Close

Strona 1 z 10 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 98
  1. #1

    Domyślnie Test zasilaczy plenerowych Tronix

    Witam.
    Dostałem do testowania dwa akumulatory do lamp studyjnych umożliwiające pracę w plenerze:
    Tronix Explorer XT 2400Ws
    Tronix Explorer 1200Ws

    W związku z tym, że pierwszy produkt nie ma zdjęć na podanej stronie sklepu, przedstawiam na początek kilka zdjęć obydwu akumulatorów.






    Poniżej krótki opis akumulatorów, w którym wskazane zostały niewielkie różnice. Jest ich na tyle mało, że przy późniejszym opisie będę pisał ogólnie o akumulatorach:

    - Tronix Explorer XT maksymalna moc obciążeniowa 2400Ws, Tronix Explorer 1200 maksymalna moc 1200Ws,
    - Tronix Explorer XT posiada gniazdo do zewnętrznego battery pack’a,
    chłodzenie: obydwa posiadają chłodzenie aktywne – wentylator, ale Tronix Explorer 1200 nie posiada perforacji w obudowie.






    Co do samych akumulatorów:

    Całkiem fajna i sprytna torba umożliwiająca przenoszenie, trzymanie na ramieniu. Jest na tyle wytrzymała, że można ją spokojnie stawiać na śniegu, w małym deszczu, itd. Spokojnie można też nosić ją na ramieniu, bez zbytnich obciążeń dla kręgosłupa.
    Boczne ścianki torby są na rzepy, które podczas pracy można odczepić, by umożliwić chłodzenie całości.





    Torbę z zasilaczem można także wykorzystać jako obciążenie do statywu. W tej roli sprawdza się bardzo dobrze.




    Praca akumulatorów.
    Przy pracy z akumulatorami możemy stosować rozgałęziacze i przedłużacze, które pozwalają na podłączenie więcej niż 2 lamp, oraz - co ważne - innych urządzeń (laptop, wiatrak itd.). Uwaga: nie należy przekraczać mocy urządzenia.
    Akumulator posiada dwa gniazda umożliwiające podłączenie innych wtyczek niż typowo polskie (przetestowano wtyczki z UK i USA).
    Praca na akumulatorze przy lampach 400W, 200W i 500W nie różniła się od pracy przy zasilaniu sieciowym. Dużym plusem jest możliwość użycia pilotów, bez względu na moc żarówek w pilotach, co jest częstym ograniczeniem w innych zasileniach plenerowych.
    Ładowanie jest płynne bez zacinania się. Słychać tylko lekki szum (jak jest cicho) przy ładowaniu lampy. Przy pracy z wykorzystaniem akumulatora ani razu nie odczułem różnicy między takim zasilaniem, a pracą z sieci.
    Akumulator tak samo pracował w pomieszczeniu, jak i na mrozie, śniegu czy deszczu.
    Częściowe wyładowanie akumulatora sygnalizuje nam dioda środkowa (żółta).
    Ładowanie lamp jest minimalnie wolniejsze przy uzyciu Explorera 1200Ws, chociaż przy najmniejszych lampach (200W) różnice były niezauważalne.
    Po wyładowaniu słychać „pisk” i zaczyna się świecić dioda czerwona. Można wtedy jeszcze zrobić kilka zdjęć.










    Ładowanie
    Ładowanie odbywa się przez podłączenie akumulatora przez kabel (w zestawie) do sieci. Warto zaznaczyć, że jest to typowy kabel komputerowy. W awaryjnych sytuacjach można skorzystać z ładowania przez gniazdo zapalniczki (kabelek również dołączony w zestawie)
    Jedna uwaga: przy odłączaniu od sieci najpierw lepiej odłączyć kabel od urządzenia, a dopiero później od sieci. Przy odwrotnym odłączaniu zdarzyło się, że dotknąłem niechcący wtyczki kabla i zostałem „potraktowany” prądem z akumulatora .
    Jedyne niedogodność, to brak sygnalizacji, że akumulator został naładowany. Jest co prawda dioda, która na początku pulsuje ale później już nie. Warto, żeby była to oddzielna dioda zmieniająca kolor.
    Wg zaleceń najlepiej ładować akumulator przez 24 godziny przed pracą, do czego się stosowałem. Jeszcze jedna cenna i ważna wskazówka – nieużywany akumulator raz na jakiś czas musi być ładowany.



