Close

Zobacz kanał RSS

Nemeth

Co liczy się w fotografii ;)

Oceń wpis
Czytałem ostatnio wywiad z Marcinem Kydryńskim. Moją uwagę przykuł fragment dotykający zagadnień fotograficznych. Bohater wywiadu zdradził prawdę objawioną jaką przekazał mu skądinąd znany fotograf – Tomasz Tomaszewski. Otóż zdaniem tego ostatniego: „w fotografii liczy się właściwie wyłącznie to, co fotograf widzi, co rozumie i jak postrzega świat, nie zaś to, jakim ten świat jest, bo to już wiemy od bardzo dawna”. Od tego momentu Kydryński – jak stwierdził – poczuł się fotografem.
Piękne zdanie. Ja znałem je już od pewnego czasu w formie nie w pełni uświadomionej. Po prostu czułem to co tak pięknie zwerbalizował p. Tomaszewski. Nie bardzo interesuje mnie bowiem pokazywanie ‘jak tam było’. Staram się przekazać swój punkt widzenia. Znaleźć w obrazie wspólny mianownik dla tego co widzę i tego co czuję w momencie naciskania spustu. Prosty przekaz bez specjalnej artystycznej ideologii. Po prostu pokazać to co widzę, rozumiem i postrzegam...
Mam nadzieję, że to widać

Kategorie
Bez kategorii

Komentarzy

  1. Awatar
    Nic dodać nic ująć. Cieszę się że doszedłeś do tego wniosku. Bo właśnie takie podejście do fotografii wyzwala z nas "artystów". I nie chodzi mi tutaj o pretensjonalne pojęcie tego słowa, ale o kogoś kto się kreatywnie dzieli ze światem własnymi emocjami i uczuciami.