Close

Strona 944 z 1518 PierwszyPierwszy ... 44484489493494294394494594695499410441444 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 9 431 do 9 440 z 15176
  1. #9431

    Domyślnie

    Ciekawe ze stoperami jest to, ze niektorzy nie wyobrazaja sobie jazdy bez a niektorzy z.

    Ja nie uzywam. Sluch mam bardzo dobry....
    Moze gdybym mial jechac dlugo i non stop autostrada z duza predkoscia.
    Ale w sumie wtedy bym sie polozyl prawie na baku za owiewka , to tez raczej nie.

    Takze kwestia wysoce indywidualna z tymi stoperami.
    Ostatnio edytowane przez krzysztofz24 ; 17-10-2019 o 12:14
    Fuji S5Pro / D90 / F801 / F601 / Reflecta / N16-85VR / N50f1.4G / T70-300 / S24-70HF / H50f2 / Benro A-198n6 / Triopo B3 / CPL / Cokin / Hitech.
    Pozdrawiam, Krzysiek.

  2. #9432

    Domyślnie

    Ja tez kiedys nie wyobrazalem sobie jazdy ze stoperami, potem nie wyobrazalem sobie jazdy bez. A teraz jezdze tak i tak. Powyzej 90km/h i tak slychac tylko wiatr.
    Pursue happiness with diligence

  3. #9433

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kojocisko Zobacz posta
    Oczywiście, że poważnie. Ruszanie w trasę bez stoperów jest bez sensu, szkoda słuchu. To bardzo stara prawda.
    Pewnie można je pominąć tylko przy bardzo niskich prędkościach.
    Nie wiem jak stara ale nie ma takiej reguły. Ja nigdy nie jeżdżę w stoperach. Cichy wydech, dobry kask, szyba z deflektorem po co mi by były stopery? Wielu moich znajomych motocyklistów ma podobnie.
    Pozdrawiam
    Marcin

  4. #9434

    Domyślnie

    Wiesz, ja jeżdżę od >34 lat, Bardzo trudno się licytować na owiewkę i cichy wydech np. z ST1100, na których jeździłem z 7 sezonów. Od lat jeżdżę tylko w kasach Schubertha. Oczywiście na niektórych motocyklach stopery są mniej potrzebne, ale IMO potrzebne są zawsze. Pamiętam dyskusje z początku lat dziewięćdziesiątych, wydawała mi się, że temat jest dawno wyjaśniony i oswojony.

    Jest mnóstwo rzeczy, które ludzie robią zawsze. Z większością z nich da się żyć, z wieloma nie warto. Jest na przykład wielu motocyklistów, którzy nigdy nie brali udziału w szkoleniu techniki jazdy. Albo nie czytali "Twist of the Wrist". Można, ale nie warto. BTW - poznałem także ludzi na strzelnicy bez ochronników słuchu.

    Pierwszy z brzegu: https://www.telegraph.co.uk/motoring...nt-damage.html
    "długotrwała ekspozycja na hałas powyżej 85 decybeli (DbA) ma szkodliwy wpływ na słuch - większość motocyklistów jest narażona na znacznie więcej (90DbA przy 50 mil na godzinę i do 100DbA przy 90) - i wystarczy 10 minut ekspozycji na 100DbA powodować trwałe uszkodzenie słuchu"

    https://www.bigearinc.com/how-to-pre...rcycle-riders/
    https://lifeatlean.com/motorcycle-ear-plugs/
    Pozdrawiam Krzysiek vel kojot. |Z6II|N24-70/2.8S|N70-200/2.8S|N24-200|ZTC-2.0x|S135/1.8|V40/1.2|N105/2.5| kojotowe.pl fikołki

  5. #9435

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kojocisko Zobacz posta
    Wiesz, ja jeżdżę od >34 lat, Bardzo trudno się licytować na owiewkę i cichy wydech np. z ST1100, na których jeździłem z 7 sezonów. Od lat jeżdżę tylko w kasach Schubertha. Oczywiście na niektórych motocyklach stopery są mniej potrzebne, ale IMO potrzebne są zawsze. Pamiętam dyskusje z początku lat dziewięćdziesiątych, wydawała mi się, że temat jest dawno wyjaśniony i oswojony.

    Jest mnóstwo rzeczy, które ludzie robią zawsze. Z większością z nich da się żyć, z wieloma nie warto. Jest na przykład wielu motocyklistów, którzy nigdy nie brali udziału w szkoleniu techniki jazdy. Albo nie czytali "Twist of the Wrist". Można, ale nie warto. BTW - poznałem także ludzi na strzelnicy bez ochronników słuchu.

