Kilka godzin w Paryżu - gdzie warto być z aparatem?

[maroo_s]

Mam pytanko do tych co byli/są/bywają w Paryżu. Za 2 tygodnie będę "przejazdem" w Paryżu razem z moją Narzeczoną. Będę miał zaledwie kilka godzin do dyspozycji, między godziną 13 a powiedzmy 18-19. Załóżmy że dojadę podmiejskim z lotniska i o 13 będę w centrum.

Planuję kupić dzienny ParisVisit (czy jakoś tak) i poruszać się metrem.

Co polecacie odwiedzić, gdzie zajrzeć?
Chodzi mi głównie o uchwycenie klimatu Paryża, może to być część starego miasta, może jakieś charakterystyczne miejsce (pomijam Wieżę Eiffla, bo tę wystarczy mieć w tle :) )
Będę miał dosłownie kilka godzin zanim zabierze mnie kolejny transport na południe (do Orleanu). Moja Narzeczona (ja zresztą też) nie chcemy stracić tego czasu na zwiedzanie muzeów, chcemy się napić kawy, zjeść "krłasąta" i poszwędać się - oczywiście z nikosiem na szyi. Po prostu złapać coś ciekawego, na pamiątkę. Choćby kilka, ale udanych kadrów.

Macie jakieś miejsca które są w miarę dobrze dostępne z metra, w niedużym oddaleniu od siebie, w które warto by zajrzeć?

Nie znam w ogóle Paryża, ale każdą sugestię zanotuję i spróbuję zrobić sobie jakiś plan.

Będę wdzięczny za sugestie, bo nie chciałbym nieświadomie stracić czasu na pstrykanie jakiegoś ciemnego miejsca nie wiedząc że przecznicę dalej mam np. taras widokowy.

[124miko]

Ja pierniczę. Niedawno dawałem porady komuś, kto miał jeden dzień na zwiedzanie Rzymu., ale kilka godzin na Paryż to dopiero jest trudne. Mój stary, który kiedyś mieszkał w Paryżu przez pół roku, mówił że to jest dobry czas aby poznać to miasto i jego klimat. Jak ja byłem tam przez 4 dni to zobaczyłem tylko część miasta i jeszcze "po łebkach". Muszę się zastanowić i może wieczorem coś mądrzejszego napiszę.

[jkowal]

Ja bym wybrał:
1. Dzielnica Łacińska
2. La Defense
3. Le Marais
4. Montmartre

[124miko]

Każdy ma swoje preferencje. Ja myślę, że w Twoim przypadku warto zacząć od Ile de la Cite i katedry Notre Dame. Potem spacerkiem przez Pont Neuf do Louvre'u ( tylko z zewnątrz ), następnie dalej pieszo przez plac de la Concorde do Champs-Elysees do Łuku Triumfalnego. Następnie jak starczy czasu to albo Pola Marsowe z wieżą Eiffel'a , lub pojechać metrem do Sacre Coeur ( Montmartre ). I tak musisz się nastawić na to, że tylko "liźniesz" Paryż. Smaczki, kawki i boczne uliczki chyba będą musiały poczekać do następnego razu. Jak coś mi jeszcze przyjdzie do głowy to napiszę.

pozdrawiam i miłego lotu.

[smmarek]

Moim zdaniem na tak krótki okres czasu - Bazylika Sacré-Cœur i uliczki Montmartre.

[Paffcio]

Piszę poraz pierwszy na tym forum, bo mój f801s jest jeszcze w drodze ;-) Kilka godzin na Paryż to mało, zdecydowanie za mało. 3 tygodnie włóczenia się po tym mieście od rana do wieczora... no, powinno być OK.

A co można zobaczyć w kilka godzin? IMHO Cite, wyspę św. Ludwika i Paryż z góry. Z wieżowca Montparnasse jest śliczna panorama całego miasta, wyjazd windą na 55 (czy 56 , nie pamiętam) piętro to jakieś 9-10E, a na ParisVisite masz zniżkę :-)

Weź jeszcze pod uwagę, że podróż RERem z lotniska do centrum zajmie Ci trochę czasu...

--
Pozdrawiam,
Paweł

[Pawel92]

Radze raczej luzny spacer, gdyz w pol dnia wiecej i tak, MZ, nie nawojujecie. Podjedzcie pod katedre Notre Dame, przejdzcie w strone mostu St. Michel, podejdzcie bulwarem St. Michel kolo Sorbony do Panteonu. Podejdzcie sobie jeszcze troche w kierunku rue Mouffetard i potem wroccie sobie w kierunku bulwaru St. Michel i przejdzcie/posiedzcie w ogrodzie Luksemburskim (Jardin de Luxembourg). Mozna tam kilka "paryskich" zdjec zrobic :-D. I to by bylo na tyle.

Dobrej zabawy.

[maroo_s]

Massakra... Przebiegliśmy przez Paryż. Okazało się po przybyciu na miejsce, że mamy mniej czasu niż wcześniej planowaliśmy. W zasadzie nie mam dobrych fotek, bo w pośpiechu to nawet strach zmieniać obiektyw więc nic tu nie pokażę. To znaczy pstryknęliśmy parę ale raczej do albumu, nic zachwycającego.

Po krótce. Podeszliśmy pod Sacre Coeur (piękna panorama), przebiegliśmy przez Montmartre, obok Moulin Rouge, potem metrem na Pola Elizejskie i tam marszowo pod Luwr a potem do metra i... do Port deOrleans. Stamtąd zabrał nas kolejny transport do Orleanu...
Niestety na Cite i okolice zabrakło czasu, może następnym razem. Nic na siłę.

Ktoś powie że takie zwiedzanie to nie zwiedzanie. Ale lepiej tak niż w ogóle, różnie może w życiu być a tak to w pamięci coś pozostanie (i na odbitkach).

Niemniej jednak chęć ponownego odwiedzenia Paryża pozostała. Tylko że trzeba wygospodarować chociaż 3-4 dni żeby spokojnie pospacerować, rozłożyć statyw itd.

Bardzo dziękuję wszystkim za sugestie, wiedziałem przynajmniej na co namówić naszego "przewodnika" który mniej więcej orientował się w Paryżu.

[124miko]

4 dni to chyba też niewiele, ale dużo lepiej niż kilka godzin. Życzę powodzenia i pozdrawiam.