Zobacz pełną wersję : d300 i wymiana migawki
Szakall1
21-01-2009, 23:07
Witam
jak w temacie... czy orientuje się może ktoś ile kosztuje wymiana migawki w Nikonie D300 ?
Wiem że nikoś oferuje 150 tyś kliknięć, ale chciałbym wiedzieć na jakie koszty są narażeni użytkownicy podczas wymiany tej części.
Według tego co dzwoniłem do Nikona coś w granicy 1K (z nadwyżką na więcej), jednak doradca nie mógł tego dokładnie sprecyzować.
zaraz Ci napisze ile, koledze padł po 185k :)
Szakall1
23-01-2009, 19:53
no więc jaki to koszt ?
odgrzewam kotlet
ole kosztuje wymiana migawki w D300, mam mozliwosc zakupu tego aparatu w fajnej cenie z zerwaną jedną lamelką migawki. Sprzęt w zasadzie jest jeszcze na gwar, ale byl zakupiony w USA. A może nikon pl uznaje gwarancje z USA:>?
piotr_82
28-04-2009, 16:41
Co do ceny samej usługi to niestety nie wypowiem się. Natomiast kwestia gwarancji sprzętu zakupionego w USA wygląda tak: Nikon Polska uzna gwarancję USA tylko wówczas, gdy osoba kupująca sprzęt w Stanach dokona odprawy celnej w momencie przekroczenia granicy = pokryje ewentualne koszty celno-podatkowe. Jeśli sam kupujesz np body w USA i przewozisz je osobiście przez granicę, nie zostaniesz obciążony kosztami ale aby zachować gwarancję w PL, musisz dokonać odprawy celnej sprzętu na granicy i uzyskać potwierdzenie legalnego wwiezienia go na terytorium PL. To samo dotyczy np obiektywów Sigmy - bez potwierdzenia odprawy celnej gwarancja USA w PL niestety nie obowiązuje.
Co do ceny samej usługi to niestety nie wypowiem się. Natomiast kwestia gwarancji sprzętu zakupionego w USA wygląda tak: Nikon Polska uzna gwarancję USA tylko wówczas, gdy osoba kupująca sprzęt w Stanach dokona odprawy celnej w momencie przekroczenia granicy = pokryje ewentualne koszty celno-podatkowe. Jeśli sam kupujesz np body w USA i przewozisz je osobiście przez granicę, nie zostaniesz obciążony kosztami ale aby zachować gwarancję w PL, musisz dokonać odprawy celnej sprzętu na granicy i uzyskać potwierdzenie legalnego wwiezienia go na terytorium PL. To samo dotyczy np obiektywów Sigmy - bez potwierdzenia odprawy celnej gwarancja USA w PL niestety nie obowiązuje.
przyznam szczerze ze mnie tym zaskoczyłeś...
mam nadzieję ze sprzet z UK działa na innym systemie
mam nadzieję ze sprzet z UK działa na innym systemie
ciężko biędzie w takim samym systemie :D ... może dlatego, że w handlu wewnątrzwspólnotowym nie obowiązuje cło.
stachmuszel
29-04-2009, 09:01
Sorry, że nie na temat. Wymieniał ktoś migawkę w D200? Po jakim przebiegu i jakie koszty wymiany?
Dzięki i pozdrawiam!
Sorry, że nie na temat. Wymieniał ktoś migawkę w D200? Po jakim przebiegu i jakie koszty wymiany?
Dzięki i pozdrawiam!
Jakiś rok temu koszt wymiany w D200 to ok. 600-700zł. Teraz to pewnie z 900zł :(
Po jakim przebiegu? po 20.000 - 400.000... Nie ma reguły. A gwarantowane 100.000 to brednie. Nikon nigdy nie dawał (pisemnej) gwarancji na migawkę w postaci liczby klapnięć. Najwyżej jak migawka padnie Ci przed gwarancją sklepową to Ci wymienią za friko, a po gwaracji, nawet jak masz 1000 zdjęć na liczniku to musisaz bylić za wymianę miga.
Wątek typowo informacyjny. Koszt wymiany migawki w D300 wynosi 1077zł
W to wliczyli mi także nowe gumy, bo stare było trzeba zerwać, żeby dostać się do wnętrza aparatu:/
Wątek typowo informacyjny. Koszt wymiany migawki w D300 wynosi 1077zł
W to wliczyli mi także nowe gumy, bo stare było trzeba zerwać, żeby dostać się do wnętrza aparatu:/
Po jakim przebiegu padła Ci migawka?
Pawel Pawlak
27-05-2009, 15:45
tego typu informacje powinny wpłynąć na wiele osób zaniżających wartość usług fotograficznych, niestety nie wpływają.
1077 to około 2/3 wartości takiej usługi w d2x. Jeśli migawka wytrzymuje swoje nominalnie 150.000, to koszt eksploatacyjny, który trzeba uwzględnić przy fotografowaniu, jeśłi pada szybciej, to pech. Pocieszające w tym pechu, jeśli migawka "padając" nie uszkadza matrycy ;)
Współczuję nieprzewidzianego wydatku.
hmm, padła po 15 tys. pech i już.
Aparat kupilem od kolegi za nieduze pieniadze, ale z uszkodzona migawka. Naprawiam sobie sam
hmm, padła po 15 tys. pech i już.
Aparat kupilem od kolegi za nieduze pieniadze, ale z uszkodzona migawka. Naprawiam sobie sam
No, no - jak w takiej puszce pada migawka po 15k, to nie pech - TO SKANDAL !!!
witold68
27-05-2009, 17:30
Kolega elfi ma rację, to skandal !, chyba że to wyjątek od reguły w nikonie....pozdrawiam
Raczej pech. Tenże sam kolega ma D200 z przeiegiem grubo ponad 100. Moje D200 przed sprzedaniem też było blisko magicznej setki
W takim razie po kiego grzyba piszą 150 tysięcy?! Gdyby gwarancja była na 150 tysięcy zdjęć a nie na rok, to fajnie by było :)....... no co? pomarzyć nie można?
tego typu informacje powinny wpłynąć na wiele osób zaniżających wartość usług fotograficznych, niestety nie wpływają.
1 077,00 zł podzielić przez 150 000 mignięć równa się 0,00718 zł za jedno mignięcie. Rzeczywiście to istotny koszt w usługach fotograficznych a szczególnie dla tych co zaniżają wyceniając tą usługę bez uwzględnienia tego kosztu.:???:
Pawel Pawlak
27-05-2009, 18:07
1 077,00 zł podzielić przez 150 000 mignięć równa się 0,00718 zł za jedno mignięcie. Rzeczywiście to istotny koszt w usługach fotograficznych a szczególnie dla tych co zaniżają wyceniając tą usługę bez uwzględnienia tego kosztu.:???:
wychodząc z tego założnia można by nie liczyć amortyzacji żadngo sprzętu do określenia kosztów usługi.
Wątek typowo informacyjny. Koszt wymiany migawki w D300 wynosi 1077zł
W to wliczyli mi także nowe gumy, bo stare było trzeba zerwać, żeby dostać się do wnętrza aparatu:/
powiem szczerze, ze co do tych gum to mam wątpliwości, wymiana kompletu to zdaje sie ok 600 zł, ja wymieniałem tylko styki w bagnecie w d200 i miałem lekko poodklejane gumy, to tez mi wymienili bez pytania, styki stowe, gumy 600 i wez tu sie czlowieku obron przed taka praktyka, jak stosuja polityke faktow dokonanych, a po 2 miesiacach chcesz miec wreszcie aaparat naprawiony, kasowanie za wymiane gum wydaje mi sie troche podejrzane, bo w realnie te gumy nawet z robocizna ile sa warte? ciekawe czy to tendencja ogolna czy tylko taka rodem z ul. Postepu? poza tym starych gum nie odsyłaja , wiec co naprawde sie z nimi dzieje tego nie widaomo, moze by ktos biegły w anielskim zapytał Nikona o koniecznosc wymiany kompletu gum przy wymianie migawki? wprany mechanik tak odklei i potem przyklei gume, ze nikt tego nie pozna, i ile nie zniszczone.....
Krzysiek82
27-05-2009, 18:12
Kolega elfi ma rację, to skandal !, chyba że to wyjątek od reguły w nikonie....pozdrawiam
A nam się kiedyś zepsuł magnetowid w pierwszym tygodniu po zakupie, no skandal normalnie. Ludzie, to tylko sprzęt, jeśli komuś się zepsuł, nie oznacza to, że firma jest do kitu i sprzedaje badziew. Psuje się wszystko. Od telewizorów, po samochody i to za grube pieniądze. U mnie w firmie zepsuły się laptopy chyba większości marek na rynku. Czy to coś oznacza? Nie, po prosto to są urządzenia, które mają prawo się zepsuć nawet jak producent daje 100 lat gwarancji.
wychodząc z tego założnia można by nie liczyć amortyzacji żadngo sprzętu do określenia kosztów usługi.
Nie chodzi mi tu o amortyzację sprzętu, ale może nie przechodźmy w absurdy typu: pasek do aparatu się przeciera, wyrabia się klapka od karty pamięci i bagnet typu F też się wyrabia. Można tu jeszcze mówić o ścierających się zelówkach w butach i kosztach płynu do czyszczenia obiektywu, ale to chyba nie ma sensu.
Każdy ma prawo liczyć wedle własnych przekonań, preferencji, ważne by klient miał podaną cenę ostateczną, bez zbędnego wnikania w szczegóły; ile za papier ile za odbitki, ile za fotografowanie, ile za obróbkę, i ile sie mi sprzętu zużyło.
W jednej z podbiałostockich sal weselnych dochodziło do takich absurdów, że para młoda przy rozliczeniu się za obsługę wesela oddzielny dostawała rachunek za pranie obrusów. Inna sala natomiast kazała dodatkowo płacić młodym za świeczki na stołach. Nie idźmy tą drogą
arturjb,
dzieki za informacje - oby niewielu z nas musialo dzielic sie takim doswiadczeniem.
przeglądając to forum odniosłem wrażenie, że jestem jedyną osobą tutaj, która była zmuszona wymienić migawkę. Wszyscy podawali kwoty gdzieś zasłyszane lub wzięte z sufitu
witold68
27-05-2009, 21:05
A przy okazji, mój nowy D300 po 2 miesiącach pojawiły się jakies piep....one smugi na szybce lcd od wewnątrz, jak by ktoś przetarł tłustą szmatką.....i niech mi nikt nie mówi, że takie gówno
się pojawia w aparacie, który podobno jest świetnie uszczelniony.....
Pawel Pawlak
27-05-2009, 21:10
przeglądając to forum odniosłem wrażenie, że jestem jedyną osobą tutaj, która była zmuszona wymienić migawkę. Wszyscy podawali kwoty gdzieś zasłyszane lub wzięte z sufitu
phantomek z tego co pamiętam wymieniał migawkę razem z matrycą (migawka jak się rozsypała uszkodziła matrycę) w d2x, przy przebiegu około 120.000
Widzisz, nie ma to jak "przejściowe" D80
witold68
28-05-2009, 16:21
..i najśmieśniejsze jest to, że nikt z ekspertów z "gałkówka", nie wie co to jest..........fachowcy, jak z koziej d...y trąba...
po cholere z nim nurkowałeś :D
SlaWasII
04-06-2009, 02:24
Dokładnie. Smugi na LCD od wewnątrz, to najczęściej wilgoć.
Moonbeam
03-09-2009, 04:24
Moja migawka w D300 właśnie przekroczyła magiczne 100 000. Póki co z aparatem nie było najmniejszych problemów, poza tym, że gumy się odkleiły i smugi na LCD standard :)
Ech... Średnio 270 zdjęć dziennie... Czy to znaczy że muszę się leczyć? ;)
krzysiekn
03-09-2009, 07:23
Na negatywach też tak szalałeś ?
