PDA

Zobacz pełną wersję : Kurs fotograficzny [pozwolenie na foto w kościele] gdzie w kwietniu i maju?



Strony : [1] 2

bEE
30-03-2009, 22:49
Mam pytanie czy orientujecie się gdzie i w jakim czasie odbywac się będzie ww. kurs?
Dzwonię po diecezjach, ale otrzymuję bardzo dziwaczne odpowiedzi ;/, a to że raz w roku, a to że księdza, który się tym zajmuje aktualnie nie ma... Oszelec można :))
Najlepiej północ i środek Polski...

yogur
31-03-2009, 08:48
18.04.2009r. w Pelplinie

kurdt
31-03-2009, 09:49
http://www.archidiecezja.warszawa.pl/homepage/?a=2784
w Warszawie 20, 21 i 23 kwietnia - to chyba środek Polski ;)

Kensei
31-03-2009, 11:08
Szkoda, ze nie napisales wczesniej. Ja taki kurs zrobilem w te sobote w Sianowie. 1 dzien, koszt 70zl. Zdjecie i zaswiadczenie odproboszcza trzeba miec, ze sie zgadza. Nie wiem jak to wyglada w innych miejscach. Pozdro

papajpo
31-03-2009, 11:44
w warszawie nie trzeba mieć zaświadczenia od proboszcza

bEE
01-04-2009, 15:52
W warszawie nieaktualne, w pelplinie otwarci, cena 250 złotych wstępnie zapisałem się, ale gdyby ktoś słyszał o jakimś innym miejscu taniej poproszę o info.

hunter77
07-04-2009, 19:38
jakieś szczegóły odnośnie kursu w Pelplinie? ktoś coś wiecej wie?

wojteh
08-04-2009, 10:22
wstępnie na Pelplin się piszę

Slon
08-04-2009, 13:44
zapraszam do Bialegostoku. 10 min rozmowa z ksiedzem i po kolejnych 20 min odbierasz plakietke :-D (tak na marginesie, to drogi ten plastik, bo 100 kosza :mrgreen: )

hunter77
08-04-2009, 16:23
czy po tym kursie wpuszczaja w całym kraju? na jak długo jest ważna ta legitka?

Slon
08-04-2009, 16:51
dla mnie ksiadz powiedzial, ze w sasiednich parafiach bez problemu. Jak dalej, to nie mam pojecia, ale mysle, z nie ksieza nie powinni robic problemow, chociaz z tym to roznie bywa...

yogur
08-04-2009, 23:43
dla wszystkich zainteresowanych Pelplinem na była wcześniej taka informacja:

Kurs dla fotografów i operatorów kamer video w Diecezji Pelplińskiej
Kierując sie troską o świętość liturgii, a także miejsca jej sprawowania, Diecezjalna Komisja do Spraw Liturgii i Duszpasterstwa Liturgicznego informuje, że w sobotę 18 kwietnia 2009r., o godzinie 9.30, w gmachu Wyższego Seminarium Duchownego w Pelplinie, rozpocznie się specjalny kurs dla fotografów i operatorów kamer. Uczestnikami kursu mogą być jedynie osoby uczestniczące w życiu Kościoła i parafii, szanujące świętość miejsca i czynności liturgicznych. Każdy kandydat winien przywieść opinię własnego księdza proboszcza oraz podpisane przez niego pismo polecające. Opłata za kurs wynosi 250zł. Obejmuje ona koszty szkolenia, materiały dydaktyczne oraz obiad.
Obowiązujące przepisy liturgiczne wymagają ukończenia takiego kursu, aby było można dokumentować różnego rodzaju wydarzenia liturgiczne we wnętrzu kościoła.
Uprasza się księży proboszczów o poinformowanie chętnych do wzięcia udziału w kursie i przysłanie zgłoszeń na adres: ks. Adam Matuszewski, Plac Mariacki 7 , 83-130 Pelplin.

yogur
15-04-2009, 10:38
Dzisiaj potwierdziłem, że w Pelplinie kurs się odbędzie 18.04.2009r. od 9:30 do około 17:00.

Koszt 250 zł. Czy potrzebne zdjęcie tego nie wiedzieli ale w razie potrzeby lepiej zabrać.

tomhagen
15-04-2009, 14:48
czy mi się wydaje czy mafia w czarnych dresach zwietrzyła nowy interes ??

agnieszka79
15-04-2009, 17:31
dla czarnych jest to kasa , a z tego co ja wiem na ślasku duzo maja swoich juz podstawionych fotografow. wiec co tam zrobic i miec

mjr
16-04-2009, 09:25
tomhagen, obrażasz mnie pisząc takie słowa jak wyżej.
Dlatego ns razem 2x zastanów się zanim coś napiszesz.
Więcej szacunku do innych.

hunter77
16-04-2009, 14:05
gdzie jeszcze na pomorzu jakiś kurs w najblizszym czasie ? ktoś coś wie?

tomhagen
16-04-2009, 14:34
mjr daj se spokój. wszyscy wiemy jak pazerny jest kler w naszym kraju, rzygać się już chce jak choćby widzę że moje dziecko przynosi kościelną "skarbonkę" z poleceniem zwrotu pełnej. Do tego Maybach Rydzyka (Jaguary nie są w typie księdza) i świątynia opatrzności za kiladziesiąt milionów złotych. No ale nie wolno generalizować!! Dlatego z tego miejsca serdecznie Cię przepraszam za moje wcześniejsze słowa.

mjr
16-04-2009, 22:44
tomhagen, ok.
Ale ja znam też drugą bardzo trudną stronę klerów.
Także pozdrawiam.

pawel934
18-04-2009, 10:38
mjr daj se spokój. wszyscy wiemy jak pazerny jest kler w naszym kraju, rzygać się już chce jak choćby widzę że moje dziecko przynosi kościelną "skarbonkę" z poleceniem zwrotu pełnej. Do tego Maybach Rydzyka (Jaguary nie są w typie księdza) i świątynia opatrzności za kiladziesiąt milionów złotych. No ale nie wolno generalizować!! Dlatego z tego miejsca serdecznie Cię przepraszam za moje wcześniejsze słowa.


Wbrew obiegowej opinii Rydzyk nie ma (ani nigdy nie miał) Maybacha :)

Chyba, że to taki żart - to przepraszam ;)

BorysR
21-04-2009, 10:34
Wbrew obiegowej opinii Rydzyk nie ma (ani nigdy nie miał) Maybacha :)

Chyba, że to taki żart - to przepraszam ;)

Ta.. wlascicielem bylo lux veritas. Rydzyk nim tylko jezdzil i mial do niego prawo jako dyrektor fundacji czy co to tam jest. Kler pazerny i wpiep... we wszystko jest i basta. :]

Kropla
22-04-2009, 10:02
przegapiłam wcześniej ten post :( czy ktoś wie o następnych kursach w warszawie?

Almighty007
22-04-2009, 14:02
przegapiłam wcześniej ten post :( czy ktoś wie o następnych kursach w warszawie?

Teraz właśnie idzie kurs na Miodowej, ale niestety (dla Ciebie) jutro jest już ostatni dzień. Troszkę się spóźniłas niestety. W poniedziałek można było się jeszcze załapać, ale teraz to już przepadło. A o innym organizowanym w W-wie nie słyszałem nigdzie.
Pozdrawiam

hunter77
25-04-2009, 16:24
wie ktoś coś o kursie gdzieś na pomorzu w najbliższym czasie?

sebaok
28-04-2009, 04:34
A czy ktoś wie kiedy jest coś w lubuskiem ?

Raflik
30-04-2009, 12:18
a na śląsku ktoś wie kiedy jest ??

spinka123
30-04-2009, 23:52
hmmm.... a dorzucę jeszcze małopolskie.... co, gdzie, kiedy wie ktoś może....????

Kropla
01-05-2009, 12:00
chyba nikt nie chce nam pomóc już pół polski pyta... pewnie się nas boją ;-)

arturs
01-05-2009, 13:42
nie, tylko kurie kursy organizują z reguły raz w roku na początku sezonu ślubnego czyli wiosną - a kolejne za rok.. jaki problem sobie otworzyć stronę episkopatu a tam są linki do stron poszczególnych kurii i sobie poszukać.. ale teraz to bym nie liczył że coś będzie

bEE
10-05-2009, 22:33
W myśl Biblii, i teraźniejszości...
Wiecie, że przy porodzie w stajence też były sprawdzane legitymacje?

cranium84
11-05-2009, 19:38
jezeli bedą chetni to w Wrocławiu odbędzie sie kurs w połowie czerwca .. tylko trzeba sie w kurii zapisać

Piotr_Millennium
12-05-2009, 09:14
chyba nikt nie chce nam pomóc już pół polski pyta... pewnie się nas boją ;-)

Kurs w Warszawie będzie organizowany dopiero pod koniec września lub na początku października. Trzeba zaglądać na ich stronę już pod koniec sierpnia, bo obiecali podać w tym terminie komunikat.

KuLeR
03-06-2009, 13:25
jezeli bedą chetni to w Wrocławiu odbędzie sie kurs w połowie czerwca .. tylko trzeba sie w kurii zapisać

Jestem wysoce zainteresowany. Możesz podać więcej informacji na ten temat? Jakieś sprawy organizacyjne, koszty, linki?

heniek85
03-06-2009, 16:07
Jestem wysoce zainteresowany. Możesz podać więcej informacji na ten temat? Jakieś sprawy organizacyjne, koszty, linki?

i ja też bym się chyba skusił. Co prawda nie pali mi się do fotografii ślubnej, ale we wrześniu mam kuzynowi na ślubie robić foty to może będzie jakiś kwit potrzebny ;). Jakby więcej szczegółów było znanych to się chętnie z nimi zapoznam. Z góry dzięki :)

KuLeR
04-06-2009, 12:37
jezeli bedą chetni to w Wrocławiu odbędzie sie kurs w połowie czerwca .. tylko trzeba sie w kurii zapisać

Udało mi się zdobyć nieco więcej informacji na temat tego kursu:

Termin: 20 czerwca (konkretną godzinę i miejsce podają później)
Trzeba się istotnie zapisać w kurii - Katedralna 13, pokój nr 6 (pokój audiowizualny)- dać im 2-3 fotki z jakiś uroczystości kościelnych, swoje foto legitymacyjne, i 50 zł wpisowego... potem jeszcze tylko w dniu kursu 115 zł!!!! :) Czyli cała impreza 165 zł. Wpisać trzeba się do 15 czerwca, od pon.-piątku w godz. 10-13. Kasy nie można przesłać na konto jak również fotek, o których mowa wyżej, pocztą.
Po kursie wydają papierowe zaświadczenie, a w sierpniu legitymację.

bukowy dziad
04-06-2009, 17:57
dać im 2-3 fotki z jakiś uroczystości kościelnych,.

heloł - ale jak ktos idacy na taki kurs moze miec fotki z uroczystosci koscielnych? przeciez chyba nie zakladaja, ze dobry katolik (ze swiadectwem moralnosci od proboszcza przeciez:)) robil zdiecia w kosciele bez koniecznego zezwolenia:D

drifter
05-06-2009, 10:07
Udało mi się zdobyć nieco więcej informacji na temat tego kursu:

Termin: 20 czerwca (konkretną godzinę i miejsce podają później)
Trzeba się istotnie zapisać w kurii - Katedralna 13, pokój nr 6 (pokój audiowizualny)- dać im 2-3 fotki z jakiś uroczystości kościelnych, swoje foto legitymacyjne, i 50 zł wpisowego... potem jeszcze tylko w dniu kursu 115 zł!!!! :) Czyli cała impreza 165 zł. Wpisać trzeba się do 15 czerwca, od pon.-piątku w godz. 10-13. Kasy nie można przesłać na konto jak również fotek, o których mowa wyżej, pocztą.
Po kursie wydają papierowe zaświadczenie, a w sierpniu legitymację.

Dzięki wielkie za tą informację.

cranium84
05-06-2009, 22:01
Udało mi się zdobyć nieco więcej informacji na temat tego kursu:

Termin: 20 czerwca (konkretną godzinę i miejsce podają później)
Trzeba się istotnie zapisać w kurii - Katedralna 13, pokój nr 6 (pokój audiowizualny)- dać im 2-3 fotki z jakiś uroczystości kościelnych, swoje foto legitymacyjne, i 50 zł wpisowego... potem jeszcze tylko w dniu kursu 115 zł!!!! :) Czyli cała impreza 165 zł. Wpisać trzeba się do 15 czerwca, od pon.-piątku w godz. 10-13. Kasy nie można przesłać na konto jak również fotek, o których mowa wyżej, pocztą.
Po kursie wydają papierowe zaświadczenie, a w sierpniu legitymację.


a te 115 zł to skad się wzieło ? :) ja jak się zapisywałem to nic takiego mi nie mowili, że będą jeszcze dodatkowe oplaty .... :-)

Damian911
06-06-2009, 11:08
Czy ktoś może wie na ile czasu takie uprawnienia są ważne? :)

Paweł Kania
06-06-2009, 11:40
W Częstochowie jak był to na 10 lat.

niezarejestrowany
10-06-2009, 12:26
wlasnie rozmawialem z ksiedzem odpowiedzialnym za organizowanie takich kursow w Archidiecezji Przemyskiej i dostalem info, ze jesli zbierze sie okolo 10 osob (w tej chwili juz jest 10 osob chetnych a potrzeba okolo 20) to takie szkolenie zostanie zorganizowane. koszt to 50 zl!!!
jesli sa chetni to trzeba wyslac swoje zgloszenie do archidiecezji przemyskiej do ks. piotra kandefera.

Pimps
10-06-2009, 16:33
Czy ktoś może wie na ile czasu takie uprawnienia są ważne? :)

W Tarnowie dozgonnie.

KuLeR
12-06-2009, 20:07
Czy ktoś może wie na ile czasu takie uprawnienia są ważne? :)

Te z Wrocka 5 lat.

Damian911
13-06-2009, 01:12
Te z Wrocka 5 lat.

O to mi właśnie chodziło, dzięki za info :)

drifter
23-06-2009, 22:41
Byłem na tym kursie we Wrocławiu. Ktoś z Was też? :-)

A kurs bardzo mi się podobał. Krótko, konkretnie, na temat i bardzo praktycznie. Super ksiądz, może dlatego, że też fotograf ;-)

McSimus
26-06-2009, 12:54
Super ksiądz, może dlatego, że też fotograf ;-)
No to tylko pozazdrościć i pogratulować.

cranium84
26-06-2009, 21:12
Byłem w wrocku pic na wode fotomontaz gadka o niczym ... skasowac kase i do widzenia ... :) takie moje zdanie

Anvil
02-07-2009, 14:40
Jeżeli ktoś słyszał żeby gdzieś na podkarpaciu organizowali proszę o cynk ;-)

niezarejestrowany
02-07-2009, 15:17
Jeżeli ktoś słyszał żeby gdzieś na podkarpaciu organizowali proszę o cynk ;-)

http://nikon.org.pl/showpost.php?p=1320036&postcount=41

miszael
07-07-2009, 10:51
czesc Wam,

a wiecie moze cos o takim kursie w Katowicach lub okolicach?
jesli macie jakies informacje na ten temat to piszcie.
z gory wielkie dzieki

pozdrawiam

R.i.P.
07-07-2009, 21:33
Również dołączam się do prośby :)

alternatywy
25-08-2009, 01:33
Czekam na taki kurs w Bielsku-Białej lub okolicach.
W tym tygodniu na pewno się czegoś dowiem, muszę tylko przejść się po kościołach.
Dam znać

Pozdrawiam

miszael
25-08-2009, 08:43
alternatywy jak sie czegos dowiesz to daj znac, na pewno wielu sie taka informacja przyda :)

dzieki i pozdrawiam

alternatywy
08-09-2009, 10:29
na stronie: http://www.diecezja.bielsko.pl/
znalazłam taką oto informację:
"Komisja Liturgiczna Diecezji Bielsko-Żywieckiej ogłasza zapisy na KURS DLA FOTOGRAFÓW I OPERATORÓW SPRZĘTU AUDIOWIZUALNEGO podczas cele-bracji liturgii. Szczegółowe informacje można uzyskać u ks. Piotra Gregera drogą poczty elektronicznej: greger@kuria.bielsko.pl"

Właśnie wysłałam maila. Mam nadzieję że czegoś się dowiem.

buris
21-09-2009, 22:30
czy ktoś z Wrocławia, jak był na kursie, dawał zaświadczenie od księdza, że jest katolikiem praktykującym???
bo kobieta przez telefon powiedział że muszę takie zaświadczenie przynieść.

nie wiem czy jak przyjdę bez tego zaświadczenia, to nie będzie problemu???

Paweł M
17-10-2009, 09:25
jak długo u was trwa ten kurs?

miszael
17-10-2009, 09:55
witam,

macie moze jakies informacje o takim kursie w Katowicach albo okolicach?
Niestety na kurs w Bielsku-Bialej nie udalo mi sie dotrzec :(

pozdrawiam

Jacek S.
17-10-2009, 12:28
Może komuś się przyda, Diecezja Lubelska:
"Najbliższy kurs liturgiczny dla fotografów i operatorów kamer video organizowany przez Wydział Duszpasterski i Archidiecezjalną Komisję ds. Liturgii i Duszpasterstwa Liturgicznego rozpocznie się w piątek 6 listopada br. o godz. 16.00 (do 19.30) w „Domu Nadziei” Caritas Archidiecezji Lubelskiej przy ul. Unii Lubelskiej 15 w Lublinie (wjazd za „Targiem pod Zamkiem”.
Następnego dnia w sobotę 7 listopada zajęcia odbywać się będą w godz. 9.00-12.30.
Wszyscy kandydaci, którzy już złożyli bądź złożą w najbliższym czasie podania do Wydziału Duszpasterskiego Kurii Metropolitalnej otrzymają listowne zaproszenie wraz z innymi szczegółowymi informacjami o przebiegu kursu.
ks. dr Zbigniew Wójtowicz
kontakt e-mail: z.wojtowicz@kuria.lublin.pl
081/532-12-65"

credka
25-10-2009, 23:25
jakby ktoś się wybierał w Wawie, to dajcie znać... do tej pory żaden ksiądz nie wymagał ode mnie świstka, ale nie znasz dnia ani godziny... :D

Averne
26-10-2009, 21:50
To ja chętnie :) Ale na stronie kurii piszą dopiero o wiośnie. O co chodzi z tym papierkiem, że jest się praktykującym?

glisek
26-10-2009, 22:40
nie czytałem całego wątku, ale dla zainteresowanych w Gnieźnie będzie taki kurs w dniach 14 i 21 listopada br.
Kurs jest 2 x 2 godz.

a i w Gnieźnie nie są potrzebne żadne papierki o praktykowaniu. Nawet ostatnio ksiądz co to prowadził powiedział, że on rozumie, że niektórzy z nas mogą być innego wyznania...

!AGresT
29-10-2009, 14:33
Glisek - możesz sypnąć szczegółami? Czy 2x2 znaczy, że to dwa różne dni? Jaki koszt i okres ważności zezwolenia?

P.S. już doczytałem, że dwa różne dni...

Averne
29-10-2009, 14:41
A w tym Gnieźnie to za jedyne?

glisek
30-10-2009, 22:13
no jakiś czas temu to było za 50PLN. Kurs był przez dwie soboty po 2 godz od 14 - 16stej.
z tego co wiem to legitymacja jest bezterminowa.
tu macie linka do wiadomości opublikowanej przez Kurię: http://www.archidiecezja.pl/pl/aktualnosci/kurs_dla_fotografow.html

photofun
31-10-2009, 01:43
Witam!
Wie ktoś może czy i kiedy odbyłby się kurs w pomorskim lub kujawsko-pomorskim?

Ylim
04-11-2009, 19:54
Info dot. kursu w Poznaniu! Niestety chyba będę musiał udać się gdzieś indziej.

Czy legitymacja/kurs nie ma określonego terminu ważności??

Komisja Liturgiczna Archidiecezji Poznańskiej po raz kolejny organizuje kurs dla fotografów i operatorów sprzętu audiowizualnego, który odbędzie się w kościele pw. Najświętszego Zbawiciela w Poznaniu przy ul. Fredry 11, w sobotę 12 grudnia 2009 roku od godz. 10.00 do 13.00. Koszty organizacyjne kursu wynoszą 30,- zł od osoby.

Wypełniony formularz zgłoszeniowy z danymi kandydatów wraz z akceptacją księdza proboszcza, prosimy przesłać do dnia 10 grudnia br. na adres Kurii Metropolitalnej: 61-109 Poznań, Ostrów Tumski 2, z dopiskiem „Kurs dla fotografów”.

Jacek S.
05-11-2009, 18:12
Nieźle, 30 zł. W Lublinie zaczyna się jutro, koszt to 150 zł :(

Paweł M
05-11-2009, 20:19
Nieźle, 30 zł. W Lublinie zaczyna się jutro, koszt to 150 zł :(

może jeszcze z kwotą coś się zmieni, bo u nas też miało być 150 zł a później powiedzieli co łaska na zwrot kosztów materiałów...

Anvil
05-11-2009, 21:22
coś koło Rzeszowa się szykuje?

Ledera
06-11-2009, 01:02
Witam :)

Najbliższy kurs w Kraku 1-2 grudnia. Tu znajdują się informacje: http://www.liturgia-foto.pl/

Kurs trwa dwa dni, w godzinach 16-19. Nie jest wymagane zaświadczenie od proboszcza. Koszt 120 złotych i są zniżki dla studentów, małżeństw, grupowych zapisów z jednej firmy. Wystawiają faktury vat na życzenie.

Dla bardzo zainteresowanych rozpiską kursu, mogę pogrzebać i podać harmonogram jaki dostałam odbywając kurs w październiku.

Mnie tam jakoś specjalnie kurs nie zachwycił. Poczułam się nawet z lekka pognębiona. Ksiądz oznajmił, iż oczekują osób wierzących i całość kursu jest w takiej właśnie formule prowadzona. Nikt nie wnika czy na sali są Muzułmanie, Żydzi, Świadkowie Jehowy, Buddyści itd.
Drugi dzień kursu kończy się mszą. Po niej rozdawane są legitymacje.

Z grubsza to by było na tyle. W Kraku te kursy odbywają się dosyć często. Warto dzwonić i dopytywać się, bo kursy są rozpisywane w miarę rosnącego zapotrzebowania.

Photo-amator
06-11-2009, 11:37
Witam,
Znalazlam kurs fotografa koscielnego w Gdańsku
Termin:19 i 26 listopad g.18.00
Miejsce:Gdańsk, Dworcowa 9
Przewidywany koszt uczestnictwa: 100 zł/kurs
Zgłoszenia i pytania o bliższe informacje proszę kierować
do Krzysztofa Morawskiego. E-Mail: k.morawski@wp.pl

Pozdrawiam

J51
06-11-2009, 11:41
Ciekawa informacja,dzięki.

marcineq30
06-11-2009, 18:14
Jeżeli chodzi o Warszawę to:

http://www.archidiecezja.warszawa.pl/homepage/?a=3385

photofun
08-11-2009, 15:31
O, w końcu coś w Gdańsku:) dzięki za info!

Antonioo
08-11-2009, 22:35
a kraków??? ma ktoś coś, ewentualnie cos wie

Art Erie
08-11-2009, 22:59
a kraków??? ma ktoś coś, ewentualnie cos wie

Na poprzedniej stronie :)

marbed
09-11-2009, 11:09
Nieźle, 30 zł. W Lublinie zaczyna się jutro, koszt to 150 zł :(
A to chamy. Na wiosnę płaciliśmy 200 PLN a teraz potan iało może mają konkurencję bo wtedy mówili że robią raz na rok.

photofun
12-11-2009, 14:31
Witam,
Znalazlam kurs fotografa koscielnego w Gdańsku
Termin:19 i 26 listopad g.18.00
Miejsce:Gdańsk, Dworcowa 9
Przewidywany koszt uczestnictwa: 100 zł/kurs
Zgłoszenia i pytania o bliższe informacje proszę kierować
do Krzysztofa Morawskiego. E-Mail: k.morawski@wp.pl

Pozdrawiam

Pisałem zaraz po pojawieniu się informacji i do tej pory nie otrzymałem odpowiedzi...
Czy ktoś wie coś więcej i dał radę się skontaktować?

snikers
04-12-2009, 16:30
Witam :)

Najbliższy kurs w Kraku 1-2 grudnia. Tu znajdują się informacje: http://www.liturgia-foto.pl/

Kurs trwa dwa dni, w godzinach 16-19. Nie jest wymagane zaświadczenie od proboszcza. Koszt 120 złotych i są zniżki dla studentów, małżeństw, grupowych zapisów z jednej firmy. Wystawiają faktury vat na życzenie.

Dla bardzo zainteresowanych rozpiską kursu, mogę pogrzebać i podać harmonogram jaki dostałam odbywając kurs w październiku.

Mnie tam jakoś specjalnie kurs nie zachwycił. Poczułam się nawet z lekka pognębiona. Ksiądz oznajmił, iż oczekują osób wierzących i całość kursu jest w takiej właśnie formule prowadzona. Nikt nie wnika czy na sali są Muzułmanie, Żydzi, Świadkowie Jehowy, Buddyści itd.
Drugi dzień kursu kończy się mszą. Po niej rozdawane są legitymacje.

Z grubsza to by było na tyle. W Kraku te kursy odbywają się dosyć często. Warto dzwonić i dopytywać się, bo kursy są rozpisywane w miarę rosnącego zapotrzebowania.


spóźniłem sie 3 dni :/ no nic.. poczekam do lutego..

stonka
07-12-2009, 16:07
ktoś coś słyszał o Tarnowie?

stonka
09-12-2009, 11:39
jak edytować własny post?

sama sobie odpowiem,
gdyby kogoś interesował kurs w Tarnowie to będzie gdzieś koło marca, pierwsza informacja pojawi się najwcześniej pod koniec stycznia i będzie wszem i wobec roztrąbiona (prasa, rdm małopolska, kościoły).
Trwa dwie soboty od 9 do 13, w drugą sobotę rozdają papiery.
Na razie podobno mieli już 40 telefonów w tej sprawie więc zainteresowanie jest.
Gdyby ktoś chciał wiedzieć coś więcej to tutaj tel. 14-631-73-80 - Wydział Duszpasterstwa Ogólnego Kurii Diecezjalnej w Tarnowie.

maniek750
09-12-2009, 13:13
A wie ktos cos na temat kursow we Wroclawiu kiedy jakies sie odbeda?

lukubass
13-12-2009, 14:48
Czy ktoś orientuje się gdzie i kiedy bedzie organizowany tego rodzaju kurs na Podlasiu? Białystok i okolice? Lub gdzie temat monitorować aby nie przegapić najbliższej okazji?

bright_orange
16-12-2009, 19:41
no jakby ktoś słyszał coś w okolicach Katowic.. Dajcie znać .. ;) wchodziłem nas stronę kurii katowickiej.. sosnowieckiej i cisza..

zymir
17-12-2009, 13:24
Czy ktoś orientuje się gdzie i kiedy bedzie organizowany tego rodzaju kurs na Podlasiu? Białystok i okolice? Lub gdzie temat monitorować aby nie przegapić najbliższej okazji?

Witam serdecznie.
W SIEDLCACH - najprawdopodobniej koniec kwietnia 2010 r. - ale to parę kilometrów od B-stoku.
Wczoraj dzwoniłem do księdza odpowiedzialnego za szkolenia dla fotografów. Otóż kazał dzwonić do siebie po świętach Wielkanocnych. Dowiedziałem się, że są dwa spotkania po parę godzin a na zakończenie kursu jest EGZAMIN :-D !! Koszt szkolenia 100 zł. Ponoć kurs upoważnia do robienia fotek w całym kraju - ale to ponoć.
Ps. w diecezji Siedleckiej robią dwa razy w roku listopad i kwiecień.

Innervoice
19-12-2009, 02:27
Witam :)

Najbliższy kurs w Kraku 1-2 grudnia. Tu znajdują się informacje: http://www.liturgia-foto.pl/

Kurs trwa dwa dni, w godzinach 16-19. Nie jest wymagane zaświadczenie od proboszcza. Koszt 120 złotych i są zniżki dla studentów, małżeństw, grupowych zapisów z jednej firmy. Wystawiają faktury vat na życzenie.

Dla bardzo zainteresowanych rozpiską kursu, mogę pogrzebać i podać harmonogram jaki dostałam odbywając kurs w październiku.

Mnie tam jakoś specjalnie kurs nie zachwycił. Poczułam się nawet z lekka pognębiona. Ksiądz oznajmił, iż oczekują osób wierzących i całość kursu jest w takiej właśnie formule prowadzona. Nikt nie wnika czy na sali są Muzułmanie, Żydzi, Świadkowie Jehowy, Buddyści itd.
Drugi dzień kursu kończy się mszą. Po niej rozdawane są legitymacje.

Z grubsza to by było na tyle. W Kraku te kursy odbywają się dosyć często. Warto dzwonić i dopytywać się, bo kursy są rozpisywane w miarę rosnącego zapotrzebowania.
Ja byłem w grudniu :)
teraz będę miał większe poczucie bezpieczeństwa w kościele :twisted:

zorg76
21-12-2009, 10:16
Dzwoniłem właśnie do kurii w Gliwicach. Nie przewidują kursu w najbliższym czasie, może na wiosnę, a poprzedni kurs organizowali ok rok temu (wysokości opłaty ksiądz nie pamiętał). Jako, że nie zajmuję się fotografią zawodowo, a w planach mam jedynie uwiecznienie chrztu na prośbę znajomych jako jednorazowy incydent, ksiądz poradził mi rozmowę z proboszczem, który może mi zgody na ten jeden raz udzielić bez kursu, ale co podkreślił, nie musi.

manfred
21-12-2009, 10:24
ksiądz poradził mi rozmowę z proboszczem, który może mi zgody na ten jeden raz udzielić bez kursu, ale co podkreślił, nie musi.

Musisz złożyć na ręce jego skromną ofiarę pieniężną. Jeszcze sie taki ksiądz nie narodził co by ofiary nie przyjął i zgody w tym przypadku nie dał. No chyba że o czymś nie wiem.

zorg76
21-12-2009, 13:23
Ciekawy tylko jestem ile wyniesie tradycyjne "co łaska":)

J51
21-12-2009, 13:29
Ksiądz mówi co łaska,ale zaraz dodaje,że daja tyle i tyle.

zorg76
21-12-2009, 13:53
O to mi dokładnie chodzi. Jak pisałem wcześniej, nie zarabiam na tych fotkach, więc wolał bym żeby kwota była niska raczej. Gdybym miał częściej focić w kościołach, zainwestował bym w kurs, bo spokój bezcenny jest. Tylko dziwna sprawa z tymi kursami, bo zasadniczo wyklucza się nawet członka rodziny z "małpą" w rękach, a nie wszystkich rodziców stać na zatrudnienie fotografa. Ale co to kler w tym kraju obchodzi...

szarakdorsz
02-01-2010, 01:10
Orientuje się ktoś kiedy obywają się najbliższe kursy w Poznaniu?

Aneko
10-01-2010, 21:59
Jeśli ktoś z Łodzi byłby zainteresowany kursem w Łowiczu (bezterminowy koszt 80zl) to można złożyć się na paliwko i w 2-3 osoby pojechać. :)

Averne
11-01-2010, 13:03
Jeśli ktoś z Łodzi byłby zainteresowany kursem w Łowiczu (bezterminowy koszt 80zl) to można złożyć się na paliwko i w 2-3 osoby pojechać. :)

A kiedy ten kurs w Łowiczu?

Aneko
11-01-2010, 14:55
A kiedy ten kurs w Łowiczu?

http://www.diecezja.lowicz.pl/serwis/index.php?id=806&idd=230

:)

Averne
11-01-2010, 15:33
http://www.diecezja.lowicz.pl/serwis/index.php?id=806&idd=230

:)

Wow! Nic tylko brać wolne i jechać :) W końcu dość blisko i tanio... Dzięki :)

marcogk
11-01-2010, 16:11
W Łodzi kurs ma być podobno 20 marca. A dokładna wiadomość jaką otrzymałem z kurii zamieszczam poniżej:
"Kolejny kurs liturgiczny dla fotografów i operatorów kamer odbędzie się 20 marca w Porszewicach pod Łodzią. Zapisy prowadzone będą w formie elektronicznej od 1 lutego 2010 r.
Kurs odbędzie się w Ośrodku Rekolekcyjno-Konferencyjnym Archidiecezji Łódzkiej w Porszewicach. Zajęcia prowadzone będą w godz. 9.00-15.00 w trzech blokach tematycznych. Każdy z bloków ma charakter wykładowo-warsztatowy. Uczestnicy kursu otrzymają zaświadczenie o jego ukończeniu oraz identyfikator ze zdjęciem, który jest niezbędny do okazywania gospodarzowi miejsca przed rozpoczęciem pracy na terenie obiektu sakralnego.

Aneko
12-01-2010, 00:40
DZIĘKI!
To chyba jednak się wstrzymam do Marca. Tylko jeszcze taka kwestia:) Ile? i Czy bezterminowo ;)

Averne
12-01-2010, 11:05
DZIĘKI!
To chyba jednak się wstrzymam do Marca. Tylko jeszcze taka kwestia:) Ile? i Czy bezterminowo ;)

Pewnie "Co łaska, ale nie mniej niż X" :-)

marcogk
13-01-2010, 23:55
Podobno około 100 zł i na pewno bezterminowo :) po 1 lutego ma być wiadomość na stronie kurii łódzkiej. Też właśnie się wybieram bo może kiedyś się przyda ;)

agmar100
14-01-2010, 20:16
A orientuje się ktoś kiedy taki kurs odbędzie się w Bielsku-Białej?

gregzorba
15-01-2010, 11:43
A orientuje się ktoś kiedy taki kurs odbędzie się w Bielsku-Białej?

podepna sie pod przedmowcę.

photofun
16-01-2010, 13:44
a ja jeszcze raz o Trójmiasto zapytam... miało być coś w styczniu ale głucho, cicho. Orientuje się ktoś może?

agmar100
22-01-2010, 16:51
A orientuje się ktoś kiedy taki kurs odbędzie się w Bielsku-Białej?
W Bielsku -Białej kurs odbędzie się w terminie wielkiego postu . Na stronie parafii pod wezwaniem Św. Pawła mają pojawić się informacja , kiedy ma odbyć się kurs.

Aneko
31-01-2010, 00:01
"środa 03 lutego, godz. 12.00, pokój nr 15, kuria Łowicka Stary Rynek 20 Łowicz
zdjęcie i zaświadczenie od swojego ks. proboszcza, że mogę brać udział w takim kursie
czas trwania ok. 1-2 h"

Ja chyba jednak poczekam do marca, jak będzie pod Łodzią:)

koral181
01-02-2010, 15:14
Radom, 20.02.2010 zaswiadczenie z parafi, zdjecie, podanie i jedyne 200 zł juz rozpoczeli zapisy

konsos
02-02-2010, 15:14
A gdzie się można zapisać w Radomiu?

koral181
02-02-2010, 17:57
malczewskiego 1 sekretariat radia plus

ayu
07-02-2010, 17:11
Rozmawiałem jakieś pół roku temu o takim kursie w Częstochowie z księdzem który jest za to odpowiedzialny. Powiedział, że trzeba przygotować 200zł i przyjść na wykłady. Nie pamiętam czy jak przyjdzie kilka osób to będzie coś taniej. Stwierdził , że termin jest do dogadania w każdej chwili. Jeżeli byłoby więcej chętnych to może zrobilibyśmy taki kurs w Częstochowie? Może napiszcie czy bylibyście tym zainteresowani.

stonka
08-02-2010, 16:54
noż [cenzura] powiedziała mi jakaś zakonnica że w Tarnowie kurs będzie w marcu i mam sie pytać w lutym. Ze będą czytać w kościele, że będzie o tym głośno.
I wchodzę dzisiaj na strone a tu info że w tą sobotę odbędzie siedrugie spotkanie. No [cenzura] [cenzura] mnie zaraz strzeli!
i mam rok w plecy z tym [cenzura] papierem.
można to jakoś podrobić?

kazzi
08-02-2010, 17:49
Kurs w Legnicy 13 marca 2010.

hddk
12-02-2010, 09:40
Kurs w Kielcach 26.02.2010
Szczegóły tu: http://www.kielce.opoka.org.pl/?mod=wsad&mode=dokument&q=aktualnosci;120;;1373

marcogk
12-02-2010, 12:06
Kurs w Łodzi 20.03.2010
Więcej tu: http://www.archidiecezja.lodz.pl/new/mainframe2.php?news_id=1304d55ffff7f8e1341d906690b 7597a

Anvil
12-02-2010, 12:51
noż [cenzura] powiedziała mi jakaś zakonnica że w Tarnowie kurs będzie w marcu i mam sie pytać w lutym. Ze będą czytać w kościele, że będzie o tym głośno.
I wchodzę dzisiaj na strone a tu info że w tą sobotę odbędzie siedrugie spotkanie. No [cenzura] [cenzura] mnie zaraz strzeli!
i mam rok w plecy z tym [cenzura] papierem.
można to jakoś podrobić?

Może spróbuj w innej diecezji. Np krakowskiej albo sandomierskiej.

krzysztofz24
12-02-2010, 12:55
A w wawie cos sie szykuje w niedlugim czasie? Jakby ktos mial jakies info to z gory dzieki.

szondelka
15-02-2010, 11:44
A w wawie cos sie szykuje w niedlugim czasie? Jakby ktos mial jakies info to z gory dzieki.

zapisy od 16 marca :
http://archidiecezja.warszawa.pl/homepage/?a=3385

krzysztofz24
15-02-2010, 12:12
Dzieki, a orientujesz sie moze ile taki kurs w wawie w przyblizeniu kosztuje? Bo, czytajac wczesniejsze posty to rozrzut jest spory, zaleznie od regionu, (lub widzimisie organizatora ;-) ).

maniek750
15-02-2010, 14:39
Kurs w Legnicy 13 marca 2010.

Moglbys zapodac jakies blizsze info na ten temat? Albo jakis link ? Z gory dzieki.

kazzi
15-02-2010, 17:25
www.diecezja.legnica.pl/

nonameuser1
15-02-2010, 17:31
Ludziska czy wiecie cos na temat kursu w Pelplinie? Podobno w okolicach marca ma byc...

maniek750
15-02-2010, 19:29
Dzieki kazzi ;-)

stonka
18-02-2010, 12:24
gdyby ktoś z podkarpacia spóźnił się na ostatni kurs to gadałam z księdzem i można to zrobić indywidualnie.
Chciałabym to zrobić na początku marca, gdyby był ktoś chętny do dołączenia się to byłoby fajnie, w kupie raźniej. Koszt 50 zł.
Miejsce oczywiście Przemyśl.

bobroy
18-02-2010, 13:38
co miesiąc taki kurs organizuje Diecezja Łowicka.

coder
19-02-2010, 16:35
tak tylko kurs jest w srodku tygodnia (sroda godz. 12) co jest srednio dogodnym terminem np dla kogos z wawy. W wawie zapisy od 16 marca ,a nie wiecie w jakim czasie zorganizuja kurs? koniec marca?

manfred
20-02-2010, 17:13
W Krakowie jest jeszcze gorzej bo nie bardzo rozumiem dlaczego kurs musi trwać dwa dni. No chyba że wychodzą z założenia że pracujemy tylko w sobotę a cały tydzień leniuchujemy

billyeliot
22-02-2010, 09:41
jesli jest ktos chetny na kurs do Kielc to podaje troche konkretow...
Zapisow zadnych nie robia trzeba przyjsc w piatek o 17 i start. Dokumentow zadnych nie potrzebuja, jedyne co jest potrzebne do legitki to zdjecie.

Legitka na 1 rok - 50 zl,
legitka na 3 lata - 100 zl.

Do zobaczyska ;)

kes25
24-02-2010, 21:51
Dzieki, a orientujesz sie moze ile taki kurs w wawie w przyblizeniu kosztuje? Bo, czytajac wczesniejsze posty to rozrzut jest spory, zaleznie od regionu, (lub widzimisie organizatora ;-) ).

Odgrzewam pytanie. Zapisy są telefoniczne?

bartekk
25-02-2010, 09:41
na ten kurs w przemyslu bym sie pisal i zwerbowal bym jeszcze jednego kolege tylko jaki jest okres waznosci tej legitki ?

piotrpl
28-02-2010, 13:12
ten kurs w Łowiczu jest interesujący, ciekawe na ile wystawiają tą legitymacje. trzeba będzie jutro zadzwonić i zbierać ekipę :) zawsze taniej na paliwko

!AGresT
28-02-2010, 19:06
Tak z ciekawości zapytałem mailem, czy można bez zaświadczenia od proboszcza - jestem niewierzący, więc taki papier to absurd.
Oczywiście odpowiedzi żadnej nie otrzymałem - możesz przy okazji zapytać?
Tak z ciekawości, bo ślubów nie robię.

bobroy
28-02-2010, 19:27
ten kurs w Łowiczu jest interesujący, ciekawe na ile wystawiają tą legitymacje. trzeba będzie jutro zadzwonić i zbierać ekipę :) zawsze taniej na paliwko
Na legitymacji nie mam terminu ważności, więc chyba bezterminowo :-)

batonMR
28-02-2010, 21:15
Tak z ciekawości zapytałem mailem, czy można bez zaświadczenia od proboszcza - jestem niewierzący, więc taki papier to absurd.
Oczywiście odpowiedzi żadnej nie otrzymałem - możesz przy okazji zapytać?

Mnie też nurtuje to pytanie. Za dwa miesiące kurs w Lublinie LINK (http://kuria.lublin.pl/www/Informacja_o_kursach_liturgicznych_dla_fotograf%C3 %B3w_i_operator%C3%B3w_kamer_video). Jak przyjmą moje podanie to zapytam już na miejscu. ;)

jm
28-02-2010, 23:05
Tak z ciekawości zapytałem mailem, czy można bez zaświadczenia od proboszcza - jestem niewierzący, więc taki papier to absurd.
Oczywiście odpowiedzi żadnej nie otrzymałem - możesz przy okazji zapytać?
Tak z ciekawości, bo ślubów nie robię.

Podobno...to wszystko zależy od miejsca, gdzie kurs się odbywa...są kursy gdzie nikt o takie zaświadczenie od proboszcza nie pyta - możesz być niewierzący, albo ewangelik, albo buddysta albo adwentysta i nikogo to nie obchodzi. Są inne miejsca i kursy...gdzie takiego zaświadczenia będą żądać.
Kościół katolicki w Polsce to państwo w państwie i.... nie poradzisz...!
W sumie..... tak sobie myślę, że to zaświadczenie od proboszcza...oraz kurs to jakiś absurd, zwłaszcza dla katolików..., bo skoro ktoś jest katolikiem, był chrzczony (poza swoją wolą), a potem bierzmowany (zgodnie ze swoim życzeniem), to powinien te wszystkie mądrości z kursu mieć w małym paluszku! Widać.... albo tak nie jest, albo chęć władzy i zarobku kleru w Polsce jest jednak silniejsza? Z drugiej strony.... kultury osobistej nie da się w dwa dni nauczyć, albo się ją ma albo nie, fakt przynależności bądź nie do danego wyznania nie ma tu nic do rzeczy.

Swoją drogą to paranoja, by żądać zaświadczenia od proboszcza, bo przecież ten fotografujący ma uczestniczyć w ceremonii nie jako zawierający związek małżeński, ale .... jest tam w pracy - czyli w celach poza religijnych.

PS - z ciekawości - co zawiera takie zaświadczenie od proboszcza? Że jesteś zarejestrowany w księgach parafialnych, czy że proboszcz Cię widuje na mszach, czy.... co innego?

batonMR
28-02-2010, 23:08
Moje "zaświadczenie" zawierało pieczęć parafii, pieczątkę księdza oraz podpis. To wszystko.

jm
28-02-2010, 23:09
Bez Twojego imienia i nazwiska?

batonMR
28-02-2010, 23:12
Wszystko było na podaniu (podpisy i pieczątki), także nie na okaziciela. ;)

piotrpl
02-03-2010, 12:38
oki dzwoniłem do Łowicza kursik w każdy wtorek miesiąca wyjątkiem są wakacyjne miesiące. koszt 80zl czas trwania 1-2h :D:D::D:D::D a w wawie 3 dni minimum 2 dni a jeszcze żeby się dostać to poezja.
aaa i w Łowiczu bez zapisów :) zdjęcie i zaświadczenie od proboszcza wymagane.
dziś o 12 jest kurs a następny we wtorek po lanym poniedziałku, czas zbierać ekipe :)

piotrpl
02-03-2010, 15:45
a powiedzcie mi jeszcze jak takie zaświadczenie od proboszcza wygląda. mam pójść do niego i powiedzieć żeby mi zaświadczenie wystawił czy jak??

spirit
04-03-2010, 18:56
A czy wie ktos gdzie i kiedy we Wroclawiu sa takie kursy? I jaka kwote trzeba przygotowac?

Gregson
05-03-2010, 12:09
Em... Chyba już nieco za późno na tą informację ale... 1 i 2 marca (poniedziałek - wtorek) w Gdyni odbył się taki kurs.

niezarejestrowany
05-03-2010, 22:48
a powiedzcie mi jeszcze jak takie zaświadczenie od proboszcza wygląda. mam pójść do niego i powiedzieć żeby mi zaświadczenie wystawił czy jak??

moj probosz napisal ze wyraza zgode na to aby parafianin (imie naziwsko zamieszkaly przy ul itp) uczestniczyl w kursie liturgicznym dla operatorow kamer i fotografow.
wszystko napisane recznie na kartce z zeszytu

!AGresT
05-03-2010, 23:32
oki dzwoniłem do Łowicza kursik w każdy wtorek miesiąca wyjątkiem są wakacyjne miesiące. koszt 80zl czas trwania 1-2h :D:D::D:D::D a w wawie 3 dni minimum 2 dni a jeszcze żeby się dostać to poezja.
aaa i w Łowiczu bez zapisów :) zdjęcie i zaświadczenie od proboszcza wymagane.
dziś o 12 jest kurs a następny we wtorek po lanym poniedziałku, czas zbierać ekipe :)

Czyli na pytanie, czy niewierzący może otrzymać zgodę na fotografowanie w kościele, odpowiedź w Łowiczu brzmi - nie?

piotrpl
06-03-2010, 02:23
Czyli na pytanie, czy niewierzący może otrzymać zgodę na fotografowanie w kościele, odpowiedź w Łowiczu brzmi - nie?

tego nie powiedziałem porostu nie zapytałem o ta kwestie... zadzwoń ksiądz prowadzący z głosu wydawał się na młodego wiec nie powinno być problemu. gorzej ze starymi wyjadaczami :)

wolnyslimak
06-03-2010, 08:54
Może ktoś udzieli mi informacji gdzie moge zrobic ten kurs w Radomiu? No i kiedy oczywiście? Wyczytałem kilka stron wcześniej, że siedziba Radia Plus...bodajże Malczewskiego 1?

kamisia87
06-03-2010, 12:32
27 marzec g. 10-16 kurs w Koszalinie cena 100 zł trzeba zabrać z sobą zdjęcie do legitymacji i zaświadczenie od proboszcza

photofun
06-03-2010, 13:14
Em... Chyba już nieco za późno na tą informację ale... 1 i 2 marca (poniedziałek - wtorek) w Gdyni odbył się taki kurs.

fakt-trochę za późno... Może ktoś ma jakieś info na temat Trójmiasta ale bardziej aktualne?



