PDA

Zobacz pełną wersję : VISTA HOME PREMIUM i FIRMA



Carolco
10-01-2009, 10:14
Witam.

W najbliższym czasie chcę otworzyć działalność foto. Będę potrzebował oryginalnego Windows (bądź Linux) oprogramowania. Rok temu przywiozłem z USA laptopa HP Pavillion 9700 z zainstalowanym Vista Home Premium. czy jest możliwość wykorzystać w/w laptopa z Windowsem w firmie? I czy Vista Home Premium jest do użytku komercyjnego? Inaczej będę musiał kupić Windows, a wolę pieniążki przeznaczyć na sprzęt. Laptop nie był oclony, poza tym żadnych dokumentów nie mam. Jedynie nalepki pod spodem z kluczem itp.

P.S. Wiem, że mogę zainstalować Linuxa, ale nie mam czasu na naukę tego systemu, a trochę trzeba go poznać.

Z góry dziękuję za pomoc,
pozdrawiam,
Karol

BlackRoger
10-01-2009, 12:43
W praktyce nie widzę problemów. Jeśli nie masz faktury na firmę to jedynie nie będziesz mógł podpiąć go pod koszty - ale mogę się mylić. Fakturę masz na swoje nazwisko?

Aniołek
10-01-2009, 13:16
czy Vista Home Premium jest do użytku komercyjnego?

TAK
Windows Vista Home Basic oraz Windows Vista Home Premium zostały zaprojektowane z myślą o użytkownikach indywidualnych, natomiast są to licencje komercyjne i mogą być wykorzystywane także w firmach.

Carolco
10-01-2009, 13:21
Nie mam ani faktury, ani żadnego dokumentu. Nie zależy mi na wrzuceniu w koszta, aby tylko nie kupować bez sensu nowego Windowsa :) Jeszcze tylko kwestia tego, że mam oryginalnego Windowsa - czy wystarczą nalepki na spodzie z kluczem itp.? Bo dokumentu żadnego nie mam...

Dziękuję za podpowiedzi.

BlackRoger
10-01-2009, 13:24
czy wystarczą nalepki na spodzie z kluczem itp.? Bo dokumentu żadnego nie mam...
To jak udowodnisz że soft należy do Ciebie? Nie mówiąc już o komputerze... Rejestrowałeś go chociaż na siebie?

Aniołek
10-01-2009, 13:35
Fragment rozmowy z konsultantem MIcrosoftu:

Elementami świadczącymi o legalności oprogramowania są:

1. Umowa licencyjna, (jeżeli została dostarczona w formie papierowej)
2. Certyfikat autentyczności COA
3. Oryginalny nośnik

W przypadku oprogramowania OEM Certyfikat Autentyczności (COA) jest niezbędny, niezależnie od pozostałych elementów. Zalecamy posiadanie minimum 2 – 3 z wymienionych wyżej atrybutów legalności. Jeżeli z jakichkolwiek przyczyn użytkownik nie posiada minimum dokumentacji wymienionej powyżej, wówczas każdy przypadek analizowany jest indywidualnie, przez organy do tego uprawnione na podstawie towarzyszących mu okoliczności. Dotyczy to wyłącznie licencji pojedynczych - FPP i OEM

Carolco
10-01-2009, 14:02
Fragment rozmowy z konsultantem MIcrosoftu:

Elementami świadczącymi o legalności oprogramowania są:

1. Umowa licencyjna, (jeżeli została dostarczona w formie papierowej)
2. Certyfikat autentyczności COA
3. Oryginalny nośnik

W przypadku oprogramowania OEM Certyfikat Autentyczności (COA) jest niezbędny, niezależnie od pozostałych elementów. Zalecamy posiadanie minimum 2 – 3 z wymienionych wyżej atrybutów legalności. Jeżeli z jakichkolwiek przyczyn użytkownik nie posiada minimum dokumentacji wymienionej powyżej, wówczas każdy przypadek analizowany jest indywidualnie, przez organy do tego uprawnione na podstawie towarzyszących mu okoliczności. Dotyczy to wyłącznie licencji pojedynczych - FPP i OEM

Cóż, chyba w takim razie wydatek na Windows mnie nie ominie, albo pouczę się trochę Linuxa. Nie rejestrowałem kompa na siebie, a na kogoś, kto go dla mnie kupował - w USA byłem "chwilowo" i koleżanka go dla mnie zamówiła na swoje dane.

