PDA

Zobacz pełną wersję : Adobe Lightroom i nikon d80- problem z kolorami



krakowiak
04-03-2009, 23:28
Cześć mam pytanie nie tylko do użytkowników nikona d80- wszystkie zdjęcia wykonuje w RAW-ie, optymalizacje zdjęcia ustawiona mam na ŻYWE, pomiar MATRYCOWY i balans bieli na AUTO. robię zdjęcia w słoneczny dzień np w parku itp. oraz w pomieszczeniach gdzie używam lampy (sb-900)- na podglądzie w aparacie kolory wyglądają naprawdę super ale po importowaniu tych że RAW-ów do Lightrooma bledną- to znaczy nie od razu, miniaturki są ok ale jeśli kliknę któraś to po kilku sekundach powiększone zdjęcie w oknie edycyjnym traci kolory- blednie :( nie wiem czemu tak sie dzieje. Czy ktoś z was wie czemu tak sie dzieje i czy można coś z tym zrobić bo przy każdym zdjęciu trzeba te kolory nasycać ręcznie.
Mogę dodać ze (prawdopodobnie) przy takich samych ustawieniach ale w JPEG jak robiłem zdjęcia to kolory były baaaardzo żywe czasami aż za bardzo.

okoterroru
05-03-2009, 00:26
Bo raw to surowy obraz z matrycy niezależny od ustawień retuszu w puszce.

mariobor
05-03-2009, 00:51
Jeżeli kolega robi w RAW to raczej wie co on oznacza,chyba mamy podobny problem więc może dopiszę coś od siebie. Chodzi o to że ni jak nie da się przewidzieć jak wywołany NEF będzie wyglądał w jpg. Mam ten sam problem na LCD aparatu zdjęcie wygląda OK po zgraniu na dysk w miniaturkach windowsa też okey, schody zaczynają się w camera raw lub wspomnianym lightroomie to co widzisz na ekranie monitora jest wyblakłe i co najciekawsze po wywołaniu na ustawieniach default kolory znowu dostają nasycenia... co równa się temu że jeżeli ten wyblakły NEF ustawie "jak należy" to jpga dostane przesyconego ot cały problem. W puszcze ustawione sRGB w camera raw też. Jedynym programem który jakoś przyzwoicie bez przekłamywania wyświetla NEF z D80 jest CaptureNX 2. Jak dla mnie soft Adobe i D80 są zupełnie nie kompatybilne pod względem wywoływania NEf-ów i tylko zniechęcają do pstrykania w tak użytecznym formacie jakim jest nef.

art-74
05-03-2009, 01:52
... w lightroomie to co widzisz na ekranie monitora jest wyblakłe i co najciekawsze po wywołaniu na ustawieniach default kolory znowu dostają nasycenia... co równa się temu że jeżeli ten wyblakły NEF ustawie "jak należy" to jpga dostane przesyconego ot cały problem.

Problem jest niewielki:
1. Kiedy już klikasz "Eksportuj" to zapewne w okienku "profil" wybierasz sRGB - tak?
2. spróbuj w tym okienku wybrać "inne" a z listy która się pojawi "LCD monitor"

Zrobisz to raz i tak już zostanie na przyszłość a kolory będą zgodne z tym, co przygotowałeś w Lighroomie

Czornyj
05-03-2009, 02:05
Było omawiane milionpięćstestodziewięćset razy.

Ściągnij i zainstaluj Camera Matching Profiles, zmień profil na "vivid" i po sprawie.

I żadnego eksportowania do przestrzeni monitora - niech was ręka boska broni!!!

okoterroru
05-03-2009, 11:24
Czornyj - tak robiąc na monitorze będą żywe, a wydruk?

Czornyj
05-03-2009, 11:47
Czornyj - tak robiąc na monitorze będą żywe, a wydruk?

A wydruk - to już zależy. Niektóre barwy na wydruku mogą wyjść nawet żywsze niż na monitorze, inne będą mniej wysycone. Są drukarki o bardzo dużym gamucie, jak np. wszystkie Epsony na K3 - potrafią one wypluć powiększenie, które naprawdę zdrowo daje po oczach. Wszystko to można przewidzieć stosując softproofing z zapiętym profilem drukarki/labu.

okoterroru
05-03-2009, 13:14
Czornyj - ja mam dokładnie odwrotny problem i za cholerę nie umiem go rozwiązać. W puszce Adobe RGB, przestrzeń robocza w PS Adobe RGB. Wczytuję rawa do camera raw PS CS4 i kolory za jaskrawe (cera niemal różowa) i za jasne, nic nie kombinuję, wciskam open - plik wskakuje do PS - to samo. Daję proof colors na profil mojego monitora z menu view i już jest ok. Tyle że proof colors muszę stosować za każdym razem do każdego zdjęcia. Nie ma innego wyjścia?

Czornyj
05-03-2009, 15:56
XP?
Pulpit>Właściwości:Ekran>Zaawansowane>Zarządzanie koloram>Profile kolorów aktualnie skojarzone z tym urządzeniem - i tu należy wybrać profil monitora.

okoterroru
05-03-2009, 16:08
Czornyj - właśnie tak mam. Monitor CRT sRGB z firmowym profilem.

Czornyj
05-03-2009, 16:11
Ctrl+shift+K:
Workig spaces:
RGB=AdobeRGB
Color Management Policies:
Wszędzie Preserve Embedded Profiles, zaznaczone wszystkie opcje "Ask when..." dla Profile Mismatches i Missing Profiles

okoterroru
05-03-2009, 16:43
Czornyj- zrobiłem tak jak napisałeś, ale nie pomogło, nadal różowe. Nawet jak otworzę już zapisanego jpg, którego zrobiłem z rawa to też jest różowy. opcja proof colors jedynie pomaga, ikonki w podglądzie też są różowe. Dla przykładu przeglądarka ACDDee wyświetla prawidłowo, nawet standardowa głupiaprzeglądarka w XP wyświetla prawidłowo. Różowo mam w PS, LR i NX - co ja popieprzyłem?

Już stworzyłem własną teorię, że skoro zdjęcie zrobiłem w przestrzeni Adobe, zaimportowałem go do PS też w przestrzeni Adobe, a monitor mam sRGB to muszę włączyć proof colors dla mojego monitora, żeby prawidłowo oddał przestrzeń Adobe w sRGB

Czornyj
05-03-2009, 16:52
Acha, to już wiem o co chodzi, wcześniej nie doczytałem dokładnie.

Przestrzeń twojego monitora odbiega od przestrzeni AdobeRGB, dlatego aby wyświetlić zdjęcie CMS Photoshopa dokonuje podczas wyświetlania konwersji do przestrzeni monitora. Jeśli jednak wyświetlasz zdjęcie w ACDSee, lub włączasz softproofing z zapiętym profilem monitora (co de facto powoduje wyłączenie zarządzania barwą), zdjęcie jest wyświetlane mechanicznie, bez żadnych korekt kolorymetrycznych, wg. liczb RGB w przestrzeni monitora. Podsumowywując - to, co oglądasz normalnie w Photoshopie, LR i NX powinno być poprawne, to co oglądasz w środowiskach bez zarządzania barwą - przekłamane - w przypadku oglądania zdjęć w Adobe RGB skutek jest głównie taki, że barwy zdjęcia są znacznie mniej nasycone.

okoterroru
05-03-2009, 17:21
Czornyj - to dla mnie za trudne. Powiedzmy tak:
1. chcę mieć zdjęcia od momentu zrobienia do momentu oddania do labu w przestrzeni Adobe (być może znajdę kiedyś taki lab co to wydrukuje)
2. wiem, że mój monitor jest w stanie wyświetlić tylko sRGB, ale chcę obrabiać zdjęcia nie zmieniając ich przestrzeni, ale żeby były poprawnie wyświetlone na monitorze.
3. W tej chwili ładując np. jpg prosto z puszki w przestrzeni Adobe do komputera ACDSee i windows wyświetla mi barwy takie jak chcę, czyli dobre.
4. Problem pojawia się z otwarciem tych zdjęć w PS, LR lub NX, gdzie są za jasne i za różowe.
5. Jedynym rozwiązaniem jakie znalazłem to proof colors z menu wiew w PS i podłożenie tam profilu mojego monitora. Wtedy PS wyświetla tak samo jak ACDSee.
6. Problem w tm, że za każdym otwarciem zdjęcia muszę zaznaczać proof colors.

Pytanie: da się inaczej, czy zrezygnować z Adobe RGB i przejść na sRGB i czy wtedy problem zniknie?

Czornyj
05-03-2009, 17:31
1. laby nie drukują w przestrzeni sRGB czy Adobe, tylko we własnej przestrzeni, specyficznej dla danej kombinacji maszyny, chemii, papieru i pomysłowości laboranta. Mogą conajwyżej "oczekiwać", że dane będą dostarczone np. w przestrzeni sRGB
2. wyświetlając zdjęcie wyrenderowane do przestrzeni AdobeRGB na monitorze o przestrzeni zbliżonej do sRGB system zarządzania barwą musi dokonać kompensacji. Odbywa się to w tle i nic nie trzeba konwertować, zdjęcie pozostaje niezmienione i nienaruszone w przestrzeni AdobeRGB
3. Barwy, jakie ci się wyświetlają w ACDSee i z softproofingiem przestrzeni monitora mogą ci się podobać, ale są na 100% niepoprawne
4. W PS, LR i NX barwy powinny być poprawne. Jeśli pojawiają się przekłamania, to znaczy że profil monitora zawiera błędną charakterystykę tego urządzenia
5. Bo wtedy wyłączasz korektę i widzisz zdjęcie wyświetlone mechanicznie wg liczb kolorów w przestrzeni monitora
6. Pulpit>Właściwości:Ekran>Zaawansowane>Zarządzanie koloram>Profile kolorów aktualnie skojarzone z tym urządzeniem - i tu należy wybrać Adobe RGB. To ustawienie da rezultat "poprawny" (z twojego punktu widzenia :lol: )

okoterroru
05-03-2009, 17:38
Czornyj - trochę rozjaśniłeś mi w dyni, jednym słowem trzymać się Photoshopa i nie ufać innym przeglądarkom, ewentualnie przeprofilować monitor, żeby to co chcę zgadzało się z Photoshopem. Dobry tok myślenia?
Teraz myślę, że zmiana wszystkiego na sRGB kompletnie nic nie zmieni. Pozostaje kalibracja telewizora...

Czornyj
05-03-2009, 17:43
Czornyj - trochę rozjaśniłeś mi w dyni, jednym słowem trzymać się Photoshopa i nie ufać innym przeglądarkom, ewentualnie przeprofilować monitor, żeby to co chcę zgadzało się z Photoshopem. Dobry tok myślenia?
Teraz myślę, że zmiana wszystkiego na sRGB kompletnie nic nie zmieni. Pozostaje kalibracja telewizora...

Zmiana na sRGB niewiele zmieni - różnica między ACDSee a resztą będzie mniejsza, ale będzie. Do obrazu bez zarządzania barwą mogłeś się przyzwyczaić, może ci się podobać, ale zgodnie z zasadami sztuki jest on niepoprawny. Jeśli widać zafarby, odchyłki jasności - to prawdopodobnie profil jest zły i należy przeprowadzić kalibrację i profilowanie monitora. Nadmienię też, że ostatnim elementem układanki potrzebnym do szczęścia jest jeszcze profil minilabu.

okoterroru
05-03-2009, 17:51
Czornyj - zrobiłem jak mówiłeś - Adobe RGB w Windows i teraz jest o PS ok. Tylko dlaczego nie ma to żadnego wpływu na ACDSee i windowsową przeglądarkę?
Niemniej jednak masz rację, pewnie przywykłem do kolorów bez zarządzania, teraz moje życie jeszcze bardziej się skomplikowało. Czy jest jakaś metoda skalibrowania monitora domowym sposobem, programem do kalibracji nie używając kolorymetru, na który mnie po prostu nie stać i nie mam od kogo pożyczyć. Oczywiście nie zamierzam osiągnąć idealnej kalibracji ale przynajmniej trochę zbliżyć się do prawdy.

alexkoz
05-03-2009, 17:59
wiadomo - najlepiej sprzętowa kalibracja, ale jeżeli czujesz się na siłach zaufać własnej percepcji, to polecam artykuł Part#1 (http://monitory.mastiff.pl/faq.php?ID=89) i Part#2 (http://monitory.mastiff.pl/faq.php?ID=90) , w ogóle warto przeczytać cały rozdział Kolor i kalibracja
(http://monitory.mastiff.pl/faq.php)

okoterroru
05-03-2009, 18:01
dzięki alexkoz - biere sie do czytania.

okoterroru
05-03-2009, 18:33
tak przy okazji, to czemu mysz w PS mi zwalnia, da się to zmienić?

Czornyj
05-03-2009, 22:15
Czornyj - zrobiłem jak mówiłeś - Adobe RGB w Windows i teraz jest o PS ok. Tylko dlaczego nie ma to żadnego wpływu na ACDSee i windowsową przeglądarkę?

Rozwiązanie tej zagadki jest szalenie proste - profil systemowy monitora ma wpływ na wygląd zdjęć wyłącznie w aplikacjach wyposażonych w moduł zarządzania barwą (z jednym wyjątkiem, o którym później). Schemat działania wygląda w ten sposób - w momencie otwierania zdjęcia CMM (moduł zarządzania barwą) odczytuje przestrzeń, w jakiej zostało zdjęcie, następnie odczytuje profil monitora. Jeśli przestrzenie te są różne, wartości RGB zdjęcia są w momencie wyświetlania przed wyświetleniem konwertowane (oczywiście w tle) do przestrzeni niezależnej, opartej na modelu ludzkiej percepcji zwanej w zarządzaniu barwą PCS (przestrzeń łączenia profili - CIE XYZ lub L*a*b), a następnie konwertowane do przestrzeni RGB monitora. W teorii służy to temu, byśmy na każdym monitorze, drukarce i inszej francy uzyskali wrażeniowo ten sam efekt, co oczywiście nie do końca jest takie proste, ale w praktyce daje niezłe efekty.

W przypadku aplikacji pozbawionych modułu zarządzania barwą zdjęcia są po prostu wyświetlane jak leci, bez kompensowania ewentualnych różnic pomiędzy przestrzenią zdjęcia a przestrzenią monitora. Jeśli zatem wyświetlimy np. zdjęcie zapisane w sRGB na profesjonalnym, szerokogamutowym monitorze LCD LED, to kolory będą megaprzesycone. Analogicznie - jeśli zdjęcie wyrenderowane do potwornie wielkiej przestrzeni ProPhoto wyświetlimy na monitorze CRT (o przestrzeni zbliżonej do sRGB), to efektem będzie potworna bladaczka.

Wracając zatem do naszych profili monitora zapiętych w ustawieniach monitora - jeśli zapisujesz zdjęcia w AdobeRGB i zapniesz profil AdobeRGB jako profil systemowy monitora, to Photoshop pomyśli, że masz taki bajerancki, szerokogamutowy monitor z kolorantami odpowiadającymi kolorantom przestrzeni AdobeRGB, gradacją skalibrowaną do gamma 2,2 i punktem bieli 6500°K - efektem czego po prostu nic nie zrobi, a zdjęcia zachowają ten sam wygląd jak w ACDSee (gdzie po prostu są wyświetlane bez kombinacji). Jedynym wyjątkiem są profile zawierające vcgt (tag gammy karty graficznej) - tag ten zawiera korektę kalibracyjną kontrastu monitora, służącą dopasowanie jego charakterystyki do danego standardu (np. gamma 2,2), zostaje utworzony przez profiler podczas kalibracji i jest ładowany po restarcie systemu do LUT karty graficznej - dlatego efekt jego działania jest widoczny we wszystkich aplikacjach, nawet tych pozbawionych modułu zarządzania barwą.

Co do myszy - niestety się nie orientuję.

okoterroru
06-03-2009, 00:10
Czornyj - zakumałem, przeczytałem też artykuł, który tu przytoczył alexkoz. Piszą tam, żeby ustawić monitor na 6500K, ja dotychczas miałem 9300K, po przejściu na 6500 biały wydaje mi się jakiś żółty, zostać przy tym i się przyzwyczaić, czy nadal korzystać z 9300, ma to jakieś większe znaczenie?

W artykule tym znalazłem coś takiego: "W Photoshopie, w menu "Color Settings" znajduje się opcja "Desaturate Monitor Colors by N%", która domyślnie powoduje zmniejszenie nasycenia wyświetlanych barw o 20%.

Zmniejszenie nasycenia umożliwia zmieszczenie większego w mniejszym, czyli bardziej nasyconej (szerszej) palety AdobeRGB w mniej nasyconej (węższej) palecie sRGB. Umożliwia to wyświetlenie symulowanych barw z przestrzeni AdobeRGB na typowym monitorze w celu np. przybliżonej oceny przejść tonalnych."

No ale teraz wydaje mi się, że skoro ustawiłem profil monitora na Adobe RGB, to nie ma sensu zaznaczać tej opcji, czy znów błądzę?

Czornyj
06-03-2009, 00:19
Czornyj - zakumałem, przeczytałem też artykuł, który tu przytoczył alexkoz. Piszą tam, żeby ustawić monitor na 6500K, ja dotychczas miałem 9300K, po przejściu na 6500 biały wydaje mi się jakiś żółty, zostać przy tym i się przyzwyczaić, czy nadal korzystać z 9300, ma to jakieś większe znaczenie?

Mnie 6500K wydaje się jakieś niebieskie - pracuję na 5500-5800K. 9300K jest dobre chyba tylko w zastosowaniach akwarystycznych. Przestaw na 6500K, człowiek pamięć kolorów ma dobrą, ale krótką - szybko się zaadaptujesz, a odbitki będą zdecydowanie bardziej przypominały to, co widać na ekranie.


W artykule tym znalazłem coś takiego: "W Photoshopie, w menu "Color Settings" znajduje się opcja "Desaturate Monitor Colors by N%", która domyślnie powoduje zmniejszenie nasycenia wyświetlanych barw o 20%.

Zmniejszenie nasycenia umożliwia zmieszczenie większego w mniejszym, czyli bardziej nasyconej (szerszej) palety AdobeRGB w mniej nasyconej (węższej) palecie sRGB. Umożliwia to wyświetlenie symulowanych barw z przestrzeni AdobeRGB na typowym monitorze w celu np. przybliżonej oceny przejść tonalnych."

No ale teraz wydaje mi się, że skoro ustawiłem profil monitora na Adobe RGB, to nie ma sensu zaznaczać tej opcji, czy znów błądzę?

Tej opcji desaturującej lepiej wogóle nie dotykać. Ustawiając AdobeRGB jako profil monitora oczywiście uzyskujesz desaturację, wszystkie przejścia widzisz doskonale, przy czym oczywiście barwy wyświetlone są niepoprawnie.