PDA

Zobacz pełną wersję : Wizytacja w Łodzi



luki007
17-03-2009, 21:32
Witam Koledzy i Koleżanki.
Tak sie składa że w sobote bede w łodzi, no i mam pytanko odnosnie pozostalego mi wolnego czasu. MAcie moze jakies ciekawe miejsca? Stare niecodzienne kamienice, fabryki itp.? wiecie nie moje miasto,nie znam klimatow. Prosilbym o pomoc. W przewodnikach ciezko by bylo z takimi miejscowkami:/

krystynakk
13-04-2009, 13:33
warty jest polecenia cmentarz na ogrodowej, gdzie zajdują się mauzolea rodów fabrykanckich... klimatyczne miejsce. Tuz obok jest manufaktura- miejsce dość skomercjalizowane, ale warto tam zajrzeć chociażby po to, żeby zobaczyć jak wyglądałaby retsza fabryk, gdyby ktos raczył o nie zadbać. Z tamtąd warto się przenieść do Księży Młyn... Robotnicze miasteczko z kompleksem fabryk, szkołą, szpitalem i strażą pożarną... Tam niestety trzeba nieco uważać bo okolica nieciekawa jeśli chodzi o okoliczna ludność. Niedaleko jest park Żródliska i muzeum kinematografii. Warto zajrzeć również do Art center, czyli tak zwana fabryka sztuki i skansen.
Więcej o fabrykach w Łodzi: http://www.mojalodz.fora.pl/fabryki,17/
Do wielu fabryk można wejść, czasem wystarczy zagadać z cieciem. To miasto ma klimat... udanych łowów:) aha podobny wątek założył Strus i dostał kilka ciekawych propozycji...

amd23
13-04-2009, 20:58
cmentarz na ogrodowej popieram.
Reszta totalnie odpada. No chyba że Twój sprzęt jest ubezpieczony a Ty sam chcesz zobaczyć jaki masz czas na 1000 metrów.

Manufaktura - zbyt dużo dzieciarni.

Radziłbym się wybrać w okolice lasu Lublinku od strony P-ce , no i las Gorzewa i kościół za lasem Lublinka(koniec pasa startowego , początek wioski Gorzew która de facto należy do Łodzi)

krystynakk
13-04-2009, 21:45
kolega luki chciał fabryki i kamienice, a w polecanych przez Ciebie okolicach ciężko o takie obiekty:)
Ale Twoje propozycje pleneru napewno wkrótce wypróbuję... jak w końcu kupię aparat:)

amd23
13-04-2009, 23:25
generalnie tam gdzie stare kamienice tam nieciekawe społeczeństwo mieszka. Ja bym nie ryzykował. Mój znajomy ostatnio trenował sprint na odcinku grubo ponad 500m i gdy pokonywał rekord życiowy, wypadła mu z torby Sabinka 800. Boli strasznie... gdy widzisz, jak menele opychają Twój sprzęt warty ponad 800 zł za 8 zł na jabola.

Stefek Burczymucha
14-04-2009, 18:56
Niestety amd23 ma racje. Lodz to nie jest turystyczne miasto i ze sprzetem trudno jest sie tam czuc bezpiecznie (szczegolnie w miejscach przez Ciebie wymienianych: stare kamienice itd). Co do Ksiezego Mlyna ... tam to dopiero sobie mozna potrenowac biegi i to bez sprzetu:)

amd23
14-04-2009, 20:02
skąd się wzięła nazwa biegi przełajowe. Ano właśnie stąd że biegniesz przez kolejne przecznice, na oślep przez kamienice byleby nie zgubić sprzętu.
Powiem tak szczerze , że byłem kiedyś przelotem w Łodzi 5 dni.
I w sumie cyknąłem może z 80 zdjęć. W Łodzi nie nastawiałbym się ani na architekturę zabytkową (no chyba że ruiny kamienic) , współczesną (no chyba że centra handlowe) ani na deptak , ani na skwer bo takiego nie zauważyłem , ani na lotnisko bo jest mocno przereklamowane a zasieki lepsze niż w Auschwitz w czasach świetności. Gdzie w takim razie nacykałem tyle zdjęć?
- w miejscu gdzie napisałem w poście wcześniej
- w łódzkim zoo. Tak tak niepozorne ale najwięcej z tego miasta warte.

Możesz zaryzykować ścianę dworca Łódź-Kaliska , cała wymalowana w dość ciekawych graffitii. Sam dworzec unikaj szerokim łukiem.

A jak cykniesz inne fotki to pochwal się ;)

krystynakk
14-04-2009, 22:49
:)oj odzywa się chyba we mnie lokalny patriotyzm, bo wszytsko się we mnie lekko gotuje jak czytam taki post o Łodzi. Potraktuję to jak wyzwanie... może obejdzie sie bez biegów. Generalnie uważam, że Łódź to miasto zaniedbane, ale z dużym potencjałem...tak rzekłam:)

lodzermensch
14-04-2009, 23:03
Z tamtąd warto się przenieść do Księży Młyn... Robotnicze miasteczko z kompleksem fabryk, szkołą, szpitalem i strażą pożarną... Tam niestety trzeba nieco uważać bo okolica nieciekawa jeśli chodzi o okoliczna ludność.


cmentarz na ogrodowej popieram.
Reszta totalnie odpada. No chyba że Twój sprzęt jest ubezpieczony a Ty sam chcesz zobaczyć jaki masz czas na 1000 metrów.


W Łodzi nie nastawiałbym się ani na architekturę zabytkową (no chyba że ruiny kamienic) , współczesną (no chyba że centra handlowe) ani na deptak , ani na skwer bo takiego nie zauważyłem , ani na lotnisko bo jest mocno przereklamowane a zasieki lepsze niż w Auschwitz w czasach świetności.

No nie zdzierżyłem!
[edit]cenzura
Sorry, pierwszy raz tak reaguję na forum, ale się lekko zagotowałem!
Takiego postu tu jeszcze nie było.
Kogo wy chcecie tu obażać?!
Szkoda, że nie napisaliście jeszcze o dzieciach w beczkach w co drugiej ŁÓDZKIEJ kamienicy i nadużywanym pavulonie w każdej ŁÓDZKIEJ karetce!
Pewnie jestem lekko nieobiektywny, ale trochę drodzy forumowicze przegieliście!!!
Pzdr.
P.S. Powyższe posty świadczą o kompletnej nieznajomości miejsca, o którym próbujecie się mądrze wypowiadać. To jest przykre.

MARTINK
14-04-2009, 23:22
Niestety amd23 ma racje. Lodz to nie jest turystyczne miasto i ze sprzetem trudno jest sie tam czuc bezpiecznie (szczegolnie w miejscach przez Ciebie wymienianych: stare kamienice itd). Co do Ksiezego Mlyna ... tam to dopiero sobie mozna potrenowac biegi i to bez sprzetu:)

Dlatego na ulicach swieca sie tylko zielone swiatla.
Co do porzadku i bezpieczenstwa - niestety - tylko potwierdzic moge choc mam wrazenie, ze jest lepiej niz bylo kiedys.
Ciekawych bram, kamienic, podworek w centrum jest masa - ale jak wejdziesz to nie masz gwarancji, ze wyjdziesz, a na podwoku sprintu nie pocwiczysz....

krystynakk
14-04-2009, 23:28
Myślę, że kontynuowaie tego wątku nie ma wiekszego sensu, a w łeb na ulicy można dostać w każdym mieście... polskim, włoskim, niemieckimi jakim tam jescze chcecie....wymieniam chaotycznie co by nikogo nie urazic i pominąć.

lodzermensch
14-04-2009, 23:36
Myślę, że kontynuowaie tego wątku nie ma wiekszego sensu, a w łeb na ulicy można dostać w każdym mieście... polskim, włoskim, niemieckimi jakim tam jescze chcecie....wymieniam chaotycznie co by nikogo nie urazic i pominąć.

Dziękuję.
To rozsądny wpis.
Oceniam subiektywnie.
Serdecznie pozdrawiam.

amd23
14-04-2009, 23:52
lodzermensch proponuję przejść się bez sprzętu foto po zmierzchu ulicami Kasprzaka , Legionów , Zielona. Nie wiem dlaczego uważasz że Łódź to bezpiecznie miasto. Chyba tylko dlatego że nigdy nie odważyłeś się wejść do bramy lub też nie straciłeś sprzętu swojego. To że Ty masz 400 postów tutaj stukniętych w stosunku do mojej skromnej osoby to nie znaczy że ja na fotografii znam się od wczoraj. Widziałem to i owo i słyszałem jak ludzie przebiegali na skrzyżowaniach pełnych aut byle tylko zgubić człowieka z 3 paskami na spodniach dresowych. Uraziłem Cię bo mieszkasz w Łodzi? Wybacz ale moje zdanie podziela tutaj parę osób. Pytanie jest jedno. Mnie nie stać na D700 dlatego mam D80 + inne szkła mniej i bardziej droższe. Pytanie czy za cenę zdjęcia może i ładnego a może i wyśmienitego starej łódzkiej kamienicy warto narażać np D700 + Nikkor 17-55 f2.8 ?
Aaa i jeszcze jedno pytanie takie hipotetyczne do Ciebie. A gdy będziesz cykał piękny stiuk rozwalającej się kamienicy i najdzie Cię 2 kolesi którzy wyczują że wiesz co się kroi i masz zamiar spierd... i jeden z nich wyciągnie nóż ( co nie powiesz mi że w Łodzi takich akcji nie ma) to co wtedy zrobisz? Też będziesz upierał się że brędzę kolegą na forum głupoty?

Obyś nigdy niczego nie musiał oddawać dobrowolnie

admin
15-04-2009, 00:16
D700 + Nikkor 17-55 f2.8 ?


To nienajlepszy tandem...
A co do Lodzi, sorka ale jest dokladnie taka sama jak kazde inne miasto tej wielkosci, z jakakolwiek historia statych dzielnic. NIC jej nie wyroznia. Za to klimatow tu naprawde sporo. Pewnie, np. Wroclaw ladniejszy, rzeka, rynek itd. Ale podworek jak te w Lodzi nie ma nigdzie...

amd23
15-04-2009, 00:18
tyle że Breslau ma ładny rynek. I to musisz przyznać drogi adminie ;)

admin
15-04-2009, 00:24
Totez napisalem :)

kajti
15-04-2009, 22:19
mieszkam w Łodzi od ...prawie roku, po przeprowadzce z Wroclawia (oł je Breslau!) stwierdzam:
-jest tak samo niebiezpiecznie jak w kazdym duzym miescie, ulice/dzielnice sa rozne, i roznie "bywa"
-Wroclaw ma rzeki, tego mi brakuje najbardziej w Łodzi(wiem wiem, tu sa podziemne !) (taki off)
-Łodz jest wspanialym miastem dla kogos kto lubi tzw.street

i nie przesadzajmy z tym niebezpieczenstwem, jest tu mase dresów, mimo tego mozna robic zdjecia.
a jak sie czlowiek boi ...to nie wychodzi :) i lepiej niech nie wychodzi.

holka
16-04-2009, 12:04
troche tu poczyscilam te pyskowki, prosze o powrot do meritum tematu :)

lodzermensch
17-04-2009, 11:30
troche tu poczyscilam te pyskowki, prosze o powrot do meritum tematu :)

Dziękujemy i przepraszamy :oops:
Chociaż jeszcze jeden przykry post został...

Do meritum:
Oprócz tego, o czym napisano do tej pory osobiście polecam:
- Park Źródliska (między Księżym Młynem, a Pałacem Szajblera (aktualnie Muzeum Kinematografii), ciekawie sąsiaduje ze starą, trochę zapuszczoną fabryką od zachodu;
- PWSFTViT, czyli budynki filmówki przy ul. Targowej http://www.filmschool.lodz.pl/pages/view/71-lodz; Pewnie nie wpuszczą Cię łatwo na obiekt, ale warto zobaczyć, bo ładne;
- Jak już tam będziesz, to koniecznie zobacz Beczki Grohmanna przy Targowej 65 (specyficzne filary w bramie jego dawnej fabryki), jego dom, dom jego syna obok, następnie dom kardy kierowniczej z czasów funkcjonowania fabryki i pałac jego wnuka obok (rozgrzebany remont, ale i tak ładnie) http://pl.wikipedia.org/wiki/Beczki_Grohmana;
- Centralne Muzeum Włókiennictwa, ul. Piotrkowska 282; warto zobaczyć na zewnątrz, ale też w środku http://www.muzeumwlokiennictwa.pl/;
- Skansen budownictwa drewnianego, prawie świeżo otwarty, znajdziesz go na tyłach Muzeum Włókiennictwa przy ul. Milionowej http://lodz.naszemiasto.pl/wydarzenia/863252.html http://pl.wikipedia.org/wiki/Skansen_łódzkiej_architektury_drewnianej;
- O kamienicach na ulicy Piotrkowskiej napewno słyszałeś, to temat lekko wyświechtany, choć jeśli nie widziałeś, to jednak warto;
- Osobiście bardzo polecam kamienice, pałacyki i fabrykę na ulicy Gdańskiej, zwłaszcza na odcinku od ul. Zielonej do Ogrodowej (Manufaktury);
- łódzki Manhattan, blokowisko w samym centrum złożone z dość wysokich budynków (ok. 30 pięter), wbrew pozorom dość ciekawy klimat wewnątrz osiedla (ul.Piotrkowska-Żwirki-Sienkiewicza-al.Pisudskiego);
- Cerkiew Aleksandra Newskiego przy Dworcu Fabrycznym PKP-PKS; sam dworzec brzydki (szykuje się mocna przebudowa), ale cerkiew śliczna;

Może trochę haotycznie, ale to na szybko przychodzi mi do głowy.
Wszystko zależy ile masz czasu, czy masz auto, i na co się nastawiasz. Ja tu poszedłem w stronę tematów do oglądania na zewnątrz. Można też masę czasu spędzić tutaj w klubach, muzeach i różnych innych wnętrzach, ale chyba nie o to Ci chodzi.

Pzdr.

maq123
17-04-2009, 13:12
ja dodam żydowski cmentarz - Kirchol i stacje Radegast (obok cmentarza)

alfabravo
21-04-2009, 13:25
Życie w tak niebezpiecznym mieście jak Łódź, musi byc chyba bardzo traumatycznym przeżyciem. Nie wiem gdzie ci wszyscy ludzie chodzili, ale z ich postów wynika, że Łódź swoim bezpieczeństwem przypomina conajmniej oblężone Sarajewo :).
A teraz na poważnie. Poziom bezpieczeństwa w Łodzi jest porównywalny z innymi dużymi, polskimi miastami. Wiadomo, że jak zaczniesz późnym wieczorem robić zdjęcia w okolicach "luksusowych" łódzkich kamienic, to ryzyko utraty sprzętu jest bardzo wysokie, ponieważ element tubylczy, często wykazujący oznaki "zmęczenia", bywa dosyć wrogo nastawiony do "obcych". Lecz jeżeli temu zajęciu oddasz się w godzinach popołudniowych na Pietrynie (znanym łódzkim deptaku) lub na Zdrowiu (rejon Zoo i Wesołego miasteczka), to raczej nie należy się spodziewać większych nieprzyjemności.
Fotografia uliczna w miejscach, które już ze swej natury bywają (choć nie muszą takie być) patologiczne i niebezpieczne (np. blokowiska z wielkiej płyty, stare kamienice komunalne itp) wymaga zachowania zwiększonych środków ostrożności. Uwaga ta dotycznych wszystkich wiekszych miast tak w Polsce jak i w Europie (o miastach z poza naszego kontynety się nie wypowiadam bo tam bywa różnie).
Podsumowując: nie demonizował bym Łodzi i spokojnie robił tam zdjęcia (z zachowaniem powyższego zastrzeżenia).

jery
21-04-2009, 15:00
Nie demonizowałbym Łodzi jako miasta szczególnie niebezpiecznego. Jest jak wszędzie. A najwięcej pieją pewnie Ci, którzy nigdy tu nie byli.

Marienn
21-04-2009, 17:26
w miastach Europy Zachodniej ten problem istnieje w mniejszym % lub został wyeliminowany dosyć dawno.

Łopal
24-04-2009, 12:41
Jak się udała wycieczka?

Mój serdeczny przyjaciel, fotograf z Włoch, zakochany w Łodzi- zrobił masę dobrych fotek w tym mieście. Towarzyszyłem mu w wędrówkach po naprawdę niekoniecznie cieszących się dobrą sławą okolicach, takich jak ulica Różana (gdzie mieliśmy intrygującą przygodę z okolicznymi mieszkańcami, dość powiedzieć, że po raz pierwszy w życiu czułem strach o sprzęt, przy czym mój kolega miał całą walizę z Linhofem, dwiema M6-kami i wieloma szkłami...), Rewolucji, Wschodnia, Włókiennicza, Gdańska i Abramowskiego. To są fantastyczne miejsca do fotografowania, świetni, kolorowi ludzie. Trzeba tylko wiedzieć, jak do nich podejść........

Leatherface
02-05-2009, 11:51
Niektórzy zdecydowanie przesadzają. Napewno są ulice, które nie warto odwiedzać, zwłaszcza po zmroku i zwłaszcza ze sprzętem, ale to przecież w każdym mieście się znajdzie. Ja co prawda (jeszcze...) z aparatem po podwórkach przy pietrynie nie chodziłem, ale nigdy mnie nic złego w nich nie spotkało jak trzeba było pójść do jakiegoś sklepu etc...

Łopal, powiedziałbyś coś więcej? :)

marius_m
03-05-2009, 11:09
Łódź ma swój klimat i jest często bardziej fotogeniczna, niż wiele miast w Polsce. Kto, poza turystami pstrykaczami, robi zdjęcia z pięknie wygładzonych i odmalowanych rynków i uliczek gdzie wszystko wydaje się być na swoim miejscu i pstrokato kolorowe. Takie kolorowo odowione miesca ciekwawie wychodzą jedynie w specjalnych warunkach typu zmrok czy mgła. W Łodzi za to, jest bogactwo tekstur, detali i niepowtarzalnych miesc. Nieodnowione kamienice, są fotograficznie znacznie ciekawsze od tych wygładzonych i upiększonych. A opuszczone fabryki to poprostu raj dla wyobraźni i kopalnia motywów fotograficznych. A co do bezpieczństwa, to wydaje mi się, że jest jak wszędzie i na pewno nie ma co demonizować. Kilka zdjęć ze spaceru po Łodzi.... www.foto-mikolajczyk.pl/lodz

Leatherface
03-05-2009, 11:18
Widze, że w tej samej starej fabryce kiedyś byliśmy ;)

Fatman
03-05-2009, 12:37
lodzermensch proponuję przejść się bez sprzętu foto po zmierzchu ulicami Kasprzaka , Legionów , Zielona.

hmmm, ja nie miałem dotychczas z tym problemu, do tego chodzę ze sprzętem........... i cykam fotki


Nie wiem dlaczego uważasz że Łódź to bezpiecznie miasto.

tak samo "bezpieczne" jak inne miasta w naszym kraju............. i nie tylko w naszym

Wszędzie można dostać po ryju i stracić sprzęt. Łódź nie jest pod tym względem wyjątkowa. Pozostaje kwestia zdrowego rozsądku i jako takiego rozeznania w terenie -jak widzisz gromadkę wkurzonych kiboli to starasz się zejść im z drogi.......... to samo jeśli chodzi o focenie w "terenie miejskim".

prz3mo
03-05-2009, 13:32
Wszędzie można dostać po ryju i stracić sprzęt. Łódź nie jest pod tym względem wyjątkowa. Pozostaje kwestia zdrowego rozsądku i jako takiego rozeznania w terenie -jak widzisz gromadkę wkurzonych kiboli to starasz się zejść im z drogi.......... to samo jeśli chodzi o focenie w "terenie miejskim".

Zdecydowanie bezpieczniej jest w mniejszych miejscowościach.

MKazik
20-05-2009, 23:44
Możesz zaryzykować ścianę dworca Łódź-Kaliska , cała wymalowana w dość ciekawych graffitii. Sam dworzec unikaj szerokim łukiem.
Ostatnio czekałem tam z aparatem do późnej nocy na przyjazd ciekawego pociągu towarowego i żyje. Na krańcówce przy dworcu też wiele razy robiłem zdjęcia i też nic mi się złego nie przytrafiło. Także, nie ma co panikować, bo nawet pod komisariatem mogą nam zrobić z twarzy zajezdnie tramwajową i ukraść sprzęt.