PDA

Zobacz pełną wersję : gwarancja a rękojmia (umowa kupna sprzedaży)



virooz
28-01-2009, 23:00
Witam.

Jako że jestem na etapie zakupu nikona d300, a sprzęt ma jedynie 12msc gwarancji, mam do Was - jako większych ode mnie specjalistów - pytanko.

Czy zakup na podstawie umowy kupna sprzedaży (umowa cywilna - paragon fiskalny?) jest możliwość dochodzenia praw w ciągu 24miesięcy (o tym czytałem) w razie niezgodności towaru z umową ? (przykład padnie elektronika, migawka lub nie daj bóg coś innego)

Zdaję sobie sprawę że wielu z Was powie "no idiota, kupuje sprzęt NOWY i zastanawia się co będzie jak padnie ?", ale dla mnie te ponad 4tysiące, to jednak koszt który szarpnie budżetem...

Z góry dziękuję wszystkim za odpowiedzi i pozdrawiam!

jamirq
29-01-2009, 15:28
Przy niezgodnosci towaru z umowa musisz udowodnic ze wada istniala w dniu zakupu i dopiero sie ujawnila. Jak cos sie po prostu zepsuje to nie jest to wada ukryta tylko normalna awaria i tego ustawa nie obejmuje (migfawka padla, ale wczesniej dzialala wiec byla sprawna). Wiekszosc traktuje ustawe jako furtke do wymiany sprzetu na nowy.

virooz
29-01-2009, 20:05
Dzięki za podpowiedź, czyli jednym słowem "lipa" :)

Trochę dziwne że sprzęt za taką kasę ma tak krótką gwarancje...

pozdrawiam

D_Z_I_A_D_E_K
29-01-2009, 21:55
Przy niezgodnosci towaru z umowa musisz udowodnic ze wada istniala w dniu zakupu i dopiero sie ujawnila.

a jeśli nie istniała w dniu zakupu to co, to nie może skorzystać z tej ustawy?


Jak cos sie po prostu zepsuje to nie jest to wada ukryta tylko normalna awaria i tego ustawa nie obejmuje (migfawka padla, ale wczesniej dzialala wiec byla sprawna).

jak cos sie zepsuje, czy to: migawka, wyświetlacz, akumulator to jest to poprostu niezgodność towaru z umową i reklamujesz towar u sprzedawcy powołując się na art. 8 ust. 1 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej z dnia 27 lipca 2002r., (Dz. U. 141 poz. 1176) od dnia zawarcia umowy masz na to dokładnie 24m-ce.

jamirq - cz Ty w ogóle czytałeś treść tej ustawy(?), bo wypisujesz straszne głupoty i co gorsza ludzie to czytają i w to wierzą.

virooz - ogólnie ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej daje Ci większe prawa aniżeli gwarancja (choć nie zawsze). Ja zawsze korzystam z niezgodności towaru z umową i jestem bardzo zadowolony. Użyj szukajki - było parę postów na ten temat.

virooz
29-01-2009, 23:55
Bardzo Ci dziękuję, właśnie czytałem ale nigdzie nikt tego tak super jasno nie wytłumaczył, a wiem że na forach różnie bywa z wiedzą (pracuję w branży IT i klienci też różne brednie na podstawie for później przynoszą).

Ogólnie to powinienem się wstydzić, że jako handlowiec nie wiem takich rzeczy ;-)

Dziękuję i pozdrawiam!

paweł

miron19j
30-01-2009, 02:43
a jeśli nie istniała w dniu zakupu to co, to nie może skorzystać z tej ustawy?
jak cos sie zepsuje, czy to: migawka, wyświetlacz, akumulator to jest to poprostu niezgodność towaru z umową i reklamujesz towar u sprzedawcy powołując się na art. 8 ust. 1 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej z dnia 27 lipca 2002r., (Dz. U. 141 poz. 1176) od dnia zawarcia umowy masz na to dokładnie 24m-ce.
sam piszesz, że jak się zepsuje... to się zepsuło i trzeba to naprawić. Od tego jest gwarancja. A nie że jest niezgodne z umową. Ten zapis daje kupującemu możliwość wymiany sprzętu, gdy się przekona po zakupie, że coś nie działa. Np. po kilku miesiącach stwierdzisz, że nie działa pomiar matrycowy. Bo go przez ten czas nie używałeś.
Fakt, że wielu sprzedawców wymienia towar przy powołaniu się na ten przepis. IMHO sami nie do końca wiedzą, jak go interpretować. Albo chcą mieć święty spokój. Ja bym wyśmiał klienta w takiej sytuacji.

jamirq - cz Ty w ogóle czytałeś treść tej ustawy(?), bo wypisujesz straszne głupoty i co gorsza ludzie to czytają i w to wierzą.
Ty chyba jej nie czytałeś. Polecam komentarz do niej na stronie Federacji Konsumentów

D_Z_I_A_D_E_K
30-01-2009, 19:09
sam piszesz, że jak się zepsuje... to się zepsuło i trzeba to naprawić. Od tego jest gwarancja. A nie że jest niezgodne z umową. Ten zapis daje kupującemu możliwość wymiany sprzętu, gdy się przekona po zakupie, że coś nie działa. Np. po kilku miesiącach stwierdzisz, że nie działa pomiar matrycowy. Bo go przez ten czas nie używałeś.
Fakt, że wielu sprzedawców wymienia towar przy powołaniu się na ten przepis. IMHO sami nie do końca wiedzą, jak go interpretować. Albo chcą mieć święty spokój. Ja bym wyśmiał klienta w takiej sytuacji.

Ty chyba jej nie czytałeś. Polecam komentarz do niej na stronie Federacji Konsumentów

Wiesz co?
Nie mam już siły i ochoty komentować twoj komentarz (jak grochem w ścianę).
Nie wiem czy czytałeś treść ustawy ale jeśli tak to gorzej dla ciebie, bo czytasz bez zrozumienia.
pozdro

<| MICHAŁ |>
30-01-2009, 19:35
Wiesz co?
Nie mam już siły i ochoty komentować twoj komentarz (jak grochem w ścianę).
Nie wiem czy czytałeś treść ustawy ale jeśli tak to gorzej dla ciebie, bo czytasz bez zrozumienia.
pozdro
czy aby na pewno?

Przeczytaj to:

Art. 4.
1. Sprzedawca odpowiada wobec kupującego, jeżeli towar konsumpcyjny w chwili jego wydania jest niezgodny z umową; w przypadku stwierdzenia niezgodności przed upływem sześciu miesięcy od wydania towaru omniemywa się, że istniała ona w chwili wydania.

Art. 8.
1. Jeżeli towar konsumpcyjny jest niezgodny z umową, kupujący może żądać doprowadzenia go do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę albo wymianę na nowy, chyba że naprawa albo wymiana są niemożliwe lub wymagają nadmiernych kosztów. Przy ocenie nadmierności kosztów uwzględnia sięwartość towaru zgodnego z umową oraz rodzaj i stopień stwierdzonej niezgodności, a także bierze się pod uwagę niedogodności, na jakie naraziłby kupującego iny sposób zaspokojenia.


2. Nieodpłatność naprawy i wymiany w rozumieniu ust. 1 oznacza, że sprzedawca ma również obowiązek zwrotu kosztów poniesionych przez kupującego, w szczególności kosztów demontażu, dostarczenia, robocizny, materiałów oraz ponownego zamontowania i uruchomienia.

3. Je żeli sprzedawca, który otrzymał od kupującego żądanie określone w ust. 1, nie ustosunkował się do tego żądania w terminie 14 dni, uważa się, że uznał je za uzasadnione.


4. Jeżeli kupujący, z przyczyn określonych w ust. 1, nie może żądać naprawy ani wymiany, albo jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość takiemu żądaniu w odpowiednim czasie lub gdy naprawa albo wymiana narażałaby kupującego na znaczne niedogodności, ma on prawo domagać się stosownego obniżenia ceny albo odstąpić od umowy; od umowy nie może odstąpić, gdy niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jest nieistotna. Przy określaniu odpowiedniego czasu naprawy lub wymiany uwzględnia się rodzaj towaru i cel jego nabycia.



Nastepnie przeniesmy sie tu:

Art. 13.


1. Udzielenie kupującemu gwarancji następuje bez odrębnej opłaty przez oświadczenie gwaranta, zamieszczone w dokumencie gwarancyjnym lub reklamie, odnoszących się do towaru konsumpcyjnego; określa ono obowiązki gwaranta i uprawnienia kupującego, w przypadku gdy właściwość sprzedanego towaru nie odpowiada właściwości wskazanej w tym oświadczeniu. Nie uważa się za gwarancję o świadczenia, które nie kształtuje obowiązków gwaranta.

