PDA

Zobacz pełną wersję : Jakie to są aparaty dalmierzowe ?



B@rt
20-01-2005, 12:21
Chciałbym zapytać jak w temacie. Na stronie fotopolis.pl pojawiła się wzmianka o nowym dalmierzu Nikona. Jak działają takie aparaty. Jest etż odesłanie do strony o NIKON SP: www.cameraquest.com/nikonsp.htm.

szymony
20-01-2005, 18:50
Wiek masz odpowiedni. Wiec pewnie o takich wynalazkach jak zorka czy fed słyszałeś.
To tak najprościej jak można.

B@rt
20-01-2005, 19:40
Dzięki. Wiesz co feda to nawet jeszcze mam ale nawet nie wiedziałem że te aparaty się tak nazywają. Dzięki.

Krakus
21-01-2005, 01:55
Najprosciej można odpowiedzieć, że aparat dalmierzowy, to aparat wyposzażony w dalmierz (optyczny).

Saint
21-01-2005, 10:41
tak to rzeczywiscie wytlumaczenie daliscie swietne jak ich malo ...

jednymi z najpopularniejszych aparatow tego typu sa niemieckie Leica ogolnie sa to aparaty dosc dtrudne w uzyciu ich sposobu pomiatu odleglosci trzeba sie nauczyc co zajmuje troche czasu. Ustawianie odległości w takim aparacie polega na recznym spasowaniu podwojnego obrazu, uzyskanego ze stereoskopowego ukladu celowniczego - mniej wiecej tak to wyglada w ogromnym uproszczeniu.

szymony
21-01-2005, 17:08
tak to rzeczywiscie wytlumaczenie daliscie swietne jak ich malo ...


Przeca napisałem że to łopatologiczne wyjaśnienie, a nie wywód doktorski, kurna nie.

jmj
22-01-2005, 15:25
nie ma w dalmierzach lustra = nie ma drgan
co do ostrzenia - nie powem aby bylo trudne
natomiast czy warto zaplacoc cene jakiej oczekuje producent ...

Spinner
31-05-2006, 11:20
Sorki, ze odswiezam stary watek ale wlasnie zastanawiam sie nad "ruskim RF" i mysle sobie czy warto.. .Ze szklem kosztuje toto kilkadziesiat zlotych - moze wiec warto zobaczyc "czy to mi pasuje" poki nie zainwestuje w jakis drogi wynalazek?

Pytanko czy zraze sie tylko :mrgreen: czy cos jeszcze mozna z nich wycisnac? Widzialem ladna Zorke 3... A jakie z rusakow sa najbardziej cenione?

Pzdr
Spinner

gALL
31-05-2006, 11:30
Z ruskich ... to wez Besse ;)

slaw74
31-05-2006, 11:42
Spinner,

Witaj... nie powinienes sie zrazic, jesli aparat jest w pelni sprawny to poczujesz wielka przyjemnosc z focenia takim rarytasem!

Mialem kiedys pozyczonego KIEVA maloobrazkowego, dalmierzowego (jest to podruba CONTAXa) i byl to swietny aparat! Obiektyw jakim dysponowal 50mm f2 byl niezwykle ostry i dawal ladne kontrastowe odbitki.
Wada najwieksza wedlug mnie takich konstrukcji sa swiatlomierze! Ten jaki byl w moim KIEVie (umieszczony jak w starych Zenitach, nad obiektywem) byl strasznie podatny na padajace z gory swiatlo. W skutek czego lepiej bylo wprowadzic korekcje nawet +2EV
:D

Spinner
31-05-2006, 13:12
Kurka - nie ma Zorki 3 tylko stoja Zorki 4 i 6.... No i jakies wielkie toto...;-( A cos mniejszego :?:

Ale sobie tak mysle, ze do Pentaksa ME Super jak podlacze SMC-M50/1,7 albo super plaskiego nalesnika SMC-M40/2,8 to bede mial aparat porownywalnych rozmiarow, czarny, z wielkiem wizjerem i porzadnym swiatlomierzem...

Hmm... no to "zgryzik" :?: :mrgreen:

Pzdr
Spinner

szymony
31-05-2006, 13:56
Kurka - nie ma Zorki 3 tylko stoja Zorki 4 i 6.... No i jakies wielkie toto...;-( A cos mniejszego :?:

Ale sobie tak mysle, ze do Pentaksa ME Super jak podlacze SMC-M50/1,7 albo super plaskiego nalesnika SMC-M40/2,8 to bede mial aparat porownywalnych rozmiarow, czarny, z wielkiem wizjerem i porzadnym swiatlomierzem...



He he. Kiedyś kombinowałem tak jak ty. Nabyłem Yashic'e 35 elektro. Założenie było takie że miał być to aparat, który byłby pod ręką i do zadań gdzie trochę szkoda brać lustra. Trochę się zdziwiłem gdy do mnie dotarł. Aparacik całkiem milusi, tylko niestety trochę nie te gabaryty. Do kieszeni ni jak nie wejdzie. Efekt jest taki że Yashica robi za pułkownika niestety, a w w/w przypadkach używam FG z 35 lub 50. Gabarytowo prawie to samo (nikon chyba nawet mniejszy), a możliwości jednak większe.

Adams
31-05-2006, 15:09
Zakupiłem kiedyś Minolte Hi-Matic 7IIS i bardzo ją chwalę. Mała, Cicha, Ostra i Jasna.Polecam

Spinner
31-05-2006, 18:08
Jest mniejsza od tych o ktorych pisalem??
Zaraz o niej poszukam - szklo jak rozumiem niewymienne...??

Pzdr
Spinner

[ Dodano: Sro Maj 31, 2006 5:27 pm ]
Aaa... mialem takie "cus" - nazywalo sie Revue 400SE... :)

Pzdr
Spinner

Adams
31-05-2006, 21:59
prosze opis http://klubkm.pl/forum/viewtopic.php?t=569

Kekacz
01-06-2006, 10:22
Jesli juz ruskiego dalmierza to lepiej Zorkie 4k, ma chyba najlepszy wizjer z calej linii radzieckich prawielejek ;) zachowujac jeszcze fajny wyglad.

Canonet jest maly :>

danz1ger
02-06-2006, 22:54
bylo jeszcze takie cudenko jak contax g2, apatat z dalmierzem, autofokusem, wymiennymi obiektywami i dedykowana lampa blyskowa i baaaardzo glebooooka kieszen to byl warunek podstawowy. ale to juz od poczatku tego roku historia. szkoda.

http://www.contaxusa.com/product.asp?itemnum=202000

jaki71
03-06-2006, 21:19
Zorkij 4, lezy na polce :) Spore to jest i ciezkie i dlatego tam lezy. Ze starosci juz mu sie migawka zacina. A moze ja go zabilem ustawiajac czas na nienaciagnietej migawce. Efekt jet taki ze drugiej kurtynki nie domyka przy czasach od 1/30 w gore :(
Na tym aparacie zaczynalem fotografie :)

JARON
24-01-2010, 21:26
Odświeżę wątek...Tak się składa, że troszkę grzebię w aparatach, m.in. też w dalmierzach. Wielu modeli nigdy na oczy nie widziałem, ale stare zorki i fedy znam od środka.
Dla wszystkich wieloletnich już modeli aparatów-obojetnie, czy to są stare dalmierze, czy lustrzanki, ruskie, niemieckie, chińskie czy japońskie-znamienne jest to, że z czasem zachodzą pewne procesy, które wpływaja na sprawność danej jednostki. Nie należy jednak przekreślać szans dla danego aparatu, który akurat dumnie spoczywa na półce, gdyż czasem drobny zabieg wystarczy do przywrócenia dawnej sprawności.
Chętnie rozwinę temat, o ile będzie zainteresowanie.
W takim przypadku, jaki opisał jaki71 , wystarczy tylko częściowo rozebrać Zorkę i w odpowiednie miejsca wpuścic dosłownie kilka kropel oleju. Jednak z naprawą aparatu, a szczególnie rozkręcaniem, należy przestrzegać pewnych zasad.

marcin_G
26-01-2010, 11:13
Ja w swoim Nikonie S samodzielnie wymieniłem obie roletki migawki, założyłem takie od Zorki, pasują idealnie. Aparat w miaaaarę trzyma czasy długie i bardzo precyzyjnie krótkie. Fajna zabawa....

nem
26-01-2010, 13:21
Ja się niedawno stałem posiadaczem FED-a 5 w idealnym stanie (nawet światłomierz selenowy w miarę działa mimo upływu lat). Zrobiłem jedną rolkę Ilforda HP5 plus, bardzo polubiłem ten radziecki czołg. Pozostaje zakupić prochowiec, kapelusz i wzbudzać zainteresowanie wśród młodzieży :)

sprocket
26-01-2010, 14:19
Z tym swiatlomierzem mysle ze jest tak ze kiedy jest caly czas wylaczony a wylaczyc go mozna tylko trzymajac aparat w ciemnym pokrowcu to bedzie dzialal wieki, moj 26letni Zenit ET sprawnie mierzy az do teraz.

Skibek
26-01-2010, 23:27
Z tym swiatlomierzem mysle ze jest tak ze kiedy jest caly czas wylaczony a wylaczyc go mozna tylko trzymajac aparat w ciemnym pokrowcu to bedzie dzialal wieki, moj 26letni Zenit ET sprawnie mierzy az do teraz.

Zgadza się. Po wpływem światła selen się wytrąca (tak jak benzyna sie "wytrąca" pod wpływem sprintu od świateł do świateł). Optymalnie byłoby zamontować klapkę na światłomierzu selenownym (np. na ZENICIE E) i otwierać tylko na czas pomiaru. Taki światłomierz byłby wieczny (ale czy jego dokładność nam jeszcze wystarcza?).

A co do dalmierzy... Zorkij 4 - re-we-la-cja. Miałem kiedyś, sprzedałem, ale na pewno sobie kupię jeszcze ;)

WacekB
08-02-2010, 11:24
Jeśli są kłopoty ze światłomierzem selenowym, to można poszukać ręcznego, dość dobrego światłomierza Sverdlovsk 4. Do zasilania trzeba mu przygotować zestaw ogniw SR44 + jakiś element wypełniający (podkładka?) - oryginalne baterie rosyjskie były kompatybilne jedynie same ze sobą i teraz są niedostępne. Światłomierz jest dość precyzyjny, z wizjerem, przez który patrzy się na fotografowany obiekt - pomiar prawie punktowy. Wiem, że prawie robi dużą różnicę, ale generalnie można polecić.

nem
08-02-2010, 13:30
Ja zakleiłem dyfuzor światłomierza grubą taśmą. Być może utrzymać go przy życiu pomoże.