Trudno, nie ma litości. Nikt nie chce, to ja muszę zacząć...

[bombel]

Witam -

Na każdym zebraniu jest tak, że ktoś musi zacząć pierwszy.

Co prawda w Białowieży już zima, ale w Krakowie jeszcze nie. Jesień na całego - wiecie żółte listeczki, dziecięce twarzyczki za zapłakanymi szybami, zwiędłekwiatki, i te rzeczy... Skoro nikt jeszcze niedał tego jesiennego stuffu, to mówi się trudno- ja zaczynam. Proszę o wypowiedzi co za, a co przeciw - muszę się pilnie uczyć.

No to jedziemy z tym jesiennym koksem:

[jm]

Podobają mi się 2 i 3 z naciskiem na 3, bo tylko tam jest ten prawdziwy jesienny festiwal barw

[B.K.]

No więc 1 wygląda jak usnięte drzewo w pełni lata. Na skutek braku koloru nie mam skojarzeń z "buźkami za zapłakanymi szybami" i innym jesiennym stuffem. No, może cienie są za długie jak na lato

[bombel]

Z tą jedynką to nie chciałem być taki dosłowny. Drzewko faktycznie jest uschnięte, więc arbitralnie uznałem, że efekt jesienny jest zaliczony: uschnięcie, obumarcie, smutne drzewko - odfajkowane. A zresztą do licha z tą całą filozofią - po prostu takie mi się podobało. Chyba.

Teraz czekam na opinie (i dziękuję za odwiedziny).

[jchyra]

jest nie tylko jesiennie ale i niebanalnie (mam już dosyć cukierkowych jesieni)
zdjęcia są dobre kompozycyjnie, ciekawe w kolorze
gratuluję

[Haryztybetu]

Ja bym na 3 podkręcił do końca to niebo, bo jakoś mnie kole w oczy ta różnica barw. Ale fuckt calosc barwnie dograna.

[Nivelen]

zdecydowanie 2 i 3

[ALF]

zdecydowanie 3

[Imago]

zdecydowanie 2... bo nie jest pospolite

[Akknumi]

2 bo zupelnie inna - a co do techniki - mozesz powiedziec jak uzyskales taki efekt?