PDA

Zobacz pełną wersję : [ Krajobraz ] Californication



Jessus
15-03-2009, 16:51
Mój pierwszy RAW. Kiedy zrobiłem to zdjęcie uznałem, że fajnie ale po co. I jeszcze przez najbliższy rok fociłem w JPGach :)

Wróciłem do tego RAWa z sentymentu 5 lat później (wczoraj wieczorem), wywołałem i obrobiłem.



https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://www.mpcreation.pl/jessus/californication-small.jpg)

bahuone
15-03-2009, 17:06
fajna kolorystyka fajne swiatelko podoba sie jednak te druty :(

ekonet
15-03-2009, 17:08
I taka kolorystyka była czy taka Ci się podoba?
Druty świetne, nadają klimat.

borregaard
15-03-2009, 17:13
Świetne drzewa,takie......kalafiorowate...:mrgreen:

lechupe
15-03-2009, 17:38
No, wywołanie tego RAWa, to mysle, mogłoby byc lepsze ;-)

kulten
15-03-2009, 18:15
Dlaczego tyle cieni pozostawiłeś? Zdjęcie ma swój urok, kolorystyka na plus, czuć kalifornijskie ciepło i tak trochę lata 70-80, Cudowne lata :mrgreen:.

harb
15-03-2009, 18:20
mnie podoba się tutaj wszystko, kolor jaki zrobiłes , kadr, słupy i własnie druty dopełniaja całosci - bdb. inne, ciekawe, z klimatem :-D

sierako
15-03-2009, 18:53
świetny klimacik ... podoba się.

Marcin T
15-03-2009, 18:54
Druty to nieodłączny element takich mieścin a cienie to rzecz całkowicie naturalna czyż nie?
Kolorystyka dość..specyficzna ale nie wiedzieć czemu pasuje mi do tego klimatu. O.

kulten
15-03-2009, 19:07
Cienie zwłaszcza w drzewach są mz zbyt czarne, więc ja ze swej strony zaleciłbym nieco wyciągnięcie z nich. Chyba, że wizja autora była taka nie inna :) .

Jessus
15-03-2009, 21:04
dzięki wszystkim za komentarze.


No, wywołanie tego RAWa, to mysle, mogłoby byc lepsze ;-)

Kwestia podejścia, co to znaczy lepsze? Czy historogram zawsze musi być idealny a wszystko ładnie powyciągane z cięci.

Te cienie to zabieg celowy, oczywiście dało by się z tego RAWa wyciągnąć dużo więcej, ale wtedy mz zdjęcie straciło by klimat ostrego kalifornijskiego słońca.

Zdjęcie wykonane w "mieścinie" zwanej Berkley - miejsca w którym zaczął i rozprzestrzenił się na całą Amerykę ruch hipisowski.
Wspaniałe miejsce gdzie dalej czuć klimat lat 60-70 stąd taka stylizacja (zafarb) fotografii.

Zbigniew
15-03-2009, 21:06
Świetne, naprawdę super.

Wybieram się do Kaliforni jesienią. Mam nadzieję, że do tego czasu nie zbankrutuje :D

morzon
15-03-2009, 21:38
No naprawdę super... :D




Wybieram się do Kaliforni jesienią. Mam nadzieję, że do tego czasu nie zbankrutuje


Ty czy Kalifornia? :mrgreen:

harb
15-03-2009, 21:43
.....
Kwestia podejścia, co to znaczy lepsze? Czy historogram zawsze musi być idealny a wszystko ładnie powyciągane z cięci.

Te cienie to zabieg celowy, oczywiście dało by się z tego RAWa wyciągnąć dużo więcej, ale wtedy mz zdjęcie straciło by klimat ......

dokładnie czasmi zbyt techniczne podejscie "psuje" fotkę (oczywiscie myslę o klimacie) w tym wypadku całkowicie się zgadzam z autorem :-D

Jessus
16-03-2009, 00:16
Świetne, naprawdę super.

Wybieram się do Kaliforni jesienią. Mam nadzieję, że do tego czasu nie zbankrutuje :D

Weź mnie, weź! Mogę nosić za tobą torbę ze sprzętem :)
Cholera jak patrze na zdjęcia takie jak to, to łezka w oku mi się kręci!

Gdybym wtedy umiał to co teraz..

Zbigniew
16-03-2009, 00:22
No zawodowo się wybieram - przecież nie na wycieczkę - musiałbym wtedy całą rodzinę zabrać :D :D Ale tak czy siak miejsce mam bardzo ochotę zobaczyć - mam dosyć wschodnich Stanów :D

sea21
16-03-2009, 12:14
Świetne drzewa,takie......kalafiorowate...:mrgreen:
Raczej mocno zarośnięte wierzby :p ale nie ma co drzewka bardzo 'egzotyczne' jak dla mnie :)

Piotr_ek
16-03-2009, 13:20
Czizes...
Piękne, ciepłe foto... lubię takie fotografie, zwykłe miejsca pokazane w jakiś tam sposób... trafia do mnie :)

lechupe
18-03-2009, 00:23
dzięki wszystkim za komentarze.



Kwestia podejścia, co to znaczy lepsze? Czy historogram zawsze musi być idealny a wszystko ładnie powyciągane z cięci.

Te cienie to zabieg celowy, oczywiście dało by się z tego RAWa wyciągnąć dużo więcej, ale wtedy mz zdjęcie straciło by klimat ostrego kalifornijskiego słońca.

Zdjęcie wykonane w "mieścinie" zwanej Berkley - miejsca w którym zaczął i rozprzestrzenił się na całą Amerykę ruch hipisowski.
Wspaniałe miejsce gdzie dalej czuć klimat lat 60-70 stąd taka stylizacja (zafarb) fotografii.

Na tej ulicy żadnego mz ducha hipisowskiego nie widać, a sam zafarb bardzu luźno kojarzy mi sie z samą miejscowością.
Może jakbys pokazał uniwersytet...

A poza tym Berkley jest świetnie sfotografowane w Absolwencie Nicholsa.
Jest tam i duch i jak najbardziej poprawny balans bieli bez zadnego uszczerbku dla klimatu.

Strus
18-03-2009, 01:27
Świetne drzewa,takie......kalafiorowate...:mrgreen:

Na sterydach :D


Fotka niby nic a jednak ma cos w sobie. Nie wiem co ale kurcze, przyjemnie sie patrzy

pinokio
18-03-2009, 01:32
Bardzo fajna fotka. Taka "stylowa" :)
Kolorki może tjakieś dziwne, ale nadają miejscu i zdjęciu klimat że miło popatrzeć :)

Motorniczy
18-03-2009, 01:47
Jest w dobrym stylu , dobre jest i pozdrawiam:)

Proac150
18-03-2009, 01:51
Ze względu na klimat, kolor, druty oraz cienie (które niektórym przeszkadzały) jedna z sympatyczniejszych fotek jakie ostatnio widziałem.

harb
18-03-2009, 08:46
wciąż mi sie podoba
https://forum.nikoniarze.pl/imgimported/2009/03/k010-1.gif
źródło (http://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/k010.gif)

borregaard
18-03-2009, 09:09
Raczej mocno zarośnięte wierzby :p ale nie ma co drzewka bardzo 'egzotyczne' jak dla mnie :)
Dobra,rezygnuję z kalafiora...niech będą jarmużowate....:mrgreen:

Seeker
18-03-2009, 15:04
Wprawdzie pocztoweczka, ale podoba mi sie wizja autora
uzupelniona ciekawymi okazami wierzby kalafiornijskiej,
a tak juz zupelnie na marginesie - nie podoba mi sie (dla odmiany)
ocena walorow technicznych zdjecia postrzegana
wylacznie poprzez pryzmat wlasnego gustu,
ktora wydaje sie przychodzic niektorym osobom z wyjatkowa latwoscia.
Nie wspomnialem tez o tym zjawisku wylacznie w kontekscie powyzszego watku.

Jessus
18-03-2009, 15:39
... nie podoba mi sie (dla odmiany)
ocena walorow technicznych zdjecia postrzegana
wylacznie poprzez pryzmat wlasnego gustu,
ktora wydaje sie przychodzic niektorym osobom z wyjatkowa latwoscia.
Nie wspomnialem tez o tym zjawisku wylacznie w kontekscie powyzszego watku.

Nie za bardzo rozumiem? Czy mógłbyś rozwinąć swą myśl?
Mz fotografia jak każda dziedzina sztuki jest bardzo subiektywna i choć podlega pewnym zasadom każdy ma prawo mieć własne zdanie na temat zastosowanych środków do osiągnięcia celu. A nawet i nieraz sam cel jest różnie interpretowany.

pozdrawiam i dziękuje za komentarze

Nikonozaur
18-03-2009, 16:11
Wygląda na lata '60-'70. Westernowskie kolory. Garbus jest naturalnym dopełnieniem klimatu, choć szkoda, że właściciel nie zaparkował go o długość dalej. Druty malina. Dla mnie gitarka.

Seeker
18-03-2009, 17:44
"Nie za bardzo rozumiem"

Uwaga nie odnosila sie do autora.
Nie chodzi tez o wytykanie palcami, a raczej ogolny przekaz.

Chcialbym oddzielic technologie od fantazji, gdyz nieuzasadnione
laczenie tych kwestii wprowadza niepotrzebne zamieszanie
i nie prowadzi do wyciagniecia przydatnych wnioskow.

ikr
18-03-2009, 19:34
obrobka bardzo fajna, ale - bede chyba w mniejszosci - zdjecie bardzo zwykle. dla mnie nic specjalnego. te druty moglyby byc fajnym tematem, ale malo ich w kadrze...

Jessus
18-03-2009, 23:22
"Nie za bardzo rozumiem"

Uwaga nie odnosila sie do autora.
Nie chodzi tez o wytykanie palcami, a raczej ogólny przekaz.

Chciałbym oddzielić technologie od fantazji, gdyż nieuzasadnione
łączenie tych kwestii wprowadza niepotrzebne zamieszanie
i nie prowadzi do wyciągnięcia przydatnych wniosków.

:) Na szczęście nie odebrałem tego jako przytyk do autora. :D

Z przekazem nie do końca się zgadzam bo czy da się oddzielić narzędzie od serca twórcy?
Czy da się odbierać obraz tylko pod kontem technikolorów, nie kierując się własną fantazją?

Dzięki wszystkim za nowe komentarze.

ikr - i o to chodzi. Nie każdego to zdjęcie musi powalać, też nazwał bym je zwykłym pstrykiem, ale pstrykiem który ma swój specyficzny klimat, dla mnie dodatkowo sentymentalny oddający klimat tamtego miejsca.

Seeker
19-03-2009, 05:06
"Z przekazem nie do końca się zgadzam bo czy da się oddzielić narzędzie od serca twórcy?
Czy da się odbierać obraz tylko pod kontem technikolorów, nie kierując się własną fantazją?"

Moze troche niedopowiedzialem.
Chodzi mi o istnienie podzialu w chwili komentowania,
kiedy patrzy sie na prace niejako z zewnatrz.
Autor oczywiscie mu te kwestie laczyc podczas procesu tworczego.
I w tej kwesti sie zgadzamy ;).

"Nie każdego to zdjęcie musi powalać, też nazwał bym je zwykłym pstrykiem, ale pstrykiem który ma swój specyficzny klimat, dla mnie dodatkowo sentymentalny oddający klimat tamtego miejsca."

Dokladnie tak to zdjecie odbieram. Glowy nie urywa, ale cos w sobie ma.
Nigdy tam nie bylem, a mimo wszystko klimat wydaje mi sie znajomy.
Sam jestem zaskoczony, gdyz nie przepadam za tym krajem.
Pewnie to jakas podroz sentymentalna, ktorej nie w pelni jestem swiadom
i oczywiscie nie kazdy musi czuc to samo.
Subiektywnie to zdjecie podoba mi sie wlasnie ze wzgledu na sposob pokazania.
Niektorym moze brakowac kapeluszy w kwiatki,
mnie przenioslo w czasy jeszcze wczesniejsze
i jest to zupelnie luzna refleksja.

velaskez
19-03-2009, 05:40
I chłopaki robicie mi coraz większą chęć na wakacje i moją wyprawę. Super zdjęcie. I wszystkie superlatywy co powyżej;)