    Wydajność
    Wydajność testowano przy lampach Bowens Gemini 200W na pełnej mocy.
    Tronix Explorer XT – 305-308 błysków do całkowitego wyładowania, przy wykonanych dwóch próbach.
    Tronix Explorer 1200 – ze względu na to, że był wykorzystany do świecenia różnymi lampami o różnej mocy, nie mogę napisać jednoznacznie ile błysków można wykonać. Z obliczeń wynika, że podobną ilość - około 300.

    Należy zaznaczyć, że do Tronix Explorer XT istnieje możliwość podłączenia dodatkowego akumulatora. Wtedy liczba błysków wzrasta dwukrotnie.

    Akumulatory były też wykorzystywane przy lampach 400W, 250W, 500W w różnych konfiguracjach i wyniki były bardzo podobne. Podobieństwo wynikało z tego, że przy normalnej pracy często zmieniała się moc lamp, konfiguracja itd. Z tego względu nie można dokładnie porównywać wyników.


    Podsumowanie
    Obydwa zasilacze są bardzo ciekawą propozycją zasilania plenerowego na polskim rynku, umożliwiająca podłączenie różnych lamp, różnych producentów. Waga i moc jest w pełni satysfakcjonująca.
    Jedyne co można im zarzucić, to niezgodność między liczbą błysków deklarowaną przez producenta, a liczbą rzeczywistą uzyskaną w teście. Należy jednak zaznaczyć, że liczba ta nie odbiega od liczby błysków akumulatorów innych producentów. Drugi minus, to brak wymiany samego akumulatora w urządzeniu (co oferuje konkurencja). Mamy w zamian możliwość podłączenia battery pack’a, który zwiększa wydajność dwukrotnie ale powoduje zwiększenie wagi całego zestawu i mniejszą mobilność.

    Chciałbym podziękować Kubie za udostępnienie zasilaczy do testów i Marcinowi Samborskiemu za pomoc w testowaniu.

    Linki:
    Instrukcja
    http://www.studyjne.com/www/docs/tronix_xt_manual.pdf

    Tabela zgodnosci z lampami
    http://www.studyjne.com/www/docs/tab...sci_tronix.pdf


    Pozdrawiam

    marszull
    Ostatnio edytowane przez marszull ; 29-03-2010 o 17:21

  2. #2

    Domyślnie

    Dziekuje Marszull jeszcze raz za test Dodam jeszcze tylko aby nie bylo watpliwosci, ze Admin wyrazil zgode na jego publikacje.

  3. #3

    Domyślnie

    Ciekawe, że na załączonych zdjęciach są podłączone chińczyki, a w tabeli zgodności ich nie ma :/ Ciekawe czemu to-to nie gada ze wschodnim sprzętem...?
    Zapraszam do skorzystania z usług fotografii i wideofilmowania ślubnego w Bydgoszczy.

    zawodowyfotograf.pl

  4. #4

    Domyślnie

    kondeusz - chyba nie przeczytales wszystkich informacji zawartych w Tabeli zgodnosci, m.in. o wspolpracy z lampami niewymienionymi w tabeli. To, ze chinczykow nie ma w tabeli zgodnosci wynika z faktu, ze po pierwsze ciezko przetestowac urzadzenie na ogromnej ilosci lamp dostepnych na rynku, po 2 chinczykow roznego typu jest od groma. Nie znaczy to, ze nie beda pracowac Problemy moga sie pojawic jedynie w niektorych nieprzetestowanych lampach ze sterowaniem cyfrowym. Z moimi chinskimi lampami zasilacze dzialaly swietnie, a jak widac z testu - z CY Marcina rowniez

  5. #5

    Domyślnie

    strasznie wielkie te zabawki jak na bieganie z nimi w plenerze
    takie przynajmniej mam wrazenie. ale moze dlatego ze sie do bowensowego battery packa przyzwyczailem.

    alternatywa zasilania ze wszech miar sluszna i godna uwagi.. tylko cena zblizona do sprzetu firmowego bynajmniej nie zacheca.
    Odpowiadam jedynie za to co napisalem - nie za to co zrozumiales

  6. #6

    Domyślnie

    W końcu wpadł ktoś na pomysł żeby ściągnąć te zabawki do polski. a tak z Ciekawości czajnik pod to podepnę ??