2. Sprzedawca udzielający gwarancji wydaje kupującemu wraz z towarem dokument gwarancyjny; powinien także sprawdzić zgodność znajdujących się na towarze oznaczeń z danymi zawartymi w dokumencie gwarancyjnym oraz stan plomb i innych umieszczonych na towarze zabezpieczeń.

3. Oświadczenie gwarancyjne powinno być sformułowane zgodnie z wymaganiami określonymi w art. 3 ust. 1 zdanie pierwsze. Jednakże uchybienie tym wymaganiom pozostaje bez wpływu na ważność gwarancji i nie pozbawia kupującego wynikających z niej uprawnień.

4. W dokumencie gwarancyjnym należy zamieścić podstawowe dane potrzebne do dochodzenia roszczeń z gwarancji, w tym w szczególności nazwę i adres gwaranta lub jego przedstawiciela w Rzeczypospolitej Polskiej, czas trwania i terytorialny zasięg ochrony gwarancyjnej. Ponadto powinno być w nim zawarte stwierdzenie, że gwarancja na sprzedany towar konsumpcyjny nie wyłącza, nie ogranicza ani nie zawiesza uprawnień kupującego wynikających z niezgodności towaru z umową.




W zasadzie nie polecam korzystania z tej ustawy, bo ciezko jest wyegzekwowac nowe urzdzenie, no chyba, ze sprzedawca nie zna trasci ustawy. Szybciej i prosciej jest skorzystac z uprawnien gwarancyjnych. Po drugie po koncu rocznej gwarancji korzystanie z ustawy nie jest takie proste, bo trzeba udowodnic, ze towar byl niezgodny z umowa. Taki dowod trzeba poprowadzic juz po uplywie 6 miesiecy od momentu zakupu.


Caly tekst ustawy (http://www.mg.gov.pl/NR/rdonlyres/02CDFF11-4217-4078-A37A-240588C1EDBF/16575/Ust_o_szczegol_warunkach_sprzed_konsumenc_tekst_je .pdf)

miron19j
30-01-2009, 21:06
...Nie wiem czy czytałeś treść ustawy ale jeśli tak to gorzej dla ciebie, bo czytasz bez zrozumienia.

Art. 4.
1. Sprzedawca odpowiada wobec kupującego, jeżeli towar konsumpcyjny w chwili jego wydania jest niezgodny z umową; w przypadku stwierdzenia niezgodności przed upływem sześciu miesięcy od wydania towaru domniemywa się, że istniała ona w chwili wydania.

coś chyba u Ciebie nie tak z czytaniem ze zrozumieniem
https://forum.nikoniarze.pl//brak.gif
źródło (http://forum.nikon.org.pl/images/icons/icon7.gif)

D_Z_I_A_D_E_K
31-01-2009, 01:14
Wytłumaczę to ostatni raz dla tych najbardziej opornych.

Kupując cokolwiek (załóżmy że jest to aparat cyfrowy)w sklepie dostajesz gwarancję. Załóżmy dalej iż aparat zepsuł sie i teraz od ciebie zależy, czy skorzystasz z gwarancji jaką daje ci gwarant - zwykle producent lub możesz skorzystać z Ustawy z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej - zwykle nazywanej - niezgodnością towaru z umową jaką daje ci K.C.

Dajmy na to że w przeciągu 6 m-cy od dnia zawarcia umowy (kupno aparatu) zauważyłeś że: z twojego Nikon'a odpada farba z obudowy, przycisk spustu migawki nie chce się wcisnąć, LCD padł, akumulatorek nie trzyma tak jak powinien i Bog wie co jeszcze. Nastąpiła tutaj niezgodność towaru z umową, a ponieważ wystąpiła ona w przeciągu 6 m-cy od zawarcia umowy należy przyjąć, iż sprzedawca wiedział o wadzie i poprostu wali głupa, a ty w tym przypadku jesteś na wygranej pozycji i łatwiej będzie dochodzić ci swoich praw w postępowaniu sądowym.
Masz dokładnie 24 m-ce aby reklamować towar z tytułu niezgodności z umową i nie ma znaczenia czy usterka wystąpiła w przeciągu pierwszych 6 m-cy, czy w 730 dniu, oczywiście lepiej dla ciebie aby to była opcja pierwsza choć tak naprawdę nie ma to większego znaczenia.
Nalezy pamiętać aby w piśmie do sprzedawcy określić swoje żądania (wymiana, naprawa, zwrot środków). Jeżeli w przeciągu 14 dni sprzedawca nie ustosunkuje się do naszego żądania należy uznać iż uznał je za zasadne.

