Zobacz pełną wersję : W co zainwestować?
Od jakiegos czasu noszę sie z zamiarem kupna Nikona D300. Miałem sfinalizować sprawę już za 2 tyg, teraz jednak się łamię. Może powinienem przeznaczyc tę kasę na dobre szkła lub szkło i podpiąć to pod mojego D70s? Wiem, że wielu starych foto wyjadaczy poprze tę druga opcję. Co jednak zaproponowalibyście? Jestem amatorem, który dopiero uczy sie fotografii. Nastawiam się głównie na portret i makro. Posiadam już Tamrona 90mm , Sigmę 17-70 i Nikkora 70-300 4-5,6 G. Wiem, że za jakiś czas D300 znowu stanieje i może wtedy? Jeżeli kogos mój post z jakichs względów wkurzył, proszę zignorować i oszczędzić sobie kąśliwych uwag. Bedę jednak wdzięczny za jakieś wskazówki.
głupi pomysł jak jest sie amatorem wbijać sie na poziom d300. lepiej mieć szklarnię, a potem zmieniać puszkę. d80 w zupełności styknie.
Od jakiegos czasu noszę sie z zamiarem kupna Nikona D300. Miałem sfinalizować sprawę już za 2 tyg, teraz jednak się łamię. Może powinienem przeznaczyc tę kasę na dobre szkła lub szkło i podpiąć to pod mojego D70s? Wiem, że wielu starych foto wyjadaczy poprze tę druga opcję. Co jednak zaproponowalibyście? Jestem amatorem, który dopiero uczy sie fotografii. Nastawiam się głównie na portret i makro. Posiadam już Tamrona 90mm , Sigmę 17-70 i Nikkora 70-300 4-5,6 G. Wiem, że za jakiś czas D300 znowu stanieje i może wtedy? Jeżeli kogos mój post z jakichs względów wkurzył, proszę zignorować i oszczędzić sobie kąśliwych uwag. Bedę jednak wdzięczny za jakieś wskazówki.
Yossi - na Twoim miejscu zainwestowałbym w lepsze tele - jakiś Nikkor 70-200 2.8, albo odpowiednik niezależnego Sigmy lub Tamrona. Tzn - nie wiem jak Tobie, ale mi wystarcza to, co ma do zaoferowania D70s - teraz powolutku buduje szklarnie. Ostatnio nawet zastanawiałem się, czy nie mylę "braku większych możliwości" z "przyzwyczajeniem się" do korpusu. Body zawsze mozna zmienic, obiektywy natomiast zostają:) - a im jest lepsza, tym lepsze beda wyniki zarowno teraz, jak i po zmianie body.
Ok, zostaje wiec przy D70s. Muszę więc kupić cos jasnego. Nikkor 85 1,4 ma bardzo dobre opinie jako portretówka. Ja wkurzam sie czasami robiąc portrety moim Tamronem 90 bo jest zbyt wąski i muszę odchodzić za daleko od modela (przypominam, że jestem amatorem). Co do tele to racja. Moim Nikkorem 70-300 próbowałem zrobic wczoraj zdjęcie jastrzębia, który pałaszował bliżej nieokreślone zwłoki w moim ogródku. Strzeliłem kilka zdjęć z odległości ok 10m i żadne mnie nie zadowoliło. Wszystkie lekko ruszone. Ta sigma wygląda interesująco. Polecacie używane szkła? Na co zwracać uwagę?
Yossi w przypadku producentow niezaleznych przede wszystkim zwróć uwagę na obecność BF/FF. To podstawa (oczywiście zakładam, że o technicznej i wizualnej stronie nie muszę wspominać). Ponadto - wiesz, o szkła raczej się dba - to za droga impreza, przynajmniej dla mnie, żeby pozwolić sobie na dopuszczenie do zniszczeń.
Ponadto - czy jest kompletne szklo (pokrowce, pudla, dowody zakupu i gwarancji). I to chyba byloby na tyle jesli chodzi o rzeczy najistotniejsze.
Ok, zostaje wiec przy D70s. Muszę więc kupić cos jasnego. Nikkor 85 1,4 ma bardzo dobre opinie jako portretówka. Ja wkurzam sie czasami robiąc portrety moim Tamronem 90 bo jest zbyt wąski i muszę odchodzić za daleko od modela (przypominam, że jestem amatorem).
