PDA

Zobacz pełną wersję : Nikon D70 a focenie na mrozie



hesja
10-02-2005, 17:40
Male Ciche znowu jest ciche a towarzystwo wrocilo do klawiatur (tu chociaz buty nie przemakaja :)

Pierwsze focenie (dla mnie) z D70 na tak ostrym mrozie, w taaakich zlych warunkach no i... tak dlugo
temperatura byla cholernie niska do tego niezla wilgoc (niejednokrotnie aparat wpadal w zaspy). Wiec moze kazdy z nas podzieli sie jakimis swoimi uwagami?
Mi kilka waznych spostrzezen sie nasunelo do glowy:
1. Bateria. Focilem w piatek (troche) caaaly dzien w sobote na ostrym mrozie itd. podczas chodzenia po gorach ,w niedziele tez nie bylo zbyt cieplo a focenie non stop i to z przejsciami zewnetrze-wnetrze. Bateria do dzis pokazuje MAX :) dlatego po raz kolejny uwazam, ze dla amatorow (jak ja) nei jest potrzebne dodatkowe zrodelka. Chociaz chcialem zakupic hihi. Do tego umieszczenie baterii w miejscu, za ktory sie prawie non stop trzyma aparat tez jest nei bez znaczenia
2. Wilgoc. Nie zauwazylem jakichs wad na fotach wynikajacych z przebywania sprzetu w naprawde trudnych warunkach pogodowych. Chociaz byly chwile (wejscie z trzaskajacego mrozu do rozgrzanej karczmy) ze aparat splywal skroplona parą! Przyznac trzeba jednak ze kilka fotek nie wyszlo w wyniku zaparowania szkielka. Ale na to chyba nie ma mocnych
3. WB. Z balansem bieli i ekspozycją walczyli wszyscy. Generalnie robilem na odczytywanym balansie no chyba ze bylo bardzo slonecznie to bylo przelaczanie na sloneczko a w cieniu na cien (odkrywcze!). Warunki byly okropne! Ostre slonce, jaskrawy blyszczacy snieg i czarne cienie. Po analizie NEFow stwierdzam, ze moglem spokojnie robic JPGi! Balans byl prawie zawsze ok a mierzenie swiatla centralnie-wazone i punktowe sprawdzilo sie w 100%

wniosek? jestem zadowolony!! i o to chodzi ;)

admin
10-02-2005, 18:20
Moj aparat raz ewidentnie wyladowal (wraz ze mna) w glebokim na 0,5 sniegu. Wyjalem z niego piekna sniezna lepionke. Oczywiscie do tej pory nie dziala...

Ok. Zartowalem. Spostrzezenia jak Slawek, no moze z wyjatkiem balansu. D70 sprawdza sie na -20 stopniowym mrozie i 2000 m n.p.m bardzo dobrze.

Pawel Pawlak
10-02-2005, 19:48
No to i ja cosik dopiszę...

Mogę moje d70 tylko pochwalić. Przez pół dnia w sporym mrozie chodził okryty jedynie moją dłonią. W zasadzi nie chowałem go do pokrowca przez parę godzin. Świetnie wytrzymała to zarówno bateria jak i cała reszta. Co do balansu bieli to chciałbym żeby zawasze tak sobie radził. W zasadzi niewiele albo wcale nie poprawiam go w NC.
Po kilku próbach w cieniu, słońcu i świetle mieszanym z ekspozycją i jej korektami radziłem sobie równie dobrze jak aparat. W większości moich zdjęć REWELACYJNIE spisał się pomiar matrycowy !! Żadnych niedoświetleń !! Ocztywiści stosowałem odpowiednie korekty ale wynikały one z obecności śniegu a nie z błędnego pomiaru. Ogólnie REWELACJA.

Pozdrawiam

adik
10-02-2005, 21:09
CO do sniegu mrozu itd.FOcilem ostatnio u siebie.Zobaczyc w czym ten problem tkwi.Niebo czyste.LAdne blekitne.Snieg normalny.WB Auto.Czasem zmienilem na sloneczko tak jak hesja mowi.Ale to czasem.Co do mrozu.Na mojej tokinie woda sie pojawila.Albo raczej wilgoc.Wytarlem i po klopocie.Dobrze ze D70 niejest z takiego materialu.Rece by sie odmrozily a tak to zauwazylem ze niemarznie.Bateira tez ok.Z aparatem na powietrzu dreptalem ponad godzine przy -12.Wiec niejest zle chyba???

hesja
10-02-2005, 21:29
nooo ponad godzine? my bylismy od ranca do zachodu na ponad -10 i tak dwa dni pod rzad :) jest OK

Kyniek
10-02-2005, 21:43
Ufff... dobre wiesci, tylko Ciekawe czemu w instrukcji strasza O stopni.

adik
10-02-2005, 21:43
Hehe.Tak zeby za duzo nieporobilo winter fotek :)

c2h5oh
10-02-2005, 21:44
Z serii zly pomysl-dobry pomysl:

Dobry pomysl: focic przy -12 przy pieknej slonecznej pogodzie
Zly pomysl: focic przy -12 przy siadajacej mgle o 6:50 rano.

