Na drugą stronę

[MarianS]

Co o tym sądzicie. Pozdrawiam
1.

źródło

2.

źródło

[Nikonozaur]

Dobre foty, jak dla mnie dwójka wygrywa za "wymowną prostotę" kadru. BW dobrze dopasowane do tematu.

[jarekf34]

Obydwie fajne, ale dwójeczka zatrzymuje na dłużej. Bardzo mi się podoba te "wejście" w mgłę

[Bartekkw]

Ciekawie. BW niezbyt w moim guście, ale może się podobać i pasuje do mgiełki. Ja wolę 1-ke.

[maniak666]

Choć oczu dziewczyny z jedynki nie widać, to niewątpliwie pełne są obaw-iść nie iść?
Starzec z dwójki - człek hardy. Bez strachu w niewiadome idzie.
Na obu jest opowieść.
Który kadr lepszy? Oba gadają. BW też chyba odpowiednie.

[Duder]

Wydaje mi się, że dziewczyna lepiej by działała, gdyby była dalej we mgle, tak jak ten z kosturem. Bardzo dobrze wyszły drzewa na 1. i ją chyba wolę. 2 trochę mi za mocno inscenizacją pachnie.

[MarianS]

[QUOTE=Duder;2962998]Wydaje mi się, że dziewczyna lepiej by działała, gdyby była dalej we mgle, tak jak ten z kosturem. Bardzo dobrze wyszły drzewa na 1. i ją chyba wolę. 2 trochę mi za mocno inscenizacją pachnie.[/QUOTE

Zgadłeś na dwójce taki "autoportret z tyłu".Pozdrawaim

[maniak666]

[quote=MarianS;2963628]

Wydaje mi się, że dziewczyna lepiej by działała, gdyby była dalej we mgle, tak jak ten z kosturem. Bardzo dobrze wyszły drzewa na 1. i ją chyba wolę. 2 trochę mi za mocno inscenizacją pachnie.[/QUOTE

Zgadłeś na dwójce taki "autoportret z tyłu".Pozdrawaim

Marian- sorry wielkie za tego "starca". Nie miałem pojęcia że to Ty.
Ale że hardy-podtrzymuję

[jacekz40]

[QUOTE=maniak666;2963642]

Marian- sorry wielkie za tego "starca". Nie miałem pojęcia że to Ty.
Ale że hardy-podtrzymuję

No Andrzej dał się nabrać
Marian skleił ładne obrazki a na dodatek sam się zatrudnił jako statysta

[krzysztofz24]

Ja wole 1. Podoba mi sie...wrecz prawie "czuje" jak ta dziewczyna wypatruje, patrzy we dal na...
2 tez calkiem fajna.

Ogolnie ciekawa serie tematyczna ostatnio prezentujesz. Jeslibym mogl Ci cos zasugerowac naa przyszlosc. To ja bym widzial postaci ludzi mniejsze, wydaje mi sie ze bylyby wtedy jakby bardziej zagubione, mniej doslowne a bardziej tajemnicze, ulotne, kruche...
Nie wiem dokladnie jak to wyrazic.