydać konkretnej sumy i po roku mieć obręcze do wymiany. Karbon to jak się ścigasz i liczysz gramy, albo z rodziną po parku lub w przypływie szaleństwa po podmiejskim lesie jeździsz. Lub jak masz kasę na ewentualną wymianę.
    Ja zmieniłem obręcze o szerokości teoretycznie 30 mm, a tak naprawdę 28 mm na 25 mm. Piasty też z boostem. Jedyne co to opony dałem nieco węższe, bo zamiast 2,4" dałem 2,25", ale w metrycznych rozmiarach to tylko 3 mm różnicy. Było 58 mm, teraz mam 55 mm.
    Nawet na obręczach Maviców z gruza mam ślady po kamieniach, ale na szczęście póki co trafiały w naklejkę. Mimo tego do gruza być może bym rozważył karbonowe obręcze, ale tu z kolei koło nie może być zbyt sztywne.

    - - - - kolejny post - - - - - -

    ...
    Tomek, miałeś rację Pytałem dziś o dwa modele kół Bontrager. Pierwsze to aluminiowe Bontrager Line Comp 30 TLR Boost 29”. Zestaw dość ciężki. Gdybym się na nie zdecydował to dostępne będą dopiero w styczniu 2021, czyli tak jak przewidziałeś. Koła, które rozważałem Bontrager Kovee Elite 23 TLR Boost 29" w wakacje okazały się być jednak dostępne. To te z karbonową obręczą. Dostępność na koniec października tego roku. Komplet kosztuje 2400 PLN. Niedużo jak za węgiel. Ale zastanawiam się czy karbon mi jest potrzebny. Nie ścigam się, nie napinam się żeby robić KOMy. Jak jadę w góry czy Jurę na rower to jeżdżę zawsze z plecakiem, który zazwyczaj jest cięższy niż lżejszy Obejrzałem obręcze, tak jak wspomniałeś i u mnie też są miejsca, które są już poobijane kamieniami. Za tymi kołami przemawia dożywotnia gwarancja na obręcze i program dożywotniej gwarancji i ochrony po dwóch latach w kwestii naprawy, itp. Z zaproponowanych kół innych producentów do ~2000 PLN zaproponowali mi koła FSA AFTERBURNER WIDER. Nie znam kompletnie marki FSA. Od nich mam i miałem wcześniej stery. Z dostępnością myślę, że będzie dość dobrze i możliwe, że do końca miesiąca miałbym je już u siebie.
    Ostatnio edytowane przez siemalysy ; 07-10-2020 o 19:47

  7. #25757

    Domyślnie

    Te pierwsze Bontragery źle podlinkowałeś, ale miałem takie domyślnie w moim Treku. Złego słowa nie powiem, oprócz tego, że ciężkie bo komplet ważył ok. 2,1 kg OIDP. Natomiast nic złego się z nimi nie działo. Nawet je w tym roku jeszcze dałem radę sprzedać i nabywca zadowolony.
    Na początku zastanawiałem się jak koła z tylko 28 szprychami poradzą sobie w MTB, ale poradziły sobie bez problemu.

    Te FSA mają 24 szprychy tylko. Nie mówię, że to źle, bo sam mam Maviki z tyloma szprychami w gruzie i przez nieco ponad 3 kkm nic się złego nie działo, a ważę 97 kg. Jeżeli za 2 koła komplet to dobra cena. Ja za komplet swoich DT Swiss X1700 (o podobnej masie) płaciłem 2,6 tys. zeta na początku tego roku. I widzę, że obecnie cena taka sama.
    Pozdrawiam!
    Tomasz Zych
    tomzych.com
    analogowiortodoksi.pl

  8. #25758

    Domyślnie

    Zauważyłem, że źle podlinkowałem ale już poprawione Tak myślałem, że Line Comp miałeś u siebie bo pokazali mi je dziś na nowym rowerze. W opisie FSA nie znalazłem informacji o maksymalnym obciążeniu. 24 szprych się specjalnie nie obawiam bo w Mavicach, które są w moim Authorze też jest tyle szprych. Jest tylko jedna różnica. Authorem tak często w górach nie jeździłem, a kilkukrotnie tylne koło było w serwisie na korekcie centrowania. Te DT Swiss X1700, które kupiłeś do siebie też są fajne. Trochę jednak na ten moment chyba poza budżetem.

  9. #25759

    Domyślnie

    Te karbonowe koła są tak tanie ze względu na wew szerokość (22.5). To dobra opcja dla krosiarzy którzy mają opony typu 2-2.1 i zależy im na wadze. Brałbym te pierwsze, zdecydowanie. A najlepiej to coś od DT na ratchecie.
    Pozdrawiam, Damian Nowakowski
    1x1
    Bękarty Kolarstwa

  10. #25760

    Domyślnie

    Właśnie sprawdziłem i moje Mavic Allroad z gruza mają 23 mm szerokości montażowej, ale mimo tego producent podaje, że można zapodać oponę 28 - 64 mm, czyli 1,1 - 2,5". Choć w przypadku dużych szerokości to się spory balon zrobi, co na pewno wpłynie na trakcję opony i ciśnienie jakie będzie można zapodać. Ja jeździłem na oponach 40 mm i ciśnieniu ok. 3 barów.
    Dla porównania w MTB mam obręcze o szerokości 25 mm i opony 2,25" (55 mm). Ciśnienie na jakim jeżdżę to 1,5-1,6 bara. We wrześniu jak po rozwaleniu gruza wróciłem na MTB, to zapomniałem ile w obecne opony pompowałem i zapodałem 1,8 bara, jak jeździłem na poprzednich 2,4" (58 mm), no i po wjechaniu w teren upuszczałem powietrza bo mi się opony odbijały na korzeniach.
    Pozdrawiam!
    Tomasz Zych
    tomzych.com
    analogowiortodoksi.pl

Strona 2576 z 3837 PierwszyPierwszy ... 157620762476252625662574257525762577257825862626267630763576 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •