Close

Strona 5 z 6 PierwszyPierwszy ... 3456 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 55
  1. #41

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez krzysztofz24 Zobacz posta
    To ze ciebie wogole krajobraz nie rusza a co innego to juz wielokrotnie pisales.

    ..
    No właśnie nie zrozumiałeś. Krajobraz bardzo mnie rusza. Do tego stopnia, że jak Ci napisałem 1/3 dostępnego czasu spędzam w plenerze. To naprawdę jest dużo bo przecież trzeba jeszcze pracować. Co prawda tak to ustawiłem, że "przy okazji" robię rzeczy, które sprzedaję. Ale między wzruszeniami w naturze a produkcją przekolorowanych obrazków jest bardzo luźny związek. A brutalnie rzecz biorąc "fotografia to fotografia" - nie pamiętam kto to napisał. Czyli obrazek na ścianie to obrazek na ścianie i niewiele więcej. I teraz zamiast tracić czas na wyciskanie tego obrazka wolę się przemieszczać, odwiedzić 50 nieznanych nikomu miejsc. Cieszyć się doznaniami, ruchem a nie skupiać nad technikaliami. W dodatku przy jeszcze wydatkowanej uwadze, utracie mobilności i targania złomu na który trzeba uważać. I po co to, aby zamiast być - mieć (obrazek)? Szkoda mi tych godzin na planie i podporządkowaniu planów pod logistykę ujęcia. Tego dokładnie nie rozumiem. Jak można wybrać fotografię zamiast radości bycia???

    Ale jeśli już musi być ta fotografia to dlaczego taka stereotypowa. Ale o tej bajce już pisałem.

    Kiedyś popełniłem wykład o pułapkach czyhających na fotografa krajobrazu. Oprócz różnych uwarunkowań (np wynikających z psychofizjologi widzenia) napisałem o tych czysto psychologicznych. Jakim jest np. osiągnięcie celu, wrażenia sensoryczne, poczucie samotności, zmęczenie, strach, pusty brzuch, mokre nogi, pragnienie. A także zalewające endorfiny czy adrenalina (to w zależności co się robi). I co Ci z tego na obrazku zostanie?

    Popatrz na poniższą fotę
    Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	gallery_168102_638_150441.jpg
Wyświetleń:	7
Rozmiar:	157,2 KB
ID:	16097

    Być może nawet odbierasz kawałeczek dramatyzmu jaki tam był. Ale ta fota nijak ma się do tych >> 100 km/h wiatru, które na nas spadły. Robienie zdjęcia było aktem odwagi. Zmierzam do tego, że skoro fota jest ersatzem to logicznie jest nie podporządkowywać jej planów ani nadmiernej uwagi. Warto zrobić (jak najszybciej) bo jest zwornikiem pamięci a nie warto poświęcać jej więcej czasu. Taka jest mniej więcej logika Wujota.

    Pozdro
    Wiesiek
    Ostatnio edytowane przez Wujot ; 27-10-2018 o 00:31

  2. #42

    Domyślnie

    No to dobra, rusza cie krajobraz ale nie rusza cie robienie zdjec rzeczonego. I miedzy uniesieniami w terenie a finalnym zdjeciem moze byc bardzo duzy zwiazek. ( i po traz kolejny napisze, ze nie musza to byc "kolorowe" obrazki).
    A i obrazek na scianie to nie jest tylko obrazek na scianie. Jak wogole mozesz pisac cos takiego?
    A taki obraz jak "Szał Uniesień" czy "Krzyk" to tylko obrazki?

    Ale wrocmy do meritum sporu. Wiesz te 1,5 kilo w plecaku (aparat plus obiektyw) to nie sto kilo ze nie mozna w terenie sie poruszac.
    Oprocz radosci z bycia w terenie jeszcze mozna miec jednoczesnie radosc z fotografowania. I to wcale sie nie wyklucza.
    Kiedys jak bylem mlodszy i chudszy, to na Orla wzialem statyw (tak, taki nienormalny bylem) i 3 body lustrzanki plus 2 obiektywy. Cyfra, slajd i negatyw BW.
    I nie uwazam tego za akt odwagi czy czegokolwiek, tak chcialem i juz. A teraz to Panie nie te lata juz.
    Ale jakbym poszedl w gory bez aparatu to jak bez reki.

