Hradczany sie nie walą, przecież katedra stoi prosto, to tylko ta część z prezydentem Klausem zjeżdża nie wiem czemu w dół. No, ale ma być bez polityki.
Więc niniejszym oznajmiam koniec Pleneru w Pradze. Skorzystało sześć osób, z tego cztery z tego forum. Wszystkim dziękuję za udział i za soczki, choć niektórzy do końca nie wierzyli, że to nie jest jakiś eufemizm. Pokoik na poddaszu przechodzi w inne ręce, więc mogę zaoferować tylko rady i pomoc przy zwiedzaniu. Do zobaczenia w Pradze.