Dziękuję za niezbędne informacje.

gALL
10-01-2009, 14:13
Pytanie jest inne:

Czy licencje z USA mozna uzywac w PL? Czesc oprogramowania jest objeta regionalizacja i nie kazda licencje mozna przeniesc pomiedzy krajami. Nie pamietam jak to jest w przypadku M$ - radzilbym sie dowiedziec u M$.

Carolco
10-01-2009, 14:29
Pytanie jest inne:

Czy licencje z USA mozna uzywac w PL? Czesc oprogramowania jest objeta regionalizacja i nie kazda licencje mozna przeniesc pomiedzy krajami. Nie pamietam jak to jest w przypadku M$ - radzilbym sie dowiedziec u M$.

Dobre pytanie.

Aniołek
10-01-2009, 16:12
Co do licencji na dany system wydaje mi się, że jeżeli używasz wersji angielskiej w Polsce to jest OK - ale postaram się znaleźć coś o tym w oficjalnych wypowiedziach.

A co do języka ( bo zapewne masz ENG ) to jest tak:

Bezpłatna zamiana wersji językowych oprogramowania jest możliwa tylko jeśli licencje były kupione w ramach programów licencjonowania grupwego np. Otwartej Licencji Microsoft . Fragment umowy licencyjnej mówiący o tym: "...Zamiast któregokolwiek produktu, na który nabyli Państwo licencję w ramach niniejszej umowy, mogą Państwo uruchamiać (i) wcześniejszą wersję lub (ii) inną wersję językową (dopóki ta inna wersja językowa jest dostępna w tej samej lub niższej cenie niż cena wersji zamówionej) tego samego produktu..."
W pozostałych przypadkach (wersje OEM, paczki) nie ma możliwości bezpłatnej zamiany wersji językowej, należy zakupić oprogramowanie we właściwym języku.

Wyjątek!
Dla Windows Vista Ultimate można pobrać Windows Vista Ultimate Language Pack, zawierający kilkanaście języków. W Menu Start należy wybrać: Panel sterowania -> Windows Update -> Windows Ultimate Extras. W okienku tym pojawi się lista wersji językowych, które można pobrać dla Windows Vista Ultimate w tym również Polish Language Pack.

Carolco
12-01-2009, 19:42
Więc właśnie - umowa licencyjna. Ale czy ktoś kupując laptopa z Windowsem OEM ma jakąś umowę? Brat kupił niedawno Lenovo i nic nie ma. Ma tak samo pod spodem komputera nalepkę. U mnie tak samo - do tego jest napis "Proof of licence" i jakieś numerki - coś takiego. Więc nie rozumiem, skąd bierze się umowę licencyjną?

P.S. Czy nie wystarczy sprawdzenie oryginalności pod tym linkiem?
http://www.microsoft.com/genuine/

Sprawdziłem, jest oryginalny. Więc czy potrzebuję jakiejś umowy licencyjnej? Poza tym laptop jest zarejestrowany an żonę, z tym, że nazwisko nie zostało wpisane, a jedynie pierwsza litera. Ta nalepka od spodu laptopa "zowie się" certyfikatem autentyczności ("COA"). Jest co prawda informacja, iz nie jest to umowa licencyjna... więc nic juz nie rozumiem :/

Jeśli ktoś coś wie, jak to jest, to bardzo proszę o pomoc.

Dziękuję...

Aniołek
13-01-2009, 15:23
Moim zdaniem jak masz:

1. Certyfikat autentyczności COA
2. Oryginalny nośnik

to jest OK ( bo masz nośnik prawda? )

Carolco
13-01-2009, 16:31
Moim zdaniem jak masz:

1. Certyfikat autentyczności COA
2. Oryginalny nośnik

to jest OK ( bo masz nośnik prawda? )

Nośnika nie mam. HP robi tak, że na jednej z partycji (ostatniej 12GB) jest TYLKO i wyłącznie system, który można przywrócić - nazywa się HP RECOVERY. I można przywrócić z Biosu system dzięki tej partycji. Ale przecież teraz nikt nie otrzymuje nośnika - czy to w Polsce, czy USA. Z tego, co wyczytałem, to na życzenie można zamówić.

Aniołek
13-01-2009, 17:49
Podobno można zadzwonić do serwisu HP i stwierdzić, że nie zadowala Cię rozwiązanie HP w postaci partycji recovery i maja obowiązek w ciągu 2 tyg podesłać Ci płytkę. Warto by to sprawdzić ...

miron19j
13-01-2009, 18:12
Podobno można zadzwonić do serwisu HP i stwierdzić, że nie zadowala Cię rozwiązanie HP w postaci partycji recovery i maja obowiązek w ciągu 2 tyg podesłać Ci płytkę. Warto by to sprawdzić ...
chyba nie do końca.
Kupiłem ASUSa z preinstalowaną Vistą. W rozmowie z dystrybutorem dowiedziałem się, że nie dostanę płyty z systemem. Do laptopa dołączona jest płyta do reinstalacji systemu o nazwie "recovery..." Licencję OEM posiada dystrybutor sprzętu i on instaluje system na dysku. Podczas pierwszego uruchomienia musiałem podać informacje o użytkowniku i system aktywował się przez internet.

Władca Pixeli
14-01-2009, 06:06
Nośnika nie mam. HP robi tak, że na jednej z partycji (ostatniej 12GB) jest TYLKO i wyłącznie system, który można przywrócić - nazywa się HP RECOVERY. I można przywrócić z Biosu system dzięki tej partycji. Ale przecież teraz nikt nie otrzymuje nośnika - czy to w Polsce, czy USA. Z tego, co wyczytałem, to na życzenie można zamówić.
Metod na otrzymanie oryginalnych płyt ("Operating system" i druga "Driver recovery) z HP cz z IBM jest wiele.
W czasie gwarancji (najlepiej na drugi dzień po otrzymania komputera)
1. Dzwonisz i robisz im awanturę twierdząc, że nie masz czasu pieprzyć się godzinami w nagrywanie dysków.
Jeżeli to nie pomaga to:
2. Mówisz, że program do tworzenia dysków instalacyjnych zawiesza się i nie nagrywa.
3. Mówisz, że po zainstalowaniu kolejnych poprawek do Windows system nie startuje a Ty nie zdążyłeś jeszcze wypalić dysków instalacyjnych i potrzebujesz zainstalować system od nowa.
Przez kilkanaście ostatnich lat "współpracy" z HP i IBM nigdy nie potrzebowałem punktu nr. 4 :mrgreen:

krzysztof jot
19-01-2009, 18:05
Metod na otrzymanie oryginalnych płyt ("Operating system" i druga "Driver recovery) z HP cz z IBM jest wiele.
W czasie gwarancji (najlepiej na drugi dzień po otrzymania komputera)
1. Dzwonisz i robisz im awanturę twierdząc, że nie masz czasu pieprzyć się godzinami w nagrywanie dysków.
Jeżeli to nie pomaga to:
2. Mówisz, że program do tworzenia dysków instalacyjnych zawiesza się i nie nagrywa.
3. Mówisz, że po zainstalowaniu kolejnych poprawek do Windows system nie startuje a Ty nie zdążyłeś jeszcze wypalić dysków instalacyjnych i potrzebujesz zainstalować system od nowa.
Przez kilkanaście ostatnich lat "współpracy" z HP i IBM nigdy nie potrzebowałem punktu nr. 4 :mrgreen:

dokładnie - tzn. co do licencji w przypadku laptopa nosnik nie jest wymagany, wystarczy nalepka i recovery.
Jeśli chcesz mieć na nośniku - bo tak lubisz, to:
1/- jak wyżej radził kolega - bez większych problemów, mam juz trzeciego HP aczkolwiek w przypadku zakupu z poza Europy moga chciec dokument zakupu ( a napewno w przypadku gwarancji)
2/ kupujesz na allegro za 60-70 zł oryginalny nosnik HP z systemem (najczesciej multilang) i wgrywa sie bez jakiegokolwiek nawet pytania o kody. jest tego pełno - ostatnio kupowałem XP Pro bo zgubiłem + disk Recovery i dałem 65 zł.

david555
19-01-2009, 18:48
Nalepka na komputerze oczywiście zaświadcza o legalności systemu zainstalowanego na komputerze, ale dla "fiskusa", to tą nalepkę można sobie w buty wsadzić, żeby być wyższym.

