Parę pytań przed pierwszym sezonem ślubnym z D300

[bartekh86]

Witam serdecznie,
przede mną pierwszy sezon ślubny wykonywany Nikonem D300. Wcześniej wykorzystywałem D80, a jako backup w torbie znajdował się D60 żony. Teraz ze względu na te same akumulatory i karty pamięci zapasowy aparat to D70s.

1. Pierwsze pytanie dotyczy kart pamięci. Widzę, że Sandisk zreorganizował swoją serię kart. Teraz mamy Ultra, Extreme i Extreme Pro. Do tej pory korzystam z UltraII 8gb ale przed ślubem przyda się jeszcze 32gb pamięci. I czy lepiej kupić jedną Extreme 32gb, czy cztery Ultra 8gb? Czy ta pierwsza jest znacznie solidniejsza i trwalsza? Wiadomo - najważniejsza dla mnie jest niezawodność i nie mogę sobie pozwolić na awarię którejkolwiek z kart. Dlatego pytam czy często się owe zdarzają przy wyżej wymienionych produktach. A może jest jeszcze jakaś inna, w miarę tania, zaufana firma dobrze współpracująca z Nikonami?

2. Czy Nikon D70s będzie obsługiwał tą kartę 32gb?

3. Pliki RAW 12-bit czy 14-bit? Wszystkie zdjęcia ślubne wykonuję w RAWach i wywołuję w Lightroomie. Czy warto zrezygnować z prędkości aparatu i pojemności karty na rzecz tych dwóch bitów? Jak to wygląda w praktyce? Nie robiłem osobiście jakiegoś porównania ale może ktoś tak.

4. Włączona funkcja D-lightning. Słyszałem że ingeruje w pliki RAW. Jak mocno i czy kosztem szumów? Funkcję tą zazwyczaj mam włączoną by .jpgi prosto z puszki (przy zdjęciach "codziennych") były "bardziej ok". Ale jeżeli wykonuję RAWy dla późniejszej obróbki? Może lepiej korzystać z "fill light" w lightroomie a o D-lightning zapomnieć?

5. AdobeRGB czy sRGB? Czy ten wybór decyduje o "pojemności kolorystycznej" takiego RAWa? Materiały na fotoksiążkę mam wysyłać w TIFFach sRGB więc może lepiej od razu robić sRGB i nie myśleć w ogóle o AdobeRGB?

6. Które z ustawień wpływa jeszcze na plik RAW?

7. Czy kompresja bezstratna pliku NEF jest naprawdę bezstratna? To po co opcja "bez kompresji" skoro wydaje się zupełnie nieopłacalna?

Będę wdzięczny za rozwianie moich wątpliwości i z góry dziękuję.

[stig]

3. Pliki RAW 12-bit czy 14-bit? Wszystkie zdjęcia ślubne wykonuję w RAWach i wywołuję w Lightroomie. Czy warto zrezygnować z prędkości aparatu i pojemności karty na rzecz tych dwóch bitów? Jak to wygląda w praktyce? Nie robiłem osobiście jakiegoś porównania ale może ktoś tak.

Roznica w reportazu jest hmmm... aptekarska. Przy prawidlowo naswietlonym zdjeciu (lub walnietym o +/- 1 EV) nie ma to kompletnie zadnego znaczenia. Czy potrzebujesz tych 14-bitow -- najlepiej sprawdz sam. Zrob dwa zdjecia ze statywu, jedno na 12-bit, a drugie na 14, i sie nimi pobaw.

5. AdobeRGB czy sRGB? Czy ten wybór decyduje o "pojemności kolorystycznej" takiego RAWa? Materiały na fotoksiążkę mam wysyłać w TIFFach sRGB więc może lepiej od razu robić sRGB i nie myśleć w ogóle o AdobeRGB?

Przy RAWach nie ma to znaczenia. Decyzje o przestrzeni podejmujesz w momencie wywolywania NEFa.

7. Czy kompresja bezstratna pliku NEF jest naprawdę bezstratna? To po co opcja "bez kompresji" skoro wydaje się zupełnie nieopłacalna?

Bez kompresji moze sie zapisywac szybciej na niektorych kartach -- mimo, ze plik wiekszy. Przy plikach kompresowanych aparat tez musi iles tam czasu poswiecic na kompresje, a tenze moze byc dluzszy niz zapis roznicy miedzy objetoscia pliku skompresowanego i nieskompresowanego.

[markB]

1. Lepiej kupić 4 x 8GB, bo jak padnie jedna, to nadal zostaniesz z trzema, a jak padnie 32 GB, to nie masz nic.
2. Teoretycznie nie powinien, ale chyba jeszcze nikt nie sprawdził.
3. 14-Bitowe, gdy dużo obróbki. Wtedy mniejsze dziury w histogramie.
4. Zapomnij o D-lighting w przypadku nefów; to samo możesz zrobić dokładniej w programie.
5. Rób zdjęcia (bądź wywołuj) w Adobe i konwertuj na sRGB w programie.
6. Są różne teorie co tam może mieć wpływ na jakość nefa. Ale najlepiej mieć wszystko dobrze ustawione w puszce, wtedy mniej roboty przy wywoływaniu.
7. Kompresja jest naprawdę bezstratna, ale wiąże się to z dwoma niedogodnościami:
- pierwszą opisał stig powyżej
- druga - pliki skompresowane bezstratnie wolniej się otwierają (szczególnie jest to widoczne na słabszych komputerach), bo informacja musi zostać "odzyskana".