Miałem tak w F100, tyle że F100 ma dwa zatrzaski, jeden mi się odłamał i odpadł, drugi był nadpęknięty i podkleiłem kropelką. Trzymało, ale dla świętego spokoju wymieniłem całe plecy. Możesz wystrugać zatrzask i wkleić lub szukać dawcy. Poprzednia seria FX01 miała metalowe zatrzaski, w nowszej wszedł plastik.
XP2 to OIDP film cz-b do procesu C-41. Sam wołałeś czy w labie?Zrobiłem pierwszą w życiu kliszę czarno-białą (ilford xp2). Mam pytanie do bardziej doświadczonych - czy takie zarysowania to wina paprochów w obiektywie, zarysowania w wywoływaniu czy ten typ tak ma i takie uroki fotografii bw?
To nie są zarysowania, tylko paprochy. Sprawdź czy gruszką ichnie zdmuchniesz, te większe widać gołym okiem.
Jak chcesz się tym poważniej zająć, to polecam kupić koreks, chemię i samemu zabrać się za wołanie filmów. To nic trudnego, do tego płaszczak pokroju Epsą V300 i możesz digitalizować. Oczywiście ortodoksi powiedzą, że hurr, durr tylko powiększalnik, ale koreks i skaner to nie jest złe połączenie.
W każdym razie mnie po samodzielnym wołaniu i suszeniu w łazience pojawiał się może jeden paproch na cały film.
Z labu zawsze będziesz miał gorzej, nawet z ramowej maszyny, z przeciągowej możesz mieć jeszcze rysy przez kilka klatek lub nawet cały film.
Szukaj
Skontaktuj się z nami