PDA

Zobacz pełną wersję : bw czy sepia? cmentarnie



stonka
24-02-2009, 10:07
Z góry sory za te gnioty ale na razie lepiej nie potrafię.

Dobrze to obrabiam czy raczej nie tędy droga? W zamierzeniu miało być 'wyraźnie'.
Ostatecznie które lepsze?


1.

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://img145.imageshack.us/img145/2241/29352402.jpg)

2.

https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://img22.imageshack.us/img22/6711/34112589.jpg)

elix
24-02-2009, 10:16
Jeśli rozmawiamy tylko o konwersji to mz jest całkiem nieźle, jedyne do czego można się przyczepić to utrata szczegółów na tych resztkach śniegu - takie przepały dla niektórych nie są do zaakceptowania (mi tutaj akurat zupełnie nie przeszkadzają) za to w cieniach (liście) jest bardzo klarownie i szczegółowo.

stonka
24-02-2009, 10:22
Elix - lepsze 1 czy 2?

elix
24-02-2009, 10:29
Dla mnie 1 ale to dlatego, że ja generalnie mam uczulenie na sepie ;) (kiedyś lubiłem, ale ta tonacja jest tak często nadużywana w kompletnie niezrozumiałych sytuacjach, że się po prostu przejadło - nie mówię tu konkretnie o Twoim zdjęciu)

alexkoz
24-02-2009, 10:34
spróbuj bardziej rozblurować tło np w PSie. Osobiście wolę bardziej chłodne tonacje i moim zdaniem taka właśnie lepiej pasuje do śniegu.

blazeje
24-02-2009, 10:59
Ja nie mam żadnego uczulenia na sepię, bo nie różni się dla mnie od stosowania jakiegokolwiek innego efektu. Każdy można zrobić dobrze lub źle. W tym przypadku bardziej podchodzi mi BW. W sepii pierwszy plan za bardzo zlewa się z tłem. Cmentarz to też nastrój bardziej chłodny niż sentymentalny, który zdjęciom nadaje sepia.
Pozdrawiam

Sowulus12
24-02-2009, 11:06
Mnie też bardziej BW pasuje.

stonka
24-02-2009, 14:36
czyli bw lepsze.
Dzięki za odpowiedzi wszystkim. Jakby ktoś coś mógł napisać na temat samego kadru to byłoby miło. Przymierzam się do cmentarnej serii i to chyba na razie mój najlepszy kadr. Jak foto jest mocno średnie to na razie chyba wstrzymam się z seryjką.

alexkoz
24-02-2009, 16:09
Nie wiem czy nie za ciasno kadrowane. Brakuje mi kontekstu, choć może jako element jakieś tam całości (tryptyk, dyptyk).