Close

Strona 1 z 4 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 36
  1. #1

    Domyślnie d80 i przepalenia czyli kupić, nie kupić... oto jest pytanie

    Witam.
    Od dłuższego czasu zastanawiam się nad kupnem lustrzanki cyfrowej. Postanowiłem postawić na d80. Właściwie byłem już gotów dokonać zakupu, gdy nagle na forum zaczęły pojawiać się liczne skargi odnośnie przepaleń. Na początku zupełnie nie brałem tego poważnie. Jednak mimo upływającego czasu skargi te nie przycichały, a opinia że coś jest nie tak zaczęła zyskiwać silną pozycję. W konsekwencji tego jeszcze całkiem niedawno oczywisty dla mnie wybór, obecnie stoi pod znakiem zapytania. Nie dziwcie się... przecież pieniądz nie jest mały, więc chyba nikt nie ma ochoty trafić na "bubla". No bo jak to jest że jedne przepalają, a inne są ok? Czy komuś w kuńcu udało się rozwiązać ten dziwny fenomen? Czy na forum są osoby w podobnej sytuacji? Co zamierzacie zrobić? Ja sądze że w końcu i tak kupię ten aparat bo uważam że sprzęt jest wart uwagi, jednak nie podoba mi się atmosfera jaką zostało to wszystko owiane. Szczególnie zastanawia mnie w tym wszystkim stanowisko Nikona. Uważam, że odwlekanie wyjaśnienia jest wyraźnie na niekorzyść firmy i tym bardziej wzbudza zastrzeżenia.

  2. #2

    Domyślnie

    Jechalem dzisiaj autkiem pod slonce i strasznie mialem jasno przed oczami (przepalalo mi obraz) , wiec uzylem korekcji i przymknalem powieki (przyslone 2-listkowa) , zmienilem kadr , zeby slonce nie bylo centralne .... pomoglo ale glowne obiekty mialem niedoswietlone

    A serio to zajrzyj do archiwum , bylo o tym sporo i nie tylko o samym problemie ale takze porady jak sobie z tym radzic.

  3. #3

    Domyślnie

    Po pierwsze zlituj się i nie zakładaj nowego wątku. D80 i tak już nieżle podbił ilość postów i negatywnie wpłynął na czytelnośc forum.
    Po drugie jeśli się zastanawiasz co kupić, zdecydowanie lepiej wyjdziesz na kupnie D50.
    D80 polecam tym , którzy problemu z wyborem nie mają.
    Moja filozofia poparta obserwacją forum jasno stwierdza: zmiana aparatu ma sens, gdy wiesz co Ci przeszkadza w starym i wiesz , co dokładnie da ci nowy.
    Jeśli wydatek jest dla ciebie spory- weź D50, to dobry aparat.
    Jeśli po lekturze kilkuset postów wciąz nie jesteś zdecydowany na D80 , oznacza to, że wcale go nie potrzebujesz.
    Zaoszczedzne pieniądze wydaj na piękną wycieczkę, na której bedziesz sie mógł cieszyć nowym nabytkiem

  4. #4

    Domyślnie

    Powiem tak - jeśli masz ~3000 na body lustrzanki cyfrowej i chcesz wejść (albo już jestes) w system Nikona to bierz D80 bez wahania - to jest wspaniały aparat i robi naprawdę super zdjęcia - wątek przepaleń (tych faktycznych) dotyczy moze 2-3 puszek na 1000, a reszta jest zbiorową histerią i próbą udowadniania, że D80 przepala. W wątku "ten typ tak ma" możesz poczytać dużo informacji o tym "jak nie powinno się robić testów" i dlaczego testy te do niczego nie prowadzą. Ja swoim D80 przy cholera wie ilu zdjęciach (około 5000+) mam dwa przepalone z MOJEJ WINY - wychodząc z kościoła gdzie było ciemno i miałem ustawione: przesłonę f5,6 (albo f6,3 - nie pamiętam już) czas 1/60, lampę i czułość 1250 albo 1600 ISO zapomniałem przestawić tryb i zrobiłem dwa zdjęcia. Szybko jednak zauważyłem, że są prześwietlone i skorygowałem ustawienia aparatu (ot głupia pomyłka wynikająca z przejęcia sytuacją - ja na ślubie byłem gościem nie fotografem).

    Postaram się znaleźć zdjęcia i wkleić... oto i jedno z nich (z oczywistych względów twarze są rozmyte):



    z czasem 1/60 trochę nieciekawie prawda (szczególnie że to już po korekcie )? dla kolejnych zdjęć przy tej samej przesłonie było już 1/320 lub 1/250 w zalezności od ujęcia

    Jesli jednak nie jesteś przekonany do zakupu D80 to lepiej kupić D50 i jakieś szkło lepsze za różnicę w cenie - wówczas będziesz miał wolne sumienie od szukania dziury w całym.

