Zobacz pełną wersję : Czarny kot + biały śnieg = dramat
Ostatnio cyknęłam zdjęcie kotka, który szedł sobie po śniegu. Dodam, że to był czarny kot, natomiast śnieg [jak to zwykle bywa] był biały. Zdjęcie wyszło fatalne, kot płaski jak ściana i w dodatku nie widać na nim nic - błyszczącej sierści, itd. Oczywiście czasu na eksperymenty nie było, bo... uciekł, ale chciałabym spytać jakie nastawy w takiej sytuacji byłyby najlepsze?
Miałam pomiar matrycowy, bez lampy.
jakie nastawy w takiej sytuacji byłyby najlepsze?
Miałam pomiar matrycowy
pomiar punktowy na kocie? hmm..
pomiar punktowy na kocie? hmm..
W ten sposób kot wyjdzie szary a śnieg najprawdopodobniej przepalony. Raczej pomiar punktowy na kocie i czas o 2 - 3 działki krótszy od wskazanego przez światłomierz (w trybie A).
dałbym CW lub spot na kocie, spot na śniegu i uśrednienie z przewagą kota...a tak na marginesie, to zeżarł bym go zamiast cykać :mrgreen:
jakie nastawy w takiej sytuacji byłyby najlepsze?
zdjęcie : CW + lampa
męczenie kotów : pozostaw najlepiej ALFowi :mrgreen:
Anonymous
06-02-2005, 19:51
Dzięki, może go kiedyś jeszcze upoluję... :D
Jedynie lampa , i tak wyjdzie raczej malo naturalnie :( .Mam ten sam problem z czarną labradorką... Na szczescie mam jeszcze dwa inne psy :))
Madziu, sama doszlas do podstawowego dylematu, ktory istnieje chyba od poczatku fotografii. Pojemnosc tonalna filmu czy matrycy jest za mala aby poprawnie zarejestrowac czarnego kota na sniegu. Jezeli poprawnie naswietlisz snieg to kot bedzie czarna plama bez szczegolow a naswitlajac na kota dostaniesz wypalone biele zamiast sniegu.
Sklaniam sie do modelu zaproponowanego przez Bogdana tzn. CW+doswietlenie lampa kota ale wprowadzilbym mala korekte +1,5 do +2 EV z powodu sniegu, ktory generalnie powoduje niedoswietlenie w tych granicach.
Pokombinowalbym z blyskiem wypelniajacym aby uzyskac bardziej naturalny efekt.
Alternatywnym wyjsciem jest farbowanie kota ;-)
Do dzis smieje sie ile razy przopomne sobie kota jednego z mieszkancw akademika.. po sylwestrze zwierz byl chabrowy.. :D
Dziękuję wszystkim za podpowiedzi. Pozdrawiam.
jest jeszcze opcja bardzo cyfrowa mianowicie bracketing ktory przeswietla i niedoswietla fotki "w serii" potem montujesz w PS-ie wszystko - dobrego kotka z jednej fotki z dobrym sniegiem z drugiej fotki sama jeszcze wszystko na koniec podkrecasz i voila!
CW+doswietlenie lampa kota ale wprowadzilbym mala korekte +1,5 do +2 EV z powodu sniegu, ktory generalnie powoduje niedoswietlenie w tych granicach.
Pokombinowalbym z blyskiem wypelniajacym aby uzyskac bardziej naturalny efekt.
dzieki Jerry za oczywiste uzupełnienie, na szczescie są mniej leniwi ode mnie w tym interesie :D
Madziu, na kota nie ma rady. Sam mam takiego łobuza w domu. Poświęciłem mu mnóstwo czasu, ale efekty są niezadawalające. Żadna martyca, pomiar punktowy ani inne cuda, wszystko do bani. Jak biały krawat jest ok to sierść jak smoła i bez faktury. Jak widać sierść to znowu krawat jak z gipsu. Kota się zrobić nie da. I już! :)
PS. Nawet chciałem go tu wrzucić ale nie wiem jak?
dreamdealer
07-02-2005, 22:42
ten sam problem mam ze sznaucerem moich rodzicow :|
Posiadacze czarnych zwierzaków - łączcie się (w swej fotoniedoli).
PS. Nawet chciałem go tu wrzucić ale nie wiem jak?
musisz zdjęcie umieścić na jakimś serwerze, a później dać link do niego korzystając z przycisku img (pamiętaj aby link kończył się .jpg)
adresy różnych serwerów były podane w niedawnym poście...
na przykład:
http://imagehost.biz
http://www.2and2.net
http://www.imageshack.us/
http://www.imagevenue.com/
Kota się zrobić nie da. I już! :)
Wybacz, że niezupełnie się zgodzę + prezent dla ALFa [to jest kot Pasibrzuch, ale tylko do pooglądania :mrgreen: , bo wyjechał razem z kotką Demolką już 3 miesiące temu daleeeeko; choć AlFowi dużo bliżej, ale nie powiem gdzie :wink: ]
https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://kolesiowcy.najemnik.net/bzbz/pasibrzuch.jpg)
Okazuje się, że nawet z lampą można "zrobić" kota różnorodnie "usierścionego". Może efekt nie jest idealny, ale myślę, że wystarczający. Sądzę, że warto pamiętać o:
1/ po pierwsze: LUBIENIU kota, bo koty to wyczuwają i olewają natrętów
2/ mocnym rozproszeniu światła lampy
3/ delikatnym operowaniu poziomami w PSie
tyle
hehe kotów niby JUŻ [hehe "podział majątku"] nie mam. ale mam ... zdjęcia za to :D
potęga fotografii ...
tez mam mlodego czarnego kota ... pomijajac fakt ze jest najczesciej szybszy od jakiegokolwiek aparatu to zawsze i tak wychodzi jakos nijak :|
mam nadzieje ze kiedys jednak znajde sensowne rozwiazanie ... albo ktos znajdzie ;)
pozdrawiam
Adam
[ Dodano: Pon Lut 07, 2005 11:44 pm ]
zapomnialem dac przyklad:
kot (http://www.narvanet.com/~narva/kot1.jpg)
wbrew pozorom musial byc przytrzymany ;)
pozdrawiam
Adam
jak na moj gust czarny kot powinien byc czarny a jak bardzo to juz kwestia gustu :)
a to moj jedyny czany kot mimo ze zwierzaka nie posiadam :)
https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://www.nevton.neostrada.pl/forum/kot.jpg)
tyle jedzonka...tak przed spaniem :?: to chyba niezdrowe :mrgreen:
tyle jedzonka...tak przed spaniem :?: to chyba niezdrowe :mrgreen:
ALF, wiesz, lubię Cię :D
Dlatego, w trosce o Twoje zdrowie - jeszcze dwa koty na dobranoc :mrgreen:
I też tylko do pooglądania :twisted: , zwłaszcza, że śpią sobie smacznie teraz kiciusie [jak przypuszczam] gdzieś między nami, ale zdecydowanie bliżej Ciebie.
https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://kolesiowcy.najemnik.net/bzbz/koty.jpg)
Ani Demolka ani Pasibrzuch [jeśli dobrze pamietam] nie lubiły być o tej ani innej porze
budzone ani pożerane przez Kosmitów :twisted:
Pozdro ALFie, przyjemnych snów :D
-------------------------------------------------------------------------
Ps. to zdjęcie też było oczywiście robione z lampą błyskową :D
Wybacz, że niezupełnie się zgodzę
Drogi Bogdanie, kot na zdjeciu jest rzeczywiscie piękny, ale całkiem nie czarny. Poprzednia część naszej dyskusji dotyczyła wyłącznie czarnych, z tygrysami/dachowcami nie ma zadnego kłopotu. Postaram się umieścić zdjęcie mojego Jimbo, dziękuję Alfowi za wskazówki.
Poza tym całkowicie się z Bogdanem zgadzam.
Wybacz, że niezupełnie się zgodzę
Drogi Bogdanie, kot na zdjeciu jest rzeczywiscie piękny, ale całkiem nie czarny. Poprzednia część naszej dyskusji dotyczyła wyłącznie czarnych, z tygrysami/dachowcami nie ma zadnego kłopotu. Postaram się umieścić zdjęcie mojego Jimbo, dziękuję Alfowi za wskazówki.
Poza tym całkowicie się z Bogdanem zgadzam.
Dyzio, ale na zdjęciu wyżej są DWA :idea: koty, w tym jeden czarny [a raczej czarna].
Wybacz Dyzio, jeśli Demolka nie jest czarna, to ja przez pół roku, bo tyle u mnie mieszkała, odkąd zabrałem ją wraz z Pasibrzuchem ze schroniska, byłem chyba :shock: ślepy
Czarna jak smoła, może na zdjęciu wyszła inaczej, pamiętam miała/ma ? tylko 3 białe włosy pod brodą i lubiła delikatne głaskanie w tym miejscu
w końcu [kocia, bo kocia] ale niby kobieta :D
pozdrawiam
Sorry, sorry, sorry - nie zauważyłem drugiego zdjęcia. Posypuję główę popiołem. Rzeczywiście jest czarna jak smoła.
Sorry, sorry, sorry - nie zauważyłem drugiego zdjęcia. Posypuję główę popiołem. Rzeczywiście jest czarna jak smoła.
nie sie nia stalo :)
popatrz, jakie te samiczki sprytne ...
niby SĄ a ich nie ma :twisted: albo odwrotnie; albo mowią NIE a myślą TAK
albo jeszcze wszystko bardziej pokręcone; wcale sie nie dziwie, ze sie nie połapałeś
ja już starciłem nadzieję na to, ze kiedykolwiek pojmę o co naprawdę im chodzi
czasem ... :D
------------------
hm ... zresztą gdyby były inne niż są, jaka byłaby frajda z głaskania hehe kotów :D
żadna :!:
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.