Bez kategorii

Od wczoraj stałem się posiadaczem tego zacnego szkiełka (braciszku Thx!).
Na dniach idę w plener.

Mam dylemat.
Chcę kupić N70-300 i S10-20. Z kasą jest jak zwykle i żadnych widocznych oznak na poprawę... Rozwiązanie połowiczne to wybrać jeden. Ale który?!

PS
W połowie kadencji, zero konkurencji!
Słupki zaś wzrastają, cuda ogłaszają.
Tusku roześmiany: Naród skołatany
Za szablę nie chwyta - jest pełen zachwyta.
Zdrajca obroniony, złodziej upocony.
Już Nas rozdziobują i kruki i wrony...
(Żeromski & SlaWasII)

Nigdy nie słyszałem by mój 35/1.8 choć trochę zapiszczał, no... może trochę szurał. Do dzisiaj. Właśnie wyjąłem aparat po kilkudniowej przerwie w robieniu zdjęć i, o zgrozo, usłyszałem to sławetne piszczenie. Cóż, myślę sobie - innym piszczy to i mnie będzie. Ale że nie chciałem dać za wygraną, wycelowałem obiektyw w ścianę i kilkanaście razy przeleciałem po całym zakresie ostrzenia naciskając lekko spust. I... przestało!
Ergo: trza robić zdjęcia, to nie będzie piszczało!

Na pohybel zdrajcom!
Nie czującym zniewolenia gratuluję samopoczucia.
Idę robić zdjęcia.

Teraz nadchodzą cudowne czasy, dobre już były.
Właśnie mojej żonie przyszła oferta z banku, że albo odsetki w kredycie odnawialnym wzrastają o 100% albo z niego rezygnuje. Cóż... to i tak pikuś wobec niemal 800 miliardów zeta polskiego zadłużenia, które właśnie zaczęło rosnąć.
POzostało jeszcze 2 lata nadziei na cud... że mnie będzie stać na deCzysta...