    A co do zdjecia. To fajne. Ja tam bez problemu je odbieram i zywiol ktory ze soba niesie.
    Szczegolnie ta przygieta do ziemi postac po prawej unaocznia skale zjawiska.

    Nie chce cie urazic ale widzisz, caly problem w tym, ze ty patrzac na to zdjecie nie odbierasz go tak jak ja. Ja naprawde czuje ten wiatr niemal namacalnie dzieki temu obrazowi.
    A dla ciebie to tylko obrazek ktory ma sie nijak do tego co bylo.
    Ostatnio edytowane przez krzysztofz24 ; 27-10-2018 o 00:46
    Fuji S5Pro / D90 / F801 / F601 / Reflecta / N16-85VR / N50f1.4G / T70-300 / S24-70HF / H50f2 / Benro A-198n6 / Triopo B3 / CPL / Cokin / Hitech.
    Pozdrawiam, Krzysiek.

  3. #43
    Alienus
    Gość

    Domyślnie

    Panowie (a szczególnie Tobie, Wujot), polecam Wam ten krótki film (od ok. 7:30).
    Pozdrawiam.

  4. #44

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez krzysztofz24 Zobacz posta
    No to dobra, rusza cie krajobraz ale nie rusza cie robienie zdjec rzeczonego. I miedzy uniesieniami w terenie a finalnym zdjeciem moze byc bardzo duzy zwiazek. ( i po traz kolejny napisze, ze nie musza to byc "kolorowe" obrazki).
    A i obrazek na scianie to nie jest tylko obrazek na scianie. Jak wogole mozesz pisac cos takiego?
    A taki obraz jak "Szał Uniesień" czy "Krzyk" to tylko obrazki?

    Ale wrocmy do meritum sporu. Wiesz te 1,5 kilo w plecaku (aparat plus obiektyw) to nie sto kilo ze nie mozna w terenie sie poruszac.
    Oprocz radosci z bycia w terenie jeszcze mozna miec jednoczesnie radosc z fotografowania. I to wcale sie nie wyklucza.
    Kiedys jak bylem mlodszy i chudszy, to na Orla wzialem statyw (tak, taki nienormalny bylem) i 3 body lustrzanki plus 2 obiektywy. Cyfra, slajd i negatyw BW.
    I nie uwazam tego za akt odwagi czy czegokolwiek, tak chcialem i juz. A teraz to Panie nie te lata juz.
    Ale jakbym poszedl w gory bez aparatu to jak bez reki.

    A co do zdjecia. To fajne. Ja tam bez problemu je odbieram i zywiol ktory ze soba niesie.
    Szczegolnie ta przygieta do ziemi postac po prawej unaocznia skale zjawiska.

    Nie chce cie urazic ale widzisz, caly problem w tym, ze ty patrzac na to zdjecie nie odbierasz go tak jak ja. Ja naprawde czuje ten wiatr niemal namacalnie dzieki temu obrazowi.
    A dla ciebie to tylko obrazek ktory ma sie nijak do tego co bylo.
    Ponieważ w górach chodziłeś to oczywiście coś tam z tej mojej foty złapiesz. Ale ryku wiatru tam nie ma ani bólu od drobin lodu co się wbijają gdzieś na styku gogli i kominiarki. Ani momentu gdy wszyscy nagle zrozumieli, że już naprawdę trzeba wrócić. I że jesteśmy pyłkami.

    Jak napisałem warto mieć sprzęt przy sobie. W tej roli mam często telefon bo wbrew temu co piszesz na zimowym szlaku 1,5 kg to bardzo ale bardzo dużo.
    Oczywiście rozumiem to targanie złomowiska i priorytet foto przed akcją. Sam przez to przeszedłem. Nawet dostałem trochę nagród za górskie foty. Ten etap od wielu lat mam za sobą. Bo zauważyłem, że skupienie na fotografowaniu jest tym o czym już wspomniałem...

