Szukaj
1 najlepsza z całości. Na reszcie brakuje światła(na 1 również brakuje, ale i tak jest najlepsza z tego co pokazałeś) i ten blur - fuj.
Co do lamp to ile ich masz? Czy masz jakieś modyfikatory czy tylko wspomagasz się gołymi lampami?
Calkiem niezly aparat, takie sobie szkła, marne umiejętności i niewiele czasu...
jedna lampka ta z lewej strony to z parasolką przepuszczającą a kontra to goła lampa.
blur niestety musiał być.
jakieś sugestie odnośnie ich ustawienia i mocy?
Jedynka z pokazanych tutaj najlepiej oświetlona. Co nie znaczy, że dobrze. Nie jestem pasjonatem światła studyjnego, więc niewiele podpowiem. Ale zerknąłbym *przynajmniej* na youtube i poszukał haseł typu "oświetlenie", "portret" oraz ich angielskich odpowiedników. Oczywiście lektura poradników, a zwłaszcza książek też nie zaszkodzi. Polecam książki (aktualnie dwie są na rynku chyba) rodziny Dederko traktujące o nauce postrzegania, o roli oraz znaczeniu światła. Z dużym naciskiem na fotografię studyjną. Zaczynałbym od klasycznego oświetlenia skośnego (górno-boczno-centralnego). I pomalutku je modyfikował. Tutaj za dużo problemów, by uznać światło za dobre, a i opisywać wszystkie nie sposób. W ogromnym skrócie. Przyglądaj się cieniom na twarzy, ich kształtowi i brzegom. Sile kontry. Oświetleniu oczu i ich okolic. Ekspozycji tych rejonów w szczególności. Blaskowi oczu, czy widać w nich życie - odblask parasolki, czy blendy bardzo pomaga. Czarne tęczówki, źrenice z maleńkim centralnym punkcikiem od błysku wbudowanej lampy zapewne - wyglądają posępnie i nieciekawie. Kierunek światła ukryje lub podkreśli wady skóry. Dużo by pisać - polecam Dederków lub inną lekturę. Obróbką można się zająć potem - wpierw podstawy, czyli światło (moim zdaniem).
Skontaktuj się z nami