27 marzec g. 10-16 kurs w Koszalinie cena 100 zł trzeba zabrać z sobą zdjęcie do legitymacji i zaświadczenie od proboszcza

a jak można się zapisać? Mogłabyś podać jakiś kontakt? ;)

kamisia87
06-03-2010, 13:27
chyba nie ma żadnych zapisów

http://www.koszalin.opoka.org.pl/new/i.php?m=5&i=128

surfer_19
08-03-2010, 14:29
Dzwoniłem do kurii w Koszalinie i nie ma żadnych zapisów, znaczy zapisy są w dniu kursu na miejscu, trzeba mieć tylko zdjęcie i zaśwaidczenie od proboszcza, że jest się osobą wierzącą.

Więc do zobaczenia:)

skr75
08-03-2010, 14:44
........ trzeba mieć tylko zdjęcie i zaśwaidczenie od proboszcza, że jest się osobą wierzącą.
u nas tzn. w kurii opolskiej prawie wszystko się zgadza tzn. zdjęcie tak a nawet dwa, zaświadczenie od proboszcza tak, ale....... nic nie mam mowy, że trzeba być osoba wierzącą??

Yoora
08-03-2010, 16:02
u nas tzn. w kurii opolskiej prawie wszystko się zgadza tzn. zdjęcie tak a nawet dwa, zaświadczenie od proboszcza tak, ale....... nic nie mam mowy, że trzeba być osoba wierzącą??

A kiedy kurs w Opolu ?

koral181
08-03-2010, 16:20
Co do Radomi kurs odbywa sie raz w roku i juz za pózno bo sie odbył jakoś około 20 lutego

surfer_19
08-03-2010, 18:42
u nas tzn. w kurii opolskiej prawie wszystko się zgadza tzn. zdjęcie tak a nawet dwa, zaświadczenie od proboszcza tak, ale....... nic nie mam mowy, że trzeba być osoba wierzącą??

Zadając pytanie Pani czy trzeba mieć zaświadczenie od proboszcza odpowiedziała: "tak, trzeba mieć, że jest się osobą wierzącą ponieważ osoby niewierzące nie dostają od nas uprawnień"

!AGresT
09-03-2010, 00:56
u nas tzn. w kurii opolskiej prawie wszystko się zgadza tzn. zdjęcie tak a nawet dwa, zaświadczenie od proboszcza tak, ale....... nic nie mam mowy, że trzeba być osoba wierzącą??

A jak ma wyglądać i czego dotyczyć zaświadczenie od proboszcza wystawiane osobie niewierzącej, bądź innego wyznania?

Swoją drogą ciekawe, jak się to ma do polskiego prawa.
Czy nie jest to dyskryminacja w dostępie do zawodu ze względu na wyznanie?

donkiszot
09-03-2010, 02:05
Ponieważ rzeczony kurs kiedyś odbyłem i coś jeszcze z niego pamiętam, pozwolę sobie zabrać głos.

Ksiądz, który prowadził kurs w Krakowie, wspominał, że dopuszczenie do fotografowania liturgii jest czymś szczególnym. Osoba fotografująca powinna doskonale rozumieć co i kiedy się dzieje podczas mszy, a to się według niego nieco wyklucza z byciem niewierzącym. Mówił, że nie bardzo zasadne jest dopuszczanie do takich czynności "kogoś z zewnątrz". Mówił, że kiedyś się w ogóle na mszę nie wpuszczało wyznawców innej wiary itd.
Chyba (ale takie mocno podkreślone chyba) nie ma na to żadnego potwierdzenia na piśmie, ale zainteresowanych odsyłam do listu, który na ten temat został napisany przez biskupów (kiedyś był link na forum, nie wiem czy jeszcze jest). Myślę też, że spokojnie można się na taki kurs wybrać i tam zapytać — teoretycznie prowadzą go najbardziej kompetentne w temacie osoby z danej diecezji.
A, no i — przynajmniej w Krakowie — kurs kończy się mszą, wiec...

Co do dyskryminacji, to raczej nie bardzo, bo to teren prywatny (aczkolwiek mogę się mylić).

Pamiętajcie, że legitymacja z kursy to tylko potwierdzenie jego ukończenia, Waszego przeszkolenia. To dopiero pierwszy krok do rozmowy. Posiadanie jej wcale nie oznacza, że każdy ksiądz ma Wam pozwolić na fotografowanie każdej liturgii jaką chcecie sfotografować, to jest indywidualna decyzja księdza i zawsze może odmówić.




W Krakowie jest jeszcze gorzej bo nie bardzo rozumiem dlaczego kurs musi trwać dwa dni. No chyba że wychodzą z założenia że pracujemy tylko w sobotę a cały tydzień leniuchujemy
Kurs trwa dwa dni, bo informacji na nim jest tyle, że mógłby trwać i tydzień — jest mocno skompresowany, nie ma w ogóle praktyki. Gdyby odbywał się w weekendy, byłoby jeszcze więcej narzekań.


[...]W sumie..... tak sobie myślę, że to zaświadczenie od proboszcza...oraz kurs to jakiś absurd, zwłaszcza dla katolików...[...]
Nie zgodzę się. Przeciętny katolik powinien wiedzieć co się dzieje podczas liturgii i jak się na niej zachować jako uczestnik, niekoniecznie znaczy to to samo, co wiedzieć kiedy i w jaki sposób można tę liturgię fotografować.

Duca
09-03-2010, 02:13
pozwólcie że włączę się w wątek,
interesuje mnie taki kurs w okolicach śląska, Katowice, Bielsko-Biała ewentualnie Kraków, Częstochowa.
Czy ktoś nie wie czasem nic o tym? Szukałem na stronach kilku parafii w moim regionie i nic!

donkiszot
09-03-2010, 02:25
pozwólcie że włączę się w wątek,
interesuje mnie taki kurs w okolicach śląska, Katowice, Bielsko-Biała ewentualnie Kraków, Częstochowa.
Czy ktoś nie wie czasem nic o tym? Szukałem na stronach kilku parafii w moim regionie i nic!

Szukaj na stronach kurii, no i w tym wątku, bo różne linki się pojawiały (nie wiem czy akurat z tych rejonów, bo całego wątku nie czytałem)

skr75
09-03-2010, 09:17
A kiedy kurs w Opolu ?
Właśnie trwa !!
w sobotę było pierwsze spotkanie ;) jeszcze przez dwie kolejne soboty będzie kurs


"tak, trzeba mieć, że jest się osobą wierzącą ponieważ osoby niewierzące nie dostają od nas uprawnień"
hmmm....dziwne w Opolu nie ma żadnych przeciwwskazań dla osób innego wyznania lub niewierzących a kurs właśnie jest po to organizowany aby osoby które wykonują prace w Kościele mogły zapoznać się z przebiegiem liturgii, z nazwaniem miejsc, osób biorących udział w celebracji, wybrać stosowny moment dla filmowania czy fotografowania itp.

Jedynie co mnie zdziwiło to, że zaświadczenie które wydawane jest z tego kursu obowiązuje tylko w tej diecezji?

!AGresT
09-03-2010, 10:45
Donkiszot - idąc tym tropem rozumowania, to księża nauczający religii w szkołach (za moje pieniądze m.in.) powinni mieć przynajmniej wykształcenie pedagogiczne. Itd, itp.
To jest temat na potężny OT, który najprawdopodobniej zakończył by się kłótnią. Liturgia katolicka nie jest specjalnie skomplikowana, do tego niezwykle powtarzalna i po kilku pobytach na mszach średnio inteligentny człowiek jest w stanie poznać i zapamiętać jej przebieg. Z tego co wiem, to przecież fotograf podczas ślubu nie uczestniczy w mszy. Niestety, jak na razie nie udaje mi się porozmawiać na ten temat z księżmi, ponieważ na "dzień dobry" reagują alergicznie, karząc mi, niewierzącemu, na przywitanie chwalić Jezusa lub kazać Bogu "szczęćsić". No i oczywiście na tym etapie rozmowa się kończy.
Chcę tylko powiedzieć - naprawdę nie zależy mi na rozpoczynaniu krucjaty, że obostrzenie zezwoleń na fotografowanie ceremonii (w której przecież może uczestniczyć niewierzący biorący ślub kościelny z osobą wierząca) wykluczające osoby niewierzące jest sporym nadużyciem, żeby nie powiedzieć przegięciem.

JK
09-03-2010, 10:52
Możesz ich zaskarżyć, bo to dyskryminacja dotycząca wykonywania zawodu. :wink:

!AGresT
09-03-2010, 11:21
Zawsze to jakiś pomysł, tyle że ja ślubów nie fotografuję. Zastanawiam się po prostu, czemu to służy. Przecież wiadomo, że wszystko można załatwić a tworzenie kolejnych bramek powoduje w naszym kraju tylko wzrost metod na ich omijanie.
Myśle, ze niepotrzebnie robimy OT.
To wątek informacyjny i niech taki pozostanie.

donkiszot
09-03-2010, 14:06
Donkiszot - idąc tym tropem rozumowania[...]

Nie ciągnąc zbytnio tematu powiem tylko, że przytoczyłem to co pamiętam z kursu, moje zdanie jest gdzieś obok. Rozumiem zarówno Twoje podejście, jak i poniekąd rozumiem Kościół. Nie mi to oceniać, mogę się jedynie zastosować.
A co do łatwości sytuacji — byłem zaskoczony na kursie, mimo dużej wiedzy na temat katolickiej liturgii.

Co do nauki religii, to (choć znów mogę się mylić) księża mają kurs pedagogiczny.

spirit
09-03-2010, 18:27
A ja ponawiam pytanie odnosnie takiego kursu i warunkow we Wroclawiu

manix
09-03-2010, 21:47
We Wrocławiu to musisz się śpieszyć- kurs jest 20 marca, dzwoniłem kilka dni temu i powiedzieli że jeszcze są miejsca(a ja czasu nie mam).
Potrzebne jest zaświadczenie z parafii o tym że jesteś praktukującym katolikiem, zdjęcie legitymacyjne i kasa- 50pln- to wszystko musisz dostarczyć przed kursem a w dzień kursu jeszcze jakieś 115pln.

rocky_gt
10-03-2010, 11:35
Czy jedzie ktoś na kurs do Porszewic 20 marca ??

js70
10-03-2010, 19:16
Kiedyś robiłem trochę zdjęć na ślubach i chrztach, teraz też sporadycznie mi się zdarza (głównie dla znajomych). Zaświadczenie z kursu posiadam jeszcze z 1995 r. W sumie to praktycznie mało, który ksiądz sprawdza te zaświadczenia (przynajmniej w Trójmieście). Czy zaświadczenie jest potrzebne i tak zależy od konkretnego księdza, który celebruje uroczystość. Kwestia dogadania się i kultury osobistej.
Kiedyś rozmawiałem na ten temat ze znajomym księdzem i twierdził, iż te zaświadczenia z kursów w sumie potrzebne są głównie na I Komunie. Tam z wiadomych względów nie można pozwolić by każdy pstrykał zdjęcia swojemu dziecku. W tym przypadku łatwiej jest wytłumaczyć rodzicom dlaczego musi być jeden fotograf, "Bo ma stosowne wymagane uprawnienia".

jm
10-03-2010, 20:31
Co do dyskryminacji, to raczej nie bardzo, bo to teren prywatny (aczkolwiek mogę się mylić)..

Dobrze, że przy wejściu na mszę nikt zaświadczenia nie wymaga, że jest się katolikiem, wierzącym i praktykującym...! Idąc tym tokiem rozumowania....kościół nie powinien wychodzić poza teren parafii, a wychodzi - choćby do szkół - też nie jest u siebie, a w czasie lekcji religii (i nie tylko) akcentuje /bądź narzuca (zależy od punktu widzenia;)) swoje zasady, nikogo o zgodę nie pytając.





W sumie..... tak sobie myślę, że to zaświadczenie od proboszcza...oraz kurs to jakiś absurd, zwłaszcza dla katolików..., bo skoro ktoś jest katolikiem, był chrzczony (poza swoją wolą), a potem bierzmowany (zgodnie ze swoim życzeniem), to powinien te wszystkie mądrości z kursu mieć w małym paluszku!


Nie zgodzę się. Przeciętny katolik powinien wiedzieć co się dzieje podczas liturgii i jak się na niej zachować jako uczestnik, niekoniecznie znaczy to to samo, co wiedzieć kiedy i w jaki sposób można tę liturgię fotografować.


Może i tak, ale w takim razie taki instruktaż nie powinien zająć więcej niż 15 minut, bo przecież zasady zachowania w kościele jako takie powinny być znane????.
Fotografowałam kiedyś ceremonię ślubną wyznania zupełnie mi nieznanego, w tym kościele byłam pierwszy raz w życiu - prowadzący w 10 minut wyjaśnił co i kiedy - nawet dał na kartce taką rozpiskę, aby się nie zgubić w kolejności zdarzeń, powiedział gdzie stanąć, a gdzie i kiedy nie przeszkadzać. Tyle.

PS Każda osoba pracująca w szkole musi mieć ukończony kurs pedagogiczny. Nie zmienia to jednak faktu, że księża i katecheci chcą być traktowani w szkole na innych niż reszta nauczycieli zasadach...! A teren szkoły na pewno nie jest ich prywatną działką - mowa o szkołach publicznych.

donkiszot
10-03-2010, 20:48
Dobrze, że przy wejściu na mszę nikt zaświadczenia nie wymaga, że jest się katolikiem, wierzącym i praktykującym...![...]
Toż przecież pisałem, że ów ksiądz wspomniał o podobnej praktyce — całkiem niedawno (jak twierdził) zaniechanej. Mnie to nie dziwi; w temacie religii i kościołów nic mnie nie dziwi.



Może i tak, ale w takim razie taki instruktaż nie powinien zająć więcej niż 15 minut, bo przecież zasady zachowania w kościele jako takie powinny być znane????.[...]
Gdyby zajął 15 minut, to dopiero by była afera, że "tyle kasy" za świstek i trzy słowa.
Nie będę tu streszczał całego kursu — byłem, wysłuchałem, ani chwili się nie nudziłem (mimo znacznej wiedzy na temat liturgii katolickiej).

jm
10-03-2010, 21:20
Toż przecież pisałem, że ów ksiądz wspomniał o podobnej praktyce — całkiem niedawno (jak twierdził) zaniechanej. Mnie to nie dziwi; w temacie religii i kościołów nic mnie nie dziwi.



Gdyby zajął 15 minut, to dopiero by była afera, że "tyle kasy" za świstek i trzy słowa.
Nie będę tu streszczał całego kursu — byłem, wysłuchałem, ani chwili się nie nudziłem (mimo znacznej wiedzy na temat liturgii katolickiej).

A skąd konieczność pobierania kasy...? Za kilka chwil spędzonych na pomocy bliźniemu??? Na przykład dzień przed ceremonią...?

Serio jestem ciekawa - do kiedy taki zakaz wstępu dla niekatolików obowiązywał i jak w praktyce był egzekwowany??? Co to znaczy "niedawno" zaniechana praktyka? Jak dawno? Chyba nie 5 czy 10 lat temu, ba nawet jestem pewna, że nie w ciągu ostatniego półwiecza!
Druga rzecz - też jestem ciekawa co w temacie miałby do powiedzenia rzecznik praw obywatelskich w Polsce?

Nic nie mówię na temat zawartości kursu (nie byłam, nie wiem) - pewnie różni się deczko w zależności od miejsca i osób prowadzących.
Jednak ta postawa dyskryminująca niewierzących i wyznawców innych religii budzi we mnie sprzeciw. Niewierzący, bądź innowierca może poślubić katolika (na jakich warunkach to inna kwestia), ale już nie może tego ślubu fotografować, wykonując swój zawód???

Sorry za OT ale.... te pytania i "kwestie" same cisną się na klawiaturę;) - myślę, że nie tylko mnie.

js70
10-03-2010, 21:23
Też dobrze wspominam kurs. Ciekawie prowadzony. Skupiono się na niuansach liturgii mszy ślubnej chrzcielnej itp. Robiąc zdjęcia warto dobrze znać liturgię konkretnej uroczystości, dużo to pomaga.
Co do sugestii padających wcześniej, że po co kurs, bo przecież każdy wierzący powinien wiedzieć jak się zachować w kościele, to teoretycznie racja, ale... Nieraz jak widzę ciocie, czy wujków z aparatami (w końcu katolicy, bo za chwilę idą do komunii) to mam co do tego duże wątpliwości. Nie raz byłem światkiem jak ksiądz potrafił wyprosić takich rodzinnych fotografów z kościoła i wcale mu się nie dziwiłem.

donkiszot
10-03-2010, 21:38
Nie spodziewałem się, że kiedykolwiek będę tłumaczył (niemal stawał w obronie) KK. Życie :)


A skąd konieczność pobierania kasy...? Za kilka chwil spędzonych na pomocy bliźniemu??? Na przykład dzień przed ceremonią...?
Biskupi uradzili, że kilka chwil szkolenia to za mało. Sądząc po zawartości kursu, dobrze uradzili. Co do płatności, to już pisałem o kosztach.
Inną sprawą jest, że KK nie jest zakonem żebraczym, warto zdać sobie z tego sprawę niezależnie od tego co, kto na ten temat mówi.


Serio jestem ciekawa - do kiedy taki zakaz wstępu dla niekatolików obowiązywał i jak w praktyce był egzekwowany??? Co to znaczy "niedawno" zaniechana praktyka? Jak dawno? Chyba nie 5 czy 10 lat temu, ba nawet jestem pewna, że nie w ciągu ostatniego półwiecza!
Niestety nie dysponuję taką wiedzą historyczną. Ba, mogłem nawet coś poplątać w słowach owego księdza.
Co do zakazu, domyślam się, że wiele zależy od tego gdzie dany kościół się znajduje. Nawet dziś można się nieźle zdziwić praktykami na tej czy innej wsi, co biskupa widzi raz na 100 lat.
Co do sposobu, to domyślam się, że nie różnił się bardzo od witania gości w progu swego domu i nie wpuszczania tych nieproszonych.


Druga rzecz - też jestem ciekawa co w temacie miałby do powiedzenia rzecznik praw obywatelskich w Polsce?
Dopóki ktoś mnie nie wyprowadzi z błędu, będę powtarzał, że to teren prywatny. Obawiam się, że rzecznik praw obywatelskich mało ma do powiedzenia na temat kogo wpuszczasz na swoje podwórko (i oby tak zostało).


[...]Jednak ta postawa dyskryminująca niewierzących i wyznawców innych religii budzi we mnie sprzeciw.[...]
Niezależnie jak bardzo stoi to w sprzeczności z logiką (na przeciw ślubów z innowiercami) mnie nie dziwi, że KK staje w obronie poszanowania tajemnic (intymności) swojej religii. Tylko proszę, nie dyskutujmy o zasadności tej obawy. Jest ona tak samo prawdopodobna jak pożyczenie swojego aparatu 4 letniemu dziecku — po prostu może mieć problem ze zrozumieniem pewnych rzeczy.

Edycja:
Przypominam — o czym piałem już wcześniej — że chyba (nie potrafię nic pewnego ustalić) nie ma zakazu fotografowania przez osoby "z zewnątrz", to raczej zwyczaj, preferencja. Jeszcze raz zachęcam do lektury listu na ten temat oraz do rozmowy z kompetentnymi w tym temacie księżmi.

ZgReDoL
10-03-2010, 21:42
Dla zainteresowanych, w Sosnowcu kurs odbedzie sie 20 marca od godz. 9.00 do 13.00

http://www.diecezja.sosnowiec.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=3819&Itemid=1

Koszt 50zł, na 5 lat.
Na stronie, ani w rozmowie telefonicznej nie ma informacji o wymaganiu zaswiadczenia od proboszcza. Tylko kaska, i zdjecie dowodowe do wydawaniej legitymacji. Jednak, jest pewien haczyk, otóż kurs TYLKO dla mieszkancow diecezji sosnowieckiej.
Zapisy trwaja, mnie sie udało, po wielu probach, telefonicznie, chociaz mozna rowniez mailowo.

js70
10-03-2010, 21:55
Czy aby faktycznie na 5 lat. Aż sprawdziłem swoje zaświadczenie.Wydane jest bezterminowo. Co do tego, że wydawana jest tylko dla konkretnej diecezji to fakt, ale dotyczy to chyba raczej miejsca oraganizacji kursu a nie miejsca zameldowania.

ZgReDoL
10-03-2010, 22:30
Czy aby faktycznie na 5 lat. Aż sprawdziłem swoje zaświadczenie.Wydane jest bezterminowo. Co do tego, że wydawana jest tylko dla konkretnej diecezji to fakt, ale dotyczy to chyba raczej miejsca oraganizacji kursu a nie miejsca zameldowania.

Wystarczy klinac w podany link! Takie trudne? Pisze jak byk: wazne 5 lat!!!
A zaswiadczenie nie obowiazuje TYLKO na terenie diecezji, tylko kurs jest WYŁĄCZNIE dla mieszkancow diecezji sosnowieckiej. Czytanie ze zrozumieniem, i korzystanie z odnosników sie kłania.

js70
10-03-2010, 23:04
Fakt nie zerknąłem na link, tylko w swoje zaświadczenie. W takim razie albo się coś pozmieniało, albo co diecezja to inne zwyczaje.
Tak jak pisałem moje zaświadczenie wydane w 1995 jest bezterminowe i jest na nim napisane "Upoważnienie nr.... do fotografowania i filmowania w czasie celebracji liturgicznych w Archidjecezji Gdańskiej".
Byli wtedy ze mną znajomi ze studiów mieszkający na stałe daleko poza Gdańskiem i nikt nie robił ii problemów, że są z innej diecezji

ZgReDoL
10-03-2010, 23:32
OK, rozumiem, ale czasem mnie irytuje, takie chodzenie po najmniejszej linii oporu, i pokazuje swoje emocje. Sorki za nerwowosc. Wazne ze odpowiadasz, i potrafisz przyznac racje.

A co do kursow, to jak widac w tym wątku, co diecezja to inne wymagania i zwyczaje. Tak to juz z nimi jest. Co swiadczy o tym, ze to jedna wielka sciema. Trudno, trzeba przezyc te cztery godziny z nimi, wysłuchac, wziasc legitke i miec spokoj na 5 lat.

Ja nie fotografuje zawodowo, ale w tym roku pare imprez koscielnych sie w rodzinie szykuje, i nie chce mi sie juz kazdemu klerykałowi tlumaczyc, ze ja rodzina itp. i wiem jak sie zachowac i prosic czy moge. Dla mnie to ponizajace. Moze ten papierek cos pomoze i ulatwi.
Chociaz dla mnie to kolejne wyciaganie kasy przez ta czarną mafie.

jm
10-03-2010, 23:50
.... mnie nie dziwi, że KK staje w obronie poszanowania tajemnic (intymności) swojej religii.

Owe tajemnice szczególnie mocno są strzeżone w czasie transmisji telewizyjnych z ceremonii, najlepiej tych w wielkich otwartych skupiskach ludzkich - np na krakowskich Błoniach...:)
Dawno się tak nie ubawiłam...;)

Poza tym o jakiej tajemnicy mowa? Każdy (bez względu na wyznanie czy brak wiary) może wejść do kościoła w czasie mszy i w niej "na swój sposób" uczestniczyć, do woli zgłębiać ową tajemnicę. Nie o tym jest rozmowa... Mowa o tym, że nie wszystkich dopuszcza się do kursu dla określonej grupy zawodowej (tak przynajmniej wynika z postów tutaj)... i tu dostrzegam dyskryminację. Może się mylę, a może nie?

Inna kwestia to taka, że o ile własność prywatna (kościelna) jest faktem, o tyle tam gdzie "krzyżują" się drogi i decyzyjność kościelna i świecka, nie wszystko musi już być tak oczywiste. A te drogi się krzyżują, czy to się klerowi podoba czy nie. Przykład - w czasie mszy konieczna jest interwencja pogotowia/straży pożarnej - czy ratownicy mają czekać na pozwolenie od księdza - kiedy i od której strony choremu pomagać??? No raczej nie! Mimo, że to ksiądz jest "u siebie"...

Jak wynika z postów powyżej... każda diecezja to osobne państwo...., bo kurs niby taki sam, a legitki różne:confused:

!AGresT
11-03-2010, 00:15
Co do sposobu, to domyślam się, że nie różnił się bardzo od witania gości w progu swego domu i nie wpuszczania tych nieproszonych.


To znaczy, ze uważasz, że ksiądz może decydować, kto dostąpi zaszczytu wejścia do kościoła?
Ciekawe, co na to by powiedział Jezus.
W nas w miasteczku był taki, co wywalił z kościoła dziewczynę na wózku inwalidzkim, bo przeszkadzała w przejściu.

A wracając nieco do meritum, to czy ktoś się orientuje, czy takie kursy/zezwolenia obowiązują w innych krajach?

donkiszot
11-03-2010, 01:21
[...]
Cieszę się, że mogę poprawić Ci humor.
Cieszę się również, że masz mnie za wykładnię KK.
Tym bardziej się cieszę, że moje słowa analizujesz na tyle szczegółowo, aby mogły być (niektóre z nich, nie zaś ogólny sens wypowiedzi) podstawą dalszej rozmowy.

Fakt, moja wina, bo chciałem nakreślić o czym w ogóle mowa, a przecież rzecznikiem KK nie jestem.


Mimo wszystko odpowiem.

Jeśli nie wiesz o jakiej tajemnicy mowa (intymność, tajemnica wiary, przeżywanie obrządków religijnych itp.), to tylko potwierdzasz zasadność, aby nie udzielać pozwolenia na fotografowanie osobą nie należącym do KK.

Transmisje telewizyjne odbywają się pod nadzorem przeszkolonych osób i obawiam się, że mieli nieco dłuższy kurs (jedna z takich osób również prowadzi kurs w Krakowie).

Nie każdy może wejść do kościoła, a przynajmniej w każdej chwili Kościół ma podstawę aby tak nie było (co zresztą ma miejsce w bardziej turystycznych obiektach sakralnych). Otwartość wynika z ich decyzji.

Nadal nie widzę dyskryminacji. Kościół wymaga od osoby fotografującej rozumienia liturgii (i nie tylko) i według niego możliwe jest to tylko przez osoby należące do tegoż Kościoła (co z tego, że osobiście się z tym nie zgadzam? co z tego, że to nie jest jedynie słuszne podejście? tak sobie wymyślili —o ile w ogóle (?) — i są logiczne podstawy ku temu).

Tylko, że krzyżowanie się dróg świeckiej i kościelnej w przypadku ślubu jest wyłączną i świadomą decyzją nowożeńców. Jeśli chcą aby ich ślub fotografował muzułmanin, to mogą wziąć cywilny, albo zrezygnować ze zdjęć podczas liturgii. Nie ma nakazu fotografowania ślubu, to tylko dobra wola KK. (Oczywiście przy założeniu, że zakaz, o którym tu mówimy jest faktem, a nie tylko preferencją, bo nadal nikt z zainteresowanych nie pofatygował się przeczytać listu, o którym mówiłem; że o znalezieniu przedstawiciela KK nie wspomnę. Będę musiał poszukać ten list.)

Wyjaśnieniem różnic pomiędzy kursami w różnych częściach kraju jest (po raz kolejny) wspomniany list (postanowienia biskupów na ten temat), w którym jest mowa o obowiązkach jakie należy spełnić, aby starać się o zgodę na fotografowanie. Obowiązki te są określone w sposób ogólny, a co za tym idzie interpretacja leży po stronie realizatorów — tylko co w tym złego?
To są ich sprawy, ich prawa, ich postanowienia, ich decyzje, ich realizacje, ich przedstawiciele.
Religia nie jest przymusowa.


To znaczy, ze uważasz, że ksiądz może decydować, kto dostąpi zaszczytu wejścia do kościoła?
Ciekawe, co na to by powiedział Jezus.[...]
Nie mieszajcie wiary z religią, bo to dwie zupełnie inne rzeczy.
Tak, tak uważam. Jeśli mowa o budynku, to tak, bo to jest teren prywatny. Jeśli mowa o instytucji, to również tak, bo to instytucja, w której księża mają władzę ustawodawczą i wykonawczą.


Kolejna edycja:
I cała dyskusja do kosza, bo... Tak jak mówiłem od początku (tylko z zaznaczeniem "chyba"). W zaleceniach nie ma nic na temat wyznania fotografa. Jest to po prostu wersja preferowana.

Proszę bardzo link. (http://www.kuria.katowice.pl/index.php?go=81)

O szczegółowe wyjaśnienia tego leciwego tekstu proszę pytać osoby kompetentne, czyli księży szczegółowo zajmujących się tematem celebracji liturgii (czy jak się to nazywa, żebym znów nie użył złego określenia).

!AGresT
11-03-2010, 01:44
Nie mieszajcie wiary z religią, bo to dwie zupełnie inne rzeczy.


Może to jest powodem, ze nie rozumiem katolicyzmu. W większości znanych mi przypadków religia wynika z wiary.
Jeśli jednak u Katolików to dwie zupełnie inne rzeczy, to naprawdę wiele wyjaśnia.

donkiszot
11-03-2010, 01:54
Może to jest powodem, ze nie rozumiem katolicyzmu. W większości znanych mi przypadków religia wynika z wiary.
Jeśli jednak u Katolików to dwie zupełnie inne rzeczy, to naprawdę wiele wyjaśnia.

Otóż to, religia wynika z wiary (wiara z religii nie bardzo), a jeszcze bardziej precyzyjnie bym powiedział, że religia jest budowana na przesłankach dotyczących wiary. Jak wiadomo, podczas każdej budowy odchodzi się od projektu. Czasem na tyle daleko, że można nie rozpoznać. W praktyce religia jest instytucją, a wiara wciąż sprawą wyłącznie indywidualną.

Jak pociągniemy ten OT, to wszyscy dostaniemy tydzień urlopu :)

!AGresT
11-03-2010, 02:04
Jak pociągniemy ten OT, to wszyscy dostaniemy tydzień urlopu :)

I tu się z Tobą zgadzam w 100%.
Przywróćmy wątkowi sens istnienia.
To jeden z tych bardziej pożytecznych na forum.
Ludziska - na kursy i do roboty!

Swoją drogą ten Łowicki (od którego zaczął się OT) jest dość atrakcyjną propozycją - niedrogo, szybko, regularnie i blisko z Warszawy, Łodzi i kilku innych miejsc.

kleszcz5
13-03-2010, 23:43
Witam!
Dzisiaj na kursie w Legnicy ksiądz informował że nie ma żadnych ograniczeń co do wiary lub jej braku u uczestników kursu a co za tym idzie nie są wymagane żadne zaświadczenia ze swojej parafii . Na kursie rzeczywiście informacji na 10-15 min ale trwa prawie 4h. A zaświadczenia niestety tylko na 5 lat choć pocieszające jest, że jak poinformowano , po 5 latach już nie trzeba będzie iść na nowy kurs tylko załatwi sie to na zasadzie jakiejś bliżej nie sprecyzowanej rozmowy. Poinformowano też że legitymacje z innych diecezji są bez problemów honorowane. A... I legitymacje bez zdjęcia, ważne tylko łacznie z dowodem osobistym.
Ogólnie kurs dobrze zorganizowany w całkiem przyjemnej amosferze. Pozdrawiam współuczestników !

littlelove
14-03-2010, 23:07
Kurs dla fotografów i kamerzystów w Katowicach!

Odbędzie się 23 i 24 marca 2010r. w godzinach 16.30 - 18.00 w auli Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Śląskiego. Z tego co się dowiedziałam to opłata - co łaska. Nie pisało też nic o wczesniejszych zapisach. Należy ze sobą przynieść dokument tożsamości, nie trzeba mieć zgodny czy zaświadczenia od proboszcza.

miszael
14-03-2010, 23:44
witajcie

"littlelove" mozesz podeslac jakiegos linka do tej informacji? bardzo mnie tym ucieszylas bo juz baardzo dlugo na to czekam :)
z gory bardzo dziekuje:)

pozdrawiam

jm
15-03-2010, 00:05
Na stronie kurii jest.

littlelove
16-03-2010, 01:36
http://www.archidiecezja.katowice.pl/index.php?npage=2#1

kes25
16-03-2010, 10:20
Jakby jeszcze ktoś nie wiedział:
http://archidiecezja.warszawa.pl/homepage/?a=3385
Od dziś są zapisy w Warszawie.
Co do papieru o "nie karalności" - nie jest potrzebny ;)

Tomekk
18-03-2010, 12:02
Witam,
W Lublinie w dniach 23-24 kwietnia będzied kurs, koszt jak się dowiedziałem ok 200zł trzeba mieć podanie podpisane przez ks. proboszcza oraz dwa zdjęcia.

miszael
23-03-2010, 21:46
witam,

ktoś z Was był na kursie w Katowicach?
nie wiem jak Wy ale ja się nie spodziewałem takiego tłumu:)

no i co myślicie o samym kursie?

agmar100
24-03-2010, 17:52
W Bielsku -Białej , kurs odbędzie się 6 i 9 kwietnia 2010r w parafii pod wezwaniem św. Pawła Apostoła .
Należy mieć ze sobą zdjęcie paszportowe podpisane z tyłu, zaświadczenie od księdza proboszcza .
koszt kursu 70zł

hantsha
25-03-2010, 00:15
Byłem na kursie w kurii Katowice... ilość osób mnie powaliła... okazało się, że ksiądz prowadzący czytał dziś obecność...ponad 30 minut....ile było osób....no zgadnijcie... 517....!!!....

arturherda
25-03-2010, 08:59
Byłem na kursie w kurii Katowice... ilość osób mnie powaliła... okazało się, że ksiądz prowadzący czytał dziś obecność...ponad 30 minut....ile było osób....no zgadnijcie... 517....!!!....

O matko! Szok!


Fotografia Ślubna jest dziedziną, w której powinno domagać się chyba radykalnego uregulowania spraw przez Państwo! Państwo włazi i tak w gospodarkę z butami, więc niech wlezie tam gdzie i jak trzeba! Chcesz fotografować i na tym zarabiać? - załóż działalność, odprowadzaj podatek, zaraz by się rynek skurczył. Pstrykasz za darmo? płać podatek ryczałtem! Nie ma nic za darmo, rozdają chleb, muszą odprowadzić od tego podatek, mieszkają w czyimś domu za darmo - muszą odprowadzić podatek.

Tylko czekać aż fotografowie zarejestrowani zaczną nasyłać US na wolnych strzelców :)

517 na kursie! matko jedyna! A z drugiej strony - jeśli Kuria wołała np. 150zł od osoby zarobiła 77550!!! I tak robi się biznes :)

Yoora
25-03-2010, 09:09
O matko! Szok!




Tylko czekać aż fotografowie zarejestrowani zaczną nasyłać US na wolnych strzelców :)

:)

To dzieje się w niektórych miejscowościach już od dawna.

!AGresT
25-03-2010, 15:16
A z drugiej strony - jeśli Kuria wołała np. 150zł od osoby zarobiła 77550!!! I tak robi się biznes :)

To dla tych, którzy zastanawiają się, po co są te kursy.

donkiszot
26-03-2010, 12:53
Fotografia Ślubna jest dziedziną, w której powinno domagać się chyba radykalnego uregulowania spraw przez Państwo! Państwo włazi i tak w gospodarkę z butami, więc niech wlezie tam gdzie i jak trzeba! Chcesz fotografować i na tym zarabiać? - załóż działalność, odprowadzaj podatek,
Muszę Cię zmartwić, ale te uregulowania prawne już są — już tu weszli.
Jeśli masz wolną sobotę, to możesz posiedzieć z telefonem i podzwonić do US, aby sprawdzili tego czy owego.


zaraz by się rynek skurczył.
Zawsze wydawało mi się, że nie ma nic lepszego dla klienta niż duży, konkurujący rynek.
Klientami jesteśmy wszyscy i zawsze, przedsiębiorcami tylko chwilami.


Pstrykasz za darmo? płać podatek ryczałtem! Nie ma nic za darmo, rozdają chleb, muszą odprowadzić od tego podatek, mieszkają w czyimś domu za darmo - muszą odprowadzić podatek.
I uważasz, że te wszystkie podatki to dobry pomysł? Fajnie tak oddawać swoje pieniądze obcym ludziom, wątpliwie wybranym, którzy przeznaczą je na wątpliwe cele? zamiast wydać na swoje potrzeby?


[...]517 na kursie! matko jedyna! A z drugiej strony - jeśli Kuria wołała np. 150zł od osoby zarobiła 77550!!! I tak robi się biznes :)
Zarobiła? czy miała obrotu? Rozumiem, że znasz koszty oraz cel przeznaczenia tych pieniędzy?


To dla tych, którzy zastanawiają się, po co są te kursy.
A nawet jeśli (choć wyżej pisałem...), to co w tym złego? To nie jest organizacja charytatywna (a nawet te czasem zarabiają) czy zakon żebraczy. Płacenie im jest dobrowolne (w przeciwieństwie do podatków) i odwiedzanie ich także.

ZgReDoL
26-03-2010, 13:27
To ze bylo 517 osob, nie znaczy, ze kazdy z nich zarabia na slubach.
Jednym z nich jestem ja. Sam robilem teraz kurs w Sosnowcu, chociaz slubniakiem nie jestem. Ale mam pare imprez w rodzinie, komunie, sluby, ktore bede fotografowal, i nie chce dyskutowac (prosic sie) z proboszsczami, czy moge focic w ich kosciele. Mam papierek, pokazuje, i nie tlumacze sie zadnemu klerykałowi. Wazne toto 5 lat, wiec zawsze komus znajomemu, tez bede mogł zrobic zdjecia na ich uroczystosciach.
O ile sie sie nie myle, to w Katowicach kurs był "co łaska", wiec te wyliczenia sa nic nie warte. Rownie dobrze kazdy mogł dac po 5zł, i wtedy wplyw to ok 2500zł, a w Sosnowcu bylo nas ok 100 osob, i obligatoryjnie kosztowalo 50zł, wiec tu zarobek 5000zł.
Poza tym, co to jest 517 osob, w skali takiej aglomeracji jak Slaska? Kropla w oceanie. Jak pisałem w Sosnowcu, ok. 100 osob, ale rowniez z CAŁEJ diecezji sonowieckiej. Nie sa to wielkie liczby.

jm
26-03-2010, 18:15
.....A z drugiej strony - jeśli Kuria wołała np. 150zł od osoby zarobiła 77550!!! I tak robi się biznes :)


Z tego co mi wiadomo (mogę się mylić)
1. Nie było obligatoryjnej opłaty -jedynie "co łaska"
2. Kurs w Katowicach to jedyne miejsce w południowej Polsce (a może w całej?), gdzie do wydania zaświadczenia nie wymagają "poświadczenia od proboszcza" - czyli dostęp jest równy dla wszystkich bez względu na to czy wierzący, czy katolik, czy buddysta itp
3. Zaświadczenie wydawano w Katowicach jest bezterminowe i nie ograniczone "terytorialnie" do jednej diecezji.

Te 3 punkty chyba w pełni wyjaśniają te ponad 500 osób......, tak mi się wydaje.

rainbow
26-03-2010, 18:24
a ja dałem ciała i za późno spojrzałem :(

nie orientuje się ktoś kiedy następny kurs w Katowicach? albo z doświadczenia wie jak często takie kursy u nas organizują?

W Bielsku jest 06 i 09 kwietnia, ale znowu dziewiątego mnie nie ma więc ni jak mi nie pasuje... :(

donkiszot
26-03-2010, 19:03
[...]
2. Kurs w Katowicach to jedyne miejsce w południowej Polsce (a może w całej?), gdzie do wydania zaświadczenia nie wymagają "poświadczenia od proboszcza" - czyli dostęp jest równy dla wszystkich bez względu na to czy wierzący, czy katolik, czy buddysta itp
3. Zaświadczenie wydawano w Katowicach jest bezterminowe i nie ograniczone "terytorialnie" do jednej diecezji.[...]

W Krakowie jest* (a przynajmniej było) tak samo. Zapisy "z ulicy", brak terminu ważności legitymacji. Wprawdzie jest napisana przez kogo legitymacja została wydana, ale żadnej wzmianki o terytorium respektowania.
Koszt: ~100 PLN.

Pytanie jak często jest kurs w Katowicach, raz na tydzień? raz na miesiąc? raz na rok? Może to jest odpowiedź na pytanie o liczbę uczestników?


* Sprawdziłem, zmiany są — cenowe, o zaświadczeniach w dalszym ciągu cisza (link (http://www.liturgia-foto.pl/)), ale nadal jest zniżka dla małżeństw oraz dla grupy pracowników z jednej firm. Fakturę wystawiają. Organizują warsztaty, konwersatorium...

ZgReDoL
26-03-2010, 23:46
Z tego co mi wiadomo (mogę się mylić)
1. Nie było obligatoryjnej opłaty -jedynie "co łaska"
2. Kurs w Katowicach to jedyne miejsce w południowej Polsce (a może w całej?), gdzie do wydania zaświadczenia nie wymagają "poświadczenia od proboszcza" - czyli dostęp jest równy dla wszystkich bez względu na to czy wierzący, czy katolik, czy buddysta itp
3. Zaświadczenie wydawano w Katowicach jest bezterminowe i nie ograniczone "terytorialnie" do jednej diecezji.

Te 3 punkty chyba w pełni wyjaśniają te ponad 500 osób......, tak mi się wydaje.

Sosnowiec to rowniez poludniowa Polska!!! Kurs był 20 kwietnia. Równiez u nas nie wymagano zaswiadczenia od proboszcza, wiec kazdy mogł wziasc udział, legitymacja jest wazna 5 lat, ale nie ma ograniczen terytorialnych. Jedynie, jak pisałem wczesniej, opłata z góry ustalona 50 zł, i kurs trwal 3 godziny.

BorysR
30-03-2010, 14:54
Witam. Czy ktos wie kiedy w kwietniu mial byc kurs w warszawie? Bo zapisalem sie i nie pamietam. :D

kroolik
31-03-2010, 09:05
To ze bylo 517 osob, nie znaczy, ze kazdy z nich zarabia na slubach.
Jednym z nich jestem ja. Sam robilem teraz kurs w Sosnowcu, chociaz slubniakiem nie jestem. Ale mam pare imprez w rodzinie, komunie, sluby, ktore bede fotografowal, i nie chce dyskutowac (prosic sie) z proboszsczami, czy moge focic w ich kosciele. Mam papierek, pokazuje, i nie tlumacze sie zadnemu klerykałowi.


ale to jest niestety tylko teoria. w PL nadal ksiadz jest szefem na swoim podwórku i jak mu sie cos nie spodoba- to nawet papier od Papieża ci nie pomoze.
Mialem zresztą taki przyklad na slubie, oczywiscie papier mam, u ksiedza przed ceremonią byłem- ale on twardo obstawal przy tym, ze "w tym kosciele nie mozna robic zdjec, jedynie kilka podczas samej przysiegi".

generalnie tez slyszalem o tych 520 osobach- jedno jest pewne: rynek ostro sie rozkręca:)
powodzenia

ZgReDoL
31-03-2010, 10:32
ale to jest niestety tylko teoria. w PL nadal ksiadz jest szefem na swoim podwórku i jak mu sie cos nie spodoba- to nawet papier od Papieża ci nie pomoze.
Mialem zresztą taki przyklad na slubie, oczywiscie papier mam, u ksiedza przed ceremonią byłem- ale on twardo obstawal przy tym, ze "w tym kosciele nie mozna robic zdjec, jedynie kilka podczas samej przysiegi".

generalnie tez slyszalem o tych 520 osobach- jedno jest pewne: rynek ostro sie rozkręca:)
powodzenia

Nie twierdze ze wszedzie wejde bez problemu, wiem ze ta mafia uwaza, ze moze wszystko.
Ale jak pisałem nie jestem zawodowym slubniakiem, tylko takim rodzinnym. I do tej pory, zawsze musiałem sie tlumaczyc, ze nie mam kursu, ale ja kuzyn, wujek, młodych itp. i czy "szanowny" klecha mi pozwoli fotografowac.
Z tym ich papierkiem, udam "zawodowego", hihihihi......wynajetego fotografa, i pewnie bedzie łatwiej. Jak se wymyslili, tak mają. Nie przepadam (delikatnie powiedziane), za tą "intytucją", ale musze uszanowac ich zasady, wchodzac na ich teren.

donkiszot
31-03-2010, 11:21
[...]w PL nadal ksiadz jest szefem na swoim podwórku i jak mu sie cos nie spodoba- to nawet papier od Papieża ci nie pomoze.[...]
Co w tym złego, że ktoś może być szefem u siebie? :shock:
Poza tym, w majestacie przepisów, ksiądz może odmówić każdemu fotografowania i już. To, że można fotografować, to jest przywilej, nie obowiązek.




[...]wiem ze ta mafia uwaza, ze moze wszystko.
Yyy?

[...]ale musze uszanowac ich zasady, wchodzac na ich teren.
Otóż to!

kroolik
31-03-2010, 11:37
Co w tym złego, że ktoś może być szefem u siebie?


nie wypaczaj sprawy.
oczywiscie nic w tym zlego, jednak ksiadz powinien byc przede wszystkim sługą. Nie uslugującym, ale sługą- mysle ze wiesz o czy mowie.
Na szczescie wielu księzy to rozumie i faktycznie swoim zachowaniem to pokazuje, ale to chyba przede wszystkim w duzych miastach- im dalej od miasta- tym to pojmowanie "szefostwa" jest jeszcze jak ze sredniowiecza np u nas na wiosce od wielu lat ksiadz wymaga od parafian aby ci co tydzien sprzatali caly kosciół. Ludziom sie to nie podoba- bo na 2700 mieszkancow przychodzą moze 2-4 osoby do sprzatania...(parafia bogata).

- jesli ksiadz nie pozwala robic zdjec jedynemu fotografowi na slubie (a wynika to z jego widzi_mi_sie) to nie jest to normalne. Mlodzi biorą slub w ładnym kosciele, chcą miec pamiątke, a ksiadz sie czuje jak na swoich włościach- oj nie, Kosciol to wspolnota wiernych a Ksiadz nie jest tu zadnym szefem i kosciol nie jest JEGO. Pamietaj kto finansuje od setek lat koscioł- zwykli ludzie, wiec jest to dobro wspólne a nie jakas prywatna wlasnosc tego czy tamtego ksiedza.

donkiszot
31-03-2010, 12:06
[...]ksiadz powinien byc przede wszystkim sługą. Nie uslugującym, ale sługą- mysle ze wiesz o czy mowie.[...]
Problem polega na tym, że ksiądz ma wiele ról społecznych. Poruszyłeś kwestie związane z wiarą, a jako fotograf spotykasz się z księdzem-właścicielem (i nie ważne czy jest właścicielem naprawdę, czy tylko opiekuje się daną parafią).


[...]jesli ksiadz nie pozwala robic zdjec jedynemu fotografowi na slubie (a wynika to z jego widzi_mi_sie) to nie jest to normalne.[...]
Tylko co to zmienia? Jaka to różnica czy Ty nazwiesz zachowanie księdza tak czy siak? Może Ci zabronić (w sensie, ma do tego prawo)? Może! To o co chodzi?


Mlodzi biorą slub w ładnym kosciele, chcą miec pamiątke[...]
Młodzi przede wszystkim decydują się a ślubowanie przed wybranym przez siebie Bogiem i w wybranym przez siebie Kościele, jeśli nie pasują im panujące tam zasady, to może jednak źle wybrali religię, według której żyją? (Nie mi to oceniać, ale często się nad tym zastanawiam.)

Jeśli piękno architektury czy pamiątka jest dla nich ważniejsza niż decyzje ich proboszcza, to warto pomyśleć o tym wcześniej.
Ani młodzi, ani fotograf nie są tu klientami wynajmującymi budynek i kupującymi usługę, dlatego trzeba się liczyć nawet z widzi_mi_się zarządcy, opiekuna czy innego władnego.

kroolik
31-03-2010, 12:54
Tylko co to zmienia? Jaka to różnica czy Ty nazwiesz zachowanie księdza tak czy siak? Może Ci zabronić (w sensie, ma do tego prawo)? Może! To o co chodzi?





chodzi o to kolego, ze jesli fotograf nie łamie zadnych zasad panujacych w Kosciele, robi swoją robote z nalezytym szacunkiem dla mniejsca, ludzi, ksiedza, nie jest nachalny, stara sie byc niewidoczny itd to jesli ma do tego przygotowanie w Kurii potwiedzone na papierze (za ktore zaplacil), to ksiadz NIE POWINIEN robic problemów.

Czy moze zabronic?? No oczywiscie, ze jako opiekun parafii moze zabronic- nie popadajmy w paranoje, po to wlasnie tam jest i ma do tego prawo- tzn. ze jesli uzna, ze cos jest "nie tak" to powinien zareagowac w odpowiedni sposob korzystajac ze swojego PRAWA.

Ja pisze o tym, ze zdarza sie to (mnie na szczescie tylko raz), ze ksiadz korzysta z tego prawa w nie do konca rozumiany przeze mnie sposob (wg mnie: chce pokazac KTO TU RZĄDZI, cos jak sfrustrowany zyciem pan bramkarz w dyskotece kiedy w niepotrzebny, nadmierny sposob uzywa swojej sily- powszechne i kazdy chyba zna mechanizm).

Jak pisalem: jesli oboje Mlodzi są z jednej parafii, chcą miec slub wlasnie w tym Kosciele (a nie wybierac innego), zaplacili duzo piniendzy na fotografa i chcą miec pamiatki w postaci zdjec z tej uroczystosci (nie wiem czy byles na takim kursie w Kurii, ale Kuria jest BARDZO ZA robieniem dobrych zdjec z takich chwil- bo jako pamiatka ma to wielką moc, rowniez i dla Mlodych jako wierzących) to ksiadz powinien im w tym pomóc a nie przeszkadzać.

hackermuz
31-03-2010, 13:05
Ani młodzi, ani fotograf nie są tu klientami wynajmującymi budynek i kupującymi usługę

Młodzi nie są klientami? No nie wiem, nie wiem...rozumiem, że jak pójdę do proboszcza, że chcę zawrzeć sakramentalny związek małżeński to tak po prostu za free to zrobi? terefere

heniek85
31-03-2010, 13:07
ja jestem świeżo po kursie, który odbył się we Wrocławiu. I zgadzam się z kroolikiem. Ksiądz nie powinien przeszkadzać, tym bardziej jeżeli ktoś profesjonalnie podchodzi do sprawy, ma zaświadczenie itd. Na kursie ksiądz mówił, że dobre zdjęcia to tylko chwalić i oby więcej jak najlepszych fotografów. Mówił też że jeżeli w którejś parafii ksiądz będzie robił problemy osobom po kursie, to należy to zgłaszać. Nie może być tak, że ktoś mówi, że nie bo nie.

kroolik
31-03-2010, 13:15
Mlodzi są w pewnym sensie klientami- jak nie mogą sie dogadac z ksiedzem, idą do innego kosciola.

Chce jeszcze dodac, ze nie jestem zadnym antyklerykalem. Są rozni ksieża, na pewno jednak swiadomosc w PL "bycia parafianinem" i
"bycia ksiedzem" jest jeszcze dosyc silna na zasadzie tej sredniowiecznej: ksiadz jako władza, lud jako poddani. przyjmowanie takich a nie innych ról z czegos konkretnego wynika. to są po prostu zaszlosci.
a to bład, duzo lepiej we wspolczesnym swiecie sprawdza sie partnerstwo.
w

donkiszot
31-03-2010, 14:05
[...]to ksiadz NIE POWINIEN robic problemów.
Ależ oczywiście, że nie powinien. Tak samo jak pani w US powinna być miła, kompetentna i na tyle życzliwa, aby poinformować Cię jak obejść przepisy.
To jaki ksiądz powinien być i czego byśmy od niego chcieli nie podlega dyskusji (i jest tematem wiary, a nie Kościoła jako instytucji). Tylko, że w przypadku gdy nie zachowa się tak jak nam się wydaje, że powinien, a mimo tego nie przekroczy obowiązujących zasad, to trudno mieć do niego pretensje. Cały czas mówię tylko o tym, żeby nie mieszać legitymacji z absolutną możliwością fotografowania liturgii. Zgoda na fotografowanie jest gestem (choć słusznym), a nie obowiązkiem.


[...]Ja pisze o tym, ze zdarza sie to (mnie na szczescie tylko raz), ze ksiadz korzysta z tego prawa w nie do konca rozumiany przeze mnie sposob (wg mnie: chce pokazac KTO TU RZĄDZI[...]).
No niestety, zdarza się (tak, jak się zdarza, że przychodzimy do kogoś w gości, a on nam buty nakaże ściągnąć). Jeśli więc młodzi przekładają pamiątkę czy architekturę nad słowo swojego kapłana, to powinni o to zadbać wcześniej. Nie widzę innej drogi wyjścia z tej sytuacji.


Jak pisalem: jesli oboje Mlodzi są z jednej parafii, chcą miec slub wlasnie w tym Kosciele (a nie wybierac innego), zaplacili duzo piniendzy na fotografa i chcą miec pamiatki w postaci zdjec z tej uroczystosci (nie wiem czy byles na takim kursie w Kurii, ale Kuria jest BARDZO ZA robieniem dobrych zdjec z takich chwil- bo jako pamiatka ma to wielką moc, rowniez i dla Mlodych jako wierzących) to ksiadz powinien im w tym pomóc a nie przeszkadzać.
Oczywiście, że byłem (czasem się zastanawiam czy forum nie służy wyłącznie do pisania?) i oczywiście, że powinien, ale to nie znaczy, że musi. Nie znaczy to także, że można mieć do niego o zakaz pretensję, bo nawet tłumaczyć się nie musi ze swojej decyzji, a być może jest ona słuszna, tylko za mało o niej wiemy, aby to dostrzec, albo mamy inne priorytety, aby to zrozumieć.



Młodzi nie są klientami? No nie wiem, nie wiem...rozumiem, że jak pójdę do proboszcza, że chcę zawrzeć sakramentalny związek małżeński to tak po prostu za free to zrobi? terefere
Ano nie są i płacenie nie ma tu nic do rzeczy. Relacja klient usługodawca wiąże się z odpowiedzią na potrzeby klienta, a o tym w Kościele mowy być nie może.
Młodzi mogą być klientami dopiero na poziomie wyboru religii, ale i to jest uproszczeniem.


[...]Mówił też że jeżeli w którejś parafii ksiądz będzie robił problemy osobom po kursie, to należy to zgłaszać. Nie może być tak, że ktoś mówi, że nie bo nie.
O. I to jest słuszna koncepcja (choć marne szanse w jej powodzenie), ale skąd wiadomo kiedy "nie" jest bezpodstawne?

hackermuz
31-03-2010, 15:42
"Ano nie są i płacenie nie ma tu nic do rzeczy. Relacja klient usługodawca wiąże się z odpowiedzią na potrzeby klienta, a o tym w Kościele mowy być nie może.
Młodzi mogą być klientami dopiero na poziomie wyboru religii, ale i to jest uproszczeniem." Czyli kim są jeżeli muszą płacić za to żeby ktoś udzielił im ślubu? Jeszcze mi powiedz, że ksiądz ma obowiązek udzielić go za darmo i spotkałeś się z takim przypadkiem...To jest najnormalniejsza w świecie odpłatna usługa, młodzi są klientami a towar jaki kupują to udzielenie sakramentu.

"O. I to jest słuszna koncepcja (choć marne szanse w jej powodzenie), ale skąd wiadomo kiedy "nie" jest bezpodstawne?" no właśnie, przecież mógł mieć przypadek kiedy fotograf zaczął mu tańczyć w kościele i od tej pory ma podstawę żeby zakazać fotografowania? Przecież to jest śmieszne.

kroolik
31-03-2010, 16:13
donkiszot: nie rozumiem caly czas co chcesz powiedziec. dla mnie troche dyskusja rozbijająca sie o słowa, jakas sofistyka czy cus.
kazdy wie kiedy ksiadz przegina a kiedy nie przegina i tyle- nie ma co tego roztrząsać.
Jesli rozmawiam z mlodymi i oni mowią: "ze cala parafia jest przeciwko temu ksiedzu, ze daje im popalic itd.." to pytanie czy jest cos na rzeczy czy nie- chyba odpowiedz oczywista.
Ksiadz jest przeciez dla parafian a nie na odwrot.

donkiszot
31-03-2010, 18:01
Czyli kim są jeżeli muszą płacić za to żeby ktoś udzielił im ślubu? Jeszcze mi powiedz, że ksiądz ma obowiązek udzielić go za darmo i spotkałeś się z takim przypadkiem...To jest najnormalniejsza w świecie odpłatna usługa, młodzi są klientami a towar jaki kupują to udzielenie sakramentu.
To, że coś samo jeździe nie oznacza, że jest samochodem. Płacenie, usługa to tylko cechy podobne, ale relacji klient usługodawca tu nie ma (a nawet jeśli są, bo aż taki ekonom ze mnie nie jest :), to na pewno nie rozpatruje się tego tak samo jak normalnego rynku).

Gdyby tak było, to w przypadku rezygnacji z usługi (brak popytu) usługodawca szukałby odpowiedzi na potrzeby klienta. Przyznasz, że byłoby to niedorzeczne (aczkolwiek historia uczy, aby być gotowym na wszystko)?!
Poza tym, to jest właśnie mieszanie religii z wiarą, o którym już pisałem wcześniej. O tym dyskutować bym nie chciał, bo OT powstanie taaaaki duży, a i tak do niczego nie dojdziemy.


no właśnie, przecież mógł mieć przypadek kiedy fotograf zaczął mu tańczyć w kościele i od tej pory ma podstawę żeby zakazać fotografowania? Przecież to jest śmieszne.
Nie, podstawę ma odkąd objął swoje stanowisko.


donkiszot: nie rozumiem caly czas co chcesz powiedziec. dla mnie troche dyskusja rozbijająca sie o słowa, jakas sofistyka czy cus.
:) To jest możliwe, bo czasem sam myślę gdzieś obok własnych słów, ale wróćmy do początku. Napisałeś, że:


[...]w PL nadal ksiadz jest szefem na swoim podwórku i jak mu sie cos nie spodoba- to nawet papier od Papieża ci nie pomoze.[...]
A ja się z tym nie zgadzam. To znaczy właśnie zgadzam się, że jest szefem, i że to bardzo dobrze, że nim jest. Jeśli źle sprawuje obowiązki, to niech jego zwierzchnicy się tym zajmą, a jeśli dobrze...
Papier, o którym mowa w tym temacie, właśnie w takiej sytuacji nie pomoże i to chciałem wyjaśnić, podkreślić i przypomnieć aby go nie mylić z prawem jazdy, czy koncesją.


[...]Ksiadz jest przeciez dla parafian a nie na odwrot.
A to jest już zupełnie inny temat i fotografa nie powinien on dotyczyć, bo nie z tą rolą społeczną (kapłan — nie, "zarządca" — tak) spotyka się on na swojej drodze zawodowej.
Choć zdaję sobie sprawę z tego, że trudno jest wyznaczyć takie granice.

hackermuz
31-03-2010, 18:45
"To, że coś samo jeździe nie oznacza, że jest samochodem."
Strasznie śmieszne masz te porównania.

"Płacenie, usługa to tylko cechy podobne, ale relacji klient usługodawca tu nie ma (a nawet jeśli są, bo aż taki ekonom ze mnie nie jest , to na pewno nie rozpatruje się tego tak samo jak normalnego rynku)."
Ależ oczywiście, że jest relacja klient usługodawca, już napisałem o tym wcześniej.

"Gdyby tak było, to w przypadku rezygnacji z usługi (brak popytu) usługodawca szukałby odpowiedzi na potrzeby klienta. Przyznasz, że byłoby to niedorzeczne (aczkolwiek historia uczy, aby być gotowym na wszystko)?!"
Sakrament jest usługą odpłatną, i uwierz mi usługodawca szuka i zna odpowiedzi na potrzeby klienta w tym wypadku, jeżeli ktoś nie chce brać ślubu może to oznaczać, że bardziej pasuje mu wolny związek itd. Klient nie będzie zainteresowany usługa ślubu to choćby się usługodawca zkichał to nic nie zrobi. Tak czy inaczej udzielenie ślubu to usługa.