Na negatywach też tak szalałeś ?
A co, nie moze tak strzelac? A skad wiesz, jakie zdjecia robi? Jedna impreza sportowa dziennie i masz 10 razy tyle zdjec. To jest sprzet do pracy, a nie do glaskania.
Moonbeam
03-09-2009, 18:36
Na negatywach też tak szalałeś ?
Fotografią zająłem się kiedy w analogi nie było już większego sensu wchodzić. Że tak powiem "nie bawiłem się zenitem w kołysce" co nie przeszkadza mi mieć bardzo zadowolonych z mojej pracy klientów.
Nie fotogafuję sportu, ale niemal co tydzień jestem na ślubie. Często to są imprezy góralskie na których jest po 300 gości a impreza jest taka, że non stop coś się dzieje i można fotografować. Do tego dochodzą średnio po 2 sesje w tygodniu z modelkami, jakieś krajobrazy, wakacje i takie tam. Z racji na zawodny AF w moim D300 niemal każde zdjęcie wykonuję przynajmniej podwójnie. Pracuję często z niedoświadczonymi osobami, tak że nieraz jedno zdjęcie na 10 wychodzi dobrze pod względem mimiki.
I stąd te 100 koła na liczniku... Chyba czas najwyższy na D700, tym bardziej że D300 zarobił na siebie kilka razy przez ten czas :)
@witold68 Mi też pojawiły się jakieś syfiaste smugi na LCD ;/ Ja z nim nie nurkowałem ;p Zdjęcia w deszczu to inna sprawa, no ale bez jaj...
panowie ,zazwyczaj duzo wczesciej niz migawka psuja sie inn rzeczy, typu mechanizm lustra, styki.....
Zacząłem robić przymiarkę do D300, ale jak czytam o Waszych przeżyciach to się zastanawiam czy na pewno jest sens :)
Swearengen
26-09-2009, 15:43
Zacząłem robić przymiarkę do D300, ale jak czytam o Waszych przeżyciach to się zastanawiam czy na pewno jest sens :)
Dlaczego? Tysiące zadowolonych właścicieli nie pisało przecież w tym wątku. Każdy sprzęt może się zepsuć, tyle że im droższy tym więcej kosztuje ewentualna naprawa. Ja tam przymierzam się do kupna i ten wątek mojej chęci nie zmienia :-)
Pozdrawiam
Dlaczego? Tysiące zadowolonych właścicieli nie pisało przecież w tym wątku. Każdy sprzęt może się zepsuć, tyle że im droższy tym więcej kosztuje ewentualna naprawa. Ja tam przymierzam się do kupna i ten wątek mojej chęci nie zmienia :-)
Pozdrawiam
Nie chodzi o to, że może się zepsuć bo wiadomo, że może, ale serwis Nikona to totalna porażka. Przynajmniej polski serwis...
Swearengen
29-09-2009, 20:04
To akurat fakt, ale do serwisu w Berlinie mam niedaleko :-)
Pozdrawiam
Archibald
29-09-2009, 20:28
Zacząłem robić przymiarkę do D300, ale jak czytam o Waszych przeżyciach to się zastanawiam czy na pewno jest sens :)
Jest. Uwierz mi, że jest. Nie ma na tym świecie sprzętów bezawaryjnych, ale prawda jest taka, że o problemach pisze odsetek użytkowników, przeważająca większość ich po prostu nie ma :-) To nie jest moje pierwsze body, ale na pewno pierwsze, które robi jak wół, bez specjalnego poszanowania, właściwie to w ogóle bez poszanowania ;-) i... po kilkunastu miesiącach nadal jak biorę D300 do łapy to nie dość, że gęba mi się uśmiecha to cały czas nie straciłem zaufania do tej maszynki, po prostu biorę ją i robię zdjęcia. :-)
PS.W kwestii przebiegu leci mi siódma dziesiątka tysiaczków ;-)
Jest. Uwierz mi, że jest. Nie ma na tym świecie sprzętów bezawaryjnych, ale prawda jest taka, że o problemach pisze odsetek użytkowników, przeważająca większość ich po prostu nie ma :-) To nie jest moje pierwsze body, ale na pewno pierwsze, które robi jak wół, bez specjalnego poszanowania, właściwie to w ogóle bez poszanowania ;-) i... po kilkunastu miesiącach nadal jak biorę D300 do łapy to nie dość, że gęba mi się uśmiecha to cały czas nie straciłem zaufania do tej maszynki, po prostu biorę ją i robię zdjęcia. :-)
PS.W kwestii przebiegu leci mi siódma dziesiątka tysiaczków ;-)
Podpisuję się pod tymi słowami!!!