    Pozdrawiam
    Erie
    Ostatnio edytowane przez Erie ; 26-10-2006 o 22:05
    szkoda, że to już nie to samo forum...

  5. #5

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez pdzran Zobacz posta
    A serio to zajrzyj do archiwum , bylo o tym sporo i nie tylko o samym problemie ale takze porady jak sobie z tym radzic.
    Czytalem o jednym i o 2gim. Oczywiscie ze zawsze mozna sobie poradzic... na wszystko jest sposob. Nie chodzi jednak o zwalczanie skutku, chodzi o przyczynę.

    Cytat Zamieszczone przez Paradox Zobacz posta
    Po drugie jeśli się zastanawiasz co kupić, zdecydowanie lepiej wyjdziesz na kupnie D50.
    d80 uwazam za dobry aparat ktory w pelni spelnia moje oczekiwania. Martwi mnie jednak fakt iz temat przepalen nabral dosc duzego rozmachu i nie wiem czy należy to dalej bagatelizować. Przyznaje ze zakladajac kolejny post z "przeplaleniami" w temacie nie przyczyniam sie do poprawy sytuacji jednak zależy mi na jasnosci obrazu sprawy

  6. #6

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Rumcajs Zobacz posta
    zależy mi na jasnosci obrazu sprawy
    żadnej jasności mieć nie będziesz - po prostu będzie trochę więcej postów o niczym
    szkoda, że to już nie to samo forum...

  7. #7

    Domyślnie

    Jeżeli boisz się że kupisz "przepalacza" to przed kupnem sprawdź sam dane body w sklepie, nie kupuj w "ciemno".

  8. #8

    Domyślnie

    Moja rada – nie kupuj. Nic jeszcze nie wiadomo. Ja również byłem pewien, że kupię ten aparat, ale wstrzymam się, bo to loterią bardziej pachnie jak przewidywalnym zakupem.
    Oczywiście są na tym forum zdania, że D80 to bardziej wymagający aparat i nie powinni się za niego zabierać Ci, którzy nie radzą sobie z korekcją.
    O.K.
    Zgodziłbym się z taką tezą, gdyby reszta aparatów ja potwierdzała.
    Ja używam: prywatnie D70s, w pracy D200 i na wyjazdach D50. I tylko D80 jest dla mnie zbyt wymagający.
    Tak więc trzymając się tej teorii D200 jest małpeczką, która robi za ciebie zdjęcia, D70s i D50 to już w ogóle zabaweczki, a dopiero D80 daje Ci pole do popisu. Tyle, że niektórzy nieudacznicy z tym polem sobie nie radzą.
    Jeśli w to wierzysz kup D80 i się ciesz jedynym aparatem z możliwościami, z którymi trzeba sobie radzić.
    Jeśli jednak widzisz w tym jakiś absurd, to się wstrzymaj tak jak ja to zrobiłem.
    Tym aparatem można robić dobre zdjęcia, ale używanie tego nowego pomiaru jest nieco upierdliwe. Jedni to akceptują inni nie. Ja – NIE.
    Na pewno przed zakupem zalecałbym każdemu protestowanie aparatu. Wtedy łatwiej określić na ile będzie Ci to przeszkadzało, a na ile nie.
    Ostatnio edytowane przez d70s ; 26-10-2006 o 22:20

  9. #9

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Rumcajs Zobacz posta
    Czytalem o jednym i o 2gim. Oczywiscie ze zawsze mozna sobie poradzic... na wszystko jest sposob. Nie chodzi jednak o zwalczanie skutku, chodzi o przyczynę.
    d80 uwazam za dobry aparat ktory w pelni spelnia moje oczekiwania. Martwi mnie jednak fakt iz temat przepalen nabral dosc duzego rozmachu i nie wiem czy należy to dalej bagatelizować. Przyznaje ze zakladajac kolejny post z "przeplaleniami" w temacie nie przyczyniam sie do poprawy sytuacji jednak zależy mi na jasnosci obrazu sprawy
    Skoro przyjmujemy , ze D80 przepala i nie chcesz walczyc ze skutkami tylko pytasz o przyczyne to na co liczysz , ze ktos powie kupuj i daj mi to Ci naprawie to ?
    Wez sie porzadnie za przegladanie Forum , poszukaj parametrow i porownan poszczegolnych , interesujacych Cie modeli , poszukaj przykladowych fotek i juz ...

  10. #10

    Domyślnie

    D80 nie przepala, przynajmniej moj egzemplarz. Jest to aparat marzenie, ma wszystko co trzeba i to w najlepszym wydaniu.

    [WTRET]Aha, nie ma ASa i czyszczenia matrycy, ostatnio to najwazniejsze funkcje do robienia zdjec[/WTRET]

    Ale jak masz opory, to kup sprawdzony aparat w podobnej cenie: Canon 30D. I po klopocie.

Strona 1 z 4 123 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •