PDA

Zobacz pełną wersję : Epson R285 i zapchane dysze.



maciusiek610
21-02-2009, 20:26
Witam wszystkich.
Kupiłem drukarke Epsona model R285.
Do tej pory używałem w domy HP Photosmart 7450 do druku zdjęc (żona bardzo lubi drukować) jak i do wszystkiego innego. Parenaście ryz papieru juz przerobiła ;-). Jednak strasznie męczące jest bardzo czeste napełnianie katridży tuszem (po 20 ml). często drukuję tak ze ulotki, wizytówki i tym podobne rzeczy.
Dokupiłem także system stałego zasilania.
Na orginalnych katridżach wszystko było oki ale jak podłączyłem stałe zasilanie wszystko trafiło.
Zapchało mi dysze z powodu badziewnego tuszu jak podejrzewam (Jakiś marki WOX - razemz z systemem).
Niestey człowiek uczy sie na własnych błędach.
Zakupiłem płyn czyszczący z niebeieskim atramentem, włałem do katridży (samoresetujące) i teraz drukujęna zmianę różne kolory ale to nie za bardzo pomaga. Tak ze czyszczenie głowicy tez nie za bardzo pomaga.
Nie mam juz pomysłów.
Może ktoś ma wypraktykowane jak udrożnić głowice w epsonie.
Zauważyłem że zpachany jest kolor Ligh Magneta i Ligh Cyan.
czy zna ktoś może symbol tego koloru żeby zrobic np w Photoshopie stronę tylko z tym kolorem i drukować tylko ten.
Bedę wdzięczny za pomoc

Pozdrawiam

maciusiek610
01-03-2009, 14:10
zmieniłem tusz na inny zakupiony tutaj
http://www.ciss-system.pl/product_info.php?cPath=24&products_id=35&osCsid=959c92dae07c58ffb62c49557684cd97
i wszystko wróciło do normy

kh29228
21-03-2009, 15:37
czytałem na innym forum, że z tą R285 jest jeden problem. A mianowicie podobno trzeba drukować coś co 2-3 dni, bo inaczej dysze mogą zaschnąć (dotyczy to także oryginalnych zastawów tuszu)

czy ktoś to może potwierdzić?

browarek
21-03-2009, 16:00
czytałem na innym forum, że z tą R285 jest jeden problem. A mianowicie podobno trzeba drukować coś co 2-3 dni, bo inaczej dysze mogą zaschnąć (dotyczy to także oryginalnych zastawów tuszu)

czy ktoś to może potwierdzić?
jak na razie ja tego nie potwierdzam, ale drukarkę mam od niedawna. mimo wszystko gdyby tak było to już kilkanaście razy dysze powinny mi zaschnąć ;)

Radek Radziszewski
21-03-2009, 16:33
ja nie drukowałem na r265 3 miesiace i nie zaschły

mmmak
22-03-2009, 21:33
ja nie drukowałem 3 tygodnie. przed wydrukiem zrobiłem test dysz i bylo ok. zdjecie wydrukane poprawnie

MARJAN
31-03-2009, 20:05
Przy drukowaniu proszę zwrócić uwagę na warunki w jakich się drukuje; tzn. temperaturę oraz wilgotność. Epson zaleca drukowanie przy 40-60% wilgotności oraz w przedziale temperatur 15-25*. To także ma wpływ na stan głowicy.

Sindbad
02-04-2009, 15:44
Moja R285 stała odłogiem 4 miesiące i nic jej się nie stało. Jeśli "przepchanie" markowym tuszem nie pomoże i zaczniesz kombinować bardziej radykalne środki w postaci serwisu etc, zastanów się czy nie lepiej i taniej kupić nową ;-)

MARJAN
05-04-2009, 13:42
Istnieją też płyny do udrażniania zapchanych głowic. Występują w dwóch rodzajach; do lekko zapchanej oraz bardziej "żrący" do cięższych przypadków. Płyn taki można zaaplikować strzykawką w bardzo łatwy sposób. Można też kupić specjalne kartridże czyszczące, które się instaluje jak zwykłe z tuszem.

Czornyj
05-04-2009, 14:47
R285 jest na tuszach barwnikowych, więc nic nie powinno zasychać.

artfo
20-04-2009, 10:19
R285 jest na tuszach barwnikowych, więc nic nie powinno zasychać.

Niestety, 3 tygodnie przerwy, czarny i cyjan "częściwo zatkane" - wg testu.
Pomogło 4x czyszczenie głowic.

Tusze Epson.

Tom01
03-06-2009, 13:47
Skutecznym sposobem jest postawienie głowicy na szmatce nasączonej obficie płynem do udrażniania, a nawet ciepłą wodą. Jeśli nie wiemy jak zwolnić blokadę, aby móc przesuwać głowicę, należy wyłączyć ją z prądu w czasie kiedy karetka jest gdzieś na środku. Wówczas szmatka na miejsce do parkowania i na nią najechać trzeba głowicą. Po kilku godzinach postoju, wyjmujemy szmatkę i wykonujemy standardową procedurę czyszczenia.

paraki
11-07-2009, 10:26
Skutecznym sposobem jest postawienie głowicy na szmatce nasączonej obficie płynem do udrażniania, a nawet ciepłą wodą. Jeśli nie wiemy jak zwolnić blokadę, aby móc przesuwać głowicę, należy wyłączyć ją z prądu w czasie kiedy karetka jest gdzieś na środku. Wówczas szmatka na miejsce do parkowania i na nią najechać trzeba głowicą. Po kilku godzinach postoju, wyjmujemy szmatkę i wykonujemy standardową procedurę czyszczenia.

Mam pytanie, robił to już ktoś z pozytywnym skutkiem w Epsonie R1800?

Krusz
21-01-2010, 22:20
Wiem, że troszkę odkopuję ale borykam się z podobnym problemem.
Niedawno zakupiłem CISS + tusze lyson z inks.pl
Wszystko zainstalowałem (nie obyło się bez problemów ale już działa :D ).

Natomiast robiłem już kilkakrotnie czyszczenie dysz i nadal nic nie pomaga.. nie bardzo wiem co robić dalej - zawsze problem jest z light magenta.

Pozdrawiam i z góry dzięki za pomoc

Me_how
22-01-2010, 15:53
Zajrzyj na stronę http://www.inks.pl/. Oni sprzedają systemy stałego zasilania. Gdzieś w środku (a dokładnie tu: http://www.inks.pl/instrukcja2,40.html) jest instrukcja dotycząca udrażniania zapchanych głowic. Płyny tez u nich można kupić.
Mam r285 ale zainstalowałem CISS na nieużwanej i nie miałem problemu ze starymi tuszami. Tusze mam Lysona i zasychanie u mnie nie wystąpiło jak do tej pory.
Zdaża się natomiast, że zapowietrza się głowica. Zwykle pomaga 1-2 krotne czyszczenie dysz. Chociaż miałem jeden przypadek, w którym musiałem odpowietrzyć kartridż ręcznie.
Czy u Ciebie nie drukuje się cały kolor, czy pojedyńcze dysze?

Krusz
22-01-2010, 17:54
Hmm aktualnie już na wydruku testu dysz wszystkie dysze są drożne (patent z ręcznikiem się sprawdził :) )
Natomiast nadal na niektórych wydrukach zdarzają się widoczne linię przez całą szerokość.

Me_how
23-01-2010, 13:31
To by jednak znaczyło, że zapowietrza się głowica. RFobiłeś testy dysz po wydrukowaniu takiego paskowanego zdjęcia?

Krusz
27-01-2010, 02:00
To by jednak znaczyło, że zapowietrza się głowica. RFobiłeś testy dysz po wydrukowaniu takiego paskowanego zdjęcia?

Hmm, problem aktualnie sam z siebie ustąpił. Jak powróci to zrobię tak jak sugerujesz, zobaczymy co z tego wyjdzie. Prawdopodbnie gdzieś jeszcze znajdował się jakiś bąbelek powietrza, teraz już tylko walka z oprofilowaniem tego potwora :)

Me_how
28-01-2010, 15:11
Z czystym sumieniem moge polecić kolegę Czornyj`a. Zrobił mi profil pod papier Ilforda i jest extra. Zgodność barw porównywalna ze zdjeciami wzorcowymi Kodaka.

erber
06-04-2010, 09:59
W moim PX700W od nowości zrobiłem dopiero 4 zmiany tuszów... przy czym 3 zmiany to zamienniki, i niestety najwyraźniej nie mam szczęścia do alternatywnych producentów.
Na początek nabyłem zamienniki firmy JET-TEC... sklep zapewniał najwyższą jakość, gdyż jako jedyne zamienniki produkowane są w GB, dodatkowo miały być wydajniejsze o 25% w stosunku do oryginałów.... Po zakupie okazało się, że ta zwiększona wydajność dotyczy tylko dwóch modeli epsonów (na stronie przy mojej drukarce było napisane że wydajniejsze) tj. wprowadzili mnie w błąd....
Niestety co gorsze zasychały okropnie, wystarczyło kilka dni i kłaniało się czyszczenie głowicy... co w efekcie spowodowało, że prawie nic nie wydrukowałem a tusz został zużyty na czyszczenie.. wrrr

Zmieniłem sklep, zmieniłem zamienniki na... drekkery... I niestety wczoraj wydrukowałem kilkanaście zdjęć 10x15, przy ostatnim w połowie wydrukowała dobrze, a od połowy pojawiły się pasy i popierniczyły zupełnie kolory....
po czym z przerwami ok 6 razy czyściłem głowicę, a po ostatnim czyszczeniu już nic nie drukuje... tzn. np. chcąc wydrukować papier w kratkę wychodzi strona spryskana szarymi małymi kropelkami..... Pomijam fakt, że praktycznie cała zmiana została wchłonięta czyszczeniem głowicy..

Dzwoniłem do sklepu w którym kupowałem zamienniki i plecili mi by wyjąć głowicę i włożyć ją do gorącej wody..... Nie zauważyłem by ktoś na forum to praktykował.... choć nie wydaje mi się to zbyt rozsądne... tymbardziej w przypadku drukarki fotograficznej?
Poza tym wydaje mi się, że skoro drukowane są już tylko porozrzucane mini krople po całej kartce, wygląda mi to na poważne zatorowanie systemu.
Najchętniej oddałbym ją do serwisu gdyż jest jeszcze na gwarancji, z tym że nawet jeśli zakupię teraz oryginalne pojemniki i oddam ją do serwisu, oni podobno będą widzieli historię jakie tusze były używane... Z tym, że na drekkerach drukara pokazuje, że ma załadowane pojemniki oryginalne....

Orientujecie się czy mam szansę na naprawę gwarancyjną czy raczej polecacie np użyć nawilżonej ściereczki i zaparkować na niej głowicę? Czy może coś innego w takim przypadku?
I jeszcze jedno pytanie, drukarka posiada poduszki w które wchłania się tusz np. z czyszczenia głowicy... czasem podobno trzeba je wymieniać... Czy drukarka pokaże komunikat kiedy należy to zmienić i jaka jest wydajność takich poduszek?

Tom01
06-04-2010, 10:33
Eksploatował Pan drukarkę niezgodnie z zaleceniami producenta, nie ma szans na naprawę gwarancyjną. Można spróbować wezwać sprzedawcę tuszu do naprawy drukarki, przy czym możliwość wyegzekwowania tego jest wątpliwa. Generalnie sam Pan jest sobie winien, tym bardziej, że zmieniał Pan rozmaite tusze. Inny skład chemiczny, mogły ze sobą zareagować i w głowicy mogą być efekty tej reakcji.

Głowicę czyści się stawiając na szmatkę i po wyjęciu zbiorników wpuszcza się strzykawką z rurką po ok 1ml ciepłej wody co około godzinę. Lepiej zamiast wody użyć podgrzanego płynu do czyszczenia głowic. Może pomóc.

Pojemność układu zrzutu atramentu, tzw pampersa jest spora, "wejdzie" w niego z litr atramentu.

erber
06-04-2010, 10:47
Głowicę czyści się stawiając na szmatkę i po wyjęciu zbiorników wpuszcza się strzykawką z rurką po ok 1ml ciepłej wody co około godzinę. Lepiej zamiast wody użyć podgrzanego płynu do czyszczenia głowic. Może pomóc.

Dziękuję... a swoją drogą skoro producent pisze o niezawodności swoich zamienników powinien brać odpowiedzialność także za bezawaryjność a właściwie za awaryjnosć.

Tom01
06-04-2010, 11:00
Dziękuję... a swoją drogą skoro producent pisze o niezawodności swoich zamienników powinien brać odpowiedzialność także za bezawaryjność a właściwie za awaryjnosć.

Niby tak, ale Epson zaleca swoje i nie wiadomo jak do tego podszedłby Sąd.