Fotograf spotyka się tak samo z księdzem i nie ważne czy jest on zarazem zarządcą kościoła nadal jest on księdzem. Aczkolwiek ja na ten temat się wypowiadać nie chcę bo będzie wielki OT i wyjdzie, że antykleryk jestem :P

Jeszcze mam pytanie czy Ty robisz zdjęcia na ślubach?

kroolik
31-03-2010, 20:20
A ja się z tym nie zgadzam. To znaczy właśnie zgadzam się, że jest szefem, i że to bardzo dobrze, że nim jest. Jeśli źle sprawuje obowiązki, to niech jego zwierzchnicy się tym zajmą, a jeśli dobrze...
.




dobrze, zatem nie rozumiem gdzie jest punkt sporu.
kazdy sie z tym zgodzi, ze ksiadz moze zabronic robic zdjecia (i co mają Mlodzi czy fotograf wtedy zrobic jesli goscie juz czekają a ceremonia tuz tuz ??- wiadomo ze muszą sie temu poddać) i ze jesli zle cos robi to powinni sie zajac nim jego zwierzchnicy.
to wszystko ładne regułki, z którymi każdy sie zgodzi.

zwykle teoria jednak rozbija sie o praktyke :)
np. niektorzy ksieza wołają 1000 zł za papier umozliwiajacy Mlodym wziecie slubu w innej niz ich parafia.
ja sie eoutuje, mam co robić:D
wesolych swiat.

donkiszot
31-03-2010, 20:56
[...]Ależ oczywiście, że jest relacja klient usługodawca, już napisałem o tym wcześniej.[...]
A ja napisałem, że moim zdaniem te kilka podobnych cech nie czyni tej relacji relacją klient — usługodawca (w standardowym rozumieniu).

Nie chciałbym jednak kontynuować tematu, który tak ściśle wiąże się z wyznaczaniem granic pomiędzy wiarą a religią.


Fotograf spotyka się tak samo z księdzem i nie ważne czy jest on zarazem zarządcą kościoła nadal jest on księdzem.
Oczywiście, że nadal jest, ale każda jego rola ma inne konsekwencje zachowań i nie można między tymi rolami stawiać znaku równości. Jako zarządca odpowiada przed prawem, a jako ksiądz odpowiada przed swoimi zwierzchnikami. A rozpatrywanie tej sytuacji tylko biegunowo uprasza sprawę ogromnie (oprócz tego i m.in. jest jeszcze kapłanem, podatnikiem, synem, kolegą, hobbystą, ..., człowiekiem).

Jeśli będziesz rozmawiał o sprawach prawnych z zarządcą, a o sprawach religijnych z kapłanem, znacznie prościej będzie Ci zrozumieć decyzje z jakimi się spotkasz.



Aczkolwiek ja na ten temat się wypowiadać nie chcę bo będzie wielki OT i wyjdzie, że antykleryk jestem :P
Zaraz wszyscy będziemy mówić, że OT i takie tam i dalej będziemy go rozwijać ;)



Jeszcze mam pytanie czy Ty robisz zdjęcia na ślubach?
Moje pytanie brzmi: jaki związek z tematem ma fakt, czy robię zdjęcia na ślubach czy nie? Ale szczerze i opisowo.





dobrze, zatem nie rozumiem gdzie jest punkt sporu.[...]
Może go nie ma i właśnie doszliśmy do porozumienia?


zwykle teoria jednak rozbija sie o praktyke :)
np. niektorzy ksieza wołają 1000 zł za papier umozliwiajacy Mlodym wziecie slubu w innej niz ich parafia.
To nie jest rozbicie teorii, co najwyżej spotkanie z rzeczywistością. Kwestia priorytetów i kompromisów. Albo..., albo...


[...]wesolych swiat.
Wesołych, suchych i nieprzejedzonych.

hackermuz
31-03-2010, 22:19
"Moje pytanie brzmi: jaki związek z tematem ma fakt, czy robię zdjęcia na ślubach czy nie? Ale szczerze i opisowo."
Bo wtedy byś doskonale rozumiał jak się ma teoria do praktyki i wiedziałbyś też jak to jest z tej drugiej strony. Ja się wyłączam z tematu, odpukać jeszcze nigdy nie miałem zakazu na ślubach a ciężkim wymaganiom księdza też się udało sprostać. Życzę sobie i wszystkim fotografującym na ślubach jak najmniej konfliktowych księży.

donkiszot
31-03-2010, 22:59
Bo wtedy byś doskonale rozumiał jak się ma teoria do praktyki i wiedziałbyś też jak to jest z tej drugiej strony. Ja się wyłączam z tematu, odpukać jeszcze nigdy nie miałem zakazu na ślubach a ciężkim wymaganiom księdza też się udało sprostać. Życzę sobie i wszystkim fotografującym na ślubach jak najmniej konfliktowych księży.

Tak jak myślałem: "nie robisz ślubów, nie odzywaj się". :|

Muszę Cię zmartwić, choć może wielkiego doświadczenia w tej branży nie mam (w sensie ciągłym, codziennym, okresowo powtarzalnym), ale kilka okazji (około-rodzinnych) było, aby się przekonać jak to jest z drugiej strony.
Najmilej wspominam cywilny.

Nie zawsze jest tak, że jeśli coś jest nie po drodze, to od razu trzeba na to krzywo patrzeć.

hackermuz
31-03-2010, 23:28
"nie robisz ślubów, nie odzywaj się" to już Ty powiedziałeś, chodziło o popatrzenie na to nie z boku i tyle. Nie zawsze jest po drodze, jeżeli tylko ten kto wymyśla schody ma rację. Mi się zdarzyło mieć chore wymagania ze strony księdza ale zawsze dało się rady, mam nadzieję, że nigdy nie usłyszę "zero zdjęć".

ZgReDoL
01-04-2010, 00:05
Jeszcze mam pytanie czy Ty robisz zdjęcia na ślubach?

On nie robi zdjec na slubach, on jest wazniejszy. Donkiszot udziela ślubów!!!!:mrgreen:
Tylko tak tłumacze sobie te zaciekłą, obrone kleru, jak Czestochowy przed Szwedami, ;)


sorry, ale nie moglem sie powstrzymac........... taka dyskusja do niczego nie prowadzi. Nie przekona sie takich osób, ktore własnie mysla, i co gorsza popieraja ze klecha na swych włosciach (czyt. parafiach) moze wszystko!!!!

donkiszot
01-04-2010, 00:39
On nie robi zdjec na slubach, on jest wazniejszy. Donkiszot udziela ślubów!!!!:mrgreen:
Tylko tak tłumacze sobie te zaciekłą, obrone kleru, jak Czestochowy przed Szwedami, ;)

:lol: Pragnę zdementować pogłoski: nie udzielam, nie przyjmuję i nie posiadam ślubów.

Nigdy też nie miałem zamiaru bronić kleru, bo sam adwokat diabła tej obrony by się nie podjął. Jedynie czego bronie to wolnego rynku i rozumienia gdzie się zaczynają, a gdzie kończą się prawa, obowiązki i konsekwencję wyborów tego czy owego.


Widzę, że muszę się zapisać na kurs. Kurs pod tytułem: "Aby palce giętkie napisały wszystko co pomyśli głowa", bo najwyraźniej jestem źle rozumiany. :|



[...]Nie przekona sie takich osób, ktore własnie mysla, i co gorsza popieraja ze klecha na swych włosciach (czyt. parafiach) moze wszystko!!!!
Rozumiem, że Ty wolisz jak ktoś się wtrąca w Twoją własność?
Tak, tak uważam, że "klecha" powinien móc wszystko (w granicach prawa, a czasem dalej) na swoich (pod swoją opieką) włościach. Jak wszystko jest wszystkich i nie ma pana, to się dopiero bajzel robi.

Shah
01-04-2010, 15:45
Mam pytanie: czy ateista może dostać gdzieś takie zezwolenie kurii? W moim mieście na dniach będzie taki kurs. Gdy chciałem się zapisać powiedziano mi, że muszę mieć opinię od księdza proboszcza inaczej nie da rady? Skąd mam w takim razie ją wziąć jak nie należę do żadnego kościoła?

hackermuz
01-04-2010, 17:43
Za czasów jak ja robiłem nie trzeba było mieć żadnej opinii od proboszcza...Może po prostu otwarcie powiedz, że jesteś ateistą, problemów nie powinni robić. Generalnie uważam, że ateista tym bardziej powinien móc brać udział w kursie żeby wiedział, które momenty należy uszanować z najwyższą starannością (oczywiście szacunek należy się od momentu wejścia do kościoła).

donkiszot
01-04-2010, 18:31
Mam pytanie: czy ateista może dostać gdzieś takie zezwolenie kurii?[...]

Temat przemaglowaliśmy w postach pomiędzy #130 a #181. Szczególnie polecam przeczytać WSKAZANIA KOMISJI EPISKOPATU POLSKI... (http://www.kuria.katowice.pl/index.php?go=81) na ten temat.

Pointa jest taka, że oficjalnego zakazu (najprawdopodobniej) dla niekatolików nie ma, ale wiele diecezji wyraża swoją preferencję pro katolicką np. w postaci owego zaświadczenia od proboszcza.

Możesz forsować wersję oficjalną (zapytać co i jak u źródła), albo poszukać kursu bez wymogów wstępnych. W wątku podano już kilka takich, do uczestnictwa w których nie potrzeba zaświadczeń (np. Kraków, ale za to kurs kończy się mszą, w której uczestnictwo jest obowiązkowe).

jm
01-04-2010, 21:07
Katowice nie wymagają ani zaświadczenia od proboszcza, ani nie organizują mszy na koniec.
Tyle, że następny kurs chyba za rok..?

Greg81
04-04-2010, 19:54
Dla zainteresowanych z województwa http://www.kuria.lublin.pl/www/Kurs_liturgiczny_dla_fotograf%C3%B3w
Dodam że w Lublinie kurs jest organizowany tylko 2 razy w roku !

credka
05-04-2010, 19:06
2. Kurs w Katowicach to jedyne miejsce w południowej Polsce (a może w całej?), gdzie do wydania zaświadczenia nie wymagają "poświadczenia od proboszcza" - czyli dostęp jest równy dla wszystkich bez względu na to czy wierzący, czy katolik, czy buddysta itp
wg informacji od księdza przyjmującego zapisy na kurs w Wawie, tu również nie jest wymagane żadne poświadczenie od proboszcza.
Poinformowano mnie, że nie ma ograniczeń czasowo terytorialnych dla legitymacji, a opłata za kurs jest na szczytny cel, oraz z tej opłaty dostaniemy materiały na kurs.

bartekk
09-04-2010, 12:15
dziś o 15 rozpoczyna się kurs w Sandomierzu. Koszt 200 zł, potrzebne zaświadczenie od swego klechy ksero dowodu i zdjęcie. wiem że trochę późno pisze ale sam się dowiedziałem wczoraj wieczorem.

Shah
09-04-2010, 12:18
dziś o 15 rozpoczyna się kurs w Sandomierzu. Koszt 200 zł, potrzebne zaświadczenie od swego klechy ksero dowodu i zdjęcie. wiem że trochę późno pisze ale sam się dowiedziałem wczoraj wieczorem.

O 15:30 i koszt chyba 250 zł. Miałem iść, ale nie mogę bo nie mam zaświadczenia od proboszcza :(

bartekk
09-04-2010, 12:22
mi kumpel mówił ze 200 wiec zobaczę na miejscu najwyżej się niemile rozczaruje. Zaświadczenie wybierała mi żona i ksiądz był zaskoczony i oburzony że takie utrudnienia wymyślają

Shah
09-04-2010, 12:25
mi kumpel mówił ze 200 wiec zobaczę na miejscu najwyżej się niemile rozczaruje. Zaświadczenie wybierała mi żona i ksiądz był zaskoczony i oburzony że takie utrudnienia wymyślają

Możliwe że 200 zł, może źle zrozumiałem. Z tym zaświadczeniem to jakaś bzdura. Wychodzi na to, że w Sandomierzu kurs może zrobić jedynie katolik.

bartekk
09-04-2010, 12:30
Dokładnie zwłaszcza że np. ja dostałem papier choć ksiądz mnie nigdy nie widział i mnie nawet nie zna bo jest u nas nowy a ja do kościoła jakoś mam nie po drodze

arturherda
09-04-2010, 12:44
w wymaganej opinii proboszcza nie chodzi o to by on zaświadczył o Twej wierze, lecz o to, że nie ma przeciwwskazań w wydaniu Tobie dokumentu, który upoważni Cię do pracy podczas liturgii, np.: że nie jesteś osobą, która w kościele wykrzykuje bluźnierstwa, takich delikwentów księża znają.

credka
09-04-2010, 13:59
ja nie znam nowego proboszcza, a on nie zna mnie... ile warte byłoby wydanie mi zaświadczenia na potrzeby kursu? :D Ciągle czuję pewne niedopowiedzenie w tym temacie ;)

bartekk
09-04-2010, 21:23
tyle że jeśli ktoś jest ateistą to wcale nie oznacza że nie wie jak się zachować w kościele. Na kursie ksiądz prowadzący mówił że możliwe jest zawarcie ślubu z osobą niewierzącą więc nie rozumiem czemu niewierzący nie może robić fotek w końcu wyczulenia na określone zachowania ma ten kurs nauczyć

credka
20-04-2010, 00:19
Przypominam ewentualnym zapominalskim, że jutro kurs na Miodowej ;)

coder
20-04-2010, 01:30
Dziekuje za przypomnienie :) niestety na stronie informacja znikneła /została zastąpiona przez nowa. Widzimy sie jutro na Miodowej o 17 :)

piotrpl
20-04-2010, 02:08
Ja prawdopodobnie wybieram się do Łowicza muszę tylko potwierdzić u księdza prowadzącego czy będzie w pierwszy wtorek miesiąca. śmigam z Marek k/wawy jest ktoś chętny? zrzutkę na paliwo robimy i można jechać, zawsze to taniej wyjdzie :) koszt kursu jak pamiętam 80zl zdjęcie i zaświadczenie od proboszcza.

credka
20-04-2010, 09:07
A propos zdjęcia, w Wawie, jak mi powiedziano, nie trzeba przynosić. Czy ktoś dostał inne informacje?

piotrpl
20-04-2010, 10:28
kiedys mi powiedzieli ze trzeba, i ten chory kurs trwa 3 dni :) do Łowicza na 1-2h i 80zl:)

jak501
20-04-2010, 10:48
Kolego czy w tym Łowiczu to trzeba się jakoś zapisywać wcześniej czy wystarczy tylko przyjechać a może podasz jakieś namiary, z góry dziękuję

piotrpl
20-04-2010, 11:36
bylo kilka stron wcześniej ale proszę http://www.diecezja.lowicz.pl/serwis/index.php?id=806&idd=230 jak dobrze pamiętam bez zapisów jest ale lepiej zapytać czy będzie w ten wtorek po weekendzie majowym

jak501
20-04-2010, 12:05
wielkie dzięki musiałem przeoczyć

coder
20-04-2010, 12:56
W wawie dostajesz zaswiadczenie , nie legitymacje. Zdjecia przynosic nie trzeba.

credka
20-04-2010, 19:48
uff, to było co najmniej usypiające...słyszałam, że bywa dużo mówione na tematy religii i wszystkich świętych, ale nie spodziewałam się, że cały czas... :| Liczę, że jutro usłyszę coś bardziej interesującego fotografów.

piotrpl
21-04-2010, 11:05
oki w Łowiczu potwierdzony jak ktoś chętny to zapraszam będzie raźniej ;)

Mario.Osh
22-04-2010, 09:12
Wracając do kursu w Katowicach, pamięta ktoś jak nazywał się ten doktor z drugiego dnia?

thorcik
22-04-2010, 09:35
uff, to było co najmniej usypiające...słyszałam, że bywa dużo mówione na tematy religii i wszystkich świętych, ale nie spodziewałam się, że cały czas... :| Liczę, że jutro usłyszę coś bardziej interesującego fotografów.

Oj tak, był niezły hartkor. Widać, że gość przyszedł na zastępstwo i był niezbyt przygotowany.

credka
22-04-2010, 20:20
Ale był miły ;)
Jak się nazywał ksiądz z drugiego dnia kursu?
Przyznam, że warto było pójść nie tylko dla legitki, ale też jakiś szczegół sobie przypomnieć :)