Może tak, może nie. Pracowałem kiedys w serwisie, i sposobów wykonywania tego typu napraw jest dużo, na forum możemy sobie tylko pogdybać, a jak było na prawdę... możliwe, że serwis w PL chciał zrobić w jajo, to wiedzą tylko oni, może liczyli, że za niewielką cenę uda im się odkupić to szkiełko?
Faktem jest, że wielu rzeczy w sprzętach różnej maści oficjalnie nie naprawia się, nikt nie zamierza się bawić w dłubanie i kombinowanie, bo zwyczajnie się to nie opłaca, tym bardziej, że pewne elementy występują tylko w całości, jako moduły, a nie na drobne części - jeśli ma się skąd wziąć część, której oddzielnie nie ma możliwości zamówić, np z uszkodzonego w inny sposób egzemplarza, a sama naprawa nie jest bardzo skomplikowana - wtedy ok, można próbować, i tak pewnie zawoła się odpowiednio za robociznę (często też jest tak, że aby wymienić małą pierdółkę, trzeba sprzęt rozłożyć na drobne, potem złożyć, wyregulować, sprawdzić - to potrafi zająć kupę czasu).
To, że stawki za naprawy odpłatne są bardzo wysokie nie jest tajemnicą, i jest tak prawie wszędzie. Serwisy autoryzowane mogą sobie na to pozwolić, bo na ogół tylko one mają łatwy dostęp do części i dokumentacji.
Serwisu na postępu też nie lubię Generalnie to, że wiele napraw kierują do Niemiec, świadczy o tym, że brak im sprzętu na warsztacie (przyczyn może być wiele, Nikon może po prostu tego im nie dawać, może być zbyt drogi, itd.).
EDIT: Erie, nie wiem jak na Postępu, ale o ile wiem, szefowie serwisu na ogół mają w głowie trochę oliwy, i dokładnie wiedzą co robią, znają też ludzi z "góry" firmy, której są serwisem - UOKIK może pomóc o tyle, że może zaczną się bardziej przykładać, ale raczej nic więcej. No chyba, że w serwisie na Postępu jest inaczej...
Szukaj
Skontaktuj się z nami