Marzena&Jan plener ślubny

[Jarecky83]

Ah... Mówicie wszyscy, że Nikon D750/810 ma problem z kolorem, twierdząc że stare aparaty typu d700 nie mają problemu z pokazaniem dobrze skóry, a później w praktyce widzi się przykłady takich zdjęć w sieci robionych przykładowo d700 i widzi się takie kolory. Jarecky nie obraz się, ale na tamtym zdjęciu zrobiłeś niebieską suknię, ale buzie chociaż mieli w ładnym kolorze, tutaj jakoś tak "żółto"? Generalnie Panna Młoda gdzieś tylko jej głowa z ręką wystaje, Pan Młody jakby przechylal się do tyłu, uciekając od Pany Młodej. Generalnie jakość jakaś słaba. Tonacje mdłe bardzo, wręcz depresyjne. Uśmiech Panny Młodej na plus.

Trochę EOT.
Przeglądam dużo zdjęć ostatnio i widzę jaką czasami robotę robi otoczenie ślubu, sceneria i wygląd Pary Młodej. Jak się trafi na fajny/ładny ślub to wcale ,z ładną radosną Parą, to nie trzeba być wybitnym fotografem, żeby zdjęcia przyciągały uwagę.

Odnośnie ostatniego zdania to w pełni się zgadzam, jak trafisz ślub z fajnymi ludźmy, ładną scenerią, wystrojem itp. (tak jak mi się udało podczas debiutu) to foty praktycznie same się robią

Odnośnie kolorów z 2 zdjęcia, to mi takie bardzo pasują

[janecki]

Dla mnie za żółto-czerwona Panna Młoda. W dodatku co robisz, że jakość tego zdjęcia jest popsuta. Nie kompresuje się to zdjęcie podczas wstawiania gdzieś na serwer? Generalnie zdjęcie wygląda jakby było robione z kompaktu.

[2pompony]

Dziękuję Panowie za uwagi. Owszem, teraz gdy już jestem po paru dniach przeglądania materiału to widzę, że ta fota jest rzeczywiście kiepska, kadrowo i kolorystycznie, poszedłem trochę w coś innego jednak Fota była jedna z pierwszych, szybka obróbka i nie jest to best of the best z tego pleneru

Pozwolę sobie zabrać głos w sprawie bardziej ogólnej na początek. Często widzę, jak ludzie dodają do zdjęcia coś w tym stylu 'szybka obróbka' lub 'a tak na szybko' czy tego typu określenia. Zastanawiam się, po jaką cholerę - czy to są zawody na szybkość działania? Czy jak się pokaże zdjęćie (jak w Czterech Pancernych) o pełnej nieparzystej godzinie to będzie lepiej, niż dwadzieścia minut czy nawet trzy kwadranse później?

Odbieram zresztą te określenia jako podświadome usprawiedliwianie się autorów, bo 'na szybko' to znaczy na szybcika, po łebkach, niechlujnie, nie dołożywszy staranności - można mnożyć określenia... Autorzy czy obróbkowicze piszą to chyba wyłącznie jako asekurację, na wypadek że pokaże się im błędy lub wytknie niedociągnięcia - będą mogli z dumą powiedzieć: ale to tak na szybko było... Po co pytam, skoro nie czas tu jest najważniejszy, tylko efekt ostateczny?

Nie rozumiem, jak można nie szanować swojej pracy i tak mieć ją w tyle, żeby nawet nei poświęćić wystarczająco dużo czasu na dopieszczenie obrazka, że nie wspomnę o poprawieniu wszystkich błędów...




Teraz co do zdjęć - ani pierwsze, ani drugie nie jest dobre obróbkowo. Pierwsze ma liche kolory i ekspozycję, drugie kolory ma lepsze, ale ekspozycyjnie jest gorsze. I w obliczu tego rozważanie czy młody się przechyla czy nie są moim zdaniem trochę bezprzedmiotowe - bo bez dobrych kolorów i ekspozycji mniejszy czy większy wychył kogokolwiek tego zdjęćie nie ruszy z miejsca, ani mu nie pomoże ani nie zaszkodzi bardziej.

Po prostu, podstaw warsztatu się 'obejść' nie da - obojętne, czego się człowiek w rozpaczy nei złapie: modnych zafarbów, stylizacji na jakąś nieokreśloną bliżej analogowość, wyrwanych skądś presetów czy nawet całego zestawu darmowych filterków z samego gugla.

[Jarecky83]

Pozwolę sobie zabrać głos w sprawie bardziej ogólnej na początek. Często widzę, jak ludzie dodają do zdjęcia coś w tym stylu 'szybka obróbka' lub 'a tak na szybko' czy tego typu określenia. Zastanawiam się, po jaką cholerę - czy to są zawody na szybkość działania? Czy jak się pokaże zdjęćie (jak w Czterech Pancernych) o pełnej nieparzystej godzinie to będzie lepiej, niż dwadzieścia minut czy nawet trzy kwadranse później?

