Otoz podczas warsztatow zginal Ani dekiel przedni od 50-tki. Prosze znalazce lub kogos kto przez omylke wrzucil go w torbe o zwrot do mnie (pozyczylem Ani swoj dekiel). W siedzibie zostal czyjs czarny szalik. Jest juz cieplej, ale mimo wszystko nie chcialbym go przechowywac w SUN do kolejnego sezonu zimowego. Acha, ktos rowniez przez omylke zabral plyte z ramkami do PS'a. Plyta rowniez nalezala do Ani. Prosze sie kontaktowac na priv'a w tej sprawie. Informuje rowniez ze pozostawione w siedzibie paczki, batoniki i inne smakolyki, pozytkuje wlasnie przez konsumpcje, chyba ze ktos bedzie mial cos przeciwko. Wowczas przechowam do nastepnych warsztatow
Szukaj
Skontaktuj się z nami