  7. #7

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sailor Zobacz posta
    strasznie wielkie te zabawki jak na bieganie z nimi w plenerze
    dokładnie o tym samym pomyślałem
    waga tych zasilaczy odpowiednio 7,5/8,2 kg odstrasza!

    przykład ... chcemy iść z modelką na jakąś sesję w jakieś ruiny, stare fabryki itp...
    nie dość, że często mamy w takim terenie mocno wyboiste dróżki to jeszcze mamy: torbę/plecak ze sprzętem foto
    torbę ze statywami, parasolkami ew. softobxami, do tego torba z lampami studyjnymi (dwie lampy to z 5-7 kg) i do tego kolejna torba z tym 8 kg zasilaczem.
    Raczej odpada opcja samodzielnej pracy bo tragarz jest potrzebny

    dla porównania batterypacki z Quantuuma ważą 1 kg a do tego mają takie gabaryty, że można je zmieścić do torby na lampy
    NinoVeron |==========[> | IG | Flickr | BLOG | MM | FB
    "na co sprzętu qpa gdy fotograf d..."

  8. #8

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sailor Zobacz posta
    strasznie wielkie te zabawki jak na bieganie z nimi w plenerze
    takie przynajmniej mam wrazenie. ale moze dlatego ze sie do bowensowego battery packa przyzwyczailem.

    alternatywa zasilania ze wszech miar sluszna i godna uwagi.. tylko cena zblizona do sprzetu firmowego bynajmniej nie zacheca.
    Cytat Zamieszczone przez bartos Zobacz posta
    dokładnie o tym samym pomyślałem
    waga tych zasilaczy odpowiednio 7,5/8,2 kg odstrasza!

    dla porównania batterypacki z Quantuuma ważą 1 kg a do tego mają takie gabaryty, że można je zmieścić do torby na lampy
    Z jednej strony się z wami całkowicie zgodzę. Jest sporo firm produkujących lampki z akumulatorami ważącymi nieco ponad kilo.

    Z drugiej strony to jest na razie 2 opcja dostępna dla śmiertelnego użytkownika do podpięcia lampy mocniejszej niż 600 Ws w plenerze dla firm "tańszych". Do tej pory był tylko Akumulator Fomei'a - power star - 2, za cenę ok 4000 zł. Waży tyle samo co wspomniane akumulatory, ale jest od nich 2-krotnie droższy. Tak więc w chwili obecnej mamy tańszą alternatywę.

    Power-star-2 ma tą zaletę, że ma wymienne akumulatory.

    Cytat Zamieszczone przez j_szczygiel Zobacz posta
    kondeusz - chyba nie przeczytales wszystkich informacji zawartych w Tabeli zgodnosci, m.in. o wspolpracy z lampami niewymienionymi w tabeli. To, ze chinczykow nie ma w tabeli zgodnosci wynika z faktu, ze po pierwsze ciezko przetestowac urzadzenie na ogromnej ilosci lamp dostepnych na rynku, po 2 chinczykow roznego typu jest od groma. Nie znaczy to, ze nie beda pracowac Problemy moga sie pojawic jedynie w niektorych nieprzetestowanych lampach ze sterowaniem cyfrowym. Z moimi chinskimi lampami zasilacze dzialaly swietnie, a jak widac z testu - z CY Marcina rowniez
    No właśnie przy moich lampach w tabelce jest kreska. A przyznam, że mi serce mocniej zabiło jak przeczytałem test i zobaczyłem cenę w sklepie. Po przeczytaniu tabeli, trochę się rozczarowałem
    Ostatnio edytowane przez Luźna gumka ; 31-03-2010 o 01:00
    Zapraszam do skorzystania z usług fotografii i wideofilmowania ślubnego w Bydgoszczy.

