PDA

Zobacz pełną wersję : Kurs dla fotografów - Łódź, Łowicz



karat
10-02-2009, 17:49
Witam serdecznie
Ja w w/w temacie. Może ktoś orientuje się czy w Diecezji Łowickiej lub Łódzkiej odbedą się (i kiedy) kursy dla fotografów i kamerzystów. Ostatnio trafił mi się "model" dla którego najwżnieszy był "kwit".
Na szczęscie odpowiedni "królewski" argument przekonał plebanka. Wolałbym jednak na przyszłość uniknąć tego typu sytuacji uszczuplających budżet. Pozdrawiam

rockabilly
10-02-2009, 19:31
najlepiej zapytać u źródła. telefony nie gryzą a osoby odbierające go- mimo że z Kurii - udzielają kompetentnych informacji. w tamtym roku kurs odbywał sie chyba w marcu....koszt 100 zł

lesnik
28-02-2009, 13:23
Witam - już jest

Zaczyna się 9 marca o godz 19 przy ul. ks. I. Skorupki 3, będą to trzy spotkania, koszt około 100 zł w zależności od ilości kandydatów. Dokument wystawiany jest bezterminowo

Pozdrawiam

piwkoo
28-02-2009, 17:37
Trzeba się jakoś wcześniej zadeklarować? Wpisać na listę czy cuś, czy po prostu się przychodzi i na pierwszym spotkaniu załatwiane są formalności?

maq123
28-02-2009, 19:32
na pierwszym spotkaniu się wszystko załatwia, żadnej listy nie ma

kemot
06-03-2009, 16:46
Kurs jest również w Łowiczu i jest tylko jedno spotkanie 09.03.2009 o 12.00. Potrzebne zaświadczenie od proboszcza i zdjęcie.
kontakt:
ks. Tomasz Jackowski - 0602 496 016, jacuchy@wp.pl

amd23
07-03-2009, 22:10
o jaki kurs chodzi w temacie bo nie jestem w temacie ;)

pawel
07-03-2009, 22:31
o jaki kurs chodzi w temacie bo nie jestem w temacie ;)
Duchowni uczą jak robić zdjęcia ;). Nie mam pojęcia co jest na takim kursie ale myślę, że po prostu instruują jak się zachowywać żeby nie przeszkadzać w obrzędach.

kabanos
07-03-2009, 23:56
no to ja będe :)
kemot po co w Łowiczu księdzu zaświadczenie od proboszcza???
to fotograf ateista już nie ma czego szukać???

kemot
08-03-2009, 17:47
Hehe spytaj ks prowadzącego, bo ja nie wiem, mój proboszcz też nie wiedział, ale wypisał. Ateista może przejdzie, ale satanista...

Marek
08-03-2009, 19:17
a co ma być na takim zaświadczeniu od proboszcza?
wie ktoś?
zastanawiam się czy nie pojechać do łowicza bo to tylko jeden dzień...
jak mi się nie uda to w łodzi jestem na pewno...

kabanos
09-03-2009, 12:03
to jak chłopaki kto idzie dzis się szkolić? :mrgreen:
dla potwierdzenia:
http://archidiecezja.lodz.pl/

Marek
09-03-2009, 17:52
ja będę.

kajti
10-03-2009, 00:01
dobra a teraz tak: był ktoś kto strzelił backstage ? :D :) ?? ?? ??

delfin2525
10-03-2009, 23:44
rozumiem ze masz na mysli faceta z kamera, ktory zadawal dosc "ciekawe" pytania :-D:mrgreen::mrgreen:

ja dzisiaj tam doslownie plakalem :)

FilipAdam
10-03-2009, 23:59
Co tu duzo mowic, mistrz moze byc tylko jeden :)

az sie boje co nasz magik zrobi jutro :D

... a czy jak chlopak jest w wojsku i pojdzie na wojne i kogos zabije to tez jest grzech smiertelny... ? o.O :D

delfin2525
11-03-2009, 00:53
mnie tez tym rozwalil :)
ja niestety mialem ta okazje ze siedzialem obok niego, jutro siadam z tylu :mrgreen:

FilipAdam
11-03-2009, 02:45
z tylu juz zajete :) ja mu przez ramie lukalem co kreci :D

w komediach bylby dobry

waw102
11-03-2009, 07:55
Ja siedziałem po przeciwnej stronie i przyglądając mu się, nie zauważyłem żeby używał zooma w kamerze.
Czy ktoś może to potwierdzić?

kabanos
11-03-2009, 08:37
nie wiem jak wy ale mnie nudził ten drugi dzień kursu :(
według mnie całość powinien prowadzić ten młody co był pierwszego dnia i inscenizował ślub. czuję się trochę jak na katechezie ale nie o to przecież chodzi. Religie miałem w szkole i wkurza mnie trochę to że zamiast uczyć nas tego co powinni prawią nam lekcje i historie chrześcijaństwa. Ot takie moje zdanie

maq123
11-03-2009, 10:20
nie jest źle ;)

Marek
11-03-2009, 10:35
Szkoda tylko, że rozłożyli to na trzy dni. Moim zdaniem spokojnie można to było zamknąć w jednym dniu. Wszystko jednak "wynagrodził" mistrz kamerzysta...Zobaczymy czy dziś gość będzie dokumentował przebieg kursu...

FilipAdam
11-03-2009, 10:37
Waw koles od kamery zoomowal tak dobrze ze niektorym sie glowy w kadrze nie miescily :)

a jak zaczal filmowac obraz Matki Boskiej to z 5 minut mu sie nad nim zeszlo, rozne kadry, rozne zblizenia, pelna profeska :)

KONRADOO
11-03-2009, 11:33
Ja siedziałem po przeciwnej stronie i przyglądając mu się, nie zauważyłem żeby używał zooma w kamerze.
Czy ktoś może to potwierdzić?


Zoomował bez przerwy....siedziałem za nim i wyłem tam :-) chyba go namówie żeby mi ten filmik zgrał :-)

delfin2525
11-03-2009, 12:37
ale najlepszego nie widzieliscie :) :) :) w pewnym momencie obrocil kamere o 45 stopni i krecil :) , ale z tego co wiem to tego sie nie da chyba zmontowac, bedzie musial przestawic telewizoz o 45 stopni :mrgreen:

jery
11-03-2009, 14:21
Da się oglądać - przekręcając TV ;)
Ubaw po pachy, już się nie mogę doczekać dzisiejszego spotkania.

Marek
11-03-2009, 14:45
Ma ktoś fotkę tego artysty przy pracy?

delfin2525
11-03-2009, 17:04
przepraszam pomylilem sie on ja obrocil o 90 stopni , sorry za nieporozumienie :)

paparazzo
11-03-2009, 23:06
Ja dopiero dziś w domu i z dostępem do netu a Wy już widzę całą sprawę tutaj obgadaliście tego wybitnego kamerzysty - siedząc za nim płakałam jak widziałam co i przede wszystkim JAK sobie nagrywa hehe

Marek
11-03-2009, 23:20
dzisiaj jakiś taki spokojny był... i nie zadawał pytań....

rapo-foto
12-03-2009, 00:50
witam Was
jestem na forum po raz pierwszy, a co do kursu w Łodzi to moim zdaniem poprowadzony był bardzo dobrze, oczywiście wykład o Liturgii - obszerny, co w żaden sposób nie ujmuje temu kursowi (nie da się opowiedzieć tego w pół godziny, chyba że w punktach), wg mnie było ok.
Momenty humorystyczne z udziałem pana kamerzysty też oryginalne bo pewnie pan kamerzysta to bogata osobowość :)

segl
12-03-2009, 01:19
zawsze sie jakiś dziwak na takim kursie trafi i tak jest teraz lepiej bo 2 lata temu trwało to 4 dni

kemot
12-03-2009, 08:35
Ja byłem w Łowiczu, wszystko trwało ok godziny, same konkrety: gdzie stać, jak się ubrać, kiedy przyklęknąć itd. Całkiem fajny prowadzący. Podobno robi taki kurs raz w miesiącu, zależnie od zainteresowania. Po kursie troszkę trzeba było poczekać, aż zrobi legitymacje, ale wszystko w miare sprawnie poszło.

kajti
12-03-2009, 20:17
wrzuce jakies 2 fotki z backstage z 1szego dnia jakos wkrotce.

a odnosnie calego kursu- żenada na maxa,
dzien 1: religia + przeblyski
dzien 2: to samo
dzien 3: 30 minut czekajac na karteczke + identyfikator ktorego nie dostalem gdyz fotke podeslelem za pozno ?> na 2gi dzien.

kamerzysta... dziwnie gdy wszyscy smieja sie z jednej osoby ktora nawet nie zdaje sobie sprawy iz robi z siebie błazna. (sam nie lepszy, chcialem zrobic mu portret)
i te 100zl na jakas tam salke... ta...


niewidoczny, niewidoczny..... mogli to powiedziec i wydac te kartki i poszloby szybciej, mniejsze koszty a ten sam zysk dla ksiezy.

artur0000
29-09-2009, 16:56
Witam,

Mam pytanie do uczestniczących w kursie w Łowiczu:
Czy wszyscy uczestniczący w kursie posiadali papiery od proboszcza swojej parafii?

Pytam, ponieważ jakiś czas temu miałem niemiłą rozmowe z "boss'em" swojej parafii i myśle że z wydaniem takiej rekomendacji mogłyby być problemy.
I jeszcze jedno. Czy wcześniej trzeba się zapisywać na jakąś listę czy wystarczy z kasą i zdjęciem udać się na kurs.

Z góy dzięki za informację.

Pozdrawiam
Artur

karat
30-09-2009, 21:55
Chyba tak, dzwoniłem do tego prowadzącego kurs księdza i wspomniał, żeby zabrac zaświadczenie od proboszcza, 80 zł i zdjęcie. Bedę w najbliższy wtorek - jakby co, to podziele się "wrażeniami".

Dante_85
30-09-2009, 22:55
a ja zadam takie nietypowe pytanie gdzie w okolicy odbędzie się najbliższy kurs???????????

artur0000
01-10-2009, 21:48
karat a czy Ty masz już to zaświadczenie od proboszcza? co w takim piśmie powinno się znaleźć? czy wystarczy że napisze, że chodze do koscioła?

karat
01-10-2009, 22:40
to ma byc zaświadczenie o wyrażeniu zgody na udział w kursie
po "bumage" od proboszcza ide jutro, to ci napipsze co mi pleban nasmaruje

karat
02-10-2009, 09:59
Artur0000 - mam tę bumagę od proboszcza.
Widnieje na niej, że proboszcz zwraca się w prośbą o przyjęcie mnie na kurs i że jestem parafianinem.

sevenoo
02-10-2009, 10:26
a jak nie jestem parafianinem , wierze w ufo albo w cos innego to znaczy ze we wlasnym kraju zdjec robic nie moge... chyba ich z calym szacunkiem poje...
łamią podstawowe prawo zawarte w konstytucji chyba nie?

moze mi ktos powiedziec czy robiac taki kurs , legitka jest wazna na cala Polske czy jak to jest? i ile to wazne jest?

J51
02-10-2009, 12:17
Posiada ważność ogólnokrajową

sevenoo
02-10-2009, 12:19
dzieki

MarioJumek
07-10-2009, 13:20
karat byłeś? jak wrażenia ?

elmo
07-10-2009, 13:43
byłem wczoraj na kursie w Łowiczu - trwał od 12 do ok. 13.30 potem oczekiwanie na wydruk legitki (ostatnie osoby wyszły po 14tej)
całkowity koszt 80 pln, należało zabrać ze sobą zaświadczenie ze swojej parafii oraz zdjęcie, które później wracało do właściciela.

Fatman
07-10-2009, 14:26
Posiada ważność ogólnokrajową

Nie prawda niestety...........

Tak dokładnie to ta legitymacja do nieczego nie uprawnia -jest tylko formą informacji, że posiadacz wie jak się zachować w kościele........

MarioJumek
07-10-2009, 19:41
elmo szkoda że zajrzałem tak późno do tego tematu ;) również byłem :) i teraz mam strasznie mieszane uczucia co do potrzeby tych kursów.

karat
07-10-2009, 20:07
Też byłem. Powiem, że nie liczyłem na to, że dowiem sie czegoś nowego (w zawodzie jestem dłużej niż prowadzący).
Pojechałem po "bumage", której ostatnimi czasy niektórzy księża wymagają. Osobiście jestem zadowolony.
Szybko (1,5 godzinki, a nie dwa dni po 2-3 godziny) i niedrogo, bo słyszałem, że kurs kosztuje "Jagiełłe".
Prowadzący mówił, że taki kurs odbywa się w Łowiczu w każdy pierwszy wtorek miesiąca. Jeśli komuś zależy na "bumadze"
i podstawach, to polecam. Łowicz - Stary Rynek 20 (wejście przez księgarnię). Wymagany "kwit" od proboszcza i zdjęcie,
które po zeskanowaniu wraca do właściciela.

elmo
07-10-2009, 21:59
elmo szkoda że zajrzałem tak późno do tego tematu ;) również byłem :) i teraz mam strasznie mieszane uczucia co do potrzeby tych kursów.

mam podobne odczucia - sprawy, które były poruszane na spotkaniu są tak oczywiste - przepraszam za porównanie - jak topniejący śnieg na wiosnę...
choć z drugiej strony jeżeli są one prowadzone to widocznie kursy takie są potrzebne - świadczą o tym przykłady przywoływane przez prowadzącego.

ps. "mrożąca krew" w żyłach była opowieść chłopaka spod Sandomierza, gdzie kurs rozłożono na pięć piątków po kilka godzin (nie pamiętam już czy 1,5 h, czy 3 h) nie wspominając już o kosztach...

Paweł M
07-10-2009, 22:48
mam podobne odczucia - sprawy, które były poruszane na spotkaniu są tak oczywiste - przepraszam za porównanie - jak topniejący śnieg na wiosnę...
choć z drugiej strony jeżeli są one prowadzone to widocznie kursy takie są potrzebne - świadczą o tym przykłady przywoływane przez prowadzącego.

ps. "mrożąca krew" w żyłach była opowieść chłopaka spod Sandomierza, gdzie kurs rozłożono na pięć piątków po kilka godzin (nie pamiętam już czy 1,5 h, czy 3 h) nie wspominając już o kosztach...

no u nas w ełku mają być 4 spotkania tez po kilka godzin. Ciekawe czego będą "uczyć" tak długo..

Poza tym najgorsze jest w tym to, że jak fotografuje od kilku lat nikt nawet nie zapytał czy mam skończony kurs...