Hmmm... Tak czytałem i czytałem, oglądałem Wasze sample i poszedłem dziś do zaprzyjaźnionego sklepu Foto przetestować 4 obiektywy z tego zakresu i o tej jasności. Nikona, Sigmę OS, Tamrona VC i Tamrona bez VC ale z silnikiem. Pocykałem na ulicy szkłami podpiętymi do mojego D300s badając między innymi skrajne punkty AF na pełnej dziurze. Sprawa wyglądała tak, że już na podglądzie widziałem, że muszę poprosić o drugą Sigmę, bo pierwsza to był dramat. Druga była lepsza ale:
a. dla mnie do Tamrona (VC i bez) trochę jej brakowało - kontrast, oddanie barw (choć to już czasem sprawa idywidualna), powtarzalność i celność AF (to już ważne),
b. AF Sigmy może i nieco szybszy i cichszy niż w Tamronach, ale jego skuteczność szczególnie na bokach pozostawiała wiele do życzenia,
c. Nikon - no cóż - klasa sama w sobie, ale za te pieniądze można mieć komplet przyzwoitych szkieł 2.8 pokrywających zakres od 17 do 200mm (a może i 300, jak się poszuka) konkurencji (używki, ale jednak). 3 krotna różnica w cenie nie jest usprawiedliwiona nieco lepszą jakością obrazka.
To, co napisałem powyżej to nie jest żaden test "ekspercki". Zwracałem uwagę w tych szkłach na to, co jest dla mnie najważniejsze i jak się nimi pracuje podczas normalnego użytkowania - tak zwane subiektywne odczucia
Pewnie ciekawi jesteście jak się to skończyło
Wróciłem do domu z Tamronem bez VC. Pierwsza sztuka z półki, trafia w punkt na każdym polu AF, akceptowalnie ostra od pełnej dziury. Może nieco plastikowa, ale do Tamrona jestem już przyzwyczajony. VC/VR/OS nie używam (lub nie mam
) w żadnym z moich obiektywów, więc był to dla mnie zbędny dodatek.
Skontaktuj się z nami