PDA

Zobacz pełną wersję : Zarżnąłem SB 800 !?



MARCIN.
06-08-2006, 14:56
Moja sabinka chyba dokonała żywota !
W trakcie dość intensywnego focenia na weselu, poprostu w pewnej chwili przestała błyskać co poprzedził dwukrotny dość głośny trzask z jej wnętrza (dokładnie taki sam dzwięk jak ten, który wydaje żarówka, gdy się spala).
Chyba to samo spotkało moją sabinkę :cry:

Czy ktoś się może orientuje gdzie, no i czy wogóle, oprucz serwisu jest możliwość naprawy tego ustrojstwa ?

shakk
06-08-2006, 15:26
jak masz gwarancje to tak :) jesli nie masz kup nowa bo pewnie naprawa drodza od nowej

MARCIN.
06-08-2006, 15:50
Właśnie sprawdzałem do kiedy mam gwarancję i wyobrażcie sobie jak się wku......, gdy się okazało, że gwarancja skończyła się mi się dokładnie wczoraj, czyli dokładnie w dzień jej śmierci :evil:

patrycjusz
06-08-2006, 16:05
Właśnie sprawdzałem do kiedy mam gwarancję i wyobrażcie sobie jak się wku......, gdy się okazało, że gwarancja skończyła się mi się dokładnie wczoraj, czyli dokładnie w dzień jej śmierci :evil:

uuuuu wspólczuje :/

tumiwisizm
06-08-2006, 18:12
wymienisz palnik i bedzie ok ..
motor dziala, elektronika tez .. nie spadla, nie pekla - to jest prawie dobra :)
glowa do gory

pebees
06-08-2006, 20:59
MARCIN., gwarancja była do soboty włącznie? Dzwoń w poniedziałek do Nikona, przecież chciałeś się skontaktować o 20 w sobotę, ale się nie dało ;-) , dlatego kontaktujesz się od razu w poniedziałek. Proste i prawdziwe.

mswilk
06-08-2006, 22:31
dlatego kontaktujesz się od razu w poniedziałek. Proste i prawdziwe

oj może nie przejść...
podobną sytuację miałem z ... pralką dosłownie 2 czy 3 dni po okrese gwarancji padł programator...
ale nie poddałem się, oprócz telefonów wywaliłem oficjalne pismo za potwierdzeniem odbioru powołujące się na rozmowy telefoniczne, na renomę, dobre imię firmy itp. itd. no i podziałało - z tym tylko, że wydębiłem popsutą część, ale jej montaż musiałem wykonać sam, co w przypadku SB800 nie byłoby chyba takie proste...
tak czy inaczej próbuj i się nie poddawaj, dzwoń pisz e-maile, a co najważniejsze, żywe pismo - w kopertę i do NP !
daj znać na forum jak się sprawa zakończyła i jakby co .... na ile wycenili naprawę

pebees
07-08-2006, 08:05
mswilk, Tobie padł 2 czy 3 dni PO gwarancji. Jemu lampa padła ostatniego dnia gwarancji.

wlopis
07-08-2006, 08:21
jeszcze istnieje tzw. "rękojma", wato się na nią powołać, to nie jest tak że na drugi dzień po ustaniu gwarancji zobowiązania sprzedającego wobec klienta nie istnieją, warto zadbać o dokumentację zgłoszenia problemu

Adam Trzcionka
07-08-2006, 08:26
już gdzies to pisałem: w prawie polskim, oprócz rocznej gwarancji, sprzedawca zobowiązany jest do udzielenia dodatkowej, rocznej gwarancji swojego sklepu. z tego obowiązku wyłaczeni są prywatni importerzy (od których kupujesz "z ręki" oraz naturalnie sklepy zagraniczne). zatem, jesli kupiles lampe w sklepie, masz 1 rok gwarancji NP + 2'gi rok bezwzględnie przysługującej ci gwarancji sprzedawcy. gdzie kupiłes lampę i na jakich zasdach?

wlopis
07-08-2006, 08:32
Marcin, a tak z czystej ciekawości , ile zrobiłeś zdjęć tą lampą ?

mkwiek
07-08-2006, 09:23
gwarancja musi być uznana!!!!!
w takich przypadkach gwarancja się porzedłuża do pierwszego dnia roboczego, czyli do poniedziałku!

MARCIN.
07-08-2006, 09:58
Marcin, a tak z czystej ciekawości , ile zrobiłeś zdjęć tą lampą ?

Dobre pytanie ?
Zacząłem liczyć i wyszło mi tak w przybliżeniu jakieś 65000 - 70000.

Wydaje mi się, że poszedł tylko palnik, bo wszystko działa ok - ale nie błyska.
Lampa zachowuje się normalnie, bo po wyzwoleniu błysku (którego nie ma), czy to ręcznie, czy z aparatu normalnie ładuje się.

wlopis
07-08-2006, 10:37
dzięk, myślę że to sporo, przy mojej amatorce SB600 mam do końca życia, pozdrawiam

Al Bundy
07-08-2006, 17:14
Oprócz ilości zdjęć wpływ na żywotność ma temperatura palnika. Jeśli nie dałeś jej stygnąć to niestety zawiniłeś - zerknij do instrukcji. Obawiam się że serwis Nikona może właśnie na to się powołać bo w przypadku takiego elementu jak żarnik to bardzo proste i nie do przejścia...

Słyszałem o zajechaniu lampy (canon) 2 dni po zakupie...

pebees
07-08-2006, 22:28
już gdzies to pisałem: w prawie polskim, oprócz rocznej gwarancji, sprzedawca zobowiązany jest do udzielenia dodatkowej, rocznej gwarancji swojego sklepu. z tego obowiązku wyłaczeni są prywatni importerzy (od których kupujesz "z ręki" oraz naturalnie sklepy zagraniczne).

Podaj podstawę prawną, na podstawie której to wydedukowałeś.

MARCIN.
07-08-2006, 23:13
Oprócz ilości zdjęć wpływ na żywotność ma temperatura palnika. Jeśli nie dałeś jej stygnąć to niestety zawiniłeś

Zgadza się Al !
Po krótkiej rozmowie z gościem z serwisu doszliśmy do tego samego wniosku.
Lampa padła mi na weselu w momencie bardzo intensywnego focenia, kiedy to orkiestra zorganizowała gościom bardzo fajną zabawę. Trzaskałem jak głupi nie chcąc niczego przegapić.
No i jak na tą chwilę to teoretycznie ja ją zarżnąłem :cry:
Ale muszę jeszcze poczekać na oficjalny werdykt jury serwisu.

Smurf
07-08-2006, 23:49
Oprócz ilości zdjęć wpływ na żywotność ma temperatura palnika. Jeśli nie dałeś jej stygnąć to niestety zawiniłeś

Zgadza się Al !
Po krótkiej rozmowie z gościem z serwisu doszliśmy do tego samego wniosku.
Lampa padła mi na weselu w momencie bardzo intensywnego focenia, kiedy to orkiestra zorganizowała gościom bardzo fajną zabawę. Trzaskałem jak głupi nie chcąc niczego przegapić.
No i jak na tą chwilę to teoretycznie ja ją zarżnąłem :cry:
Ale muszę jeszcze poczekać na oficjalny werdykt jury serwisu.
Powiem tak - do rozmowy z "gościem z serwisu" miałeś 99% szans na bezplatna naprawę lub wymianę lampy w ramach gwarancji - zgodnie z KC jej ważność upływała w dniu dzisiejszym (mialem bardzo podobny przypadek z DVD Philipsa zakupionym na dodatek w czynnym we wszystkie dni tygodnia RTV-Euro-AGD)
Po Twojej rozmowie z serwisem i wyciągnietych wnioskach masz praktycznie 99% pewności na odrzucenie reklamacji.

[ Dodano: Pon 07 Sie, 2006 ]


już gdzies to pisałem: w prawie polskim, oprócz rocznej gwarancji, sprzedawca zobowiązany jest do udzielenia dodatkowej, rocznej gwarancji swojego sklepu. z tego obowiązku wyłaczeni są prywatni importerzy (od których kupujesz "z ręki" oraz naturalnie sklepy zagraniczne).

Podaj podstawę prawną, na podstawie której to wydedukowałeś.
Nie ma czegoś takiego jak obowiązek sprzedawcy do udzielenia dodatkoweji, rocznej gwarancji swojego sklepu.
Jest natomiast 24 miesięczna odpowiedzialność sprzedawcy z tytulu niezgodności towaru/usługi z umową wynikajaca z Ustawy o sprzedaży konsumenckiej. Jest tylko jeden drobny warunek - aby móc skorzystac z postanowień tejże ustawy, nie mozna wcześniej korzystac z uprawnień gwarancyjnych.

MARCIN.
08-08-2006, 00:00
Wcześniej upewniłem się czy mam jakieś szanse, ale zaraz rozwiano moje nadzieje, a poza tym serwisant powiedział, że jeśli potwierdzi się jego hipoteza (o której pisałem wcześniej) to jest to uszkodzenie z mojej winy(co zresztą mogą udowodnić), a gwarancja tego nie obejmuje.

Podsumował to tak; Lampa błyskowa nie może panu robić za żarówkę ! - i miał rację :cry:

Smurf
08-08-2006, 00:12
To na producencie leży obowiązek zabezpieczenia urzadzenia przed tego typu uszkodzeniami - nie jest problemem wbudowanie w lampe ukladu elektronicznego zabezpieczajacego przed "przegrzaniem"(maje je wbudowane nawet niezbyt drogie suszarki do wlosów). Jezeli producent tego nie zrobił to znaczy że uznał to za niepotrzebne i uszkodzenia z tego wynikające powinien naprawiać. Użytkownik nie ma obowiazku mierzenia czasu pomiedzy wykonywanymi zdjęciami (blyskami), niezależnie od tego czy producentowi sprzetu sie to podoba czy nie.

freefly
08-08-2006, 06:11
Nikon pakuje do środka swoich lamp beznadziejne cewki zapłonowe, czyli transformatorki impulsowe, których zadaniem jest inicjacja zapłonu palnika lampy. Z cewki idzie na szklaną rurkę palnika impuls elektryczny o napięciu rzędu 10000V mający za zadanie podgrzać gaz znajdujący się środku, żeby mógł powstać łuk elektryczny pomiędzy elektrodami palnika, dający błysk.Jeśli spali się taki transformatorek na skutek przegrzania ( instrukcja lampy wyraźnie mówi, że po pewnej ilosci błysków następujących po sobie w bardzo krótkich odstępach czasu, lampa musi ostygnąć przez ok. 10 minut),lampa nie błyska, gdyż błysk nie jest inicjowany.
Miałem podobny przypadek. Poradziłem sobie w następujący sposób. Pojechałem na Wolumen ( giełda elektroniczna w Warszawie). Na stoisku, gdzie pewien pan handlował stroboskopami własnej produkcji zasięgnałem języka. Pokazałem lampę i wytłumaczyłem w czym problem. Pan uprzejmie wytłumaczył mi działanie lamp wyładowczych, do których zalicza się flesz fotograficzny i powiedział co mam zrobić. Okazało się że takich transformatorków impulsowych nie sposób nigdzie kupić, więc za dobrą radą pana od stroboskopów kupiłem za 30PLN prymitywną lampkę firmy HANIMEX, wymontowałem z niej uw kondensatorek i zgodnie ze wskazaniami pana zrobiłem podmiankę w SB-800.
Miałem wątpliwości czy taka cewka zadziała w SB. Wspomniany pan rozwiał moje wątpliwości robiąc mi kolejny wykład o działaniu lamp, tym razem przez telefon.
Minął już ponad rok a SB działa bez zarzutów.
Okazało się że bez względu na to jaka to jest lampa, to napięciu na palniku wynosi ok.10000V. jedyny problem to taki, żeby trafić na taki kondensatorek, który zmieści się w SB.
W SB-600 i SB-800 opisywany element jest koloru pomarańczowego i wlutowany jest do płytki która znajduje na ruchomym machaniźmie palnika, czyli tym co jeździ w środku i powoduje zmnianę katu rozsyłu światła.
Panowie na Wolumenie dziwili się po obejrzeniu felernego kondesatorka impulsowego, że taka renomowana firma jak Nikon pakuje taki badziew do swoich produktów.
Nikon jak wielu producentów szuka oszczędności, które odbijają się na użytkownikach sprzętu.
Serwis na ul.Postępu nie nadąża z naprawami gwarancyjnymi, a czas oczekiwania w chwili obecnej trzeba liczyć w tygodniach. Tyle mają roboty. Wymiana migawki w moim D-70 trwała blisko miesiąc.

MARCIN.
08-08-2006, 14:01
Wiem, że serwis nie nadąża, bo kazali mi na samą ekspertyzę czekać aż 3 tygodnie !
A tu sezon wesel w pełni a ja zostałem bez lampy :cry: Nie mam wyjścia i muszę kupić drugą :evil:
Tego typu uszkodzeń ponoć mają bardzo dużo, a wynika to z prostej przyczyny każdy kto dopiero przesiadł się na cyfrę - trzaska bez opamiętania bo to nic nie kosztuje (powiedzmy). Dawniej na analogu robiłem 5 do 7 klisz i to wszystko, a teraz średnio na weselu walnę z 1000 fotek.
Swoją drogą powinni się zastanowić nad tym inżynierowie nikona i jakoś temu zaradzić, chociażby przez montowanie w lampach zabezpieczeń, które uniemożliwiały by przegrzanie kondensatora i palnika.

tumiwisizm
08-08-2006, 14:55
1000 :shock:

towers
08-08-2006, 15:51
Słyszałem o zajechaniu lampy (canon) 2 dni po zakupie...

Daj mi swoje SB-800 a zajade ja w godzine!, wszystko zalezy od warunkow pracy wiec nie wiem po co pisac takie hmmm....

Jesli poszedł sam palnik to koszta napewno nie bede duze mysle ze 100-150zł.

Pozdro

freefly
08-08-2006, 18:45
Mało prawdopodobne żeby padł palnik, chyba że lampa doznała silnego wstrząsu mechnicznego. Gdyby świecił światłem ciągłym to mógły się spalić, lub gdyby podano na elektrody palnika większe napięcie niż nominalne.
Ja stawiam na transformator impulsowy. To takie g...wno za 2PLN. Może być jeszcze ewentualnie malutki kondesatorek o wymiarach 3mmx4mmx3mm którego nie da się wylutować, poniewać jest na obwodzie drukowanym. To on daje ładunek na transformatorek. W tym wypadku cały zintegrowany układ ;
-palnik,
-odbłyśnik,
-cewka zapłonowa,
-kondesatorek,

do wymiany.

Al Bundy
08-08-2006, 19:11
wyciete-mod
Możesz powiedziec gdzie masz problem? Kto Cię prosił o komentarz do mojej wypowiedzi?

jjj
08-08-2006, 19:22
wyciete-mod

Możesz powiedziec gdzie masz problem? Kto Cię prosił o komentarz do mojej wypowiedzi?
Al, ...nawet wyciete-mod

sinner
08-08-2006, 19:57
może lepiej było kupić kamerę a nie aparat ?
1000 fotek na weselu :twisted:
ludzie szanujcie siebie i sprzęt :wink:

freefly
08-08-2006, 22:32
zgadzam się z przedmówcą

MARCIN.
08-08-2006, 23:31
może lepiej było kupić kamerę a nie aparat ?
1000 fotek na weselu :twisted:
ludzie szanujcie siebie i sprzęt :wink:

Zacznę może od tego, iż nienawidzę i myślę, że nie tylko ja , kiedy dyskusja schodzi na inny wątek, a tym bardziej kiedy to ja sam zakładam dany temat w tym przypadku lampy błyskowej , a za chwilę ktoś wystawi mi mój cały portret psychologiczny.

Ale do rzeczy; zawsze robię dużo zdjęć bo lubię je robić , a po drugie potem mam z czego wybrać te najlepsze (moim zdaniem) ujęcia.
Zazwyczaj oddaję klientom około 180 fotek z całego dnia zaślubin czyli, od przygotowań po otrzepiny.

SINNER ! nie jestem tak dobry jak Ty :cry: , że zrobię tylko np 180 fotek i są tak perfekcyjne, że wszystkie wklejam w album.

Cały czas się uczę i myślę, że za parę lat wystarczy jak pstryknę 360 razy, a z tego wybiorę 180 fotek, które oddam Młodym to uznam to za sukces.

kacperek
08-08-2006, 23:52
Dawniej na analogu robiłem 5 do 7 klisz i to wszystko, a teraz średnio na weselu walnę z 1000 fotek.


Proponuje od razu kup z 5 lamp moze ci wystarcza na miesiac :)

MARCIN.
09-08-2006, 00:11
Dawniej na analogu robiłem 5 do 7 klisz i to wszystko, a teraz średnio na weselu walnę z 1000 fotek.


Proponuje od razu kup z 5 lamp moze ci wystarcza na miesiac :)

A nie mówiłem !

holka
09-08-2006, 01:06
no wlasnie panowie...

zeszliscie Z TEMATU

prosze nie sporzadzac zadnych portretow psychologicznych - to czy ktos robi na zleceniu 200 czy 2000 fotek to JEGO sprawa...

pebees
09-08-2006, 08:48
Z całym szacunkiem, ale...

(..)Pan uprzejmie wytłumaczył mi działanie lamp wyładowczych, do których zalicza się flesz fotograficzny i powiedział co mam zrobić. Okazało się że takich transformatorków impulsowych nie sposób nigdzie kupić, więc za dobrą radą pana od stroboskopów kupiłem za 30PLN prymitywną lampkę firmy HANIMEX, wymontowałem z niej uw kondensatorek i zgodnie ze wskazaniami pana zrobiłem podmiankę w SB-800.
Miałem wątpliwości czy taka cewka zadziała w SB. (..)
jedyny problem to taki, żeby trafić na taki kondensatorek, który zmieści się w SB.
(..)
Panowie na Wolumenie dziwili się po obejrzeniu felernego kondesatorka impulsowego, że taka renomowana firma jak Nikon pakuje taki badziew do swoich produktów.(..)
.. Panowie coś Ci słabo tłumaczyli zasadę działania lamp, a z Twojego tekstu wynika, że transformatorek=kondensatorek=cewka, i do tego impulsowe. Nie mogę, choćbym był naprany jak samolot, się z tym zgodzić.

sinner
09-08-2006, 14:08
sorry że zboczyłem z tematu , więc odpowiadając na Twoje pytanie - NIE

wlopis
09-08-2006, 16:22
Odwiedzam to forum od wielu miesięcy, zarejestrowałem się 23 lipca br. między innymi po to żeby dowiedzieć się trochę o fotografii cyfrowej, z analogową mam ciągły kontakt od ponad 30 lat. Panowie jestem zaskoczony tego typu wypowiedziami do kolegi który szuka jakiegoś rozwiązania powstałego problemu. Jest bez znzczenia czy jest to z jego "winy" czy też nie , ważnym jest problem przez Marcina poruszony, może to zdarzenie pomoże uniknąć wydatków innym forumowiczom zrzeszonym czy też nie.
Wypowiedź cyt. "proponuję od razu kup z 5 lamp może ci wystarczą na miesiąc" zaskoczyła mnie, a właścieie to nie tylko ta.
Spotykamy się tu po to żeby sobie pomagać, wymieniać między sobą doświadczenia.
Czytałem również wczoraj już wycięte wypowiedzi, Panowie więcej tolerancji będzie przyjemniej.Pozdrawiam.

sinner
09-08-2006, 16:32
ale przecież nawet podpowiedź co prawda ironiczna o tych pięciu lampach jest jakimś rozwiązaniem
pytanie kto może naprawić takie coś oprócz serwisu to prawie jakby ktoś napisał że boli go ząb i czy ktoś zna kogoś kto mu pomoże poza stomatologiem :wink:

do postów zakończonych odpowiednimi emotikonkami też należy podchodzić tolerancyjnie bo czasami tej tolerancji brakuje osbom jej się domagającym ...

wlopis
09-08-2006, 17:42
Sinner, rozumiem.
Pozdrawiam.

freefly
09-08-2006, 20:28
Ja też pebees zauważyłem moje przejęzyczenie. Z lampy HANIMEX wymontowałem oczywiści transformatorek impulsowy. A transformator to jest przecież nic innego jak rodzaj cewki składającej się więcej niż jednego uzwojenia. Mogłem też napisać DŁAWIK lub TRANSORMATOR WYłADOWCZY. Czasami warto w tekście używać synonimów, zwanych inaczej wyrazami bliskoznacznymi.
Inteligenti ludzie pebees potrafią zrozumieć tekst nawet jeśli są w nim jakiś przejęzyczenia.
ZAMIAST CZEPIAĆ SIĘ, LEPIEJ DORADŹ KOLEDZE JAK ROZWIAZAĆ PROBLEM Z LAMPĄ.
Jesli masz wątpliwaści co do zasad działania lamp wyładowczych zwanych także fleszami fotograficznymi, lampami błyskowymi ( wszytkie nazwy oznaczają to samo pebees, mimo tego że inna jest ich pisownia i inaczej brzmią) , to podaję skrócony opis dotyczący wszystkich lamp włącznie ze studyjnymi.

Napięcie ze źródła zasilania (np. baterii) podawane jest na transformator T1, który podwyższa je do ok.300V. Następnie ładowany jest kondensator główny C1 ( w SB-800 ma on pojemność 1200 mikrofaradów). W chwili wyzwolenia lampy ładunek zgromadzony w kondesatorze C1 płynie do elektrod palnika lampy i do układu inicjujacego zapłon. Układ ten działa na podobnych zasadach jak układ zapłonowy zwyczajnej lampy jarzeniowej.
Układ inicjujący lampy blyskowej składa się z kondensatorka C2, który na bardzo krótki czas gromadzi część ładunku z głównego kondesatora C1 i transformatorka impulsowego T2, którego biegun dodatni uzwojenia wtórnego ma kontakt ze szklana rurką palnika.
Ładunek elektryczny o napięciu 300V z kondensatorka C2 poprzez transformatorek T2 podwyższany jest do ok. 10000V. Powstaje impuls elektryczny, który podgrzewa gaz w palniku, dzięki czemu możliwe jest powstanie wyładowania elektrycznego w szklanej rurce palnika lampy.
Lampa daje błysk i cały proces zaczyna sie od nowa.

szymony
09-08-2006, 20:54
Panowie jestem zaskoczony tego typu wypowiedziami do kolegi który szuka jakiegoś rozwiązania powstałego problemu.
Wypowiedź cyt. "proponuję od razu kup z 5 lamp może ci wystarczą na miesiąc" zaskoczyła mnie, a właścieie to nie tylko ta.


Ja też jestem troszkę zaskoczony. Nie robię "tałzena" z imprezy, bo:
a)wychowałem się na analogu i nauczyłem się szanować kadry
b)za cholerę nie chciało by mi się rzeźbić tego materiału.
Nie istotne czy robię 10szt, czy 10000szt to, gdy idę na tego typu imprezę to biorę co najmniej dwa komplety body/błyskograt.
Aby nie targać tego szpeju na darmo, to wykorzystuje je na przemian z różnymi szkłami (nie tracę czasu na żonglerkę słoikami).

Co by było gdyby błyskograt, czy body padło w kościele ?
IHMO digital jest bardziej awaryjny niż analog, i mimo całej wygody jest większe prawdopodobieństwo, że padnie wtedy kiedy nie powinien.

Wniosek.
Niech kolega nabędzie następną SB, a tę naprawi i będzie miał backup, a i CLS w tej konfiguracji jest bardziej kreatywny.

MARCIN.
09-08-2006, 21:53
Tak też napewno zrobię !

[ Dodano: Sro Sie 09, 2006 11:13 pm ]
[quote=wlopis]Odwiedzam to forum od wielu miesięcy, zarejestrowałem się 23 lipca br. między innymi po to żeby dowiedzieć się trochę o fotografii cyfrowej, z analogową mam ciągły kontakt od ponad 30 lat. Panowie jestem zaskoczony tego typu wypowiedziami do kolegi który szuka jakiegoś rozwiązania powstałego problemu. Jest bez znzczenia czy jest to z jego "winy" czy też nie , ważnym jest problem przez Marcina poruszony, może to zdarzenie pomoże uniknąć wydatków innym forumowiczom zrzeszonym czy też nie.
Wypowiedź cyt. "proponuję od razu kup z 5 lamp może ci wystarczą na miesiąc" zaskoczyła mnie, a właścieie to nie tylko ta.
Spotykamy się tu po to żeby sobie pomagać, wymieniać między sobą doświadczenia.
Czytałem również wczoraj już wycięte wypowiedzi, Panowie więcej tolerancji będzie przyjemniej.Pozdrawiam.

Dziękuję WLOPIS !
Nie wypadało mi napisać tego, co Ty napisałeś, bo zabrzmiało by to tendencyjnie, ale dokładnie to samo miałem na myśli.

Dziękuję również wszystkim, którzy wypowiedzieli się w tym temacie.

WLOPIS ! - oby więcej takich ludzi jak Ty ! Jeszcze raz DZIĘKUJĘ !

pebees
10-08-2006, 00:38
Ja też pebees zauważyłem moje przejęzyczenie.

To nie było przejęzyczenie.


A transformator to jest przecież nic innego jak rodzaj cewki składającej się więcej niż jednego uzwojenia. Mogłem też napisać DŁAWIK lub TRANSORMATOR WYłADOWCZY.

Mogłeś też napisać 'antena'.


Czasami warto w tekście używać synonimów, zwanych inaczej wyrazami bliskoznacznymi.
Inteligenti ludzie pebees potrafią zrozumieć tekst nawet jeśli są w nim jakiś przejęzyczenia.

j.w.


ZAMIAST CZEPIAĆ SIĘ, LEPIEJ DORADŹ KOLEDZE JAK ROZWIAZAĆ PROBLEM Z LAMPĄ.

Powiedziałem.


Jesli masz wątpliwaści co do zasad działania lamp wyładowczych zwanych także fleszami fotograficznymi, lampami błyskowymi ( wszytkie nazwy oznaczają to samo pebees, mimo tego że inna jest ich pisownia i inaczej brzmią) , to podaję skrócony opis dotyczący wszystkich lamp włącznie ze studyjnymi.
(...)

Dziękuję, mam swoją wiedzę na ten temat. Sądzę, że gruntowniejszą. A co do tekstu, i czepiania się, to jeszcze sprostuję najbardziej kłujące mnie w oczy informacje:
1. Nie każda lampa wyładowcza to flesz czy lampa błyskowa (napisałeś 'lamp wyładowczych zwanych także fleszami fotograficznymi, lampami błyskowymi ( wszytkie nazwy oznaczają to samo pebees, mimo tego że inna jest ich pisownia i inaczej brzmią)')
2. transformator nie podwyższa napięć, ani ich nie obniża (napisałeś 'Napięcie ze źródła zasilania (np. baterii) podawane jest na transformator T1, który podwyższa je do ok.300V'),
3. Jednostką ładunku elektrycznego jest kulomb (napisałeś 'Ładunek elektryczny o napięciu 300V (..)') , a zmiana tegoż napięcia w czasie to prąd.

Władca Pixeli
10-08-2006, 06:45
Podstawowa zasada działania jest wszędzie podobna.


https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://www.geocities.com/wladcapixeli1/IFK120.jpg)

Do tego dochodzi cała automatyka.

wlopis
10-08-2006, 09:35
Podzielam wniosek Szymony co do zakupu drugiej SB... szczególnie jeżeli obsługujemy niepowtzrzalne chwile ( wiem, wiem każda chwila jest niepowtzrzalna ) jak śluby itd. Jestem przekonany że zapoznanie się z tematem " Zarżnąłem SB800 ?"
pozwoli wielu miłośnikom fotografii, będących na różnych etapach wiedzy i doświadczenia uniknąć podobnej sytuacji. To zdarzenie uświadomiło mi konieczność pozostawienia w rezerwie mojego NISSINA 26T. Pozdrawiam wszystkich uczestników dyskusji :)

wlopis
11-08-2006, 20:03
Hej Marcin!
Mam pytanie.Jakie ustawienie lampy jest najlepsze,uniwersalne? jutro zdjęcia-kościół i wesele,a nie robiłam jeszcze z lampą i trochę się obawiam.
pozdrówka
Cindy
Uprzejmie radzę skorzystać w pierwszej kolejności z uwagi zamieszczonej w instrukcji lampy błyskowej np. SB600 str 7, cyt. " Przed przystąpieniem do fotografowania ważnych uroczysyości takich jak śluby lub ceremonie rozdania dyplomów, należy zrobić kilka zdjęć próbnych"
Z pewnością należy uzgodnić możliwość fotografowania z księdzem, chociaż ze względów
grzecznościowych, oraz przyjrzeć się miejscu, lub jeśli kościół jest nieznany jego topografii.
Szczerze polecam, pozdrawiam, życzę udanych zdjęć.

ray_knox
11-08-2006, 20:26
już gdzies to pisałem: w prawie polskim, oprócz rocznej gwarancji, sprzedawca zobowiązany jest do udzielenia dodatkowej, rocznej gwarancji swojego sklepu. z tego obowiązku wyłaczeni są prywatni importerzy (od których kupujesz "z ręki" oraz naturalnie sklepy zagraniczne).

Podaj podstawę prawną, na podstawie której to wydedukowałeś.
Nie ma czegoś takiego jak obowiązek sprzedawcy do udzielenia dodatkoweji, rocznej gwarancji swojego sklepu.
Jest natomiast 24 miesięczna odpowiedzialność sprzedawcy z tytulu niezgodności towaru/usługi z umową wynikajaca z Ustawy o sprzedaży konsumenckiej. Jest tylko jeden drobny warunek - aby móc skorzystac z postanowień tejże ustawy, nie mozna wcześniej korzystac z uprawnień gwarancyjnych.
dokladnie, to o czym mowi Smurf normowane jest Ustawa z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej (Dz. U. 141 poz. 1176) (http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?story=321)
Dla zainteresowanych tematem dwa dodatkowe zrodla:
http://prawo.hoga.pl/poradnik/nowa_ustawa_o_sprzedazy_konsumenckiej.asp
http://www.um.gliwice.pl/index.php?id=10869/1

TJD
16-08-2006, 09:47
2. transformator nie podwyższa napięć, ani ich nie obniża (napisałeś 'Napięcie ze źródła zasilania (np. baterii))

Cytat z "Teorii obwodów elektrycznych" autorstwa prof. S. Bolkowskiego (wykładowca na Politechnice Warszawskiej, członek Komitetu Elektrotechniki PAN, przewodniczący Sekcji Teorii Elektrotechniki tego komitetu, oraz prezes SEP [Stowarzyszenia Ekektryków Polskich] ...czyli jednym słowem osoba wiedząca o transformatorach wystarczająco dużo, by można ją nazwać kompetętną t tym zakresie).

"Transformator jest urządzeniem, w którym następuje przekazywanie energii elektrycznej z jednego obwodu do drugiego za pośrednictwem pola elektromagnetycznego (...) podstawowym zadaniem jest zmiana wartości napięcia. Przy zmianie napięcia odpowiednio ulegają zmianie prądy w uzwojeniach transformatora"

Inna bajka jest taka, że do transformatora przeba podłączyć napięcie zmienne w czasie. W przeciwnym razie na uzwojeniu wtórnym nie zaindukuje się żadne napięcie. Wobec tego układ bateryjka-transformator można sobie odpuścić na wstępie.

pebees
16-08-2006, 10:53
2. transformator nie podwyższa napięć, ani ich nie obniża (napisałeś 'Napięcie ze źródła zasilania (np. baterii))

Cytat z "Teorii obwodów elektrycznych" autorstwa prof. S. Bolkowskiego (..) czyli jednym słowem osoba wiedząca o transformatorach wystarczająco dużo, by można ją nazwać kompetętną t tym zakresie).

"Transformator jest urządzeniem, w którym następuje przekazywanie energii elektrycznej z jednego obwodu do drugiego za pośrednictwem pola elektromagnetycznego (...) podstawowym zadaniem jest zmiana wartości napięcia. (..)


