Korzystając z faktu, że mamy na forum taki temat... Chciałbym kupić wygodne siodełko rowerowe. Żebym mógł wsiąść na rower, zrobić powiedzmy 50km i żeby bardziej bolały mnie nogi niż dupa.Da się coś dobrego kupić do 100zł?
Szukaj
Korzystając z faktu, że mamy na forum taki temat... Chciałbym kupić wygodne siodełko rowerowe. Żebym mógł wsiąść na rower, zrobić powiedzmy 50km i żeby bardziej bolały mnie nogi niż dupa.Da się coś dobrego kupić do 100zł?
Ostatnio edytowane przez FHR ; 19-07-2011 o 12:41
FHR siodełko siodełkiem, a posiadasz "gacie z pampersem"?
50km to już spora przejażdżka IMO taki dystans wymaga spodenek z wkładką.
Dobra wkładka to podstawa. Co do siodełka to z tego co zauważyłem ( na innych forach of kors) każdej d****e pasuje inne. Dlatego też, ciężko jest coś polecić. Jest jeszcze kwestia regulacji. Wyżej , niżej lub odpowiedni kąt pochylenia. Ale to już trzeba samemu wypróbować. Ja swoje testuje na trasach 30-60 km i jak na razie jest różnie.
Tomek jaki rower? Możesz sobie zapodać jakieś żelowe duże siodło ale na górskim rowerze będzie wyglądać średnio - ja obecnie mam Specialized PHENOM i jest ok, ale mam w zapasie jeszcze jakiś model San Marco i jak na sportowe było całkiem wygodne tyle że cena deko ponad 100złJak chcesz sprawdzę i napiszę ci PW.
Im mocniej deptasz na pedały, tym mniej bolą 4 litery. To tak pół żartem pół serio, bo coś w tym jest.
Niestety do siodła trzeba się przymierzyć, bo to co jednemu pasuje, dla drugiego będzie nie do zniesienia. Są różne szerokości, kształty, grubości wyściółki (czy żelu) i to czy dane siodło będzie Tobie pasować, zależy w dużej mierze od Twojej anatomii. Teoretycznie najbezpieczniejsze będzie siodło z żelem i dziurą, ale tylko teoretycznie...
He, he...
Od ośmiu lat muszę jeździć codziennie rowerem. Dałbym i 10 razy tyle (1000zł) za siodełko do mojego trekingo-górala, żeby te 50km przejechać jednym cięgiem i żeby 4-ry litery nie bolały. Fakt, ze mam kierownicę dość wysoko (od BMX-a) i tym samym nacisk na siodełko jest większy. Na forach rowerowych jest powtarzana ciągle i ta sama śpiewka: "Twoje 4-ry litery musisz przyzwyczaić do siodełka od początku sezonu - jakiś czas to trwa."
No, ale postęp techniczny... Może coś się już zmieniło ?
Też chętnie poczytam.
Pzdr.
D700 + N24-70 + N80-200D ED + N70-300VR, SB-900
Nie posiadam. Nawet o czymś takim nie pomyślałem. To chyba już takie profesjonalne. Przystoi takie gacie nosić amatorowi?
Moja pomykałka to Merida Kalahari 570 Wygląd mojej dupie raczej nie robi różnicy, byle wygodne było. Spojrzałem na allegro na cenę tego San Marco... No i raczej nie chciałbym siodłem podwajać wartości roweru
Zdaje sobie sprawę, że każdemu będzie odpowiadało coś innego, ale jest może jakiś model, który odpowiada dużej ilości osób. Ciężko mi iść do sklepu rowerowego, wziąć kilka modeli i próbować każde przez jakiś czas![]()
otóż, żadne rady tu nie pomogą, nic nie da opinia kolegi że wygodne. Mało tego wielkie kanapy bywaja czasem bardziej bolesne niż karbonowa wytłoczka.. ( no tu przesadziłem, to akurat to masakra "only pro" ) i cena nie ma znaczenia co do wygody tylko kształt. Ale - musi być skóra, reszta jak wspmniano - wymaga "osobistego" rozeznania - są sklepy gdzie mozna to przetestować. Nie dodam, że 100 zł to drobiazg, długo szukałem wygodnego siodła, dałem 800 zł za SLR XC Gel Flow - skóra, kevlar, z dziurą, na carbonowych prętach z wkładką zelową a waga i tak tylko 115g - no ale nie kazdy jest fanem lekkich komponentów bo to drązy kieszeń - prozaicznie " im mniej roweru, tym więcej kosztuje"![]()
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
Skontaktuj się z nami