Zwykle ustawa ta daje ci o wiele szersze pole popisu w porównaniu z gwarancją i sprzedawcy zaczynają się jej "bać".

Celowo wyżej podałem przykład reklamacji z tytułu niezgodności towaru z umową akumulatorka, czy to do telefonu, czy do aparatu. Zwykle producenci w swoich kartach gwarancyjnych zastrzegają sobie iż akumulatorki nie podlegają gwarancji bądź wynosi ona 6 miesięcy taki ograniczeń nie ma w omawianej ustawie. Równie dobrze możemy reklamować zupę dnia tak bardzo zachwalaną przez kelnera, a która to ledwo przeszła nam przez gardło. Również możemy zareklamować kuchenkę mikrofalową którą w domu wyjeliśmy z pudełka i okazało się że nie ma instrukcji PL o której mówi Art.3 pkt 6 tejże ustawy.

Pamiętaj
Jeżeli korzystasz z gwarancji to zepsuty sprzęt odnosisz do gwaranta-producenta możesz również zanieść go do sprzedawcy - tam gdzie kupiłeś sprzęt, sprzedawca nie może odmówić ci przyjęcia sprzętu.
W przypadku gdy korzystasz z niezgodności towaru z umową - sprzęt odnosisz tam gdzie go kupowałeś - do sprzedawcy. To sprzedawca odpowiada przed konsumentem i nie może odesłać cie do serwisu. To sprzedawca będzie się martwił w przypadku gdy gwarancja wynosiła 12 m-cy, a ty korzystasz z NTzU, gdzie masz na to 24 m-ce.

Oto mój przykład.

W MM zakupiłem robota kuchennego, po ok. 2 miesiącach żona wsadziła do niego (podczas pracy) łyżkę która to spowodowała iż mieszadło zaczęło przeskakiwać oraz strasznie głośno pracowało. Napisałem pismo do MM powołując się na w/w ustawę z opisem usterki oraz żądaniem naprawy bądź wymiany tegoż mieszadła. Po ok. 14 dnia otrzymałem pismo z przeprosinami od firmy XXX oraz z informacją iż mieszadło zostało wymienione na nowe oczywiście na ich koszt. Pech chciał, że po ok. roku czasu to samo mieszadło wykazywało podobne właściwości jak poprzednio. Nie chciało mi się już pisać pisma więc oddałem mieszadło wraz z kartą gwarancyjną. Po jakimś czasie dostałem tel. z informacją iż robot jest to odbioru. Jak się okazało mieszadło nie zostało naprawione, bo warunki gwarancji jasno mówią iż akcesoria do robota nie podlegają gwarancji. Wqrwiony maksymalnie wysmarowałem pismo po raz drugi powołując się na w/w ustawę czego efektem była wymiana mieszadła na nowe.


czy aby na pewno?
Art. 4.
1. Sprzedawca odpowiada wobec kupującego, jeżeli towar konsumpcyjny w chwili jego wydania jest niezgodny z umową; w przypadku stwierdzenia niezgodności przed upływem sześciu miesięcy od wydania towaru omniemywa się, że istniała ona w chwili wydania.

Krótko mówiąc jeśli korzystasz z niezgodności towaru z umową sprzedawca odpowiada za wady towaru występujące w ciągu 24 m-cach, tak jak to opisałem wyżej.



Szybciej i prosciej jest skorzystac z uprawnien gwarancyjnych.
Moze i szybciej i prościej ale napewno z większymi nerwami, szczególnie jak w gwarancji nie jest określony maksymalny termin naprawy - mozeny wtedy czekać do usranej śmierci



Po drugie po koncu rocznej gwarancji korzystanie z ustawy nie jest takie proste, bo trzeba udowodnic, ze towar byl niezgodny z umowa. Taki dowod trzeba poprowadzic juz po uplywie 6 miesiecy od momentu zakupu.
a tu to juz kompletnie nie wiem co miałeś na myśli ale może podeprzesz to jakąś podstawą prawną.

Myślę, ze jakoś w miarę jasno to opisałem
KONIEC. KROPKA.

<| MICHAŁ |>
31-01-2009, 09:40
a tu to juz kompletnie nie wiem co miałeś na myśli ale może podeprzesz to jakąś podstawą prawną.

Posluze sie komentarzem prawnika, bo napisal to bardzo zgrabnie.

"jeśli jakakolwiek wadliwość towaru ujawni się w ciągu 6 miesięcy od wydania towaru, oznacza to, że istniała ona w chwili wydania towaru. Natomiast wady ujawnione po tym terminie zgodnie z art. 4.1. Ustawy nie są tym domniemaniem objęte. Oznacza to, że ciężar dowodu obejmującego wykazanie że niezgodność istniała w momencie wydania towaru spoczywa na kliencie. Wobec czego w razie sporu sądowego to klient będzie musiał wykazać że ta niezgodność była już w chwili wydania towaru."

miron19j
31-01-2009, 17:01
Wytłumaczę to ostatni raz dla tych najbardziej opornych.
chyba jednak masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem.
W ustawie wyraźnie napisano:"jeżeli wada występowała w dniu zakupu..."
Jeżeli przez pół roku migała działała, a potem przestała, to jaka to jest niezgodność towaru z umową? Po prostu się zepsuła. I wtedy przysługuje gwarancja. A warunki gwarancji mogą przewidywać wymianę towaru na nowy.
Spróbuj po 23 m-cach wymienić aparat, bo światłomierz nie działa.
Ale dla mnie to już EOT.

D.Anihilati
31-01-2009, 17:16
chyba jednak masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem.
W ustawie wyraźnie napisano:"jeżeli wada występowała w dniu zakupu..."
Jeżeli przez pół roku migała działała, a potem przestała, to jaka to jest niezgodność towaru z umową? Po prostu się zepsuła.
To nic nie szkodzi, ze na poczatku dzialala? Dlaczego przestala dzialac po pol roku, skoro nigdzie nie ma informacji, ze ten sprzet dziala tylko przez pol roku? Nie, przestala dzialac, bo byla wadliwa, ale wada ujawnila sie dopiero po pol roku (to jest tak jak bedzie ulamana galaz to od razu zauwazysz, ale jak bedzie tylko nadpilowana to mozesz sobie posiedziec jakis czas, az w koncu sie zlamie do konca.
Nie ma takiego pojecia "zepsula sie". Chyba, ze zostales poinformowany - "Prosze Pana, ten sprzet normalnie sie Panu zepsuje po pol roku".
Bylo mnostwo przypadkow, ze producenci wycofywali cale serie produkcji, bo mialy jakas wade, ktora mogla sie ujawnic ale nie musiala.


Spróbuj po 23 m-cach wymienić aparat, bo światłomierz nie działa.
No i? Idziesz do sprzedawcy, zakladajac, ze on odrzuca Twoje zadanie, idziesz do rzeczoznawcy (serwisu) - on stwierdza, czy wada ktora doprowadzila do tego, ze swiatlomierz nie dziala zaistniala w chwili sprzedazy.


Ale dla mnie to już EOT.
Wiec postepuj jak chcesz, ale nie wprowadzaj innych w blad.

ozzy
31-01-2009, 17:24
słuchajcie, czy to nie jest tak, że to zależy od czasu- jak usterka występuje po 6mcach od daty zakupu, wtedy, o ile sprzedawca zażąda, udowodnienie istnienia wady leży po stronie klienta (=musi oddać sprzęt do rzeczoznawcy). Jak wystąpi wcześniej, to uznaje się, że wada istniała w dniu zakupu.
Ja tak rozumiem zapisy ustawy... ale trzeba doczytać w komentarzach pihu, albo dowiedzieć się w UOKiK

D.Anihilati
31-01-2009, 17:30
słuchajcie, czy to nie jest tak, że to zależy od czasu- jak usterka występuje po 6mcach od daty zakupu, wtedy, o ile sprzedawca zażąda, udowodnienie istnienia wady leży po stronie klienta (=musi oddać sprzęt do rzeczoznawcy). Jak wystąpi wcześniej, to uznaje się, że wada istniała w dniu zakupu.
Ja tak rozumiem zapisy ustawy... ale trzeba doczytać w komentarzach pihu, albo dowiedzieć się w UOKiK
Wlasnie tak jest. Takie sa komentarze m.in. PIHu (przynajmniej we Wroclawiu) i rzecznika praw konsumenta.

virooz
31-01-2009, 18:33
Mnóstwo informacji, dziękuję wszystkim za spostrzeżenia, uwagi i własne dywagacje - to pomaga :)

Dodatkowo cieszy mnie że prowadzicie ciekawą dyskusję na poziomie :)


ps. D300 już w domu, odpukane żeby się nie popsuło ;)

D_Z_I_A_D_E_K
31-01-2009, 19:19
Jeżeli przez pół roku migała działała, a potem przestała, to jaka to jest niezgodność towaru z umową?
ano taka że sprzęt ma poprawnie działać przez całe 24 m-ce, a nie tylko przez te 6 m-cy z tą różnica (co wcześniej pisałem ale nie czytałeś) iż w przeciągu tych pierwszych 6 miesięcy należy uznać iż o usterce sprzedawca mógł wiedzieć i wcale nie musi ci wtedy wymienić aparatu na nowy.


Po prostu się zepsuła. I wtedy przysługuje gwarancja. A warunki gwarancji mogą
przewidywać wymianę towaru na nowy.
idąc tokiem twojego "myslenia" po co ustawa daje ci mozliwosc reklamowania towaru w przeciągu 24m-cy,
warunki ustawy o niezgodności towaru z numową również przewidują wymianę towaru na nowy i nie musi to wcale nastąpić w przeciągu pierwszych 6 m-cy.


Spróbuj po 23 m-cach wymienić aparat, bo światłomierz nie działa.

A dlaczego ma ci wymienić, równie dobrze może naprawić, a myślisz że oddając towar na kartę gwarancyjna w 11 miesiącu to co, to wymienią ci aparat bo pomiar nie działa.

D.Anihilati
31-01-2009, 19:32
ano taka że sprzęt ma poprawnie działać przez całe 24 m-ce, a nie tylko przez te 6 m-cy z tą różnica (co wcześniej pisałem ale nie czytałeś) iż w przeciągu tych pierwszych 6 miesięcy należy uznać iż o usterce sprzedawca mógł wiedzieć i wcale nie musi ci wtedy wymienić aparatu na nowy.

E...?
Ze jesli niezgodnosc ujawnila sie w przeciagu pierwszych 6 miesiecy to sprzedawca NIE MUSI Ci wymieniac towaru na nowy? To masz na mysli? Ja tak zrozumialem Twoje slowa. Jesli tak - to mijasz sie niestety ze stanem faktycznym.
Niezaleznie czy to jest 1 miesiac, 6 czy 23 m-cy od momentu sprzedazy to Ty decydujesz czy sprzedawca ma Ci sprzet wymienic na nowy czy naprawic. I sprzedawca tylko w jednym przypadku ma prawo zmienic forme zaspokojenia Twojego zadania - o tym mowa w art. 8 ust. 1 Ustawy o szczegolnych warunkach sprzedazy konsumenckiej - tzn. kiedy koszt wymiany bylby nadmierny w stosunku do kosztu naprawy (przy czym koszt naprawy to nie tylko koszt usuniecia usterki ale wszystkie koszty zwiazane - np. transport sprzetu, koszty zwiazane z pozbawienia Cie towaru (tzw. niedogodnosc) etc. - art. 8 ust. 2).

ozzy
31-01-2009, 21:11
Panowie, a weźcie poczytajcie sobie to: http://www.uokik.gov.pl/pl/ochrona_konsumentow/faq/#pytanie4, najlepiej całe FAQ :) coś powinno się wyjaśnić

oraz to:
http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?story=140

ciekawsze kawałki:
" Jeżeli towar jest niezgodny z umową, kupujący może żądać doprowadzenia go do stanu zgodnego z umową poprzez naprawę albo wymianę na nowy."

"Kupujący (nie sprzedawca) wybiera konkretne roszczenie, tj. żądanie naprawy lub wymiany, należy to zrobić na piśmie. Jeżeli kupujący, w razie stwierdzenia niezgodności towaru z umową, zażąda doprowadzenia towaru do stanu zgodnego z umową nie wskazując, w jaki sposób (poprzez wymianę czy poprzez naprawę), sprzedawca może wyznaczyć kupującemu w tym celu odpowiedni termin. Po upływie wyznaczonego terminu uprawnienie do dokonania wyboru przechodzi na drugą stronę, czyli sprzedawcę"



"Konsument może żądać obniżenia ceny albo odstąpienia od umowy (zwrotu pieniędzy), dopiero gdy nastąpiła jedna z sytuacji:
- sytuacja opisana w pkt.1 (naprawa lub wymiana jest niemożliwa lub wymaga nadmiernych kosztów),
- sprzedawca nie zdoła wymienić lub naprawić produktu w odpowiednim czasie (przy określaniu odpowiedniego czasu naprawy lub wymiany uwzględnia się rodzaj towaru i cel jego nabycia),
- naprawa albo wymiana naraża kupującego na znaczne niedogodności."

"Jeżeli sprzedawca w chwili zawarcia umowy wiedział o tym, że towar jest z nią niezgodny i nie zwrócił na to uwagi kupującego, to odpowiada przed konsumentem przez 10 lat (tyle trwa termin przedawnienia przewidziany przez polskie przepisy).
W pozostałych przypadkach:
Sprzedawca odpowiada za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową, jeżeli kupujący stwierdzi tę niezgodność przed upływem dwóch lat od wydania towaru. W przypadku wymiany towaru na nowy termin dwuletni biegnie na nowo"

reszty może nie będę przeklejał, każdy umie kliknąć w link, prawda?:)

D.Anihilati
31-01-2009, 21:34
Panowie, a weźcie poczytajcie sobie to: http://www.uokik.gov.pl/pl/ochrona_konsumentow/faq/#pytanie4, najlepiej całe FAQ :) coś powinno się wyjaśnić

To ja polecam np.: http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?story=390, zwlaszcza odpowiedz na pytanie: "Czy towar niezgodny z umową to towar wadliwy?". Zwraca sie tam uwage, ze pojecie "towar niezgodny z umowa" to wiecej niz towar wadliwy (czyli z usterka), a NIE jak tutaj niektorzy staraja sie wmowic, ze towar wadliwy nie jest "niezgodny z umowa" (prosze zwrocic uwage na przyklad o butach do gry w pilke nozna).
Odpowiedz na pytanie "Czy sprzedawca musi wymienić wadliwy produkt?" powinna wyjasnic wszystkim raz na zawsze kto decyduje o tym czy towar ma byc wymieniony czy naprawiony i w jakim przypadku jest mozliwa odstepstwo od reguly!

ozzy
31-01-2009, 21:47
jeszcze tylko jeden cytat:

" Dopóki jest możliwa wymiana albo naprawa, nie możemy żądać zwrotu pieniędzy za wadliwy towar. Jeżeli wymiana nie jest możliwa, pozostaje nam naprawa. Zgłoszone przez nas żądanie stanowi zobowiązanie dla sprzedawcy. Nie może on zatem sam zadecydować, że zamiast wymiany towaru na nowy naprawi go bez naszej zgody. Sprzedawca nie będzie musiał wymieniać towaru na nowy tylko wtedy, gdy nie jest to możliwe albo wymaga nadmiernych kosztów i sprzedawca to udowodni.

Zwrotu pieniędzy możemy domagać się tylko wtedy, gdy niezgodność towaru z umową jest istotna i wystąpi choć jedna z następujących sytuacji:

• sprzedawca nie jest w stanie doprowadzić towaru do stanu zgodnego z umową poprzez wymianę ani naprawę, bowiem jest to niemożliwe lub wymaga nadmiernych kosztów;

• naprawa albo wymiana nie została wykonana przez sprzedawcę w odpowiednim czasie;

• naprawa albo wymiana naraża kupującego na znaczne niedogodności."


Czy moderator może przeczyścić wątek? :)

malysan
08-02-2009, 20:29
A jak się to ma do rzeczy używanych ? np. używany aparat zakupiony w komisie lub sklepie ?

D.Anihilati
08-02-2009, 22:31
A jak się to ma do rzeczy używanych ? np. używany aparat zakupiony w komisie lub sklepie ?

Moze to niektorych zdziwic, ale ta sama ustawa (o szczegolnych warunkach sprzedazy konsumenckiej...) ma zastosowanie rowniez i w tym przypadku. Jedyna roznica polega na tym, ze zgodnie z Art. 10 ust. 1 termin odpowiedzialnosci sprzedawcy za niezgodnosc moze zostac skrocona, ale NIE PONIZEJ 1 ROKU. Reszta jak w przypadku nowego sprzetu.