Podpisuję się pod tymi słowami!!!
Ja też! Pożyczyłem na ostatni weekend D300 od shao i już kombinuje pozbycie się D90 celem zanabycia D300. Albo i D300s.
Zacząłem robić przymiarkę do D300, ale jak czytam o Waszych przeżyciach to się zastanawiam czy na pewno jest sens :)
Już ktoś wcześniej napisał, jak potrzebujesz nowy korpus, obiektyw czy lampę, to kup, później zacznij czytac forum, im więcej będziesz czytał przed jego zakupem, tym wiecej bedziesz miał wątpliwości. Czytałem dobre i złe opinie o D80, a ja ciagle nim robię zdjecia, nic w nim się nie zepsuło, nie ogladam zdjęc pod lupą, bo po cholerę, cieszę się z mozliwości fotografowania, a to najważniejsze w tym zasranym swiecie :). Zawodowcy niech studiują testy i inne pierdoły pisane, bo tym sprzętem zarabiaja na utrzymanie swoich rodzin, jak masz pieniadze, gotówkę to kup, kredytu nie zaciagaj.
w tej chwili d200 wyświetla mi 162 tyś, tak, że chyba z tymi migawkami, aż tak źle nie jest
tydzień temu znajomemu padł mechanizm lustra w D300, przebieg około 90 tys. Wycena - 830zł z wymianą gum, z czego robocizna 1,5h. Roboczogodzina w serwisie Nikon Polska kosztuje 260zł netto/godz....
ale chyba dla nikogo nie jest nowością, że panowie sobie liczą właśnie takie ceny. choć powiem też że wydać te 830 to znacznie mniej niż 5k, czyli mniej wiecej cena nowego d300...
można patrzeć z optymizmem :)
a jak wygląda sprawa gdyby wymienić migawkę w serwisie w Niemczech czy UK, czy nikt nie sprawdzał, albo nie przerabiał tego ??
Podpisuje się pod pytaniem kolegi. Jak wyglądają koszta przesyłki jeżeli ktoś wie, i czy można przesłać aparat tylko do wyceny naprawy i później ewentualnie wybrać serwis polski lub niemiecki?
Obecnie przebywam w Danii i tutaj ceny sprzętu niewiele różnią się od naszych polskich, niemniej jednak nie było mi dane spojrzeć na cennik serwisowy...
W Berlinie w serwisie Nikona za wycenę naprawy musisz zapłacić 29EUR. Przy ewentualnej naprawie jest to oczywiście wliczane.
No przeraził mnie wasz temat ;) A jak mi pójdzie na weselu? (odpukać) ... wiem to ma sie drugi aparat właśnie w takim wypadku.
Gdzie i jak odczytać stan klapnięć? i.. czym charakteryzuje się zepsucie migawki? po prostu nie robi zdjęć?
@dziulas: ale czy ceny ogólnie są przystępniejsze niż te nasze rodzime?
@kobe: Opanda IExif, otwierasz zdjęcie wykonane aparatem i interesuje Ciebie "Total Number of Shutter Releases for Camera"
A jak to się objawia to w sumie nie wiem, nie miałem jeszcze okazji się przekonać, d90 - 87k klapek, d300 dopiero 63k i jest wszystko super :)
Nie znam cen w serwisie w W-wie, nie korzystałem z ich usług. Za zniwelowanie wewnętrznych luzów w szkiełku 85/1.4 i jednocześnie wyczyszczenie i ogólny przegląd szkiełka zapłaciłem 100EUR brutto. Może ktoś napisze jak wygląda to w PL.
lukaszD1x
01-09-2010, 15:06
ja mam 140tyś i lata a wymina migawki kosztuje w granicy 1000zł można zrobić to taniej szybciej i nie w Nikon Polska :)
Ten temat http://forum.nikoniarze.pl/showthread.php?t=193594
Wycena: D300 wymiana migawki. Wymiana kompletu oklein i zaślepki USB/AV.
Koszty i ceny (już z podatkiem VAT):
- robocizna - 480 zł
- transport (odesłanie do klienta) - 24,99 zł
*wymagane części:
- shutter unit - 317,89 zł
- rear rubber unit - 14,69 zł
- bottom cover unit - 14,69 zł
- grip rubber unit - 96,31 zł
- I/F rubber unit - 48,71 zł
- IF lid - 14,69 zł
Czyli razem do zapłaty części z robocizną i przesyłką 1011,96 zł - TYSIĄC DWANAŚCIE złotych prawie z czego sama migawka to TYLKO NIECAŁE 320 zł !!!
Oczywiście sama wycena zajęła serwisowi tydzień, również tydzień trwało przyjęcie aparatu do serwisu.
Normalnie płać i płacz.
Dla przypomnienia, przebieg to ok 54 kilo klapnięć.
czy orientuje sie ktos czy jest mozliwosc sprawdzenia jakis kodow bledow w pamieci aparatu? bo za magicznym komunikatem err na pewno kryje sie cos wiecej, jak tylko do tego dojsc?
Opisy kodów masz w necie, ich interpretacja jesrt rzeczą trudniejszą. A wymiana migawki, to naprawdę nie jest problem :-)
zyzio666
16-02-2013, 21:33
Wymieniałeś może? Masz może jakiegoś manuala?
Manual do D300 http://sdrv.ms/VrXFit
zyzio666
20-02-2013, 18:07
Dzięki :)
Mam pytanie czy po wymianie migawki serwis daje jakiś papier z numerem seryjnym body??
tzn? chodzi o potwierdzenie że była wymieniana ?
Bardziej chodzi o potwierdzenie ze zostala ona wymieniona w konkretnym body.
na kosztorysie naprawy zawsze masz podany nr seryjny urządzenia które było naprawiane
coutonmar
17-08-2013, 14:48
Odgrzewam kotlet. Ile teraz mogę zapłacić za wymianę migawki albo/i lustra? A gdybym sam kupił migawke i robocizna?
co kilkadziesiąt zdjęć lustro nie wraca a body ma 175 000 stawiam na któryś z tych elementów. co myślicie o serwisie Czapskich?
Masz dodatkową baterię (oryginał)? Kiedyś jak miałem d50 to takie klocki się zdarzały podczas pracy ze starymi bateriami albo zamiennikami;)
dokladnie ja mam w d200 zamiennik i grip -> wieszanie sie lustra w trybie seryjnych a bez gripu na ori baterji smiga jak szalony....
dokladnie ja mam w d200 zamiennik i grip -> wieszanie sie lustra w trybie seryjnych a bez gripu na ori baterji smiga jak szalony....
mam to samo ale na mrozie , grip i baterie orginalne...
coutonmar
21-08-2013, 22:09
Niestety bateria oryginalna. ale to się dzieje co kilka zdjęć i tylo jak domykam przysłone, jak na pełnej O to śmiga. czyli ewidentnie naciąg.
coutonmar
05-09-2013, 00:38
W Krakowie na Czapskich 400 zł 4 dni.
swoją drogą zmieniają miejsce.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.