Szukaj
Nie jestem przekonany. Przy pełnych laminatach to już nie ma co ciepła ratować.
Dodatkowo ja, jako midlayera, (i kurtki poranno-wieczornej) używam cienkiej kurtki z primaloftu lub puchowej.
A jak by co, to mam Klima ZEPHYR WIND softshell z membraną. Pakuje się do rozmiaru pięści.
Pozdrawiam Krzysiek vel kojot. | Z6III | N24-70/2.8S | N70-200/2.8S | N24-200 | N180-600 | V40/1.2 | kojotowe.pl l fikołki l
Przekonałem się kilkukrotnie, że żadna techniczna kurtka nie daje takiego zabezpieczenia przed wodą i zimnem jak zwykła folia. Ratowała mi dupę tam, gdzie techniczne turbo ciuchy zawodziły. No ale mowa o ekstremalnych warunkach oczywiście a nie deszczy półgodzinnym. Na Pietrosulu kiedyś spadłą nam temperatura w ciągu kilku minut o 10 C i zaczął padać śnieg. I to jest okazają do takich rozwiązań
ja mam akurat coś takiego, tylko grubszą wersję, bardziej niby odporną na upadki : https://www.tradeinn.com/motardinn/p...B&gclsrc=aw.ds
Pamiętaj, że jeśli jesteś zabezpieczony w takie rzeczy, na 99% nie będziesz musiał ich używać. Gorzej jak nie masz
No jak już przy długich trasach jesteśmy to się pochwalam . Dnia 1 czerwca startuje na Speedzie do Wrocławia nocleg potem do i Opola na kilka dni. Już sram w gacie jak ja to pokonam na tym motocyklu. Odpoczynek z parę dni, a potem albo go na Tira jakiegoś, albo następny etap na kołach do Walencji, ale pewnie na Tira dzikusa zapakuje.
Już od tygodnia ćwiczę, gimnastykuje się, na masaże kręgosłupa chodzę, budzę się spocony na samą myśl o tych 650 km w jeden dzień motocyklem twardym jak decha .... szkoda mi kasy na busa czy inny transport w Polsce
Trzymajta kciuki
ot przyszło staremu motocyklistę podróżnika udawać
Będziesz miał ciekawy dzień dziecka.
- Stary człowiek czytał dziecku Odyseję i ono w ogóle przestało mrugać oczami. A ty co opowiesz?
- Przechodząca kobieta, która w deszczu złożyła parasol i zupełnie przemokła...
Nikiepska wycieczka, jak na jeden strzal. Porob jakies foty reportazowe z tej trasy i zapodaj. Ofc moga byc komorka.
Sugeruje taka jedna długa przerwe jakos w polowie dystansu, nawet na laweczce w parku sie wyciagnac na troche.
Jakiej walencji, we Wroclawiu niech zostaje, w Hiszpani masz Transalpa.
Fuji S5Pro / D90 / F801 / F601 / Reflecta / N16-85VR / N50f1.4G / T70-300 / S24-70HF / H50f2 / Benro A-198n6 / Triopo B3 / CPL / Cokin / Hitech.
Pozdrawiam, Krzysiek.
Oooo to może miniemy się gdzieś na autostradzie. Triumph chyba będzie mieszkał w Opolu, bo do Wal;encji nie dojadę, a we Wrocku tylko jedną noc jeśli pozwolisz u znajomych zakimam. Rano jadę do Opola bo tam bardzo tanio garaż kupiłem na samochód.
Spierdzielam z Podlasia, bo już tu nie che mieszkać, a poza tym za blisko frontu. Nie chcę w tym uczestniczyć.
Do Walencji z Wrocławskiego lotniska mam luksusowe tanie połączenia, więc będę tak wahadłowo. Lato i wiosna w PL, a późna jesień i zima w Walencji. Z Białegostoku by się to nie dało. Może i w samym Wrocku kupię jakieś malusie mieszkanko, bo mi się te klimaty podobają bardzo, tylko teraz tam za dużo Ukraińców. Opole też zupełnie inne niż Białystok, też mi się cholernie podoba i tak blisko do świata tak blisko do Europy.
Skontaktuj się z nami