Przeciez to bez sensu. Jesli T90 jest dla Ciebie za wąski, to Nikkor 85mm okaże się dobry? 5mm roznicy... nawet tego nie zauwazysz.
Druga sprawa - skoro jestes amatorem, to kupuj szkła amatorskie. Zamiast wydawac kupe kasy na 85 1.4 kup 85 1.8, a reszte przeznacz na przyklad na kursy fotograficzne, wyjazdy w ciekawe miejsca lub na inne szkiełka.
Jeśli rozważasz zakup portretówki, to zastanów się nad Sigmą 50-150 f/2.8. Każdy lubi zooma, no i z tego co się naczytałem, to naprawdę przyzwoite szkło.
85 f/1.4 - za kolegą JaW - może okazać się nietrafioną inwestycją przy posiadanym już tamronie 90.
Nikkora 85 bioré pod uwagé ze wzglédu na swiatlo. 2,8 mam juz w sigmie i tamronie. Chcialbym miec cos z 1,4. Mam w domu malá modelké i duzo focé we wnétrzu. Dzieciak jest ruchliwy i umyka mi duzo fajnych momentów bo 2,8 nie wystarcza. Dziéki serdeczne za rady, doceniam, ze chce wam sié gadac z amatorem :)
Yossi - z tym 1.4 do bardzo szybko przemieszczającego się we wszystkich płaszczyznach obiektu (a zapewne Twoja mała modelka tak właśnie się zachowuje;)) to możesz się przejechać. Tzn pewnie po jakimś czasie opanujesz technikę, ale początki mogą przyprawić Cię o torsje związane z nietrafianiem modelki w GO. 1.4 przy 85mm to naprawde płytko... Ale z drugiej strony - zawsze dobrze jest mieć szkło, które po przymknięciu dalej będzie oferowało f/2 i przy świetnej ostrości.
D70S bym zmienił ale na coś tańszego, na razie D300 odpuść a oszczędności przeznacz na doby obiektyw.
Ja bym wymienił Sigmę na N17-55 lub N24-70 a Nikkora na wersję AF-S VR.
Nastawiasz się na kadry statyczne, to pomyśl o S5Pro, jest teraz ok. 2x tańszy od D300. Potwierdzę, że Sigma 50-150 to bardzo dobry wybór jeśli chodzi o portretówke dla zaawansowanego amatora, a jeśli 90mm to za ciasno, a f/2,8 za ciemno ..pomyśl o N50/1,4.
Aparatu raczej nie będę wymieniał, nie chcę czegoś "tymczasowego". Za jakiś czas zdecyduje sie na D300 lub D700. Co do N50 1,4 to również o nim myślałem. Cena bardzo przystępna wiec na SB900 zostanie. Będę więc musiał jeszcze rozbić świnkę, żeby coś na tele wyskrobać :)
Ok, rozbiłem świnkę :) Okazało się, że mam do wydania 5000zł. Zdecydowałem sie więc kupić Nikona 80-200 2,8 afs, Nikona 50 1,4 ( choć nie do końca jeszcze zdecydowałem, może to bedzie 1,8?). Lampy chyba nie kupię bo muszę nabyć statyw, torbę no i jakiś dobry konwerter makro. Dobry wybór?
a nie myslales o 60mm micro? genialne szklo - ostre jak brzytwa a na dx daje sliczny ekwiwalent 90mm.
polecam bo uzywam
olo
No tak, tylko ja chcę cos jaśniejszego :)
Od jakiegos czasu noszę sie z zamiarem kupna Nikona D300. Miałem sfinalizować sprawę już za 2 tyg, teraz jednak się łamię. Może powinienem przeznaczyc tę kasę na dobre szkła lub szkło i podpiąć to pod mojego D70s? Wiem, że wielu starych foto wyjadaczy poprze tę druga opcję. Co jednak zaproponowalibyście? Jestem amatorem, który dopiero uczy sie fotografii. Nastawiam się głównie na portret i makro. Posiadam już Tamrona 90mm , Sigmę 17-70 i Nikkora 70-300 4-5,6 G. Wiem, że za jakiś czas D300 znowu stanieje i może wtedy? Jeżeli kogos mój post z jakichs względów wkurzył, proszę zignorować i oszczędzić sobie kąśliwych uwag. Bedę jednak wdzięczny za jakieś wskazówki.
Kupiłem mojej żonie książkę na Mikołaja "Fotografia Kreatywna" Bryan'a Peterson'a. Była zachwalana tu i ówdzie w sieci. Z ciekawości przeczytałem jej trochę, bo zawsze warto sobie odświeżyć pamięć, czy zając się tym z czym ma się problemy (w moim przypadku z kolorem). Ale do rzeczy. W jednym opisie zdjęcia autor się chwali, że musiał wynająć helikopter, co kosztowało 900 USD/h aby sobie strzelić kila fotek. W momencie jak zamykał pisanie edycji tej książki na fotografii strzelonej z lotu ptaka zarobił już ponad 18.000 USD. Więc jeżeli chcesz w coś inwestować to w sztukę, ludzi (np. samego siebie), nieruchomości, etc. Elektronika to zawsze strata ;-) Dodam jeszcze, że przy innym zdjęciu autor sie bawił PSem. Odkopał coś, poprawił kontrast, wymienił kolory i wysłał do banku zdjęc - dla żartu. Fotka zarobiła 10.000 USD.
Myślę, że już wiesz w co inwestować? ;-)
Dziękuje za cenne wskazówki :) Moja przygoda z fotografią niekoniecznie musi znaleźć finał na koncie bankowym. Teraz to tylko hobby, odskocznia od szarej codzienności, próba kreatywności. Nie zarzekam się jednak, że jeśli podszkolę warsztat na tyle, żeby ktoś za moje foty zapłacił, "nie będę sie sprzedawał". W tej chwili chcę skompletować sprzęt i po to tutaj właśnie trafiłem. Liczę na Wasze rady właśnie, za co serdecznie dziękuję. Chyba troszkę mylący tytuł zamieściłem, sorki.
no to po co przepłacać. Można kupić amatorską wersję szkła za 150-300, a nie za 1500-5000tys zł. Można kupić super puszkę za 1500 zł a nie za 7tys. Można kupić też analoga za 300 ze szkłem, a resztę wydać na slajdy i skaner. Inwestuje się zazwyczaj "w siebie", książki, kursy, wystawy, albumy foto etc. W sprzęt inwestuje się wtedy, kiedy przyjdzie taka potrzeba, a o tym sam się dowiesz w odpowiedniej chwili. No chyba, że chcesz brylować 24-70/f2.8 z D2 czy D3 żeby czuć się lepiej. Ale nie wpłynie to na jakość zdjęć. Będziesz robił takie same jakie jakie inni robią kompaktem za 400 zł :>
h2o, jak już zaznaczyłem wcześniej, nie chcę czegoś tymczasowego, co za jakiś czas przestanie mi wystarczać. Wtedy znowu będę musiał "bulić". Nie należę do ludzi, którzy kupują drogi sprzęt, żeby dodać sobie animuszu :) Chcę w miarę dobry, na który mnie stać.
h2o, jak już zaznaczyłem wcześniej, nie chcę czegoś tymczasowego, co za jakiś czas przestanie mi wystarczać. Wtedy znowu będę musiał "bulić". Nie należę do ludzi, którzy kupują drogi sprzęt, żeby dodać sobie animuszu :) Chcę w miarę dobry, na który mnie stać.najlepiej obniżyć sobie poprzeczkę, wybrać coś przyzwoitego z uniwersalnym szkłem. Reszta przyjdzie sama później.
Straciłem przez te p........ą recesję 33 000zł. Źle ulokowane pieniądze! Jak pomyślę co mogłem za to kupić to krewwwww mnie zalewa! Kupiłem sonie i tak N 50 1,4 AF-S. A co tam!
Straciłem przez te p........ą recesję 33 000zł. Źle ulokowane pieniądze!
Nie tylko Ty straciłeś... taki czas. Czyżby ryzykowne inwestycje?
Tak, żona wpłaciła spora sumę na agresywną lokatę. Nie zdawała sobie sprawy, że może starcic. Trudno.
SlaWasII
21-02-2009, 05:34
Wczoraj miałem okazję pobawić się D300. Jak czytam ten wątek to chyba nigdy go nie będę miał... ;)
Ale faktem jest, że odpowiedniego do własnych potrzeb szkiełka nie zastąpi żadne body.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.