Koniec roku, więc trochę przeglądam zdjęcia i jakoś do tego wracam. Podsumowując ten rok, to jak dla mnie jednym z mocniejszych akcentów w dyskursie publicznej były kwestie klimatu. Chyba już niewielu (poza orłami intelektu lub zawodowymi łgarzami, czytaj politykami ) nie kwestionuje tych zmian. Ale jedna rzecz to tak sobie czytać i teoretyzować, inna zobaczyć na własne oczy. Ja zobaczyłem skalę zmian na lodowcach w okolicach równika. Wulkan Cotopaxi w Ekwadorze, pocztówkowa góra znajdująca się nawet w herbie tego kraju był pokryty niemal cały lodowcem, co można zobaczyć na różnych starych obrazach. Starych, tzn. tak do lat 50. XX w. (tu XIX w. landszafcik) Dziś zostało z lodowca mniej niż połowa i ciągle się kurczy. Widok śniegu na równiku, który za parę czy paręnaście lat zniknie a przynajmniej będzie rzadkością.
Przy okazji, podsumowując rok. W wolnej chwili i jak mnie natchnie, coś tam wrzucam na swoje strony, zapraszam https://portalpodroze.pl/
Więcej zdjęć z tego rejonu https://portalpodroze.pl/cotopaxi-i-quilotoa/
Ps. Wiem, że dział podróże jest bardziej adekwatny, ale od dawna jest traktowany przez administrację po macoszemu, zdjęcia giną gdzieś w czeluściach forum, więc jeśli tu nie pasuje, usuwamy wątek.
Szukaj
Skontaktuj się z nami