    zawodowyfotograf.pl

  9. #9

    Domyślnie

    Sailor - zabawki waza swoje, poniewaz maja duza wydajnosc, ale mz. nie sa duze Podczas sesji po ustawieniu lamp i tak nie nosi sie zasilacza na ramieniu tylko lezy spokojnie na ziemi, a przenosisz go dopiero przy zmianie planu. Robilismy sesje w dwie osoby z 3 lampami i nie bylo z tym kompletnie problemu. Kiedys tez biegalem z nim przez pol miasta i nie odczulem wielkiego dyskomfortu, a do ludzi slusznej postury raczej nie naleze

    Jesli chodzi zas o cene i samo rozwiazanie - jesli masz juz lampy na 230V i chcesz wyjsc w plener, jedyna mozliwoscia jest wymienic lampy na obslugujace travel pack (np. Bowens)/kupic agregat spalinowy/zaopatrzyc sie w taki zasilacz. Oczywiscie kazde rozwiazanie niesie za soba pewne konsekwencje i kazdy decyduje co jest dla niego bardziej odpowiednie.

    Cena i mozliwosci, jak slusznie zauwazyl Kondeusz, jest sporo nizsza od konkurencyjnego Fomei Power Star2, ktory rozni sie tym, ze posiada mozliwosc wymiany wewn. akumulatora (ktorego cena zbila mnie z nog). Wydajnosc obu urzadzen jest taka sama. Do Explorera XT mozesz natomiast podpiac battery pack. Beda dostepne zapewne 2 modele battery packa - ten slabszy ma dwukrotnie wieksza wydajnosc od wbudowanych aku (a mamy jeszcze akumulatory w zasilaczu!), bedzie tez mocniejszy ktory jest w fazie ukonczenia.

    Bartos - na sesje zawsze zabieram 2 osobe, chocby po to aby nie trzeba bylo latac co chwile i zmieniac mocy lamp

    Lampy Quantuuma sa bardzo fajnym rozwiazaniem, przede wszystkim tanim (entry level). Niestety ilosc ~90 blyskow dla lampy 600Ws to mz. dosc malo, tym bardziej ze taka moc w pelnym sloncu jest raczej niewystarczajaca i z pewnoscia dla wielu fotografow bylaby sporym ograniczeniem. Wszystko zalezy od tego, jakiej wydajnosci oczekujesz od takiego urzadzenia i do czego wykorzystujesz lampy w plenerze.

    Kondeusz - zgodnie z legenda kreska oznacza, ze lamp jeszcze nie przetestowano z zasilaczem - nie ma zatem powodu abys czul sie roczarowany. Trudno od producenta wymagac, aby sciagal i testowal u siebie lampy dostepne jedynie w Polsce (domyslam sie, ze masz Quantuumy lub Powerluxy, tudziez inne chinczyki). Jak zapewne zauwazyles w tabelce, lampy ktore nie wspolpracuja to pojedyncze sztuki i nie sadze, aby Twoje lampy nie wspolpracowaly z zasilaczem. Poza tym, moglbys napisac jakie lampy posiadasz - ciezko mi odpowiadac nie wiedzac o jaki sprzet chodzi. Quantuumy i Powerluxy zostaly dopisane do tabeli przeze mnie, poniewaz sa to popularne marki w naszym kraju.
    Mam propozycje - zasilacze beda pewnie niebawem w Bydgoszczy, jesli zechcesz, nie widze przeszkod abys podpial do nich swoje lampy

    Patio - Explorer XT ma max. moc ciagla 350W. Mozesz zatem podlaczyc laptopa, monitor, telefon, prostownice itd Sadze, ze czajnik ma zdecydowanie za duzy pobor mocy
    Ostatnio edytowane przez j_szczygiel ; 31-03-2010 o 08:12

  10. #10

    Domyślnie

    Z czajnikiem to akurat nie żartowałem bo raz już robiliśmy zdjęcia w opuszczonym miejscu i trzeba było jakoś się ogrzewać
    no nic ale i tak urządzenie godne uwagi

Strona 1 z 10 123 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •