Close

Zobacz kanał RSS

Nemeth

"Chrzest bojowy"

Oceń wpis


Gdy parę lat temu gdy nabyłem pierwszy aparat cyfrowy moje beztroskie fotografowanie zaprzątała jedna myśl.
Woda.
"Wszystko, tylko żeby nie padało." Wystarczały pierwsze krople uderzające o ziemię by aparat lądował pod kurtką, by broń boże nie poznał co to wilgoć. Wiadomo. Elektronika. Wystarczy jedna kropla by półroczne oszczędzanie porwał Boruta.

Przypomniałem sobie o tym dziś nad morzem. Statyw, D200, ND400, wielosekundowa ekspozycja. W koło rzęsisty deszcz. Statyw w połowie upaćkany piachem plaży. Z aparatu ściekają strużki wody. Przecieram jedynie obiektyw by bagnet nie złapał wody. Najwyżej. Ważne by zdjęcie się na karcie zapisało.
Sprzęt można kupić. Sprzęt można zmienić.

Niektórych kadrów jednak nie da się powtórzyć.
Kategorie
Bez kategorii

Komentarzy

  1. Awatar b202
    Aparat Nikon D200=3 449,00 PLN, filtr ND400=109 PLN, zdjęcie życia=bezcenne.

    Bardzo fajnie to opisałeś, ale ja chyba nadal bym nie wystawił swojego D80 na deszcz, nawet na mżaweczę, prędzej opatentuję jakiś system antydeszczowy do aparatu
    Ale przyznam, że ostatnio mnie korci żeby w jakiś deszcz porobić zdjęcia
  2. Awatar
    "W koło rzęsisty deszcz" - wkoło :P

    A mżawka? A cóż ona szkodzi? Tyle co nic, Maciek ma prawidłowe podejście do tematu, aparat - rzecz nabyta. Czasem może szkoda dwa razy wydawać kasę na to samo, ale... bez względu na to czy aparat jest sprawny czy zepsuty, miło patrzy się na ładne zdjęcia
  3. Awatar b202
    Ale jak nie ma się kasy na sprzęt, nawet na wymianę szkła to się pilnuje żeby ten co się ma działał jak najdłużej. No chyba, że zrobi się takie zdjęcie, że w konkursie NG będzie można wygrać Grand Prix i dostać nowy
  4. Awatar Rycerz
    odważny jestes
  5. Awatar AlieN_dwa
    Mój D80 miał niedawno chrzest bojowy. Byłem na Kasprowym. Nagle pogoda załamała się, wszystko co było oddalone ode mnie o metr zniknęło z pola widzenia, a ja zafascynowany słupkiem granicznym strzelałem dalej zdjęcia. Po kilku chwil podczas owej zamieci śnieżnej mój D80 cały pokrył się śniegiem i szronem. Wystraszyłem się, ale nie potrafiłem przestać fotografować w takich warunkach. Po odmrożeniu był cały mokry, jakby go ktoś zanurzył w wodzie. Mimo to nadal działa i ma się dobrze
  6. Awatar st
    Nijak w tym Twoim zdjęciu nie moge dopatrzyć się "wielosekundowej ekspozycji i rzęsistego deszczu"

    Pozdrawiam