Wiecie co?
Ten wątek to zło, zło ostateczne, zło wszeteczne i zło jakie najgorsze może być.
Jeszcze miesiąc temu, umysł miałem wolny od myśli o średnim formacie. Mam dwa dobre aparaty małoobrazkowe, sporo niezłej optyki i byłem bardzo zadowolony z tego co miałem. Teraz już taki zadowolony nie jestem, bo myśli o MF zbierają się niczym chmura. Co prawda nie pójdę dziś do sklepu i powiem: "Poproszę średni format.", ale z chmury w końcu spadnie deszcz, a może i nawet ulewa.
Mógłbym napisać, że nienawidzę tego wątku, ale za dużo uczucia byłoby w takim wyznaniu, zatem chłodnym i beznamiętnym spojrzeniem, będę śledził dalszy rozwój wypadków.
Szukaj
Skontaktuj się z nami