Im potrzebna jest faktura zakupu, tak komputera, jak i oprogramowania na nim stosowanego.

Firma to nie zabawa.

durom
19-01-2009, 19:05
A co ma fiskus do legalności visty? Jakbyś chciał wliczyć w koszty to tak. Jeżeli chodzi o samą legalność to skarbowy nie ma nic do tego.

david555
19-01-2009, 23:18
A co ma fiskus do legalności visty? Jakbyś chciał wliczyć w koszty to tak. Jeżeli chodzi o samą legalność to skarbowy nie ma nic do tego.

Przy najbliższej kontroli z USa możesz sie tego dowiedzieć, czego Ci nie życzę.

Wszystkie narzędzia pracy muszą mieć faktury, szczególnie te, które generują koszty np. komputer.

Bo trzeba nabywać na niego oprogramowanie (narzędzia pracy), którego koszt wrzuca się w koszt prowadzenia działalności.

Poza tym dobrze jest wiedzieć, że organa państwowe są zobowiązane do współpracy, więc w przypadku ujawnienia (nawet przypadkiem), jakiejś nieprawidłowości, potrafią się informować.

Dowodem, w znaczeniu prawa, posiadania legalnego systemu, jest dowód jego nabycia, więc FAKTURA.

miron19j
19-01-2009, 23:37
Przy najbliższej kontroli z USa możesz sie tego dowiedzieć, czego Ci nie życzę.

Wszystkie narzędzia pracy muszą mieć faktury, szczególnie te, które generują koszty np. komputer.

Bo trzeba nabywać na niego oprogramowanie (narzędzia pracy), którego koszt wrzuca się w koszt prowadzenia działalności.
nie jest to takie oczywiste. Jeżeli masz firmę jednoosobową, możesz używać swoich prywatnych narzędzi.
A jeżeli nie wrzucasz w koszty lub nie odliczasz VATu, nie musisz mieć na to faktury.

Władca Pixeli
20-01-2009, 01:09
Od sprawdzania legalności oprogramowania jest organizacja BSA
http://w3.bsa.org/poland

Reszty instytucji i organizacji nie powinno to obchodzić z wyjątkiem policji.
W USA nawet policji to nie obchodzi. Jest to sprawa BSA i specjalnej policji tzw. U.S. Marshals.

krzysztof jot
20-01-2009, 03:44
Nalepka na komputerze oczywiście zaświadcza o legalności systemu zainstalowanego na komputerze, ale dla "fiskusa", to tą nalepkę można sobie w buty wsadzić, żeby być wyższym.

Im potrzebna jest faktura zakupu, tak komputera, jak i oprogramowania na nim stosowanego.

Firma to nie zabawa.

kup notebooka np.w MM czy Saturnie i zobaczymy czy jest na system czy na laptopa :) I co, nielegalny ?
Pomijam kwestie , iz US nie interesuje coć co nie jest wprowadzone na stan firmy (jak pisze kolega) oraz generalnie nie interesuje ich legalnosc oprogramowania - bywało ze przy zakupach stacjonarnych komputerów, zwłaszcza "składaków" zadawano pytanie o to jak mozna pracowac na komputerze bez zakupu systemu, ale to nadinterpretacja "władzy" :) i generalnie to nie tego urzędu sprawa...

Carolco
20-01-2009, 10:36
Coraz więcej zawiłości. Komputer w moim przypadku nie będzie generował kosztów - mam oryginalną Vistę, do tego instaluję Gimpa, OpenOffice i wszystko, co mogę i za co nie dopłacam. Nie chcę niczego wrzucać w koszty. Po prostu działalność jednoosobowa, mam swój prywatny komputer, który wykorzystuję też do firmy. To tak samo, jak z prywatnym samochodem - też można wykorzystać do firmy prowadząc dokumentację, kiedy i dokąd się jeździło w sprawach firmy i można wtedy wrzucić w koszty paliwo. Ale ja nie zamierzam komputera, czy jakiegokolwiek oprogramowania wrzucać w koszty. Więc jak to jest? Mam oryginalne nalepki, które jak ktoś wspomniał niekoniecznie sa brane pod uwagę. Ale kupując teraz jakiegokolwiek laptopa, nikt nie ma żadnej licencji. Znacie jakieś forum, gdzie mogę skierować swój dylemat? :)

durom
20-01-2009, 10:40
Moim zdaniem możesz legalnie używać. Ja kupiłem kilka dni temu nowego laptopa i nie mam żadnej faktury na system. Jest tylko naklejka i recovery disc.

david555
20-01-2009, 10:43
kup notebooka np.w MM czy Saturnie i zobaczymy czy jest na system czy na laptopa :) I co, nielegalny ?


Tak zwana legalność systemu preinstalowanego na nowych komputerach, w tym i laptopach jest czym innym w rozumieniu producenta, czyli firmy z Redmond, a czym innym jest udowodnienie organom powołanym do kontroli legalności oprogramowania, nie tylko, że system zainstalowany na naszym komputerze jest legalny, ale, że i my weszliśmy w jego posiadanie w sposób legalny.

Tak więc dla fiskusa liczy się FAKTURA, a nie nalepka na komputerze.

Fiskusa obchodzi więcej, niż by na to wskazywał fakt tego czym się w istocie zajmują. :D

Tak jak mówiłem są to zaszłości z przeszłego systemu, ale nadal funkcjonujące.

Dobrze jest więc się po prostu nie zdziwić, jakby coś. ;)

gALL
25-01-2009, 22:30
Powiem wiecej, nawet z ksiegowosci wyciagalem faktury na zakup oprogramownia, jak dokumenty ksiegowe szly do zniszczenia po wymaganym okresie przechowywania. Poniewaz nastepne wersje programow byly upgraad'em do poprzedniej (ACad Inventor).

Poczekajcie az przepchna udowadnianie legalnosci oprogramownia w GPSach samochodowych, to bez faktury zakupu, licencji, oryginalnego pudelka, zaswiadczenia od Dzielnicowego nie bedzecie sie z domu ruszac. :D

A wykorzystwanie komputera prywatnego w jednoosobowej dzialalnosci tez nie do konca jest jasne i latwo zrozumiale, poniewaz czasem US sie czepia, ze jak wykonuje sie prace na niefirmowym sprzecie to trzeba miec umowe najmu lub dzierzawy tego sprzetu.

Pozdrawiam
KL

miron19j
26-01-2009, 01:10
A wykorzystwanie komputera prywatnego w jednoosobowej dzialalnosci tez nie do konca jest jasne i latwo zrozumiale, poniewaz czasem US sie czepia, ze jak wykonuje sie prace na niefirmowym sprzecie to trzeba miec umowe najmu lub dzierzawy tego sprzetu.
to co, sam sobie będziesz wynajmował?
Pytałem się w US i dostałem odpowiedź, że mogę używać prywatnych narzędzi. Laptopa też. Tylko wtedy nie mogę wrzucać wydatków z nim związanych w koszty.

david555
26-01-2009, 12:50
Pytałem się w US i dostałem odpowiedź, że mogę używać prywatnych narzędzi. Laptopa też.

Nie to, żebym był jakiś szczególnie nieufny, ale niech Ci to dadzą na piśmie.

Będzie pewniej. :D

david555
26-01-2009, 13:40
Już nie mogę edytować, to dopiszę, że:

tak czy owak, musisz mieć faktury na dowód legalnego nabycia, tak komputera, jak znajdującego się w nim oprogramowania.

Szczególnie, jeśli wykorzystujesz komputer w firmie i w tym wypadku nie ma najmniejszego znaczenia, czy jest to sprzęt firmowy, czy prywatny.

Carolco
26-01-2009, 15:53
Raz jeszcze dziękuję za wszelkie informacje. Pomyślę chyba o Linuxie :)