Oczywiście, że aparat działa. Ba - na szybko patrząc to i sigma się dogaduje bezbłędnie z d5600 w kwestii AF. Na D90 miałem back focus, a tutaj się wydaje ok.
IMG_20230123_180346.jpg
Jeszcze kwestia przycisku blokady obiektywu, bo naciskanie na mechanizm śrubokrętem jest upierdliwe. Tylko nie wiem czy warto pakować zapewne kilka stówek żeby to naprawić.
Wymiana bagnetu to raptem 6 śrubeczek. Dwa serwisy w PL chciały 250 zł za używany bagnet, trzeci tylko usługa. Bagnet NOWY z aliexpress mnie kosztował 100 zł i ok 20 dni czekania. Jak nie czujesz się na siłach z odkręceniem i zakręceniem 6 śrubek to pewnie - zanieś do serwisu. Aparat działał, aparat działa. Nie mam na razie zamiaru nic nowszego kupować bo na moje potrzeby D5600 jest wystarczający w zupełności.Zamieszczone przez Pawel_M
Wracając do sprężynki to na 99% musiała wylecieć spod tej miedzianej blaszki która jest pomiędzy korpusem a bagnetem - nie mam akurat fotki, a w necie też nie mogę znaleźć. Tutaj https://youtu.be/I9XtGE03y5I?t=190 koleś rozbebesza D80 i w prawym górnym rogu jest ta sprężynka. W sumie ciekawe za co ona odpowiada ....
Screenshot 2023-01-24 at 10-14-36 DESTROYING A NIKON CAMERA.png
Ja bym wolał zapłacić serwisowi niż bawić się w samodzielne naprawianie - bo na tym się nie znam.
D750 + D90 + analogi (m.in. F100, BX20, kilka aparatów średnio- i wielkoformatowych)
Sprężynka prawdopodobnie jest połączeniem elektrycznym bagnetu z masą.
D70s IR590 ; D70s IR720 ; Fuji Instax WIDE 300 ; OLYMPUS E-1 ; SIGMA SD QUATTRO
Tu nie chodzi o 6 śrubek, tylko pytanie dlaczego metalowy bagnet uległ deformacji. Aparat lub obiektyw musiał być solidnie walnięty i prawdopodobnie cała "geometria" aparatu poszła. Coś z tych plastików trzymających bagnet musiało się wygiąć. Jak twierdzisz, że działa to ok. W końcu to nie samochód, z przekrzywioną osią optyczną nie zabijesz nikogo.
O narody .... Tak - aparat upadł na beton, tyle wiem od poprzedniego właściciela. I jakie to ma znaczenie? Przecież gołym okiem widać uszkodzenia, a poniektórzy jakieś archiwum X uprawiają, jakieś teorie o precyzji szkła od butelki.
Wysłałbym aparat do serwisu, zapłaciłbym pewnie ze 350 zł z usługą odkręcenia i zakręcenia 6 śrubeczek i by się okazało, że "Aparat lub obiektyw musiał być solidnie walnięty i prawdopodobnie cała "geometria" aparatu poszła" i byłbym w plecy kilka stówek. Zaryzykowałem 100 zł i trochę czasu i się opłaciło więc nie wiem na czorta drążycie we dwóch temat głupich 6 śrubek.
Macie coś do dodania w kwestii naprawy przycisku blokady - piszcie śmiało, a porady filozoficzne to chyba nie ten dział.
Po to, by inni nie łasili się na walnięte aparaty. EOT.
Haha. A ty co - serwis prowadzisz i się boisz o zarobek czy co? Jaja jakieś. Boli cie, że za sam naprawiłem aparat czy co? Chyba bo to są fora, żeby sobie pomagać a nie odsyłać do serwisu. Początkującemu w fotografii studia polecisz bo nie będzie wiedział co to tryb zdjęć seryjnych?
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
Skontaktuj się z nami