Tak żartem na 1 kwietnia przywróciłem pierwotną fabryczną wersję wydechów, teraz jest to co najlepsze w tym modelu. Dwa kominy pod siedzeniem jest pięknie, równolegle, symetrycznie, masywnie jak Bóg przykazał .... roboty w ujjjj, poskręcać, dopasować, plątanina rur, a i nic nie obić ...... i klucze dynamometryczne się przydały tu jest wszystko takie miękkie jak plastelina ameliniowa
...... niestety + 8 kg w górnej partii motocykla mocno zmienia, pogarsza wyważenie, oj mocno.
ps.
Zastanawiam się czy aby odkręcić te rozbudowane sety pasażera, bo i tak kanapa na jedną osobę a każdy set kawał odlewu ważącego po 1 kg, czyli 2 kg mniej by było
na wynalazkowym wydechu już sprzedanym
i od tyłu pięknie
Szukaj
Skontaktuj się z nami