Manewry pocztowe
Autor:
| Data publikacji: 31-07-2008 o 21:45 | (4331 Odsłon)
Sprzedałam. Zapakowałam. Starałam się przy tym maksymalnie. Jadę na pocztę. Droga okrężna. Tuż przed przystankiem pośrednim... (foto labrozwalam oponę - my happy hour. Dookoła tłumy chętnych do pomocy - wszyscy jednak jacyś niekompletni - albo ręka boli, albo krzyże, albo trudności ...pozostałe.
Wymiana koła...jest ponad siły. Gdzie Ci mężczyźni???!!!
Dwóch miłych gości dogadując wesoło postanawia pomóc. Krzątanina wokół auta....wesolutko. Do czasu jak z supermarketu wychodzą...małżonki obu...miłe kobity ale mnie jakoś na odległość nie polubiły....
No ale przynajmniej wiem, gdzie mam w aucie koło zapasowe i lewarek -tyle panowie zdążyli ustalić....
Życzliwy podchodzi z wizytówką do zakładu wulkanizacyjnego.... dzwonię:.... a nie może se Pani sama wymienić i podjechać naprawić tę przebitą????
NIEEEEE!!!!
Lituje się i przyjeżdża. Przekłada. Przebita...nadaje się do....kosza. Umarła na amen
Dobra - wracam- ale poczta jeszcze. Nadaję paczkę - ale, ale. Jak wartościowa to musi być zawinięta w papier nie może być folia (tzn taśma szara klejąca), bo mi się pieczątka będzie ślizgać...
dobra: ale jeszcze bym chciała naklejkę "Ostrożnie" -
to jak ma być ostrożnie to musi se pani przepakować, żeby nie było słychać żadnych szmerów ze środka - do cholery jakie szmery,???! Cała kolejka nasłuchuje - nikt szmerów nie słyszy. Czołgam się w upale żeby ...przepakować, bo sie ślizga i są szmery. Paczka dostaje doładowanie z gazety i nowy kubraczek z papieru pakowego - a jednak ja to mam szczęście - Pani w kiosku pożycza mi nożyczki
No ale brzegi...muszę taśmą - Pani w okienku obiecała, że mi przyjmie - ale tylko jak brzegi będą umocnione..... paczka z 0,86kg tyje do 1,01! Dobra. Wracam do okienka - jest cacy. Paczka dostaje nalepki (bo wartościowa) i potem...pieczątki wokół tych nalepek - wszystkie dokładniutko na ...obszarach umocnionych taśmą.... Trzymajcie mnie, bo nie wyrobię....!
Za to fotki wyszły z labu przesmaczne![]()
Skontaktuj się z nami