Odbieram zresztą te określenia jako podświadome usprawiedliwianie się autorów, bo 'na szybko' to znaczy na szybcika, po łebkach, niechlujnie, nie dołożywszy staranności - można mnożyć określenia... Autorzy czy obróbkowicze piszą to chyba wyłącznie jako asekurację, na wypadek że pokaże się im błędy lub wytknie niedociągnięcia - będą mogli z dumą powiedzieć: ale to tak na szybko było... Po co pytam, skoro nie czas tu jest najważniejszy, tylko efekt ostateczny?

Nie rozumiem, jak można nie szanować swojej pracy i tak mieć ją w tyle, żeby nawet nei poświęćić wystarczająco dużo czasu na dopieszczenie obrazka, że nie wspomnę o poprawieniu wszystkich błędów...




Teraz co do zdjęć - ani pierwsze, ani drugie nie jest dobre obróbkowo. Pierwsze ma liche kolory i ekspozycję, drugie kolory ma lepsze, ale ekspozycyjnie jest gorsze. I w obliczu tego rozważanie czy młody się przechyla czy nie są moim zdaniem trochę bezprzedmiotowe - bo bez dobrych kolorów i ekspozycji mniejszy czy większy wychył kogokolwiek tego zdjęćie nie ruszy z miejsca, ani mu nie pomoże ani nie zaszkodzi bardziej.

Po prostu, podstaw warsztatu się 'obejść' nie da - obojętne, czego się człowiek w rozpaczy nei złapie: modnych zafarbów, stylizacji na jakąś nieokreśloną bliżej analogowość, wyrwanych skądś presetów czy nawet całego zestawu darmowych filterków z samego gugla.

Muszę się pokłonić i chylę czoła, słuszne uwagi. Racja, jak już obrobię cały materiał na spokojnie wrzucę do oceny. Dziękuję za rady i przepraszam za zawracanie głowy i czasu "po łebkach zrobionymi fotami", obiecuję poprawę

[2pompony]

przepraszam za zawracanie głowy i czasu "po łebkach zrobionymi fotami", obiecuję poprawę

Nie ma co znowu tak przepraszać za zawracanie głowy! Po prostu spręż się w sobie, nabierz mocy, pomyśl coś w stylu 'ja im jeszcze pokażę!', poświęć tyle czasu ile będzie potrzeba i pokaż takie zdjęcia, żeby mnie i innym buty spadły.

Prawdę mówiąc aż się palę do tego, żeby napotkawszy coś co mi się spodoba nie napisać po prostu i tyle - ale zaje.iste! Niech to będą Twoje zdjęcia na przykład, czego życzę!

[Jarecky83]

Nie ma co znowu tak przepraszać za zawracanie głowy! Po prostu spręż się w sobie, nabierz mocy, pomyśl coś w stylu 'ja im jeszcze pokażę!', poświęć tyle czasu ile będzie potrzeba i pokaż takie zdjęcia, żeby mnie i innym buty spadły.

Prawdę mówiąc aż się palę do tego, żeby napotkawszy coś co mi się spodoba nie napisać po prostu i tyle - ale zaje.iste! Niech to będą Twoje zdjęcia na przykład, czego życzę!

Też tak zrobię, ja Wam jeszcze pokażę) <żart>

To tak jeszcze w ramach kolejnego usprawiedliwienia
Sesja była robiona późnym wieczorem, ok. 19:30 pod klifem w Orłowie, kto był to wie, że o tej porze to już tam jest ciemnica. Zachodzące Słońce jest zasłonięte przez klif i warunki ciężkie, trzeba pracować na wysokim ISO i długich czasach. Owszem, staram się jakoś ratować filtrami i kombinuję obróbką, żeby coś wyciągnąć z tych fot Myślałem, że dotrzemy tam wcześniej, ale się nie udało, wiedziałem że im później tym gorzej będzie i ciężej i faktycznie, teraz się gimnastykuję żeby coś z tych fot było. Na szczęście na drugi dzień o poranku też się udaliśmy w plener, tam już warunki były lepsze i mam nadzieję, że lepiej sobie poradzę

[Ogryzek]

Zmiłuj się waćpan i wrzucaj na serwer zdjęcia ciut ciut większe nieco.
jak dla mnie Panna młoda ma za dużo saturacji. Może zdjęcie było obrabiane w aRGB a serwer wyciął exif i profil?

[Jarecky83]

Zmiłuj się waćpan i wrzucaj na serwer zdjęcia ciut ciut większe nieco.
jak dla mnie Panna młoda ma za dużo saturacji. Może zdjęcie było obrabiane w aRGB a serwer wyciął exif i profil?

Obrabiam w sRGB. Pracuję nad materiałem, Panna Młoda będzie trochę "wybladzona"

[Jarecky83]

Materiał zrobiony, wrzucam do oceny

1

źródło

2

źródło

3

źródło

4

źródło

5

źródło

6

źródło

7

źródło

8

źródło

9

źródło

10

źródło

11

źródło

12

źródło

13

źródło

14

źródło

15

źródło

16

źródło

[Jarecky83]

No dalej koledzy i koleżanki, nie udawajcie że Was zatkało)