PDA

Zobacz pełną wersję : Najlepsza drukarka na świecie



Czornyj
09-05-2009, 16:43
Reichmann potwierdził moje najgorsze obawy - cholerny Epson, tym razem po prostu przegiął...

BTW -sprzedam bardzo sprawną nerkę, sprawdzoną w boju i doskonale radzącą sobie nawet z dużymi ilościami alkoholu.

http://www.luminous-landscape.com/reviews/printers/7900-9900.shtml

fIlek
09-05-2009, 17:23
Reichmann potwierdził moje najgorsze obawy - cholerny Epson, tym razem po prostu przegiął...

BTW -sprzedam bardzo sprawną nerkę, sprawdzoną w boju i doskonale radzącą sobie nawet z dużymi ilościami alkoholu.

http://www.luminous-landscape.com/reviews/printers/7900-9900.shtml

No to teraz jeszcze puszczą szybką wersję z obcinaniem papieru i mamy zajefajnego laba :) Już poprzednie modele były świetne. Strach pomyśleć jak wyglądają wydruki z tego potworka. A cenowo pewnie za jakiś czas będzie w miarę dostępna za oceanem. W zamian za D3+24-70 da się zanabyć :D

Czornyj
09-05-2009, 17:50
Obcinarę jakąś tam dali, szybkość też jest niemała, ale cenowo nadal (szczególnie na małych formatach) nie jest toto raczej w stanie konkurować z minilabem.
Mnie już totalnie sponiewierała jakość 3800 (i chyba się nawet na nią zasadzę), więc wydruki z 7900/9900 pewnie wogóle będą doprowadzać do obłędu...

Nemeth
09-05-2009, 21:18
(...) Strach pomyśleć jak wyglądają wydruki z tego potworka.(...)

Robiłem ostatnio kilka dużych wydruków z 9900.
Miazga. Aż chce się mieć d3x by uwydatnić detale...

Czornyj
09-05-2009, 23:49
To fakt - przy takim diabelstwie wymagania co do sprzętu rosną - megapikseli nigdy nie ma zbyt wiele, w dodatku to bydle ma gamut jak mamut, więc przydałby się jakiś bardzo szerokogamutowy monitor, zaś do wyciśnięcia maksimum możliwości drukareczki niezbędny staje się przepływ pracy oparty na przestrzeni ProPhoto.
Jako ciekawostkę machnąłem porównanie przestrzeni minilabu (bryła) i 7900/9900 na barycie (siatka) - potrafi se toto wypluć oczojebne kolorki, a w kwestii kontrastu wyciąga rekordowe 8,6EV:

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://members.chello.pl/m.kaluza/7900.jpg)

shaolin
10-05-2009, 00:04
Czornyjku mam nadzieje, ze zdajesz sobie sprawe, ze Twoja nerka jest nic nie warta. Podziekuj panom z Filipin, ktorzy wywalili wszystkich z rynku swoimi nereczkami sprzedawanymi za przyslowiowe 5zl ;)

A sprzet piekny... chetnie bym sie do niego przytulil, tylko co ja bym na tym drukowal... musialbym sie zdjecia w koncu nauczyc robic ;) bo wstyd swoje badziewiaki puszczac na to cudo.

Czornyj
10-05-2009, 00:16
Czornyjku mam nadzieje, ze zdajesz sobie sprawe, ze Twoja nerka jest nic nie warta. Podziekuj panom z Filipin, ktorzy wywalili wszystkich z rynku swoimi nereczkami sprzedawanymi za przyslowiowe 5zl ;)

A sprzet piekny... chetnie bym sie do niego przytulil, tylko co ja bym na tym drukowal... musialbym sie zdjecia w koncu nauczyc robic ;) bo wstyd swoje badziewiaki puszczac na to cudo.

No trudno - będę musiał się obejść 3800, zresztą i tak obawiam się, że mój plan przerobienia kibla na pomieszczenie dla drukarki mógłby spotkać się z brakiem zrozumienia u mojej małżonki.