No i wszystko się zgadza - transformator nie podwyższa napięć, ani nie obniża. Transformator przekazuje energię z jednego obwodu do drugiego. Natomiast zadaniem transformatora jest zmiana wartości napięcia.

mirwil
16-08-2006, 11:15
Powiem tak - do rozmowy z "gościem z serwisu" miałeś 99% szans na bezplatna naprawę lub wymianę lampy w ramach gwarancji - zgodnie z KC jej ważność upływała w dniu dzisiejszym
Zależy czy gwarancja upływała w sobotę czy w niedzielę.

irekka
16-08-2006, 11:38
Czytając Wasze posty wyciągnąłem całkiem słuszny wnisek, że ja nie chodze po schodach - ja zmieniam swoją energię potencjalną. Oczywiście schodząc zmiejszam ja, a wchodząc zwiekszam. I niech mi ktoś powie, że jadąc samochodem przyspieszam - ja wtedy zwiększam swoją energię kinetyczną !!!. Jak mi jest zimno to nie jest mi zimno tylko oddaję za duzo energii, a jak mi jest za gorąco to właczę sobie klimatyzację, która nie ma mnie ochłodzić - bo ona nie chłodzi - ona ma przekazac energię na zewnątrz. Natomiast jej zadaniem jest zmiana wartości temepratury w pomieszczeniu. Przecież skrót "transformator zwiększa/zmiejsza napiecie" jest moim zdaniem całkowicie prawidłowy - skoro to jest jego zadanie to on to własnie robi. Tu należy dodać , ze są transformatory których zadaniem jest odseparowanie galwaniczne źródła - nie zmieniaja one wówczas napięcia - ale dalej są transformatorami - chociaż nie wykonują swojego podstawowego zadania.

gmoszkow
16-08-2006, 12:17
Tiaaaaa.......

To ja nadal chodzę po schodzach i przyspieszam samochodem...

Grzegorz

Hektor
16-08-2006, 13:18
No i wszystko się zgadza - transformator nie podwyższa napięć, ani nie obniża. Transformator przekazuje energię z jednego obwodu do drugiego. Natomiast zadaniem transformatora jest zmiana wartości napięcia.

Pięć lat nauki i wszystko na marne. Dotąd myślałem, że wiem do czego służy transformator. Ba, zdawałem nawet z tego egzaminy. Ale teraz wiem jak mało dotąd wiedziałem. Napisz jeszcze koniecznie do czego służy: żarówka, młotek, beret i piec kaflowy bo zaczynam mieć poważne wątpliwości ...

irekka
16-08-2006, 16:15
Nie słuzy tylko jakie ma zadania - przez wymienione przez Ciebie przedmioty przepływa energia.

pebees
17-08-2006, 08:39
irekka, no właśnie ;-) Co więcej - są transformatory, które nawet nie mają odizolowanych galwanicznie uzwojeń ;-) A zestaw słów 'transformator zwiększa/zmniejsza/zmienia napięcie' to jak w fotografii 'aparat robi zdjęcia'. :)

irekka
17-08-2006, 09:32
Jest duża różnica w tym porównaniu - aparat sam nie zrobi zdjeć - a transformator sam zmiejszy/zwiększy napięcie.
Poniewaz mamy demokrację i póki co nie ma narzuconego fizycznego podejścia do rzeczywistości - czyli pijąc piwo nie mówimy, że dostarczamy energii do organizmu ja dalej twierdzę, że transformator zmiejsza napiecie, samochód jedzie, aparat rejestruje na światłoczułym elemencie obrazy.

pebees
17-08-2006, 09:35
irekka, podłącz transformator = ustaw samowyzwalacz. Transformator zmniejsza = aparat robi zdjęcie. :)

irekka
17-08-2006, 10:32
Chyba mocno odbieglismy od tematu.
To porównanie nie jest trafione- ale nie bede sie nad tym rozwodził.

pebees
17-08-2006, 10:47
irekka, ok, eot.

pdzran
01-09-2006, 11:57
Oprócz ilości zdjęć wpływ na żywotność ma temperatura palnika. Jeśli nie dałeś jej stygnąć to niestety zawiniłeś - zerknij do instrukcji. Obawiam się że serwis Nikona może właśnie na to się powołać bo w przypadku takiego elementu jak żarnik to bardzo proste i nie do przejścia...

Słyszałem o zajechaniu lampy (canon) 2 dni po zakupie...

Szkoda , ze zabezpieczenia nie ma.
W instrukcji do D50 mam napisane , ze przy fotkach seryjnych z lampa moze nastapic przerwa ze wzgledu na przepelnienie bufora albo ze wzgledu na to , zeby nie uszkodzic lampy.
Lampa wbudowana za grosze a tutaj za 1500 pln ... szkoda , ze nie ma czujnika temperatury.