Hej,
Wałkuję ten temat od dosyć dawna i ciągle mam niedosyt. Chciałbym, aby kolor skóry uzyskiwany na zdjęciach był beżowo-cielisty, a niestety Nikon daje domyślnie lekką dominantę czerwieni. Przykład:
Po kolei jest tak:
- domyślnie d200 w acr3.3
- podkręcone odpowiednio (wiem że przy oczach, itp., ale generalnie o skórę chodzi)
- z ustawieniami a'la 5d (pomerdane suwakami w camera calibration wg zaleceń znalezionych w sieci)
Żona ma cerę trochę różową, ale jakoś mam fobię już z tymi kolorami i chciałbym, aby wszystko było cielisto-blade Nieco lepiej jest przy korzystaniu z D2xmode przy wołaniu, ale to wciąż nie to. Kombinuję też z nakładaniem warstw w PSie (np. kopii dla danego koloru z kryciem soft light, itp.). Macie jakiś sensowny sposób na ustawienia LR/PS do tego typu zdjęć ?
Z
Szukaj
Skontaktuj się z nami