I nie trzeba zaraz koniecznie drukować - mnie by starczyło puścić sobie siedzieć ze szklaneczką whisky podziwiając atramentowy absolut :D

fIlek
10-05-2009, 00:17
Jakiś czas temu prawie zamieszkałem z 9800. Niesamowity sprzęt. Wydruki z tego i Frontiera 350 były nie do odróżnienia, a jeśli chodzi o BW, to EPSON bił laba na głowę. Tyle, że to duże bydle i do domu raczej mało poręczne. W każdym bądź razie polecam zakup za oceanem. Nada się opłaca :D


Robiłem ostatnio kilka dużych wydruków z 9900.
Miazga. Aż chce się mieć d3x by uwydatnić detale...

To potrafi zdziałać cuda nawet przy D70 :)

velaskez
10-05-2009, 03:30
Ale się podniecacie. Nawet nie wiem czym...
Ktoś łopatologicznie wytłumaczy?

donkiszot
10-05-2009, 03:43
Ale się podniecacie. Nawet nie wiem czym...
Ktoś łopatologicznie wytłumaczy?
Procz machnietego porownania przemysl to:


(...) to bydle ma gamut jak mamut, więc przydałby się jakiś bardzo szerokogamutowy monitor, zaś do wyciśnięcia maksimum możliwości drukareczki niezbędny staje się przepływ pracy oparty na przestrzeni ProPhoto.
(...) a w kwestii kontrastu wyciąga rekordowe 8,6EV

W skrocie: moc kolorow i rozpietosci. Tylko i az(!) tym sie podniecamy :)

velaskez
10-05-2009, 05:10
Ale to się da zobaczyć na papierze?

Nemeth
10-05-2009, 10:22
Ale to się da zobaczyć na papierze?

Oj... da...

donkiszot
10-05-2009, 13:02
Ale to się da zobaczyć na papierze?

Nie udalo mi sie znalezc lepszego diagramu, ale moze wystarczy.

Diagram (http://static.photo.net/attachments/bboard/009/009AEy-19186384.jpg)

Pierwsze primo: Czornyjowska (Epsonowska :)) siatka powstala przy zalozeniu "na papierze".
Drugie primo – ultimo: zobaczyc mozna jeszcze wiele.

Photoartbox
10-05-2009, 14:04
Podlacze sie z pytaniem, a co proponowalibyscie do domu max A4, nie musi byc specjalnie oplacalne, raczej zeby jakosc byla dobra? Czasem chcialbym cos ze zdjec wydrukowac a nie chce mi sie wychodzic z domu ;)

velaskez
10-05-2009, 16:13
Kiedyś musicie mi chłopaki pokazać wydruki z tych potworków.

Czornyj
10-05-2009, 16:44
Kiedyś musicie mi chłopaki pokazać wydruki z tych potworków.

Mam dla porównania wydruk ze znacznie gorszego Stylusa Pro 3800 na Epsonie Premium i odbitkę z minilabu na Endurze. Odbitka była robiona na profilu generycznym - stąd piękny, zielonkawy zafarb, ale warto zwrócić uwagę na odwzorowanie najbardziej nasyconych wartości seledynów, purpury, czerwieni, żółcieni i błękitów:

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://members.chello.pl/m.kaluza/epson_vs_minilab.jpg)
Oczywiście na żywo różnica jest jeszcze większa, bo tutaj walory barwne są nieco przycięte przez przestrzeń sRGB

Jacek Wrzesińsk
10-05-2009, 18:56
Mam dla porównania wydruk ze znacznie gorszego Stylusa Pro 3800 na Epsonie Premium i odbitkę z minilabu na Endurze. Odbitka była robiona na profilu generycznym - stąd piękny, zielonkawy zafarb, ale warto zwrócić uwagę na odwzorowanie najbardziej nasyconych wartości seledynów, purpury, czerwieni, żółcieni i błękitów:

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://members.chello.pl/m.kaluza/epson_vs_minilab.jpg)
Oczywiście na żywo różnica jest jeszcze większa, bo tutaj walory barwne są nieco przycięte przez przestrzeń sRGB :shock::shock::shock: Cholerka!! Robi wrażenie !!:)

Czornyj
10-05-2009, 19:12
:shock::shock::shock: Cholerka!! Robi wrażenie !!:)

Robi, robi. I teraz trzeba sobie wyobrazić, że różnica między 7900 a 3800 jest prawie taka jak między 3800 a minilabem, z tym że nawet nie dałoby się już tego pokazać na normalnym monitorze, bo monitor wymięknie - szczególnie w nasyconych żółcieniach po oranże i purpury, oraz w błękitach (tu zresztą też wymięka na żółtym).


https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://members.chello.pl/m.kaluza/epson_vs_minilab2.jpg)

donkiszot
10-05-2009, 20:47
Wlasnie tego diagramu nie moglem nigdzie znalesc w necie :D
Dobrze mysle, ze calosc prostokata to Lab (czy inne XYZ)? Czy tu nie ma odniesienia do mozliwosci obserwatora?