    Pierwszy z brzegu: https://www.telegraph.co.uk/motoring...nt-damage.html
    "długotrwała ekspozycja na hałas powyżej 85 decybeli (DbA) ma szkodliwy wpływ na słuch - większość motocyklistów jest narażona na znacznie więcej (90DbA przy 50 mil na godzinę i do 100DbA przy 90) - i wystarczy 10 minut ekspozycji na 100DbA powodować trwałe uszkodzenie słuchu"

    https://www.bigearinc.com/how-to-pre...rcycle-riders/
    https://lifeatlean.com/motorcycle-ear-plugs/
    Nie wiem w czym i czym Ty jeździsz ale przy 90 Dba "przy uchu" to się głuchnie po paru minutach - coś niecoś o tym wiem bo się zajmuje zawodowo nagłośnieniami imprez .
    Także albo te badana o kant stołu pobić (pomijam już lokowanie produktu) albo coś nadinterpretujesz ...

    Jedno to fakt - nie rozumiem jak można jechać w trasę z przelotem. I nie chodzi tu o żadne uszkodzenia słuchu ale zwyczajnie o komfort psychiczny.
    Druga rzecz ludzie jeżdżą w luźnych ciuchach tekstylnych z dużymi prędkościami i się dziwią że głośno.
    Ostatnio edytowane przez Kolekcjoner ; 17-10-2019 o 14:09
    Pozdrawiam
    Marcin

  6. #9436

    Domyślnie

    Że hałas męczy jest rzeczą oczywistą. Pewnie to kwestia osobnicza kogo bardziej kogo mniej. Przy długich trasach autem to co mnie najbardziej męczy to właśnie jednostajny hałas, ale mówię o takich 10 godzin za kółkiem. Z moto jest inaczej. Każ odwinięcie, przyspieszanie to jakiś element radochy. Pewnie bym zmienił zdanie po 8 godzinach autostrady na motocyklu
    Kręcąc zomem tak się napinam, że w ogóle nie puszczam bąków. Bąki wędrują do głowy i tak powstają posrane pomysły na kadry

  7. #9437

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez robin102 Zobacz posta
    Pewnie bym zmienił zdanie po 8 godzinach autostrady na motocyklu
    Pewnie tak. Zwłaszcza że na autostradzie się nie jedzie 50/h ..... Myślę że tu jest dużo kwestii indywidualnych natomiast polemizuję z twierdzeniem że "zawsze" ....
    Pozdrawiam
    Marcin

  8. #9438

    Domyślnie

    Na początku jeździłem do rodziców 140km bez stoperów, po takiej 2h trasie głową pekała. Szybko zacząłem jeździć w stoperach. O niebo lepiej.
    Robin, a jak jechałem do Ciebie, bez stoperów bym umarł, 1000km w weekend

    Wysłane z mojego Hułałeja
    Z6 II + FTZ II | S 24 1.4 ART | Z 35 1.8 S | N 85 1.8 G | SB700 + YN685

  9. #9439

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez robin102 Zobacz posta
    Że hałas męczy jest rzeczą oczywistą. Pewnie to kwestia osobnicza kogo bardziej kogo mniej. Przy długich trasach autem to co mnie najbardziej męczy to właśnie jednostajny hałas, ale mówię o takich 10 godzin za kółkiem. Z moto jest inaczej. Każ odwinięcie, przyspieszanie to jakiś element radochy. Pewnie bym zmienił zdanie po 8 godzinach autostrady na motocyklu
    pamiętaj, że masz jeden z cichszych kasków i to przeznaczony do szybkiej jazdy - w przyszłym sezonie zobaczę co jest wart "fartuch" pod kask uszczelniający
    puszki, słoiki i troszkę światła w ciemności

  10. #9440

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bogdi64 Zobacz posta
    pamiętaj, że masz jeden z cichszych kasków i to przeznaczony do szybkiej jazdy
    Pamiętam, pamiętam i piwko Ci się należy, stoi w lodówce.
    Kask jest tak cichy, że ostatnio naszły mnie myśli, że może by wywiercić dziurki na wysokości uszu wywiercić aby silnik lepiej słyszeć. Pomysł stąd, tzn po rozmowie z mechanikiem z BMW, że on u siebie w Rosji miał taki kask serwisowy i na ucho mu się najlepiej maszyny regulowało, sprawdzało
    Ostatnio edytowane przez robin102 ; 17-10-2019 o 23:54
    Kręcąc zomem tak się napinam, że w ogóle nie puszczam bąków. Bąki wędrują do głowy i tak powstają posrane pomysły na kadry

Strona 944 z 1518 PierwszyPierwszy ... 44484489493494294394494594695499410441444 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •