Czornyj
07-04-2009, 16:56
Fakt, jest to trochę skomplikowane :mrgreen:
Zacznijmy od tego, że maszyna na Mazowieckiej wyposażona jest w oprogramowanie do zarządzania barwą i niezależnie od tego, w jakiej przestrzeni zaniesiemy tam zdjęcie - sRGB, AdobeRGB, ProPhoto, czy cotamkolwieksobie bądź - dokonuje ona konwersji z odwzorowaniem percepcyjnym do generycznego, uśrednionego profilu maszyny, dzięki czemu zdjęcia tak czy siak wychodzą całkiem nieźle. Aby zasymulować ich potencjalny wygląd należy tylko ściągnąć profil generyczny:
http://drukarniacyfrowa.com.pl/soft/sdp.icc
umieścić go w katalogu C:\WINDOWS\system32\spool\drivers\color
a następnie odpalić Photoshopa, otworzyć zdjęcie i włączyć softproofing z zapiętym profilem:
View>Proof Setup>Custom
Device to Simulate: SDP
Rendering Intent: perceptual
[v] Black Point Compensation
W tym momencie zobaczymy przybliżoną symulację wyglądu odbitki, którą otrzymamy po dostarczeniu tego konkretnego pliku. Po oglądnięciu i zaakceptowaniu wyglądu po prostu wysyłamy owo zdjęcie i na tym koniec.
Problem z powyższą metodą polega jednak na tym, że generyczny profil nie uwzględnia charakterystyki danego podłoża. Aby uzyskać lepszą zgodność barw potrzebną np. by uniknąć zafarbów w zdjęciach czarno-białych i ogólnie by mieć lepszą kontrolę nad uzyskiwanym efektem, ukręciłem sobie bardziej precyzyjne profile na podstawie pomiarów wzorców wykonanych na konkretnym podłożu (http://www.forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=78078).
Przepływ pracy wygląda tutaj odrobinkę inaczej.
Pobieramy profil danego papieru:
Endura błyszcząca:
http://strona.kserkop.nazwa.pl/uploads/i..._gloss.icc
Endura mat jedwabisty
http://strona.kserkop.nazwa.pl/uploads/i..._satin.icc
I podobnie jak poprzednio - umieszczamy w katalogu C:\WINDOWS\system32\spool\drivers\color
Odpalamy Photoshopa, otwieramy zdjęcie, włączamy softproofing - wszystko podobnie, jak poprzednio:
View>Proof Setup>Custom
Device to Simulate: mazowiecka_60_kodak_endura_gloss (lub _satin)
Rendering Intent: perceptual
[v] Black Point Compensation
[v] Simulate Paper Color
Następnie jednak musimy skonwertować zdjęcie do naszego profilu:
Edit>Convert to Profile
Profile: mazowiecka_60_kodak_endura_gloss (lub _satin)
Engine: Adobe (ACE)
Intent: Perceptual
[v]Use Black Point Compensation
[v]Use Dither
Po skonwertowaniu zdjęcia do przestrzeni minilabu zapisujemy jego kopię poleceniem Save As.. [v] As a Copy, przy czym NIE ZAŁĄCZAMY PROFILU!!! W opcji Color: odznaczamy "ICC Profile" i zapisujemy zdjęcie jako czyste, nieotagowane RGB. Czynimy tak z prostego powodu - maszyna automatycznie skonwertowałaby nasze zdjęcie do przestrzeni generycznej, co byłoby niepożądane. W przypadku braku załączonego do pliku profilu po prostu musi bidulka wydrukować takie wartości RGB, jakie dostanie w owym pliku - a o to właśnie nam w tym przypadku chodzi. Dopiero tak spreparowane zdjęcie wysyłamy do minilabu.
Oryginał zdjęcia zachowujemy w przestrzeni orginalnej, nie należy konwertować orginału do konkretnej przestrzeni minilabu, bo możemy potem chcieć np. wydrukować je na innym papierze, na innym urządzeniu i ponownie musimy wtedy dokonywać konwersji - zaś każda taka konwersja jest odrobinę destrukcyjna i przycina barwy zdjęcia do możliwości danego urządzenia - barw orginalnych nie da się już potem odzyskać. Najhigieniczniej zatem tworzyć kopię zdjęcia skonwertowanego do przestrzeni konkretnego urządzenia wyjściowego i zachowywać orginał, który będzie naszym punktem wyjścia przy ew. każdej kolejnej konwersji.
Skuteczność powyższej metody uzależniona jest od dwóch czynników:
- jakości naszego monitora i precyzji, z jaką został on skalibrowany i oprofilowany
- jasności i jakości oświetlenia użytego podczas wizualnego porównania odbitki ze zdjęciem wyświetlonym na monitorze - oświetlenie nie może być zbyt jasne ani ciemne i musi być możliwie zbliżone do światła dziennego - czyli np. odpada światło żarowe, lub tanie świetlówki. Wskazane są filtrowane światło dzienne, halogeny Solux 4700K, świetlówki Philips Graphica Pro 950, lampki GraphiLite, lub - dla zwolenników rozwiązań ostatecznych - potwornie drogie kabiny JustNormlicht lub GTI (najlepiej z możliwością regulacji jaskrawości podświetlenia)
Zacznijmy od tego, że maszyna na Mazowieckiej wyposażona jest w oprogramowanie do zarządzania barwą i niezależnie od tego, w jakiej przestrzeni zaniesiemy tam zdjęcie - sRGB, AdobeRGB, ProPhoto, czy cotamkolwieksobie bądź - dokonuje ona konwersji z odwzorowaniem percepcyjnym do generycznego, uśrednionego profilu maszyny, dzięki czemu zdjęcia tak czy siak wychodzą całkiem nieźle. Aby zasymulować ich potencjalny wygląd należy tylko ściągnąć profil generyczny:
http://drukarniacyfrowa.com.pl/soft/sdp.icc
umieścić go w katalogu C:\WINDOWS\system32\spool\drivers\color
a następnie odpalić Photoshopa, otworzyć zdjęcie i włączyć softproofing z zapiętym profilem:
View>Proof Setup>Custom
Device to Simulate: SDP
Rendering Intent: perceptual
[v] Black Point Compensation
W tym momencie zobaczymy przybliżoną symulację wyglądu odbitki, którą otrzymamy po dostarczeniu tego konkretnego pliku. Po oglądnięciu i zaakceptowaniu wyglądu po prostu wysyłamy owo zdjęcie i na tym koniec.
Problem z powyższą metodą polega jednak na tym, że generyczny profil nie uwzględnia charakterystyki danego podłoża. Aby uzyskać lepszą zgodność barw potrzebną np. by uniknąć zafarbów w zdjęciach czarno-białych i ogólnie by mieć lepszą kontrolę nad uzyskiwanym efektem, ukręciłem sobie bardziej precyzyjne profile na podstawie pomiarów wzorców wykonanych na konkretnym podłożu (http://www.forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=78078).
Przepływ pracy wygląda tutaj odrobinkę inaczej.
Pobieramy profil danego papieru:
Endura błyszcząca:
http://strona.kserkop.nazwa.pl/uploads/i..._gloss.icc
Endura mat jedwabisty
http://strona.kserkop.nazwa.pl/uploads/i..._satin.icc
I podobnie jak poprzednio - umieszczamy w katalogu C:\WINDOWS\system32\spool\drivers\color
Odpalamy Photoshopa, otwieramy zdjęcie, włączamy softproofing - wszystko podobnie, jak poprzednio:
View>Proof Setup>Custom
Device to Simulate: mazowiecka_60_kodak_endura_gloss (lub _satin)
Rendering Intent: perceptual
[v] Black Point Compensation
[v] Simulate Paper Color
Następnie jednak musimy skonwertować zdjęcie do naszego profilu:
Edit>Convert to Profile
Profile: mazowiecka_60_kodak_endura_gloss (lub _satin)
Engine: Adobe (ACE)
Intent: Perceptual
[v]Use Black Point Compensation
[v]Use Dither
Po skonwertowaniu zdjęcia do przestrzeni minilabu zapisujemy jego kopię poleceniem Save As.. [v] As a Copy, przy czym NIE ZAŁĄCZAMY PROFILU!!! W opcji Color: odznaczamy "ICC Profile" i zapisujemy zdjęcie jako czyste, nieotagowane RGB. Czynimy tak z prostego powodu - maszyna automatycznie skonwertowałaby nasze zdjęcie do przestrzeni generycznej, co byłoby niepożądane. W przypadku braku załączonego do pliku profilu po prostu musi bidulka wydrukować takie wartości RGB, jakie dostanie w owym pliku - a o to właśnie nam w tym przypadku chodzi. Dopiero tak spreparowane zdjęcie wysyłamy do minilabu.
Oryginał zdjęcia zachowujemy w przestrzeni orginalnej, nie należy konwertować orginału do konkretnej przestrzeni minilabu, bo możemy potem chcieć np. wydrukować je na innym papierze, na innym urządzeniu i ponownie musimy wtedy dokonywać konwersji - zaś każda taka konwersja jest odrobinę destrukcyjna i przycina barwy zdjęcia do możliwości danego urządzenia - barw orginalnych nie da się już potem odzyskać. Najhigieniczniej zatem tworzyć kopię zdjęcia skonwertowanego do przestrzeni konkretnego urządzenia wyjściowego i zachowywać orginał, który będzie naszym punktem wyjścia przy ew. każdej kolejnej konwersji.
Skuteczność powyższej metody uzależniona jest od dwóch czynników:
- jakości naszego monitora i precyzji, z jaką został on skalibrowany i oprofilowany
- jasności i jakości oświetlenia użytego podczas wizualnego porównania odbitki ze zdjęciem wyświetlonym na monitorze - oświetlenie nie może być zbyt jasne ani ciemne i musi być możliwie zbliżone do światła dziennego - czyli np. odpada światło żarowe, lub tanie świetlówki. Wskazane są filtrowane światło dzienne, halogeny Solux 4700K, świetlówki Philips Graphica Pro 950, lampki GraphiLite, lub - dla zwolenników rozwiązań ostatecznych - potwornie drogie kabiny JustNormlicht lub GTI (najlepiej z możliwością regulacji jaskrawości podświetlenia)