Niestety zakup sprzetu uzywanego wiaze sie z pewnym niebezpieczenstwem - otoz jesli pojawi sie usterka, ktora bedzie wynikiem nieprawidlowego wykorzystania towaru, ktore nastapilo przez poprzedniego wlasciciela, a niezgodnosc ujawni sie dopiero pozniej, moze byc klopot, aby ustalic czy istniala ona w momencie zakupu. Innymi slowy - ktos rzuci towarem, cos zazgrzyta, niby dziala, ale decyduje sie sprzedac, Ty kupujesz, w momencie kupna jeszcze dziala, ale po miesiecu okazuje sie, ze stopniowo zaczyna cos szwankowac. Oddajesz sprzet sprzedawcy, on oddaje towar do ekspertyzy i stwierdza, ze sprzet jest niesprawny z powodu nieprawidlowego wykorzystania go przez Ciebie a usterka nie istniala w chwili sprzedazy. Innymi slowy - sprzedawca mowi - sprzet byl upuszczony, ale to Ty go upusciles. No i sie zaczyna...
[eh... mam nadzieje ze mozna zrozumiec o co mi chodzilo w tym przypadku...]

malysan
19-02-2009, 20:11
witam
Kupiłem aparat w FJ na FV ( na firmę ). Złożyłem reklamację na zasadach niezgodności towaru z umową.
W odpowiedzi dostałem z FJ pismo iż:
- przepisy ustawy z 27 lipca 2002 o szczegółowych warunkach sprzedazy konsumenckiej oraz zmianie Kodeksu Cywilnego
nie mają zastosowania.

Następnie napisali że:
" W Pana sprawie reklamacyjnej mają zastosowanie wprost przepisy kodeksu cywilnego tzw. rękojmia, która obowiązuje 1 rok od daty zakupu"

Czy mają rację ?

virooz
19-02-2009, 20:27
Biorąc na zdrowy rozum, nie możesz reklamować towaru zakupionego na firmę, powołując się na prawa konsumenckie w/w ustawy... gdzieś kiedyś czytałem dlaczego i było ładne uzasadnienie, ale zapewne ktoś z tutaj zgromadzonych ma szerszą wiedzę. Natomiast drugie odwołanie o rękojmie, to przepis z tego co wiem już nie istnieje...

D.Anihilati
21-02-2009, 23:25
witam
Kupiłem aparat w FJ na FV ( na firmę ). Złożyłem reklamację na zasadach niezgodności towaru z umową.
W odpowiedzi dostałem z FJ pismo iż:
- przepisy ustawy z 27 lipca 2002 o szczegółowych warunkach sprzedazy konsumenckiej oraz zmianie Kodeksu Cywilnego
nie mają zastosowania.

Następnie napisali że:
" W Pana sprawie reklamacyjnej mają zastosowanie wprost przepisy kodeksu cywilnego tzw. rękojmia, która obowiązuje 1 rok od daty zakupu"

Czy mają rację ?

Niezaprzeczalnie maja racje.

Powinienes zwrocic uwage, ze juz art. 1 ust. 1 ustawy na ktora chciales sie powolac. Wyklucza on taka mozliwosc w przypadku towaru zakupionego "na firme".

Tak to prawda, masz prawo dochodzic swoich praw z tytulu rekojmi vide KC art. 556 - 576.

Zwroc tez, ze ciut inaczej ksztaltuja sie przepisy dotyczace gwarancji - firma: KC art. 577-581, "osoba prywatna": "Ustawa o szczegolnych warunkach sprzedazy konsumenckiej" art. 13.

P.S.
W nawiazaniu do tego co napisal virooz - pojecie rekojmi i przepisy jej dotyczace wciaz istnieja, ale nie maja zastosowania w przypadku tzw. towaru konsumpcyjnego (czyli jak to sie czasem okresla potocznie - kupionego prywatnie, na wlasne niezarobkowe potrzeby). Kiedys "rekojmia" miala zastosowanie w obu tych przypadkach, dopiero Ustawa z dnia 27 lipca 2002r. o szczegolnych warunkach sprzedazy konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego zmienila ten stan rzeczy wprowadzajac odrebne przepisy dla przypadku gdy towar nabywa sie w celu "niezwiazanym z działalnoscia zawodowa lub gospodarcza".
Stad niektorym wydaje sie, ze nie ma juz "rekojmi" tylko jest "niezgodnosc towaru z umowa" - ale to jest uproszczenie i to nie do konca prawdziwe.