Czornyj
10-05-2009, 21:05
Wlasnie tego diagramu nie moglem nigdzie znalesc w necie :D
Dobrze mysle, ze calosc prostokata to Lab (czy inne XYZ)? Czy tu nie ma odniesienia do mozliwosci obserwatora?

Nie - przestrzeń L*a*b to kula, nie zmieściłaby się wogóle w tym prostokącie, np. AdobeRGB kryje połowę objętości przestrzeni L*a*b. XYZ i L*a*b to praktycznie to samo - jedna i druga przestrzeń stanowi zbiór wszystkich wrażeń barwnych odczuwanych przez standardowego obserwatora, tylko L*a*b jest matematycznie wyprowadzona z XYZ w taki sposób, by była bardziej równomierna percepcyjnie.

donkiszot
10-05-2009, 21:22
Nie - przestrzeń L*a*b to kula, nie zmieściłaby się wogóle w tym prostokącie, np. AdobeRGB kryje połowę objętości przestrzeni L*a*b. XYZ i L*a*b to praktycznie to samo - jedna i druga przestrzeń stanowi zbiór wszystkich wrażeń barwnych odczuwanych przez standardowego obserwatora, tylko L*a*b jest matematycznie wyprowadzona z XYZ w taki sposób, by była bardziej równomierna percepcyjnie.

Tak tak, cala reszte lapie. Dzieki Tobie zaznajomilem sie z panami: Bruce Fraser, Chris Murphy, Fred Bunting. Nie wiedzialem tylko, jak sie to ma do tego diagramu. Teraz juz wszystko jasne. Znaczy prawie wszystko (absolutne wszystko pozostawie Tobie i wyzej wymienionym :)), bo to dziedzina tlez ciekawa co zakrecona.

Czornyj
10-05-2009, 21:30
Tak tak, cala reszte lapie. Dzieki Tobie zaznajomilem sie z panami: Bruce Fraser, Chris Murphy, Fred Bunting. Nie wiedzialem tylko, jak sie to ma do tego diagramu. Teraz juz wszystko jasne. Znaczy prawie wszystko (absolutne wszystko pozostawie Tobie i wyzej wymienionym :)), bo to dziedzina tlez ciekawa co zakrecona.

Nie przejmuj się - im dłużej się tym interesuję, tym większe pokłady swej ignorancji odkrywam. A kozaków, którzy wiedzą absolutnie wszystko chyba po prostu nie ma. Być może Bruce Fraser wie już absolutnie wszystko, tyle tylko że on niestety zyskał tą wszechwiedzę przenosząc się 3 lata temu na tamten świat...

donkiszot
10-05-2009, 21:52
Nie przejmuje sie. Raczej hobbystycznie studiuje zagadnienie. Ciesze sie, ze nie mam mozliwosci sprawdzania wiedzy w praktyce, bo znajac swoja chora chec do aptekarskiej prerfekcji mogloby sie zle skonczyc. Bialy kaftan, czy kawa z Brucem w zaswiatach.

MARJAN
13-05-2009, 13:19
Ostatecznie wszystko sprowadza sie do tego na czym tak naprawdę nam zależy, czy chcemy mieć naturalne odwzorowania kolorów czy zależy nam na nasyceniu, saturacji etc. To tak jak ze zwykłymi tuszami K3 a z technologią Vivid, no i też a może przede wszystkim kwestia użytego papieru.

swider
21-05-2009, 14:45
https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://members.chello.pl/m.kaluza/epson_vs_minilab2.jpg)
Szkoda, ze jeszcze nie wrzuciles do tego rysunku ProPhoto, wtedy obraz (qurewskiej wielkosci) gamutu tytulowej drukareczki bylby kompletny :D