    Narka muszę już lecieć (no jechać).

    Pozdro
    Wiesiek

  5. #45
    kl
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez notdot Zobacz posta
    @klasyk proszę, nie odbierz tego personalnie,
    To co napisałem wynikało z sytuacji, która już po chwili zmieniła się diametralnie. Poczułem się młodo i w atmosferze walki z cenzurą, starałem się przemycić myśli, których cenzura nie mogła odrzucić. Zgadzam się, że w zaistniałej sytuacji to wygląda pokrętnie.

    - - - - kolejny post - - - - - -

    Cytat Zamieszczone przez krzysztofz24 Zobacz posta
    No to dobra, rusza cie krajobraz ale nie rusza cie robienie zdjec rzeczonego.
    Napiszę wprost. Ty jesteś po prostu górski romantyk. Zdaje się z kolegą Wiesławem jesteśmy na innym etapie. Takie rzeczy najlepiej tłumaczy się w ścianie, wiatrołomie lub w gęstej kosówce. Na czas walki z przyrodą romantyzm ulega zawieszeniu, bo nie daje ci żadnej asekuracji.

  6. #46

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez wpkx Zobacz posta
    Tymczasem, poza notdotem, nikt nie zwrócił uwagi na to, czym jest tytułowy bohater. A to nie jest raczej częsty widok na środku pola.
    Ani chybi znak geodezyjny?
    możliwe, że się nie znam a monitor mam słaby

  7. #47

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez notdot Zobacz posta
    Ani chybi znak geodezyjny?
    Ponieważ już o tym rozmawialiśmy, to zrobię Ci deja vu:
    http://forum.nikoniarze.pl/threads/266168-Artefakt

    Oprócz tego drugi obiekt w dwóch odsłonach:
    http://forum.nikoniarze.pl/threads/1...light=monolith
    http://forum.nikoniarze.pl/threads/1...z-zardzewiały

    I właśnie sprawdziłem - nie ma w tych miejscach punktów osnowy, o ile portal http://serwisy.codgik.gov.pl/Przegla...wa/default.htm jest dokładny, a raczej jest.
    Więc wciąż obstawiam pozostałości po odwiertach sprzed pół wieku.
    Ale czekam, co powie sołtys, jednak póki co nie odbiera...
    Snoblesse oblige:
    | buskonostalgicznie.pl | wpkx.pl | psioniczni.pl |

  8. #48

    Domyślnie

    Spokojnie, mój wpis poprzedni był próbą zwrócenia dyskusji na właściwe tory
    możliwe, że się nie znam a monitor mam słaby

  9. #49

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez notdot Zobacz posta
    Spokojnie, mój wpis poprzedni był próbą zwrócenia dyskusji na właściwe tory
    Fajnie, że ktoś wie gdzie są właściwe tory.

    Pozdro
    Wiesiek

  10. #50

    Domyślnie

    Kolega notdot dał emotkę.
    Bo tak naprawdę wiedzą ci, którzy raportują. I oni raczej emotek nie dają.
    (Mam nadzieję, że mój wpis nie jest absurdalny, lecz merytoryczny.)
    Snoblesse oblige:
    | buskonostalgicznie.pl | wpkx.pl | psioniczni.pl |

Strona 5 z 6 PierwszyPierwszy ... 3456 OstatniOstatni

Podobne wątki

  1. [ Krajobraz ] Artefakt
    By wpkx in forum Krajobraz
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post / autor: 21-10-2015, 18:14
  2. [ Architektura ] Artefakt
    By dominikpl72 in forum Architektura
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 19-12-2013, 18:26
  3. [ Krajobraz ] Artefakt...
    By PABLOOK in forum Krajobraz
    Odpowiedzi: 34
    Ostatni post / autor: 26-07-2011, 21:31
  4. artefakt
    By wojas123 in forum Obróbka zdjęć w PS, LR itp. Tutoriale
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post / autor: 12-06-2008, 13:34
  5. Artefakt
    By kristof in forum Nikon - D40-D90 i D3000-D7500
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 26-04-2007, 17:58

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •