PDA

Zobacz pełną wersję : Bieszczady Jezioro Solińskie



Mont
09-04-2009, 21:38
Swoje zapytanie kieruję do osób, które znają sprawdzone noclegi w południowych częściach Jeziora Solińskiego.
Interesują mnie domki nad jeziorem. To ma być kompromis pomiędzy leniuchowaniem nad wodą (panie), a aktywnym wypoczynkiem w górach (panowie):) Przyznam ze wstydem, że w Bieszczady jadę pierwszy raz :oops:
W necie znalazłem mnóstwo ofert, coś nawet już obdzwoniłem ale zawsze to lepiej jechać w sprawdzone miejsce.
Nie jesteśmy zbyt wymagający ale "spartańskich" warunków część żeńska może nie przeżyć ;)

PeterWolf
11-04-2009, 08:47
Nie jesteśmy zbyt wymagający ale "spartańskich" warunków część żeńska może nie przeżyć ;)
Jeśli chodzi o domki to w zasadzie spartańskich warunków tam nie ma - większość to nowe obiekty, na ogół kilkuletnie. Kiepskie warunki z ośrodków z domkami które mi przychodzą do głowy to jedynie "Połoniny" w Bukowcu.

Mont
07-01-2012, 19:05
Odgrzebałem swój stary wątek bo nad Solinę nie dotarłem ale w tym roku jest to już realne :)
Ktoś może polecić sprawdzone domki/agroturystykę nad Jeziorem Solińskim ?

Cosnek
07-01-2012, 21:57
Solina jest droga bo najbardziej znana lepiej pojechać do Polańczyka. Bylem w tym roku w Wilkowyi ale nie doradzę pensjonatu bo lubuje się w turystyce namiotowej ;)

Mont
08-01-2012, 10:53
Pisząc "Solina"miałem na myśli Jezioro Solińskie, najlepiej południe (łatwiejszy dojazd do szlaków).
Namiot odpada.

pietrobas
08-01-2012, 13:03
Ciągle tkwie w przekonaniu, że Solina to nie Bieszczady:P

Mont
08-01-2012, 14:57
Ciągle tkwie w przekonaniu, że Solina to nie Bieszczady:P
Twoje przekonania nie pomogą mi znaleźć ciekawej kwatery na wakacje.
Zmień przekonania bo na geografię nie masz wpływu.

krzysztof125
08-01-2012, 19:37
Jeśli chodzi ci o samą Solinę mogę dać namiary , z tym że nie nad samą wodą choć jeden domek jest bardzo blisko.
A mogę polecić znajomych z miejscowości Zawóz.Myślę że coś jeszcze by się znalazło.

Mont
08-01-2012, 21:14
Byłbym wdzięczny :) może mają stronkę w necie co by pooglądać ofertę?

krzysztof125
09-01-2012, 10:11
No akurat nie mają , jesli chodzi o Solinę jeden domek stoi praktycznie w centrum z tym że po stroniw Jaworu .Jest to domek ogrodzony z miejsce na auto więc wszystko pod kontrolą.Właścicielem jest mój kolega.Mogą być też domki z drugiej strony Soliny a dokładnie w Zabrodziu ale z tamtąd trochę dalej do wody.
Jeśli chodzi o Zawóz bardzo fajna miejscowość tam mogą być domki jest ośrodek , baardzo blisko do wody .
Jest tam też możliwość pobytu u mojego kolegi w domu (ma bliźniaka i jedną część wynajmuje).Zadzwonię zapytam czy mają stronę do podeślę link ewentualnie.

Po telefonie
http://domeksolina.com/galeria.html

Mont
09-01-2012, 17:17
Po telefonie
http://domeksolina.com/galeria.html

Prezentuje się ciekawie, ale to nie jest ten w m.Zawóz ??

falko29
09-01-2012, 20:18
http://polanczykdomki.bieszczady24.pl/ Byłem w tych domkach w zeszłe wakacje. W te chyba wybiorę sie ponownie :). Właścicielka bardzo fajna, da się z nią dogadać, negocjować itp :D
Koszt doby 50zł/os. W cenie była bieżaca ciepła woda, tv satelitarna, lodówka, mikrofalówka w pokoju, łazienka w każdym domku. możliwość grillowania przy domku :)
Nowoczesne domki , teraz służyły dopiero 2 albo 3 sezon, nie pamiętam. Do jeziora jest jakiś kilometr ;)

krzysztof125
09-01-2012, 22:11
witaj
ale to nie jest ten w m.Zawóz ?? nie wiem o czym mówisz tu masz mapkę
tylko powiększ
http://domeksolina.com/informacje.html

Jeśli chodzi o Polańczyk niestety nie polecam w lecie moim zdaniem za duży jak to nazwę spęd ( bez obrazy oczywiście)
Jak ma się wypocząć to raczej nie tam.
Są jeszcze super miejscowości do odpoczynku np.Rajskie lub Olchowiec w tej ostatniej też mógłbym załatwić domek.
Pozdrawiam Krzysztof

Kelvin
09-01-2012, 22:38
Polecam domki w miejscowości Rajskie. Dużo domków, te droższe naprawdę są komfortowe. Ośrodek jest nad Sanem, który kilkaset metrów niżej rozlewa się we właściwe jezioro Solińskie. Możliwość wypożyczenia sprzętu pływającego (kajaki, rowerki itp). Jeżeli są dzieci, to ośrodek też jest przygotowany - duża przestrzeń, place zabaw itd. Blisko do Cisnej. Raczej cicho, choć w miesiącach letnich w ośrodku jest raczej sporo ludzi, stąd jest nieco gwarno.

www.rajskie.pl

Mont
10-01-2012, 09:25
Jeśli chodzi o Polańczyk niestety nie polecam w lecie moim zdaniem za duży jak to nazwę spęd ( bez obrazy oczywiście)
Są jeszcze super miejscowości do odpoczynku np.Rajskie lub Olchowiec w tej ostatniej też mógłbym załatwić domek.

ważna uwaga, dzięki - wezmę ją pod uwagę


Raczej cicho, choć w miesiącach letnich w ośrodku jest raczej sporo ludzi, stąd jest nieco gwarno.
www.rajskie.pl
poszło zapytanie, choć takie ośrodki bywają gwarne :(

http://polanczykdomki.bieszczady24.pl/ Byłem w tych domkach w zeszłe wakacje. W te chyba wybiorę sie ponownie :). Właścicielka bardzo fajna, da się z nią dogadać, negocjować itp :D
Koszt doby 50zł/os.

dzięki

PeterWolf
10-01-2012, 11:02
ważna uwaga, dzięki - wezmę ją pod uwagę
poszło zapytanie, choć takie ośrodki bywają gwarne :( i
Jeżeli niekoniecznie musi to być domek, to w Rajskiem można polecić www.rajskigosciniec.pl Różnica jest taka, że jest to część wsi po drugiej stronie szosy a jednocześnie bliżej jeziora. Większy gwar skupiony jest własnie przy domkach położonych nad Sanem. Tu natomiast jest tylko kilka domów. Obok m.in. Berlingówka, gdzie w latach 70.XX mieszkał gen. Berling a także płk Pawłusiewicz - autor świetnej książki "Na dnie jeziora". Zabudowania te nie są położone nad samym jeziorem, ale i tak bliżej do niego stąd niż z drogi Rajskie - Studenne, przy której położone są pozostałe ośrodki. Nie będę się rozpisywał - gdybyś był tym zainteresowany to tu masz link do opisu Rajskiego: www.twojebieszczady.pl/sor/rajskie.php i tam przy fotkach ilustrujących tekst na 3 zdjęciu masz skupisko tych domów (Rajski Gościniec to ten żółty z prawej) a na 1 fotce widok na jezioro od tej strony. Są tu rozległe łąki + ciekawa kapliczka. Pozostałe ośrodki są mniej więcej na przeciw miejsca skąd zrobiono zdjęcie 1 (na samej górze) - w dolince wcinającej się między wzgórza.

Ciągle tkwie w przekonaniu, że Solina to nie Bieszczady:P
I słusznie, ale to nie apteka :)
Geograficznie Solina, Polańczyk, Wołkowyja i inne miejscowości nad zalewem położone są w Górach Sanocko-Turczańskich. Bieszczady zaczynają się kawałek dalej.

krzysztof125
10-01-2012, 21:00
Witam,
A mógłbym się dokładnie dowiedzieć gdzie one (no te Bieszczady :wink:)się zaczynają.Mi od urodzenia mówili że mieszkam w Bieszczadach cholera kłamcy jedni :cry:.Muszę to jutro zweryfikować :rolleyes:
A i zmieniam opis że tu nie mieszkam.

A ty Mont się zastanów czy chcesz w Bieszczady czy nad Jezioro Solińskie

PeterWolf
11-01-2012, 09:45
A mógłbym się dokładnie dowiedzieć gdzie one (no te Bieszczady :wink:)się zaczynają.
Generalnie to wątek jest o czym innym, więc żeby za bardzo nie śmiecić, to w dużym skrócie:
podziały geograficzne są takie jakie są i ciężko z tym polemizować. Tak jak Wrocław nie leży w Sudetach, tak samo Solina, Lutowiska czy Ustrzyki Dolne (choć jeden taki śpiewał, że to "stolica Bieszczad jest" nie leżą w Bieszczadach. Ścisłe podziały geograficzne są jednak głównie dla naukowców, przewodników (niektórych) i ewentualnie studentów, jak akurat mają geografię - reszta na ogół nie zawraca sobie tym fujary, bo i po co. Jeżeli temat interesuje Cię szerzej - to pogooglaj - najbardziej rozpowszechniony jest podział Beskidów (Bieszczady to Beskidy) wg prof. Kondrackiego. Granica od strony, która Cię interesuje przebiega pasmem Otrytu (choć niektórzy geografowie nawet Otrytu nie zaliczają do Bieszczadów - lokując granicę na Sanie), następnie od ujścia Sanu puść sobie na mapie linię na Korbanię a stamtąd w kierunku Wysokiego Działu, tak żeby mniej więcej potem trafić w przełęcz Łupkowską. Cóż, Bieszczady Zachodnie małe są :)
Natomiast w turystyce (i nie tylko) wszyscy posługują się tzw. granicami turystycznymi. I wówczas w Bieszczadach leżą wszystkie w/w miejscowości a nawet Sanok, Arłamów, Krosno a dla niektórych Przemyśl i Krasiczyn :D Bo trudno sobie wyobrazić, że jak ktoś ma budę w Zawozie czy Lutowiskach będzie turystów zapraszał na wypoczynek w Góry Sanocko-Turczańskie. Przeciętnemu turyście nazwa ta nic nie mówi. Natomiast Bieszczady to nie tylko góry i doliny, ale także rozpoznawalna marka. Z tego samego powodu zapraszają w Bieszczady do Szczawnego, Komańczy czy Radoszyc, choć leżą one zdecydowanie w Beskidzie Niskim.

Zatem opis możesz sobie spokojnie i bez uszczerbku przywrócić :)
Przepraszam za przydługie wynurzenia nie na temat wątku.

krzysztof125
11-01-2012, 10:36
Witaj
Aleś mi wykład zrobił uff .Dobrze że mogę sobie opis przywrócić.A na poważnie to mieszkam w Ustrzykach Dolnych
i uważam że mieszkam w Bieszczadach i tyle :smile: jak sobie te górki dzielą geografowie to mnie nie interesuje .
Nazwa wzięła się z zupełnie czegoś innego i wiesz Sanoka , Krosna ,Przemyśla napewno nie zaliczył bym do Bieszczadów.
A jeśli chodzi o to :
choć jeden taki śpiewał, że to "stolica Bieszczad jest"
to nadal nic się nie zmieniło i tak już zostanie bo zaśpiewał prawdę.
Pozdrawiam Krzysztof :smile:

Amadeusz
11-01-2012, 13:22
Ja mogę polecić domki na wyspie. Wyspę widać z Polańczyka. Tylko nie wiem jak sprawę z wędrówkami rozwiążesz ale ja na posiłki na pagajach do Polańczyka darłem.

IronX
13-01-2012, 01:53
miesiąc temu zawitałem do Polańczyka i wziąłem prawie pierwszy lepszy nocleg. A mianowicie tu: http://www.dworekjulia.pl/ cena w miarę fajna bo nawet niższa niż podają na stronie. Warunki całkiem przyjemne, ważne, że było ciepło i łazienka w pokoju. Właścicielka również w porządku. Z pobytu byłem zadowolony. Natomiast co do granicy Bieszczad...to nie jedną flaszkę wygrałem zakładając się, że np Polańczyk to nie są Bieszczady ;)

dareknik
13-01-2012, 18:36
Polecam w Wołkowyji, byłem tam: http://www.bieszczady.net.pl/watra/.

Bartek_902
14-01-2012, 11:25
Witam.

Ja w roku 2010 byłem w czasie wakacji w Polańczyku , pensjonat Złoty róg http://www.nocowanie.pl/noclegi/polanczyk/kwatery_i_pokoje/70401/ tu masz wszystko wreaz ze zdjęciami.

Dobra lokalizacja , wszędzie w miarę blisko jeśli chodzi o poruszanie się w okolicach Soliny.

Doczu
22-01-2012, 09:07
Ja nie bardzo rozumiem czemu się spinasz i chcesz się decydoać na coś czego na oczy nie widziałeś.
Najlepiej jedź sobie i przejedź sobie z Leska przez Polańczyk, Wołkowyję do Zawozu. Pooglądasz sobie na własne oczy, ocenisz realny standard, a nie to co chcą pokazać właściciele na stronie internetowej a i dasz radę ponegocjować cenę.
Nawet w szczycie sezonu znajdziesz coś interesującego.
Odradzanie Polańczyka jako miejsca zatłoczonego jest bez sensu - może ktoś lubi ten "klimat" miejscowości turystycznej i tłumy. Podobnie rzecz ma się z doradzaniem ustronnych miejsc - nie każdy to może lubić. Może ktoś co wieczór lubi posiedzieć w innej knajpie i pobawić się przy disco polo.
Dlatego nic się nie przejmuj - śmiało możesz jechać w ciemno a na pewno coś znajdziesz.

krzysztof125
22-01-2012, 14:21
Wiesz co chyba nie bardzo wiesz o czym piszesz ale pewnie wynika to z tego że cię tu nie było .
W lecie naprawdę jest tu tłoczno i taki wyjazd jak proponujesz może się zakończyć nocowaniem we własnym aucie.
A odpoczynek w bardzo zatłoczonych miejscach no cóż może i ktoś lubi ale co to za odpoczynek.

Doczu
22-01-2012, 14:41
Stary w Bieszczady jeżdżę pewnie dłużej niż Ty jesteś na świecie. To że jest tłoczno nie znaczy że nie można nic znaleźć.
Jak nie same miejscowości nad Jeziorem, to zawsze znajdzie sie coś w Bukowcu, Terce czy Rajskiem.
kwestię odpoczynku - pozostawmy tym, którzy wypoczywają. Nie mnie to oceniać. Jak ktoś lubi niech odpoczywa jak lubi.

krzysztof125
22-01-2012, 14:57
Stary tak się składa że tu mieszkam i myślę że czas twoich pobytów tutaj porównując z moim jest zdecydownie krótszy jak znajomość tutejszych zakamarków . A tereny teraz zalane to moje rodzinne strony.Tam mieszkała moja mama i została wysiedlona.

Doczu
22-01-2012, 15:05
Stary tak się składa że tu mieszkam i myślę że czas twoich pobytów tutaj porównując z moim jest zdecydownie krótszy jak znajomość tutejszych zakamarków .
Urzekła mnie Twoja historia...
Powyższe tylko dowodzi słabej znajomości pojemności bazy turystycznej i przewartościowania regionu jako terenu rekreacyjnego. Nadal podtrzymuję swoje zdanie z pierwszego posta - bez względu na to co napiszesz.

krzysztof125
22-01-2012, 15:06
To życzę powodzenia w szukaniu