Robin jak bedziesz robil ta trase, to zdecydowanei i goraco ODRADZAM A2 na odcinku Warszawa-Łódź. A konkretniej Konotopa(kolo Wawy) - Stryków(kolo Łodzi).
Z Bialego do wawy piekna trasa, przez wawe tez ok, A2 na wyjezdzie jeszcze ma 3 pasy bo sa rozjazdy.
Ale koło wezła Konotopa przechodzi w 2 pasy. Jest srednio rowna ( o tym pozniej jeszcze), bardzo zatloczona tranzytem, co rodzi pewne nastepstwa. Z racji tloku nie bardzo da sie jechac autostradowo tylko raczek stowke z hakiem.
Najczesciej wszyscy jada 110-120km/h ale zawsze znajdzie sie BeMka mrygajaca swiatlami, ktora leci 160km/h i zjezdasz jej na prawy a tam sznur ciezarowek zapietych na tempomacie na 90km/h.
Takze szarpana jazda taka i w tloku.
A jeszcze o nierownosciach. Jak wracalem z Łodzi to po wyjezdzie z jakeigos slimaka luzik, spokojnie prawym, predkoc kolo 120km/h i nie to ze dziury ale nagle wpadlem na tak nierowna i pofalowana nawierzchnie ze az odruchowo zlpalem obiema rekami za kierownice tak buda zaczelo rzucac
Az stabilizator z tylu pekl i sobie wypadl i tylko go we wstecznym zobaczylem. I taka mysl mnie naszla, a co jesli ja bym wpadl na te pofalowane wyboje na odcinku ze 100m na moto?
To by bylo baaardzo nieprzyjemne co najmniej.
Takze, radze nadlozyc nawet trasy, ale ominac ten zenujacy i koszmarny odcinek pseudo autostrady.
Szukaj
Skontaktuj się z nami