Sprawdzenia dokonalem doswiadczalnie. Uratowalo mnie tylko to ze do domu mialem 300m i butelke w barku ;-)

Kyniek
10-02-2005, 21:48
I co? musiałeś postawić Nikosiowi sete? :wink:

Myszkin
10-02-2005, 21:49
Ufff... dobre wiesci, tylko Ciekawe czemu w instrukcji strasza O stopni.
Myślisz ze przed wypuszczeniem na rynek testowali w nizszej temperaturze?Strach przed białymi "miśmi" kazał im porzucić tą samobójczą myśl.

c2h5oh
10-02-2005, 21:49
I co? musiałeś postawić Nikosiowi sete? :wink:

Z powodu ciezkiej traumy nie wiem kto dostal sete, wiem ze zrobilo mi sie cieplej juz pare godzin pozniej ;-)

dido
10-02-2005, 21:49
Ja również nie miałe problemu z niedoświetleniem. Punktowy na śnieg i +2EV sprawdzało sie zawsze. Coraz częściej używam tylko punktowego, z czego się ogromnie cieszę :-)

Gamling
10-02-2005, 23:22
A ja troche eksperymentalnie, z premedytacja uzywalem w czasie pleneru pomiaru matrycowego, zazwyczaj wspartego delikatna korekcja wynikajaca z olbrzymich ilosci sniegu w kadrze i wyszlo bardzo dobrze. Nie mam niedoswietlonych zdjec, jesli juz cos jest zle to predzej mozna sie dopatrzec kilku niewielkich przeswietlen.

ALF
11-02-2005, 00:45
temperatura byla cholernie niska do tego niezla wilgoc (niejednokrotnie aparat wpadal w zaspy

to się niestety nie zgadza...przy niskiej temp. wilgotność powietrza jest poniżej 30% - im zimniej tym mniejsza wartość - mówimy wtedy o suchym powietrzu...nawet śnieg w tych warunkach jest suchy dopóty nie dasz mu temp. np. przy pomocy ciepłej dłoni lub chuchając :wink:

hesja
11-02-2005, 00:58
z calym szacunkiem ale nie pisalem o wilgotnosci powietrza (bo o atmosferze to wszyscy wiemy) ale o wilgoci! Bo jak ciagniesz przez ten mroz na gore na pelnej parze i ledwo dyszysz i Jestes przepocony maksymalnie (byl taki moment, Wasia moze potwierdzic, ze para szla ze mnie jak z gotujacego wode czajnika) to Twoja para jest na aparacie, ktory az oplywa wodą! Deszczu nie bylo a ja bylem caaaly mokry. 1/4 zdjec nie wyszla z razji zaparowanego szkla!
stad ta wilgoc

wasia
11-02-2005, 10:10
Hesja dobrze prawi . Mi z kolei niektore fotki zrobine przez zaparowany obiektyw wyszly jak z softem :)

pjfox
11-02-2005, 10:32
no to i ja potwierdzam
Byłem w Jesenikach, 2 dni aparat był na mrozie typu -kilkanaście stopni, bateria sporo już używana pojechała, i niby pod koniec pierwszego dnia pokazywała pół kreseczek (no ale raptem 30NEFów), ale następnego dnia znowu całość (-:
No i jeździłem z nim na biegówkach a) pod górę b) po płaski c) w dół w głębokim śniegu. Pod górę spoko, po prostym spoko, w dół - mnóstwo wywrotek, całość - czyli ja i aparat i narty itd. w śniegu i spoko. Oczywiście podczas posilania się w schronisku, aparat w folię szczelną, winko grzane i dalej w jeździć/focić. Co do balansu - super słońce, więc ustawiłem jpgi i słoneczko i ok. (-:

Aha co do wywrotek - gubią się:
a) osłona na wyświetlacz model BM-4 b) muszla oczna (dużo łątwiejsza do odnalezienia, mniejsza ale czarna)

vuki
11-02-2005, 10:54
Ja mialem balans bieli na Auto i tez wyszlo dobrze, nie trzeba ciagle przed kazdym zdjeciem ustawiac wszystkich parametrow (a nade wszystko pamietac). Poza tym to mi tito(nefy :D ).

Kacper
11-02-2005, 14:14
Też muszę przyznać, że bateria na mrozie świetnie się spisuje… skubana trzyma ku mojemu zaskoczeniu :)

Anonymous
11-02-2005, 14:59
mialem okazje 4 godziny na mrozie robic i spisywal sie chyba ok, to w zasadzie byly pierwsze powazniejsze fotki tym aparatem, pomiar byl z matrycy i w wiekszosci przypadkow program sportowy, nie wiem ale odnioslem wrazenie ze przy P nie chcial zmieniac parametrow ekspozycji, ale bylem w rekawiczkach i moglem cos nie tak krecic i naciskac, w domu na spokojnie sprawdzilem i wszystko dzialalo, co do naswietlania to nie bylo ono dla mnie az tak bardzo istotne, bardziej ucieszylo mnie ze 70-300G nadazal lapac ostrosc w 99%

a efekt odmrozonych uszu ponizej

foty z mrozu (http://www.rallyonline.pl/pokazgaleria1.php?idg=20050210082954702&PHPSESSID=02902f3383fa7d07a80dee04d88e40db)

He.
11-02-2005, 15:00
fcuk, znowu zapomnialem sie zalogowac


mialem okazje 4 godziny na mrozie robic i spisywal sie chyba ok, to w zasadzie byly pierwsze powazniejsze fotki tym aparatem, pomiar byl z matrycy i w wiekszosci przypadkow program sportowy, nie wiem ale odnioslem wrazenie ze przy P nie chcial zmieniac parametrow ekspozycji, ale bylem w rekawiczkach i moglem cos nie tak krecic i naciskac, w domu na spokojnie sprawdzilem i wszystko dzialalo, co do naswietlania to nie bylo ono dla mnie az tak bardzo istotne, bardziej ucieszylo mnie ze 70-300G nadazal lapac ostrosc w 99%

a efekt odmrozonych uszu ponizej

foty z mrozu (http://www.rallyonline.pl/pokazgaleria1.php?idg=20050210082954702&PHPSESSID=02902f3383fa7d07a80dee04d88e40db)