Sebastian pokazał już wersję b&w, więc dla mnie pozostaje kolor:
Dla porównania, kilka zdjęć z jesieni.
Szukaj
Mam lekkie wrażenie że jest mało ostre a pozatym zastanowiłbym się na przecięciem z dołu 5 cm. bez tych deseczek na dole moim zdaniem wygląda lepiej.
D300 + Nikkor 16-85 + Nikkor 35G+ Metz-48+Nikkor 70-300G
Trzeba by przyciąć lub wyciąć drzewa, bo psują kompozycję. Może, gdy się zazielenią będzie lepiej.
Nie wiem, co napisać.
Ależ pięknie i zapraszająco wyszła ta kładeczka! Nie obcinaj tego broń boże. Co do samej cerkiewki - nie wiem, czy jest miejsce z którego wyszłaby lepiej; pięknie się komponuje z tymi drzewami.
I przy okazji - w końcu wiem, co to za akwarelka wisi u mnie na ścianie w domu rodzinnym. Już jako dziecko zawsze mi się wydawało, że jakaś dziwna ta budowla, którą ktoś namalował, te kamienne filary i w ogóle taki niski dach - a tu nagle zobaczyłem ją na zdjęciu. Aż westchnąłem!
Dzięki!
pozdrawiam bombelkowo
Jak ktoś się rzuca, że nie wie jakie zdjęcia robię: proszę bardzo (flickr), choć stare.
Ja się aż tak zachwycał nad tym zdjęciem nie będę, te z jesieni są zdecydowanie ciekawsze.
I'm not always right, but I'm never wrong...
Dziękuję Wam za uwagi. Aby wyjaśnić sprawę - mi również bardziej podobały się warunki jesienne, ale skoro odwiedziłem(liśmy) to miejsce, i przez kilka minut nawet ładnie świeciło, głupio by było nie zrobić żadnego zdjęcia Odnośnie kadru, to rozumiem że ta kładka może drażnić (trochę rachityczna jak na pierwszy plan), faktycznie wersja przycięta też nie wygląda źle, ale - podobny kadr już kiedyś zrobiłem (drugie zdjęcie w linku), do tego znacznie lepiej wyszedł. I teraz rodzi się pytanie - czy za każdym razem silić się na oryginalność (co w miejscu odwiedzanym już któryś raz jest raczej trudne), czy za każdym razem powtarzać te same, sprawdzone kadry?
Za sprawą kąta, pod którym pokazałeś budowlę, oraz "gładkości" planu prowadzącego do cerkwi, najbardziej podoba mi się zdjęcie nr 3, ale i pozostałym trudno cos zarzucić.
Skontaktuj się z nami